Zbigniew85 Opublikowano Poniedziałek o 20:25 #1 Opublikowano Poniedziałek o 20:25 (edytowane) Witam na forum Chciałbym przedstawić jak wygląda u mnie sprawa z nowym kotłem i dowiedzieć się czy mam powody do zmartwienia . Dom 180m2, budowany w latach 80tych, piętrowy, ocieplony, nowe okna. Do tej pory ogrzewany kotłem węglowym gdzie zużycie przez ostanie lata było w okolicach 2,5-3 ton węgla na sezon (bez wody która była grzana podgrzewaczem gazowym osobno). Od początku listopada zacząłem użytkować nowy kocioł gazowy Vitodens 100-W B1HG-25 (3,2-25kW). C.O + C.W.U. Do tego nowe kaloryfery niskotemperaturowe + termostaty. Podłączony do starej instalacji przez wymiennik ponieważ zostawiłem na razie kocioł węglowy. Czujnik pokojowy ustawiony na 22 stopnie w dzień i 21 w nocy. Temp. wody zasilającej na kotle ustawiona na 50 stopni. Moje spostrzeżenia do tej pory : -zużycie gazu przez 10 dni to 54 m3 ( 5,4m3 na dobę) łącznie z kuchenką gazową - spisane z licznika ( aplikacja zawyża i podaje 66m3) -ilość startów palnika: 128 -godziny pracy palnika: 53 -modulacja palnika którą najczęściej obserwuję w aplikacji to ok 28% Palnik uruchamia się mnie na ranem i potrafi pracować przez ok 4 godziny żeby podnieś temp z nocnej 21 stopni do zadanej 22 w dzień. W ciągi dnia uruchamia się na ok 2 godziny żeby utrzymać temp ( Histereza działa tak że wyłącza się przy 22,2 włącza przy 21,8 w dzień ). Kaloryfery nagrzewają się do około 37 stopni ( mierzone pirometrem w górnej części, z dołu wydają się chodne - mają ok 25 stopni) Jak według was wygląda moje zużycie do tej pory? Czy powinienem coś kombinować z ustawieniami żeby kaloryfery nagrzewały się szybciej ? Czy różnica między ich temperaturą między górna a dolną częścią to problem ? Czy lepiej żeby palnik pracował jeszcze dłużej na niższym zasilaniu, czy może na odwrót. Jestem świadomy wad wynikających ze strat na wymienniku. Czy takie zużycie i praca tego systemu mieści się w normie uwzględniając moje warunki ? Edytowane Poniedziałek o 20:56 przez Zbigniew85 Cytuj
dawido Opublikowano Czwartek o 03:24 #2 Opublikowano Czwartek o 03:24 Spróbuj sterowania pogodowego Cytuj
krzysiek-d Opublikowano Czwartek o 19:53 #3 Opublikowano Czwartek o 19:53 Kwestia zużycia gazu, którą Pan porusza, wymaga zwrócenia uwagi na dodatkowe czynniki, których nie wyczytałem z Pana wiadomości a mianowicie rzeczywistego zapotrzebowania energetycznego budynku. Być może zuzycie gazu które zostały podane są właściwe Na co warto zwrócić uwagę w pierwszej kolejności: Analiza Bilansu Energetycznego: Czy jest Pan w posiadaniu informacji o rzeczywistym zapotrzebowaniu energetycznym swojego domu? Porównanie zużycia gazu w badanym okresie z obliczeniami dla danej ΔT (temperatura zewnętrzna vs. wewnętrzna) jest podstawą do oceny, czy zuzycie gazu jest właściwe. Sterowanie pogodowe i Krzywa Grzewcza: Tak jak wspomniał przedmówca, czujnik pogodowy jest kluczowy. Jeżeli nie jest zainstalowany, to bez niego nie ma mowy o pełnej optymalizacji. Można samodzielnie ustawiać temp CO wg wybranej krzywej grzewczej Cytuj
sambor Opublikowano Czwartek o 21:04 #4 Opublikowano Czwartek o 21:04 W dniu 10.11.2025 o 21:25, Zbigniew85 napisał(a): Do tego nowe kaloryfery niskotemperaturowe + termostaty. Podłączony do starej instalacji przez wymiennik ponieważ zostawiłem na razie kocioł węglowy. Czujnik pokojowy ustawiony na 22 stopnie w dzień i 21 w nocy. Temp. wody zasilającej na kotle ustawiona na 50 stopni. Co to znaczy - kaloryfery niskotemperaturowe? Kocioł gazowy, kondensacyjny podłączony przez wymiennik to duży błąd, powinno być odwrotnie - przez wymiennik podłącza się kocioł na paliwo stałe! Kocioł gazowy powinien pracować max do temp 45C i oczywiście czujnik temp zewnętrznej- praca wg krzywej pogodowej. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.