Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak jak pisałem temp. zadaną mam 40st. a piec i tak dąży do temp. 45st.Jestem na emeryturze i mam dużo wolnego czasu więc rano w ramach gimnastyki czyszczę piec i jest tej sadzy ze ścianek naprawdę niewiele

niecała szklanka .Natomiast woda jest na ściankach w zbiorniku zasypowym,usuwam ją dwa razy na dzień ,węgiel mam suchy,przypuszczam że jet to spowodowane tym że kotłownia nie jest ogrzewana,może ktoś z was ma w tym temacie jakieś doświadczenie.

Opublikowano
Natomiast woda jest na ściankach w zbiorniku zasypowym,usuwam ją dwa razy na dzień

 

Może to faktycznie być przyczyna niskiej temperatury w kotłowni, połączona ze zbyt małym zasypem w zbiorniku na opał. Piszesz o wycieraniu ścianek zasobnika, czyli opału w nim pewnie nie wiele. Jak jest mało opału w zasobniku, to przez rurę ze ślimakiem przechodzi ciepłe powietrze do zimnego zasobnika i problem gotowy. Jak działa woda na ścianki zasobnika to już wiadomo.

Opublikowano

Całkowicie sie z tobą zgadzam ja mam kotłownie w piwnicy i jak sie kończy opał to na ściankach kosza zasypowego pojawiają się rosa ale bardzo mało więc najlepiej nie dopuszczać do niskiego poziomu opału w zasypie.

Opublikowano

Panowie zawsze są trzy prawdy: prawda, tyż prawda i gówno prawda. I wszyscy maja racje. Nowinki techniczne które producenci dokładaj do kotłów tak naprawdę niewiele dają! Ktoś tu podał przykład malucha wiec napisze taką małą anegdotkę jeszcze kilka lat wstecz gdy jeździło maluszków więcej, mimo że konstrukcja ma już 40 lat podczas badań spalin maluch nie miał problemów żeby takie badanie przejść (wtedy miałem praktyki na stacji diagnostycznej), konstrukcje aut zachodnich mimo katalizatorów, wtrysku paliwa miały gorsze spaliny.

Ja niedawno po 3 latach wypierdzieliłem zawór 3drożny,do efektywnego spalania trzeba mieć dobre palenisko i dobry komin. Grzechu do dobrego spalenia drewna nie potrzeba wcale 70*C na kotle. Wcześniej miałem 90*C i drzewo znikało a ciepła wcale nie było więcej w domu. Było go więcej tylko w kominie. Żeby drewno zagazować i spalić je jak najlepiej trzeba wysokiej temperatury ale w palenisku. Woda jest tylko odbiornikiem tego ciepła. Jak palenisko będzie szamotowe i drewno nie będzie miało w nim kontaktu z płaszczem kotła to spalimy je efektownie. Również tak jak ty Grzechu raz w tygodniu porządnie przepalam i nie cieszę się że zostaje trochę kasy w portfelu .

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.