Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Błagam pomocy!


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam mam bardzo kiepski piec Zgoda Wieprz.

W rysunku który dołączam jest zaznaczone miejsce "sprayem" - miejsce z którym mam problem.

Moj problem jest przewlekły od poczatku zabaw z tym piecem i polega na tym ze palac w nim w zaznaczonym miejscu zbiera sie nie dopalony węgiel który jest praktycznie "zimny".

Doszedłem do tego ze po pewnym czasie (dzis było to po 1 dniu palenia) nagromadzenie sie tego niedopalonego wegla powoduje "tamowanie" cugu do komina i wszystko wywala zamiast do komina to na kotłownie.

Problem jest bardzo powazny bo dymi tak mocno ze nic nie widac w piwnicy a ja w niej siedze i sie truje:/

Dodam ze dym jest koloru ciemno zółtego i straaaaasznie smierdzi.

Pale teraz na 50*C w sposób ciagły (a raczej sie staram) musze bardzo przymykać czopuch bo mam komin 50x50cm a i tak pełny załadunek "przy odrobinie szczescia" wystarcza na 12 godz.

 

Wiem ze pewnie jakosc wegla tez ma znaczenie ale... tak sie robi cały czas:(

 

Moze ma ktoś jakis pomysł co by sie dało zrobic??

 

Moze te tylna czesc komory wyłozyc szamotem??

 

Z gory WIELKIE dzieki za jaka kolwiek pomoc pozdrawiam

 

 

Aha saw tym piecu tez otwory do powietrza wtórnego i jak dymi to otwarcie ich nic nie daje.

A tak poza tym to mogł by mi ktoś powiedziec po co sa i kiedy tak naprawde powinny byc te otwory otwarte a kiedy zamkniete (jesli sa otwarte non stop to bardzo duze jest wtedy spalanie)

post-606-1202859981_thumb.gif

Opublikowano

Skoro przymykasz maksymalnie czopuch to nie dziw się że dymi. W ten sposób przeprowadzasz "destylację" węgla :)

Temperaturę reguluj przepustnicą powietrza a szyber możesz przymykać ale żeby nie zaczął kopcić.

Otwory powietrza dopalacza muszą być otwarte na tyle aby się dopalały spaliny i nie było widoczne kopcenie z komina(przez otwory bedziesz widział jak się pali jasnym płomieniem i fajnie szumi). Z praktyki wiem że najlepszym paliwem do tych pieców jest groszek-nie mylić z eko groszkiem.

  • 7 miesięcy temu...
Opublikowano
Doszedłem do tego ze po pewnym czasie (dzis było to po 1 dniu palenia) nagromadzenie sie tego niedopalonego wegla powoduje "tamowanie" cugu do komina i wszystko wywala zamiast do komina to na kotłownie.

 

Najpierw ten niedopalony węgiel musi powstać, a dopiero potem tamuje cug, a powstaje z braku powietrza.

 

Aha sa tym piecu tez otwory do powietrza wtórnego i jak dymi to otwarcie ich nic nie daje.

A tak poza tym to mogł by mi ktoś powiedziec po co sa i kiedy tak naprawde powinny byc te otwory otwarte a kiedy zamkniete (jesli sa otwarte non stop to bardzo duze jest wtedy spalanie)

 

Właśnie te otwory służą prawdopodobnie do regulacji dopływu powietrza. Czy można je otwierać i przymykać w sposób ciągły? Jeśli nie, to trzeba by coś w nich przerobić, aby było można.

 

Tych dwóch rzeczy, o których pisze alz nie da obejść:

 

1. Komin musi wciągąć dym

2. Węgiel musi mieć powietrze do spalenia

 

Im mniej powietrza do spalenia, tym większy ciąg musi być. Ponadto przy suchej destytlacji węgla powstaje nie tylko gryzący, smolisty dym, ale zawiera on także podwyższoną zawartość tlenku węgla, więc czopuch musi być otwarty, bo robi się niebezpiecznie.

  • Zgadzam się 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.