Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Klimosz Ling M I Początkujący Palacz


zibi11

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Temperatura na zewnątrz w dużym plusie więc wyłączyłem sterowanie i pale ''ręcznie''.

Mam jeszcze zapasy suchutkiego drewna [4-5 letnie],przywiożłem parę workow trotu

jakieś mokre scinki ,obrzynki.Układam to w miarę szczelnie w komorze paliwowej

[wymiennik w lingu m to kocioł zeliwny viadrusa górnego spalania] sypię trot,trochę miału , na górę

parę ''szczypek'' i zapalam oczywiście od góry.Na początku przeciągneło mi ze dwa

razy temp. do 85C.Instalacja c.o i cwu chodzi na grawitacji.Sterownik jest bez napięcia.

Zawór 4-drogowy otwarty na duży obieg.Na zasilaniu c.o i cwu wpięte tzw.baypasy,powrót c.o przerobiony .

Woda w c.o krązy ale nie na tyle szybko by skutecznie [w fazie rozpalania] odebrać nagromadzone ciepło

w kotle.Trzeba delikatnie , bardzo mało otworzyć drzwi dolne[powietrze główne] w drzwiach górnych

tzw. judasz otwarty całkowicie[powietrze dopalające].Jak juz się rozpali wyregulowałem dopływ

powietrza jeszcze raz tak zeby temp.c.o wolno[bardzo wolno] rosła.Po dwu,trzy krotnym uzupelnieniu opału na kotle było 80C więc trochę miału na wierzch i zamknąłem wszystko łącznie z czopuchem.

W domu ciepło,cwu nagrzane.W razie ''draki'' można w tym kotle nawet w dłuższym okresie palic

ręcznie.Oczywiście godząc się na mniejszy komfort obsługi.

Paląc węglem,koksem było by łatwiej i stabilniej.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wlasnie zostalem uzytkownikiem pieca LAZAR Multiperfekt. To W zasadzie ten sam piec co Ling M. Zauwazylem ze w palenisku tworzy sie coraz wieksza sterta popiolu ktory nie spada do popielnika. Wydawalo mi sie ze nowy opal popychany tlokiem powinien spychac popiol do popielnika w bardziej plynny sposob. Mam wrazenie ze za chwile gora popiolu uniemozliwi dalsze palenie w kotle. Nie jestem pewien czy ten popiol nie uposledza spalania - po 2 dobach palenia piec jest doslownie zarosniety sadza. Pale ekogroszkiem. Czopuch pieca otwarty na max.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Tak to prawie takie same kotły.Palę w nim pierwszy sezon [wcześniej kocioł jedno zasypowy] także

moje doświadczenie w obsłudze go jest nie za duże.Palę miałem.

Twój problem z popiołem-nie podałeś ustawień kotła ale paląc ekogroszkiem [szybciej się spala od miału]

U2 powinno być w granicach 2 min.Być może masz za dużą przerwę w podawaniu paliwa.Gdy kocioł wejdzie w cykl pracy palnik[ta część z otworami]powinna się cała palić.Możliwie jak najszybciej.Cykl

pracy powinien trwać jak najkrócej.Oczywiście nie kosztem niedopalonego opału-tutaj regulujemy

dmuchawą.

Problem sadzy.Ja też z nią walczę.Ważne w tym przypadku jest właściwe ustawienie nadmuchu powietrza.Plomienie powinny być koloru żółtego[jasne].Opał nie powinien się dymić.

Problem sadzy w tym kotle moim zdaniem wynika też z budowy.Przyczyną nadmiernego osadzania się

sadzy jest ruszt wodny.Spaliny tam się szybko wychładzają.

Ja co trzy dni palę [bespośrednio na palniku] jedną łyżkę środka który się nazywa SADPAL.

Efekty minimalne ale są.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Na zdjęciu widać :

-dużo popiołu[ powinien być w tej części gdzie kończy się szamot pionowy i całe palenisko]

-pali się tuż przy podajniku[ogień powinien sięgać do końca szamotu pionowego]

-wszystko osmolone sadzą [sadza to 100% węgiel]

Twój wniosek wydaje mi się prawidłowy.Za szybko się spala.Jeżeli zmiana U2 i siły nadmuchu nic

nie daje to trzeba ekogroszek którym palisz zmieszać z mniej kalorycznym miałem albo groszkiemTa duża ilość sadzy[sadza=czysty węgiel] wynika ze zbyt kalorycznego opału .Szybkość procesu spalania

[przy tym rodzaju palnika] nie pozwala na dopalenie gazów [sadza] powstałych w początkowym

procesie spalania wysoko kalorycznego ekogroszku.Mam nadzieję że nie wypisuję ''herezji''.

 

 

 

Ja palę miałem o wartości opałowej podobno 23kJ/kg.U2 mam - 3 min30s dmuchawa 30% odsłonięta.

Do tych ustawień doszedłem po wielu próbach.Pali się, ale do ideału [czysty popiół,znikoma ilość sadzy]

wiele brakuje.Nie ma uniwersalnych ustawień.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich użytkowników Ling M i nie tylko. Jestem w posiadaniu takiego pieca od 10 dni więc moje doświadczenia są 0 (słownie zerowe) :)

Posiadam Ling M 42 kw,sterownik recalart 3000d, do ogrzania mam ok 400mkw powierzchni mieszkalnej w tym ok180 podłogówki. Nie posiadam siłownika na zaworze czterodrogowym a jedynie pokrętło i jest ustawione na 3/4 skali, mam czujnik zewnętrzny i 2 wewnętrzne (jeden w miejscu podłogówki a 2 tam gdzie są grzejniki).

Na chwilę obecną nie mieszkam w tym budynku więc ustawiona jest temp w środku na 12 stopni, nie zależy mi na większej temp bo i tak w tym sezonie grzewczym nie będę tam mieszkał ( szkoda) to jeden problem a drugi jest taki że właśnie kończą poddasze więc i tak nie uzyskam stałej temp 20 stopni. Mam nadzieje, że w przyszłym tygodniu zacznę podnosić temp do powiedzmy 18 (ale o tym później).

Obecnie mam ustawienia (ekogroszek): U2 - 2,20 min, U3 - 40 min ( tylko 1 raz włączył stan podtrzymania przy mnie). temp na piecu utrzymuje się od 48 do 51 stopni i ani 1 więcej co mnie dziwi, wentylator odsłonięty na ok 30%. Z moich obserwacji wynika że ciepło idzie na instalację w momencie osiągnięcia przez piec 50 stopni. Popiół jest taki sam jak u makk`a Ustawiona krzywa na 7. Z moich obecnych obserwacji (celowo nie piszę o doświadczeniach bo ich nie posiadam) wynika, że jak podniosę temp c.o. na piecu i na czujnikach wewnętrznych to i tak temp na piecu nie rośnie, a ciepło na instalację idzie w momencie osiągnięcia przez piec 50 st i spada do 48, więc grzejniki ciepłe są tylko chwilami. Co trzeba zrobić aby piec pracował w zakresie powiedzmy 60 -65 st ( zmniejszyć czas U2 powiedzmy do poniżej 2 min ?)

Opiszcie proszę Wasze doświadczenia z paleniem ręcznym np. drzewem a jest tego sporo po budowie. Mam obecnie koncepcję ale nie wiem czy słuszną aby palić ręcznie powiedzmy przez 2 ,3 dni aby podnieść temp wew do 18-20 stopni i utrzymywać ją paląc z podajnika.

 

W moim piecu było tylko raz odpalone na górnym palenisku jak instalator sprawdzał instalację czy jest szczelna i odpowietrzona.

 

Za wszelkie uwagi i opinie będę wdzięczny i z pewnością skorzystam z uwag.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Na stronach www.recalart jest ''właściwa'' instrukcja obsługi sterownika

 

Co trzeba zrobić aby piec pracował w zakresie powiedzmy 60 -65 st?

-zwiększyć temp.minimalną kotła z 50 na 60[ustawienie serwisowe] c.Ale temp. grzejnikow [zawór 4-d w tej samej pozycji]będzie taka sama

 

-na sterowniku z pracy automat [symbol zegar] przełączyć na grzanie dzienne[symbol słoneczko]

dużym przyciskiem trójkątnym.Ustawić na pokrętle [symbol słoneczko] żądaną temp. pomieszczenia

gdzie zainstalowany jest czujnik wewnętrzny.Kocioł sam dobierze odpowiednią temp.

 

-odłączyć pogodówkę .Wtedy możemy ręcznie ustawiać temp. kotła

 

Warto dokładnie przeczytać powyższą instrukcje.Wiele rzeczy się wyjaśni.

 

Palenie ''ręczne''-bezproblemowo u mnie.Jest sporo materiałow na ten temat na forum.Przy paleniu drzewem trzeba uważac żeby nie zagotować wody w c.o[gwałtowny proces spalania]

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, kolejny dzień bitwy za mną.

Po krótkiej lekturze "właściwej" instrukcji obsługi sterownika jak i dzisiejszych zmagań z piecem mam następujące spostrzeżenia:

- jedyna zmiana temp kotła z 50 na 60-65 bo chyba taka jest właściwa, (a może 70 doradźcie proszę) jest w ustawieniach serwisowych i mam na myśli punkt 6.1 "właściwej instrukcji" nastawa 1 jeśli się mylę to PROSZĘ poprawcie mnie.

- symbol grzanie dzienne u mnie się nie sprawdza z uwagi na ograniczoną pracę pieca do 50 st

Oprócz tego zauważyłem jeszcze jedną rzecz która uczy tzn zawór 4 drogowy. Do dnia dzisiejszego był ustawiony na 3/4 a dniu dzisiejszym ustawiony na 1/2 skali a co za tym idzie temp wody na grzejniki idzie od 25 st a nie jak wcześniej od 40 przez co grzejniki częściej się załączają.

Co do palenia ręcznego obawiam się jedynie właśnie o to "zagotowanie" wody w c.o. Serwisant przestrzegał o to właśnie, ale nie wspomniał o wyłączeniu wentylatora, a jedynie zasłonięciu.

Jutro zamierzam zmienić temp na kotle i podzielę się spostrzeżeniami z Szanownym gronem.

zibi11 wielkie dzięki za odzew.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Obecnie mam ustawienia (ekogroszek): U2 - 2,20 min, U3 - 40 min ( tylko 1 raz włączył stan podtrzymania przy mnie). temp na piecu utrzymuje się od 48 do 51 stopni i ani 1 więcej co mnie dziwi, wentylator odsłonięty na ok 30%. Z moich obserwacji wynika że ciepło idzie na instalację w momencie osiągnięcia przez piec 50 stopni. Popiół jest taki sam jak u makk`a Ustawiona krzywa na 7. Z moich obecnych obserwacji (celowo nie piszę o doświadczeniach bo ich nie posiadam) wynika, że jak podniosę temp c.o. na piecu i na czujnikach wewnętrznych to i tak temp na piecu nie rośnie, a ciepło na instalację idzie w momencie osiągnięcia przez piec 50 st i spada do 48, więc grzejniki ciepłe są tylko chwilami. Co trzeba zrobić aby piec pracował w zakresie powiedzmy 60 -65 st ( zmniejszyć czas U2 powiedzmy do poniżej 2 min ?)

 

 

Witaj,

piszesz ze masz taki sam popiol jak ja, a co z sadza? Jak duza pryzma popiolu Ci urosla zanim zaczal spadac do popielnika? W ktorym miejscu na palniku masz najwiecej zaru?

Jestem kompletnym laikiem, ale chyba te czujniki nic Ci nie dadza jezeli nie masz silownika na zaworze 4d.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Cieszę się że w temacie Ling M coś ''drgneło''.Myślałem że będzie to raczej monolog z mojej strony a nie pożyteczna wymiana doświadczeń z innymi użytkownikami.

Ale do rzeczy.Moje rady ,sugestie ,doświadczenia wynikają tylko z mojego osobistego [krótkiego] doświadczenia palenia na ''moim'' kotle miałem .

Jak ekonomicznie i w miarę bezstresowo[bez sadzy] obsługiwać ten kocioł?

Teoretycznie wydawało mi się że wiem[czytałem te forum i inne] ma się palić na całym palniku.

Wynik-spieki albo niedopalony opał.Pomimo dziesiątek regulacji.To było błędne założenie.Powinno się palić na ŚRODKU palnika.Tu powinno ''hulać[płomienie w górę] a na części zewnętrznej palnika powinno się tylko żarzyć czyli dopalać.Na ostatniej części paleniska tylko popiół[tej bez dziur].Podobnie jak w retorcie.

Jak to ustawić?

Tutaj pomocna była informacja o uniwersalnej metodzie doboru parametrów w kotle z palnikiem

retortowym przeczytana na innym zresztą bardzo ciekawym forum.Moje doświadczenia ze zmianami parametrów potwierdzały tą metodę.

Ja nazwałem tą metodę ''połówkową''.Tam gdzie ma się palić decyduje U2.Na sterowniku max. U2 to 4min.Nastawiamy 2 min.Po 1-2-3 godz.[trzeba odczekać] patrzymy gdzie się pali.Jeżeli blisko tłoka to

to zwiększamy U2 na 3min.Jeżeli bardziej na zewnątrz to zmniejszamy na 1min.Poprzez dzielenie czasu na pół parametru U2 w górę i w dół ustawiamy ''płomienie'' na środku paleniska.Tutaj ma się palić dalej na zewnątrz żarzyć [dopalać] a póżniej to tylko popiół.

U2 mamy ustawione [u mnie 3min 30s] to teraz dmuchawa.Przesłona na 50% [połowa] patrzymy na

płomienie.Kolor powinien być jasno żółty.WAŻNE ! Płomienie w zasadzie nie powinny wychodzić poza

komorę wyłożoną płytami ceramicznymi.Trudno je ''okiełznać'' ale gdy już są poza komorą[szczytowy okres palenia w cyklu pracy] to powinny być bezwględnie koloru biało-żółtego.Kolor czerwony to sadza

w kotle.Kolor czerwony płomieni- za mało powietrza.Kolor niebieski - za dużo.LingM ma wymienik

żeliwny.Żeliwo skuteczniej ogrzewa ciepłe powietrze a nie płomienie[zalecane palenie koksem w kotłach żeliwnych].Tutaj też regulujemy ''połowkowo''.Najpierw 50% przysłona, póżniej ćwiartka z

połówki a póżniej + albo - w cwiartce.Dobrze narysować kilka kresek na obudowie dmuchawy,

celem orientacji.Ja mam 40% odsłoniętą.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, kolejny dzień bitwy za mną.

Po krótkiej lekturze "właściwej" instrukcji obsługi sterownika jak i dzisiejszych zmagań z piecem mam następujące spostrzeżenia:

- jedyna zmiana temp kotła z 50 na 60-65 bo chyba taka jest właściwa, (a może 70 doradźcie proszę) jest w ustawieniach serwisowych i mam na myśli punkt 6.1 "właściwej instrukcji" nastawa 1 jeśli się mylę to PROSZĘ poprawcie mnie. symbol grzanie dzienne u mnie się nie sprawdza z uwagi na ograniczon

-ą pracę pieca do 50 st

Oprócz tego zauważyłem jeszcze jedną rzecz która uczy tzn zawór 4 drogowy. Do dnia dzisiejszego był ustawiony na 3/4 a dniu dzisiejszym ustawiony na 1/2 skali a co za tym idzie temp wody na grzejniki idzie od 25 st a nie jak wcześniej od 40 przez co grzejniki częściej się załączają.

Co do palenia ręcznego obawiam się jedynie właśnie o to "zagotowanie" wody w c.o. Serwisant przestrzegał o to właśnie, ale nie wspomniał o wyłączeniu wentylatora, a jedynie zasłonięciu.

Jutro zamierzam zmienić temp na kotle i podzielę się spostrzeżeniami z Szanownym gronem.

zibi11 wielkie dzięki za odzew.

 

Pozdrawiam

Witam 'CooleR

Ja ma zmieniony parametr po1 [temp.ochrona kotła z 50 na 60].przy + na zewnątrz ''zdrowiej '' dla

komina.70 po co -strata opału.

'' symbol grzanie dzienne u mnie się nie sprawdza z uwagi na ograniczon-ą pracę pieca do 50 st'' -nie rozumiem tego.Dlaczego masz dwa czujniki wewnętrzne.Co to za ''kombinacje alpejskie''.Który czujnik ma wpływać na dobór przez sterownik temperatur na kotle.Ja mam siłownik na zaworze i działą to mniej więcej tak ze siłownik nie otworzy zaworu na grzejniki jeżeli na piecu nie ma 60 c a na powrocie 38 c.[chodzi o mały obieg zawór-kocioł].Sterownik w pełnej pogodówce wyznacza temp.kotła na podstawie temp,zewntrz , nr.krzywej grzania i zadanej temp.wewnętrznej.Chcesz zwiększyć temp.

kotła to możesz też przez zwiększenie nr.krzywej grzania.Sterownik zrozumie to że musi ogrzac

budynek o większych stratach cieplnycvh.

 

''ale nie wspomniał o wyłączeniu wentylatora, a jedynie zasłonięciu.''-jeżeli jest jakiś ciąg w kominie

to paląc drewnem wentylator jest niepotrzebny.Drzwiczki na dole i ''judasz'' na górze załatwiają

całą sprawę

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Cieszę się że w temacie Ling M coś ''drgneło''.Myślałem że będzie to raczej monolog z mojej strony a nie pożyteczna wymiana doświadczeń z innymi użytkownikami.

Ale do rzeczy.Moje rady ,sugestie ,doświadczenia wynikają tylko z mojego osobistego [krótkiego] doświadczenia palenia na ''moim'' kotle miałem .

Jak ekonomicznie i w miarę bezstresowo[bez sadzy] obsługiwać ten kocioł?

Teoretycznie wydawało mi się że wiem[czytałem te forum i inne] ma się palić na całym palniku.

Wynik-spieki albo niedopalony opał.Pomimo dziesiątek regulacji.To było błędne założenie.Powinno się palić na ŚRODKU palnika.Tu powinno ''hulać[płomienie w górę] a na części zewnętrznej palnika powinno się tylko żarzyć czyli dopalać.Na ostatniej części paleniska tylko popiół[tej bez dziur].Podobnie jak w retorcie.

Jak to ustawić?

Tutaj pomocna była informacja o uniwersalnej metodzie doboru parametrów w kotle z palnikiem

retortowym przeczytana na innym zresztą bardzo ciekawym forum.Moje doświadczenia ze zmianami parametrów potwierdzały tą metodę.

Ja nazwałem tą metodę ''połówkową''.Tam gdzie ma się palić decyduje U2.Na sterowniku max. U2 to 4min.Nastawiamy 2 min.Po 1-2-3 godz.[trzeba odczekać] patrzymy gdzie się pali.Jeżeli blisko tłoka to

to zwiększamy U2 na 3min.Jeżeli bardziej na zewnątrz to zmniejszamy na 1min.Poprzez dzielenie czasu na pół parametru U2 w górę i w dół ustawiamy ''płomienie'' na środku paleniska.Tutaj ma się palić dalej na zewnątrz żarzyć [dopalać] a póżniej to tylko popiół.

U2 mamy ustawione [u mnie 3min 30s] to teraz dmuchawa.Przesłona na 50% [połowa] patrzymy na

płomienie.Kolor powinien być jasno żółty.WAŻNE ! Płomienie w zasadzie nie powinny wychodzić poza

komorę wyłożoną płytami ceramicznymi.Trudno je ''okiełznać'' ale gdy już są poza komorą[szczytowy okres palenia w cyklu pracy] to powinny być bezwględnie koloru biało-żółtego.Kolor czerwony to sadza

w kotle.Kolor czerwony płomieni- za mało powietrza.Kolor niebieski - za dużo.LingM ma wymienik

żeliwny.Żeliwo skuteczniej ogrzewa ciepłe powietrze a nie płomienie[zalecane palenie koksem w kotłach żeliwnych].Tutaj też regulujemy ''połowkowo''.Najpierw 50% przysłona, póżniej ćwiartka z

połówki a póżniej + albo - w cwiartce.Dobrze narysować kilka kresek na obudowie dmuchawy,

celem orientacji.Ja mam 40% odsłoniętą.

 

Pozdrawiam

 

sory pomyłka .Po 1-2-3 godz.[trzeba odczekać] patrzymy gdzie się pali.Jeżeli blisko tłoka to

to zwiększamy U2 na 3min.POWINO BYĆ zmniejszamy U2 na 1 min

.Jeżeli bardziej na zewnątrz to zmniejszamy na 1min.POWINI BYĆ ZWWIĘKSZAMY NA 3 MIN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

zibi11 bardzo ładnie się pali.

Ja z przykrością muszę zakomunikować, że mój recalart jest popsuty i związku z tym mam problemy z przekazywaniem ciepła na instalacje. :D

Awaria polega na tym że sterownik nie włącza pomy podpiętej do sterownika przy zadanej temp.

Ogólnie początki są u mnie ciężkie, po 7 dniach padł wentylator a teraz sterownik.

Po usunięciu awarii może uda mi się bardziej szczegółowo opisać moje problemy, a może czegoś się jeszcze nauczę i może uda mi się załączyć zdjęcia.

Pozdrawiam :D ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam makk

 

Tragedia chłopie.

Z racji tej że moj wcześniejszy post o sposobie ustawienia optymalnych parametrów był nie co

chaotyczny[niestety miałem zawsze pod górkę do szkoły] pisze to jeszcze raz.Mam nadzieje

że bardziej zrozumiale.

 

1.Nastawiamy U2 na 2min.Połowa max.nastawy

2.Po paru podaniach opału,patrzymy gdzie się najbardziej pali.Powinno na środku palnika.

3.Jeżeli pali się bliżej tłoka [mało opału] zmniejszamy U2 o połowe czyli 1min.

4.Po paru podaniach opału,patrzymy gdzie się najbardziej pali.Jeżeli pali się dalej bliżej tłoka to ustawioną 1min dzielimy na pół czyli 30s[raczej to nierealne] a jeżeli pali się na zewnątrz od środka

to do ustawionej 1min dodajemy 30 s czyli połowę między pierwszą a drugą minutą.

5.Podobnie postępujemy z druga połówką czyli między drugą a czwartą min.Pali się dalej bliżej tłoka

[u2 nastawione na 2min] to ustawiamy 3min które jest połową pomiędzy 2 a 4 min.

6.Patrzymy gdzie się pali -bliżej tłoka,ustawiamy między 2 a 3min.Pali się na zewnątrz od środka-

ustawiamy między 3 min a 4.I tak dalej zawężając przedział czasowy.

 

Podobny system przyjmujemy ustawiając dmuchawę.PŁOMIENIE POWINNY BYĆ KOLORU JASNO-ŻÓŁTEGO .Już to opisywałem.

Pozdrawiam

  • Nie zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U3 masz chyba 20 min.Moim zdaniem to za mało.Warto też by było zmienić w ustawieniach

serwisowych po1[temp.ochronna ] na 60 C, czas włączenia dmuchawy przed podaniem[chyba po6]

i czas wyłączenia dmuchawy po podaniu[chyba po7] w CYKLU PODTRZYMANIE.Ja mam 30s a ustawienie

fabryczne było 10s.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U2 1:15, U3 15 minut, U6 - 10 sek, U7 - 20 sek. Dzis ustawilem U2 -1 min, U7 35 sek i zobacze jutro co z tego wyjdzie.

Mowisz ze U3 20 minut za malo? Wydawalo mi sie ze im dluzsze U3 przy kalorycznym opale, tym blizej podajnika sie wypalac bedzie. Moj groszek ma podobno ponad 28Mj /tak twierdzi gosc co mi go sprzedal :D/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U2 - 1:30 min, U3 - 20 min. Wydaje mi sie ze wegiel spala sie za szybko i dlatego "strefa spalania" przesuwa sie za blisko podajnika. W efekcie popiol nie spada a dmuchawa dmucha w popiol.post-12588-1260043923_thumb.jpg

Mamy dokładnie taki sam piec, czyli Multi perfekt 35 kw z regulatorem A3000T. mamy te same problemy. mamy ustawienia u2 - 2minuty, u3 - 20minut. nie spala dokładnie, zostawia kawałki. i przy takim ustawieniu mamy kłopoty z teperaturą pieca. piec mam ustawionu na 50 stopni. nie może dobić temperatury podtrzymania czyli 53. w tym cyklu podawania teperatura spada do 47-48 stopniu. przy takich ustawieniach piec pokazuje na palenisku jasny, żółty ogień ale z bardzo dużą ilością dymu. mam jeszcze pytania do ustawień u3. testowałem już różne systemy ustawiania minutowego. dmuchawa i wentylator włącza się dopiero po upływie minut ustawionych na u3. jak to ma wyglądac, skoro kocioł jest na 50, do strefy podtrzymania dobija do 53,54 to temperatura pieca spadnie szybciej do 50 niż upłynie mu czas podtrzymania. ile minut przy ustawieniach u2, u3 powinien nabijac kocioł temperaturę do stanu podtrzymania, jak powinno wyglądać prawidłowe palenie na palenisku i co z tym dymem? jestem początkującym palaczem, to są jedynie moje spostrzeżenia pracy kotła. prosze o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Marzy mi sie Ling M 25KW, ale mam za małą ktłownie dla niego, a mimo to chce go tam wcisnać:D

Może mi ktoś z posiadaczy podać szerokość zestawu od jednej scianki pieca do końca silnika podajnika. Mam do dyspozycji 1,3m, a widzialem ze sa różne wersje zasobników

otwieranych z boku i od przodu pieca. Ludze sie ze ten otwierany z przodu zmieci sie bez przerabiania zasobnika.

Drugie pytanie czy da sie wyjac cały podajnik badż wyjac go rozbierajac na cześci w tak malej przestrzeni 1,3 od sciany do sciany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Vlad24-szerokość od początku kotła do skrzynki podłączeniowej silnika-140cm.Cały zestaw ma szerokość

145 cm.W 130cm fizycznie nie możliwe.Producent wymaga[i ma rację] 100 cm wolnej przestrzeni

od strony podajnika i co najmniej 40 cm od strony czopucha.Potrzebne to jest do w miarę bezproblemowej obsługi kotła np.czyszczenie komory powietrznej.

Do kolegi ANITAZ

W postach przewija się U3 czyli czas przerwy podawania paliwa w cyklu podtrzymanie.Ma on za zadanie

TYLKO I WYŁĄCZNIE podtrzymać żar na palniku.Gdy kociol przejdzie w cykl pracy[temp. spadnie]

to podany nowy opał podpala właśnie ten podtrzymany żar.Napiszę rzecz ''dziwną''- stan podtrzymania dla

kotła jest szkodliwy.Opał podawany jednorazowo w długich odstępach czasu dymi się, nie dopala do końca.Tu zaleta sterownika który ma parametry po6 i 7.

Nie do końca zrozumiałem Twoje problemy np. w jakim systemie kocioł pracuje [pogodowy,ręczny]

Napiszę o rzeczach podstawowych w pracy sterownika z kotłem.

Praca ręczna.Ustawiamy na sterowniku np.60C i kocioł osiaga tą temp.Przy ustawionej histerezie 2 C

osiągnie 62.Po jakimś czasie temp. spadnie 58[histereza 2 C] i ponownie przejdzie do cyklu pracy.

I tak w'' koło wojtek''.Ale przyjdzie taki moment że odbiór ciepła jest mały i spadek temp. trwa dlugo.

Kocioł by zgasł.I tu się ustawia U3 .Ten parametr nie podtrzymuje temp. a tylko żar na palenisku.Temp. będzie spadać do 58 i kocioł ponownie przejdzie w cykl pracy.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U2 1:15, U3 15 minut, U6 - 10 sek, U7 - 20 sek. Dzis ustawilem U2 -1 min, U7 35 sek i zobacze jutro co z tego wyjdzie.

Mowisz ze U3 20 minut za malo? Wydawalo mi sie ze im dluzsze U3 przy kalorycznym opale, tym blizej podajnika sie wypalac bedzie. Moj groszek ma podobno ponad 28Mj /tak twierdzi gosc co mi go sprzedal :D/

 

Witam makk

 

A co z dmuchawą.Odpowiednia ilość powietrza jest niezbędna do prawidłowego spalania.Każdy opal

spalimy-warunek jeden,potrzebny TLEN

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U2 1:15, U3 15 minut, U6 - 10 sek, U7 - 20 sek. Dzis ustawilem U2 -1 min, U7 35 sek i zobacze jutro co z tego wyjdzie.

Mowisz ze U3 20 minut za malo? Wydawalo mi sie ze im dluzsze U3 przy kalorycznym opale, tym blizej podajnika sie wypalac bedzie. Moj groszek ma podobno ponad 28Mj /tak twierdzi gosc co mi go sprzedal :)/

 

Witam. Z tej strony właściciel ''podwodnego'' ling M.

Spróbuję wyjaśnić Ci podstawową sprawę.

1. Duży płomyk na wyświetlaczu - faza grzania, mały płomyk - faza podtrzymania

2. Do ustawienia najlepszej sprawności pieca, czyli to o czym ciągle słusznie powtarza Zibi11 należy regulować ustawienie U2, i dmuchawę. Od tego zależy jak szybko będzie Ci się piec nagrzewał i w jaki sposób będzie się spalał węgiel (spieki lub popiół). Czasy możesz mieć nawet podobne do naszych tylko u Ciebie czas nagrzania wody załóżmy do 75 C będzie trwał np: 10 cykli podajnika w fazie grzania a u nas 15. Zasady są dwie najważniejsze:

-nie może Ci braknąć paliwa na palenisku (nie powinno go być też za dużo)

-odpowiednia ilość powietrza (regulacja ręczna przysłony dmuchawy)

3. Czas U3 jest czasem podtrzymania nie mający żadnego wpływu na fazę grzania (jak chcesz podnieść temp). Czas ten, jak sama nazwa mówi jest czasem podtrzymania ognia tudzież żaru aby piec nie wygasł z powodu braku paliwa.

4. Czasy w parametrach instalatora 6 i 7 są odpowiedzialne za dokładne spalanie węgla tylko w czasie podtrzymania.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.