pitter Opublikowano 17 Grudnia 2009 #1 Opublikowano 17 Grudnia 2009 Witam wszystkich Będę bardzo wdzięczny za pomoc odnośnie ustawienia parametrów pracy kotła Biadały KMW-SGR 25 kW ze sterownikiem Lider, podajnik retortowy. Ogólnie mówiąc problem jest w ustanowieniu stabilności pracy pieca. Po wielokrotnych telefonach zarówno do producenta podajnika - Stalkol jak i kotła Biadała i ustawieniach przez nich proponowanych efekty są marne. Każdy oczywiście podawał inne parametry jakie należy ustawić i twierdził że są właściwe, po czym - i tu była zgoda - stwierdzali że mam węgiel słabej jakości. Dziwne ale to węgiel już z trzeciego źródła, poza tym u sprzedawców, u których kupują moi sąsiedzi i się nie skarżą. W czym tkwi problem; przy obiecującym wyglądzie płomienia - piękna kula ognia i szybkim wzroście temperatury, niestety siła podmuchu nie dopuszcza do odpalenia się świeżego węgla z dołu - 30% dmuchawy, 18s podawanie, 100s przerwa, zmniejszanie dmuchawy nawet do 10% (przy ustawieniach serwisowych max. 45%) nic nie daje, nadmuch jest b. mocny i po kilku podaniach właściwie wywiewa płomień do góry, zostaje kilka tlących sie więgielków. Jest to przy otwartej na maksa przesłonie nawiewu - tak mówił pan ze Stalkolu. Innego zdanie był pan od sterownika, który twierdził że przesłona ma być w połowie zamknięta. Próbowałem oczywiście kombinować z przesłoną - zmniejszać wiatr, również z czasem podawania - zmniejszać, jednak do żadnych zadowalających / długotrwałych efektów nie doszedłem. Tyle tytułem nieco przydługiego wstępu ale liczę na Waszą pomoc, chciałem więc uprzedzić pytania gdyby takie się pojawiły. Piec osiąga temperaturę nawet 70 st. ale gdy się go pilnuje a przecież nie o to tu chodzi, może ktoś ma dobry patent, może coś pomijam lub zapominam o jakimś znaczącym szczególe, oczywiście jest zawór czterodrogowy i spisuje się ok. Chciałbym tylko po kilkutygodniowych walkach wreszcie spędzić święta w domu a nie w kotłowni:) Dzięki za rady i spostrzeżenia Cytuj
Krzychu82 Opublikowano 2 Listopada 2010 #2 Opublikowano 2 Listopada 2010 Witam wszystkichniestety siła podmuchu nie dopuszcza do odpalenia się świeżego węgla z dołu - 30% dmuchawy, 18s podawanie, 100s przerwa, zmniejszanie dmuchawy nawet do 10% (przy ustawieniach serwisowych max. 45%) nic nie daje, nadmuch jest b. mocny i po kilku podaniach właściwie wywiewa płomień do góry, zostaje kilka tlących sie więgielków. Jest to przy otwartej na maksa przesłonie nawiewu Dzięki za rady i spostrzeżenia Witam Jeżeli dostarczany węgiel się nie odpala to zmniejsz jeszcze nadmuch - bardziej zamknij przesłonę wentylatora - zostaw na początek 1cm prześwitu- najwyżej się nie dopali i stopniowo zwiększaj. Pozdrawim Cytuj
vernal Opublikowano 2 Listopada 2010 #3 Opublikowano 2 Listopada 2010 No pewnie, ze tak. Jeżeli masz za duzo powietrza, to przysłonę można nawet całkiem zamknąć! A nawet tę szparę co zostanie mozna plastrem zakleić ;) Wtedy na pewno nie będzie za duzo. testuj Cytuj
vernal Opublikowano 2 Listopada 2010 #4 Opublikowano 2 Listopada 2010 18s podawanie, 100s przerwa, zmniejszanie dmuchawy nawet do 10% (przy ustawieniach serwisowych max. 45%) A próbowałeś palić krótszym czasem podawania? (np. 10s) Bo zobacz - w szczególnym przypadku, gdybyś np. podawał przez 50s i przerwa 250s, to zdmuchniecie ognia prawie pewne. Czyli dłuższe podawanie może się do tego przyczynić. No i jak pytałeś w serwisie, to co oznaczają te ustawienia serwisowe dotyczące nadmuchu? Bo nie za bardzo kumam o co im chodzi ... Pozdrawiam. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.