Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Robiłem dwie próby spalenia zrębki wymieszanej z miałem .Zrobiłem wszystko jak opisal kol.Lysy.SZAŁU NIMA. Albo zrębka za drobna ,albo miał do bani,albo sam już niewiem.Sama zrębka pali się całkiem dobrze .

Opublikowano

Dziwię się, bo masz kocioł typowo miałowy. Ja teraz jadę popołudniami tylko na miale ze zrębką, a w zasadzie można powiedzieć na miale z domieszką zrębki i jest naprawdę dobrze. Ale miał miałowi nierówny.

Opublikowano

dzisiaj odsiałem drobną frakcje z miału pomieszałem 40 miału i 60 zrębki .Jest lepiej ale na kolana nie rzuca .Man do Ciebie śmieszne pytanie .Robiłeś z mokrego flotu babki ,a potem suszenie i suche do pieca.Bawilem sie tak ze stu kilogramami i efeky były interesując. wyglądały jak duże brykiety i były dość twarde.Urzywałem ich do grzania wody .Zero szlaki,a popiół jak z papierosa .

post-50011-0-92235400-1413567286_thumb.jpg

Opublikowano

CO O TYM MYŚLISZ

Opublikowano

Nie robiłem, ale wiem jak się to spala bo czasem we flocie miałem takie zbrylone, duże kawałki, które wkładałem w całości. Co do zrębki i miału/flotu zrób odwrotną proporcję 60/40, a nawet 70/30 na korzyść miału/flotu. Nic nie odsiewaj, ewentualnie lekko zwilż.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

tak,mój kociołek woli towar wilgotny.Spalanie jest bardziej czyste.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Witam wszystkich! jak ja tu dawno nie byłem czy wymyślił ktoś coś tańszego jak zrębki? widzę ze dużo ciekawych pomysłów się narodziło miały ze zrębką itp co pozatym u was bracia kombinatorzy, Polacy, garażowcy???

Pozdrawiam wszystkich! :)

Opublikowano

Witam.

Przeglądając ostatnio net natrafiłem na coś takiego;

Myślałem czy nie można by zastosować takiego palnika opadowego do spalania zrębki. Dotyczy to oczywiście osób posiadających kocioł ze spalaniem dolnym lub górno-dolnym (po zatkaniu szczeliny nad pierwszą przegrodą) i z zasypem od góry lub po skosie.

Mój plan jest taki: Zasyp zrobiony z blachy o przekroju kwadrat bądź prostokąt dopasowany tak aby wstawić go przez górne drzwiczki zasypowe. Pomiędzy zasypem a drzwiczkami uszczelniamy wełną. Zasyp od góry posiada wieko zamykające. Zrębka spala się opadając pod własnym ciężarem na palnik wykonany jak na załączonym linku. Oczywiście palnik musi być dopasowany wymiarami do zasypu. Podawanie powietrza tylko przez drzwiczki dolne, popielnik i góra szczelne. Oczywiście pewnie spalanie w taki sposób wiązało by się z dosyć częstym dosypywaniem.

Jakie Waszym zdaniem plan ma szanse powodzenia? Czy może któryś z forumowiczów próbował wykonać taki "palnik".

Opublikowano

Przy równoległych ściankach nastąpi zawieszenie zrębek. Nie ma sposobu na poprawne spalanie bardzo suchych, a "mokrych" nie należy palić. Pali się zbyt szybko. Za wysoka temperatura, palnik niszczy się błyskawicznie.  

Opublikowano

Ścianki mogłyby się rozchodzić ku dołowi, a czy palnik zniszczy się błyskawicznie to zależy z czego będzie zrobiony. Można użyć stali żaroodpornej.

Opublikowano

Wiele lat temu robiłem takie próby. Nie miałem "dojścia" do stali żaroodpornej, ale mam wątpliwości. Obudowa szamotowa i temperatura masakryczna. Stal robi się plastyczna i szybko się utlenia. Nie wiem na ile odporniejsza jest stal żaroodporna, żeliwo ulegało deformacji.

Opublikowano

To do zrębki nie bardzo, ale można by przymierzyć się do palenia zrębką w palniku z tematu https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/18093-mini-palnik-na-pellet-kominek-kocio%C5%82/

 

Co do wytrzymałości elementów ze stali żaroodpornej to jak jest dobra stal to wytrzyma długo - u mnie ruszt do zgazowania pelletu jest wykonany ze stali żaroodpornej,

ruszt ma wymiar 70x110mm, grubość ok 1,2mm.

Na tym ruszcie zostało spalone , a właściwie zgazowane,  już ok 9,5 ton pelletu - obecnie trwa 4 sezon a ruszt wytrzymuje.

Palnik pracuje w zimie na potrzeby CO i CWU i w lecie na CWU.

Opublikowano

Palnik który z jednej strony jest chłodzony - nadmuchem może pracować wiele lat. Gdy chłodzenie jest mniejsze i bezpośrednia bliskość rozgrzanego szamotu żaden materiał nie wytrzyma długo. Ponadto o ile pellet jest stosunkowo ciężki i sypki to zrębki są "puszyste", "czepliwe". By nie zawieszały się potrzeba dużego rozszerzenia pionowego kanału z paliwem.  

Opublikowano

Dobrze piszecie to nie jest takie proste.

@Jurgonka,

Robiłeś takie próby, opisz proszę trochę dokładniej swoje doświadczenia. Jakie wymiary zasypu, jakie wymiary palnika, jak podawane i powietrza, materiały użyte, jaka regulacja mocy itp.

Opublikowano

Moje "zabawy" z zrębkami zakończyłem z początkiem lat 90-tych. Od tamtego czasu palę najczęściej zrębki + węgiel podawane przez podajnik. Podawanie grawitacyjne realizowałem za pomocy rury stalowej ca 1m o średnicy pozwalającej na włożenie jej do kotła, ca 10 cm przed powierzchnią rusztu. Rura była rozcięta na dwie wzdłużne połówki (rynny) i z powrotem zespawana za pomocą dwóch stożkowych pasków blachy w celu otrzymania rozszerzającego się rękawa. Zrębki spadały na ruszt przykryty szamotem. Paliło się na grawitacji (bez dmuchawy) lecz "podajnik" rozgrzewał się i paliło się za szybko. Kocioł dolniak nie rozwiązał problemu rozgrzewającego się podajnika. Robiłem też próby różnych odległości "podajnika" od szamotu, efekty było różnie, zawsze nie zadowalające.  W efekcie musiałem opracować nową technologię robienia zrębek i nowy sposób ich spalania. 

Opublikowano

o średnicy pozwalającej na włożenie jej do kotła,

No tak, ale kaja to była średnica?

 

Osobiście myślę o przekroju prostokąta bądź kwadratu o boku co najmniej 20 cm i spalaniu na palniku "rusztowym" a nie na szamocie. Jakby zasyp zrobić z blachy ocynkowanej to zrębka miałby pewien poślizg.

Opublikowano

U mnie wychodził owal 150x250 na dole a 150x180 u góry. Mogłem całość wkładać przez drzwiczki wsypowe. Problemem były mechaniczne właściwości zrębek, chyba ocynk nie pomoże? Problemem był grzejący się podajnik. Szamot powodował lepszy sposób palenia, ruszt powodował - za dużo powietrza. Lecz ja nigdy nie ograniczałem dopływu powietrza przez zamykanie popielnika.

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Witam tak dla odświeżenia tematu , nowy filmik z pracy rębaka zrębka ok 2.5cm

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Temat ; zrębki przyszłość  . Jaka przyszłość  Wracamy do epoki kamienia łupanego . Najpierw trzeba zbudować kocioł . Potem poszukać gałęzie . Potem zbudować rębak . To musi zagrać . Trzeba posiekać wysuszyć , zmagazynować  Super dla rencistów i emerytów. Zamiast rąbać taniej będzie zbudować kocioł z 1 m3 zasypu i wsypać wszystko tylko odpowiedni sterownik i po ptokach  To podobnie ; kiedyś gość budował kruszarke do kruszenia węgla do granulacji eko groszku z orzecha max 8 cm . To ja mu mówie zrób podajnik na orzech po ki diabeł kruszyć jak można bez roboty spalić TO JEST CHORE!!!!!!!!!!!!!!!!!! No niestety dziś ludzie nie myślą na skróty

 Trzeba mieć zajęcie

Opublikowano

Kotły takie istnieją - HG. Natomiast inny sposób spalania to spalanie tak małej ilości paliwa organicznego, by spalanie było poprawne - np kotły na pellet. Można też podajnikiem podawać do paleniska zwykłego śmieciucha taką ilość paliwa - zrębek, pelletu, wierzby energetycznej, jaka potrzebna jest by otrzymać wymaganą ilość ciepła. Kotłów, podajników brak, a więc rusza pospolite ruszenie - "samorobów". Nie każdy szuka gałęzi, niektórzy je mają własne, niektórzy kupują - "z biedy", tańsze od węgla.  

Pewnym problemem jest rębak, nie ma w sprzedaży rębaków o dużej mocy mechanicznej i małej wydajności, a takie potrzebne są na indywidualne potrzeby grzewcze. A więc znowu rusza inwencja rodaków. 

Od 25 lat palę zrębki i węgiel, (moim zdaniem nie ma lepszego opału) kocioł śmieciuch (33 letni) i podajnik (25 lat) Rębak - własna konstrukcja, właśnie ulepszana (po raz n-ty) tym razem silnik 4 kw i odpowiedni (?) motoreduktor. (moc a nie obroty) Musi być cichy, mieszkam na osiedlu i mam licznych sąsiadów.

Oczywiście nie zapomniałem o kotłach DS, ale w nich jeśli nie utylizujesz tylko opału to musisz być bardzo blisko nich by pracowały. 

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

Witam.

Jestem nowy na forum aczkolwiek Wasze posty przeglądam od dłuższego czasu.

Moim skromnym zdaniem najlepszy sposób palenia zrębką , trocinami i inna biomasa są rozwiązania typu Przedpiec np.Moderator z Hajnówki .

Urządzenie może sporych gabarytów i masy , ale pozwala na palenie mokrą ,tzn świerzą zrębką , trociną co ma kluczowe znaczenie , bo nie trzeba suszyć co jest bardzo uciążliwe.

Na tym forum niewiele jest samoróbek tego typu.

Sam zbudowałem coś podobnego , jestem w fazie testów . W niedługim czasie przedstawie jakieś foty .

Są firmy produkujące takie kotły z podobnym paleniskiem tylko  zabudowane wewnątrz kotła , przez co są duże cięzkie i kosztują strzaszne pieniądze.

Pozdrawiam wszystkich.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.