PabloTP Opublikowano 13 Listopada 2020 #1 Opublikowano 13 Listopada 2020 Witajcie, To mój pierwszy post na tym forum. Poprawcie mnie proszę jeśli piszę w złym miejscu. Jestem na etapie stanu surowego zamkniętego: drzwi/okna/zrobione tynki/posadzki. Nie mam jeszcze ogrzewania(piec gazowy) oraz ocieplenia domu(ściany z porothermu 24 cm). Dach jeszcze nie jest ocieplony Zastanawiam się w którym kierunku pójść z ogrzewaniem budowy na zimę czy pójść w kozę i grzać drewnem czy zakupić piecyk na trociny. Generalnie sprzęt będzie używany tylko 1 zimę. Czy możecie polecić coś sensownego. Który piec jest bardziej sensowny: koza/trociniak https://allegro.pl/oferta/piec-koza-szamotowy-szamociak-gruby-2-5-16-cegiel-9778500201https://allegro.pl/oferta/trociniak-piec-trocinowy-koza-najwiekszy-wys-95cm-7571291356?reco_id=9f38e8c8-2520-11eb-948f-246e96320fe8&sid=0e7a5475e04eefd78184d559df6fb9f87c889ad5ac94196dac75ac99722370c3&bi_s=archiwum_allegro&bi_c=Product&bi_m=reco& Z gory dzięki za pomoc P. Cytuj
Panstan Opublikowano 15 Listopada 2020 #2 Opublikowano 15 Listopada 2020 Koza - spalisz drewno kawałkowe wszelkiego rodzaju,łatwe w obsłudze i montażu. Ogrzewanie miejscowe czyli najcieplej tam gdzie pasie się koza. Do obudowy kozy możesz dołożyć cegły luzem,jako akumulację,ciepło zachowasz dłużej po wygaszeniu kozy. Trociniak - może być tańszy w eksploatacji (trociny),załadujesz i pali się aż do wypalenia wsadu,nie masz tu możliwości skończenia palenia kiedy chcesz (do kozy kończysz podkładać odp wcześniej przed przewidywanym opuszczeniem budowy). Plusem jest,że zapalisz w trociniaku i nie musisz podkładać przez parę/parenaście dobrych godzin. Komfort termiczny podobny, to blaszaki,wiec ciepło wyemitują niedługo po rozpaleniu i o to chodzi. Jeśli planujesz wykończeniówkę w zimie i będzie tam robione cały dzień, to trociniak jest dobry. Jeśli z doskoku, to koza. Ja stawiałbym na kozę, trociniaki i ich działanie jest ok, ale wg mnie dobre np do warsztatu,gdzie wiadomo,że pracuje się cały dzień. Dochodzi tu kwestia dozoru, w kozie możesz to kontrolować lepiej. Cytuj
Daćko Opublikowano 15 Listopada 2020 #3 Opublikowano 15 Listopada 2020 Ja przepalałem trociniakiem żeby coś porobić podłączenie do komina w kotłowni niestety spaliny są tak zimne że okropnie się lała smoła i smród nie z dymu tylko z tych skroplin nie polecam ,jak się zdecydujesz na trociniak to przydało by się zastosować dotlenienie komory spalania podniesie to jakość i temperaturę spalin . Cytuj
PabloTP Opublikowano 16 Listopada 2020 Autor #4 Opublikowano 16 Listopada 2020 Hej, Dzięki za odpowiedzi! Finalnie będę montować kozę, właśnie z względów bezpieczeństwa. Nie będę 24h na budowie. Mam jeszcze jedno pytanie: Czy warto do takiego zestawu dokupić radiator ? https://allegro.pl/oferta/radiator-stalowy-piec-koza-blist-fi-120mm-30-8492747887 Czy taka dostawka ma sens ? Z góry dzięki za informacje P. Cytuj
Hermogenes Opublikowano 16 Listopada 2020 #5 Opublikowano 16 Listopada 2020 (edytowane) Wszystko zależy od temperatury spalin opuszczających komin jeśli jest niższa od 100 C to zacznie się proces kondensacji pary wodnej i jak u poprzednika będzie się lało po rurze. Zacznij palić taki radiator zawsze możesz dołożyć w późniejszym czasie, jak stwierdzisz że jednak dużo ciepełka wypuszczasz do atmosfery. Pozdrawiam Hermogenes edycja te 100C jest takie trochę umowne. Edytowane 16 Listopada 2020 przez Hermogenes Cytuj
sambor Opublikowano 16 Listopada 2020 #6 Opublikowano 16 Listopada 2020 Jak ja w kozie budowlanej paliłem to rura od kozy do komina miała długość ok 2m - po skosie i nagrzewała się do temp jasnej wiśni. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.