krzysiek157 Opublikowano 26 Grudnia 2009 #1 Opublikowano 26 Grudnia 2009 Witam wszystkich . Zaraz po nowym roku chcę zabrać się za modernizację instalacji CO , na chwilę obecną mam rury stalowe 1 calowe później fi 42 . Policzyłem i mam około 120 metrów takich rur . Wszystko pordzewiałe , toporne , i trzeszczy przy rozpalaniu jak łódź podwodna podczas zanurzenia . Mam dobrych znajomych w hurtowni z budowlanką i doradzją mi dobre rury stabilizowane , robi się to ponoć szybko i jest w miarę wytrzymałe o ile jest dobrze zrobione, mam na oku rurę fi 25 . Co o tym sądzicie ?? Rok wcześniej wymieniłem pion do zbiornika wyrównawczego z miedzi fi 25 stopniowana na fi 20 . Pozdrawiam Cytuj
Mecenas Opublikowano 26 Grudnia 2009 #2 Opublikowano 26 Grudnia 2009 IMHO zamienisz siekierkę na kijek. PP stabi ma gwarantowany zakres pracy do 85 stopni. Stal wytrzymuje wielogodzinne gotowanie się wody. W moim miasteczku szkoły z okresu międzywojennego mają stalowe instalacje wmurowane w ściany, którym do dziś nie był potrzebny remont. Gdyby ludzi było stać też by dziś budowali CO w stali z bruzdami w ścianach. Połączenie do naczynia wzbiorczego może mieć minimum 25mm średnicy WEWNETRZNEJ. Dla miedzi oznacza to rurkę 28mm. Cytuj
krzysiek157 Opublikowano 29 Grudnia 2009 Autor #3 Opublikowano 29 Grudnia 2009 Tak, tak. Gdybyś zobaczył tą instalację to sam byś zmienił czym prędzej , każda rura z innej parafi , z większej średnicy na mniejszą póżniej z nowu na większą , w wielu miejscach pordzewiałe rury , kwestia roku i się rozsypie , i z tego co wiem to łatwiej jest zagrzać 180 litrów mniej wody niż więcej. Nowa instalacja to ok 50 litrów , po za tym plastik oddaje wielokrotnie gorzej ciepło na zewnątrz , a o to też mi chodzi . Prawda jest taka że mam zaledwie 140 metrów do ogrzania a spalam 50 kg koksu na 20 godzin , przy starnym piecu spalanie 80-90 kilo na 18 godzin !!!! . Mam piec 23 kW . Rury idą z piwnicy i za nim dotrą do kaloryferów tracą mase ciepła mimo że sa 2 razy obłożone otuliną na całej długości . Nie mam możliwości uszczelnienia piwnicy więc pytam obiektywnie co sądzicie o rurach stablizowanych nie o tanioszkach tylko tych lepszych firm . Pozdrawiam Krzysiek Cytuj
krzysiek157 Opublikowano 29 Grudnia 2009 Autor #4 Opublikowano 29 Grudnia 2009 A co do temp pow 85 stopni to nie temat dla mnie , palę max do 65-70 stopni nigdy nie więcej . Wiec jest jeszcze zapas . Cytuj
Marcin7708 Opublikowano 29 Grudnia 2009 #5 Opublikowano 29 Grudnia 2009 Witam, nie jestem instalatorem jednak odradzam Ci PP. Mój znajomy miał ciężką przeprawę z tym "wynalazkiem", tak jak Ty zawsze palił w zakresie temp. 60-70*C, jednak kiedy przypadkiem zagotowała się woda, rura pękła i kupa niepotrzebnej roboty z kuciem posadzek włącznie oraz szukaniem miejsca wycieku. Zmuszony był podłączyć sobie gaz żeby mógł "spokojnie" ogrzewać dom pod jego nieobecność. Wodę możesz zagotować, różnie bywa:). pozdrawiam Cytuj
bladyy78 Opublikowano 29 Grudnia 2009 #6 Opublikowano 29 Grudnia 2009 Ile zamierzasz mieszkać w tym domu? Rok, dwa, pięć ? Jeżeli więcej to zrób to tak jak należy raz a porządnie czyli w miedzi, ewentualnie w stali . Nie masz teraz kasy to poczekaj jeszcze rok na ten remont ale nie rób głupot i nie baw się w rury stabi które mogą pracować w wysokiej temp. ale zobacz ich specyfikacje ile godzin wytrzymują w takiej temp. Bo z tego co ja się orientuje to to że wraz ze wzrostem temp. ich żywotność się skraca. Wiec zastanów się czy jest sens wydawać teraz pieniądze i za kilka lat robić ponownie instalacje. Cytuj
kaczy Opublikowano 29 Grudnia 2009 #7 Opublikowano 29 Grudnia 2009 ...system zgrzewany PP.... kilka ładnych latek temu nikt nie słyszał o instalacjach na miedzi,królowała stal a po wejściu systemu pp był na to szał :D ...no cóż każdy swoje chwali...systyem systemowi nie równy i trzeba wybrać dobrego producenta,który w tym siedzi - złączki i mufki(made in china),są za luźne lub za ciasne i wtedy powstają klocki :D , tak samo nie należy "łączyć" różnych producentów. ...ja mam co i c.w.u u siebie tym systemem zrobione caluśką instalację(sam zakładałem,sklejałem,zgrzewałem) i wszystko śmiga od ponad 15lat bezproblemowo - nigdy jakiegokolwiek pęknięcia lub wycieku.....warunek sukcesu to tak jak wspominałem...jeden producent,porządne odtłuszczanie elementów i kilka mniejszych ważnych aspektów.. Nieraz woda się zagotowała lub celowo wygrzewam kocioł na 85-90C i nic się nie dzieje ...w czym położysz to Twój wybór pozdrawiam :D Cytuj
krzysiek157 Opublikowano 29 Grudnia 2009 Autor #8 Opublikowano 29 Grudnia 2009 Kaczy powiedz mi czy wyjście od pieca pociągłeś od razu PP czy zrobiłeś z miedzi ?? Ps instalacja ma byc góra na 5 lat bo za tyle czasu szykuje mi sie generalny remont ( przebudowa domu) i w tedy wywalę całą inst. i zrobie ogrzewanie podłogowe , więc nie opłaca mi się kupować miedzi . Cytuj
krzysiek157 Opublikowano 30 Grudnia 2009 Autor #10 Opublikowano 30 Grudnia 2009 Mam prośbę możesz walnąć kilka fotek i mi je podesłać , jak to u Ciebie wygląda ?? Z góry dzięki. Cytuj
luckat Opublikowano 30 Grudnia 2009 #11 Opublikowano 30 Grudnia 2009 proponuje wykonać z alupex napewno trwalsze niż pp, tylko nie jakieś z liroja albo castoramy tylko porządne np. wavin aha i kotłownie zrobić w miedzi albo stali Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.