Skocz do zawartości

stefanbatory

Forumowicz
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez stefanbatory

  1. Sorki ta moc to oczywiście W a nie kW porypało mi się
  2. Dzięki za konkrety.U mnie 1 to 55kW, 2- 83kW a 3 - 100kW. Idę zmniejszyć do 1. Może coś pomoże. Mój siłownik według producenta ma 60 s. Może to wystarczy. ZDROWYCH WESOŁYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA DLA FORUMOWICZÓW LING M I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU
  3. Zibi a powiedz mi jeszcze z ciekawości jaką masz moc pompy CO? Aha i jaki masz czas na siłowniku bo w końcu go dostałem.
  4. Szanowny forumowiczu pisałem już we wcześniejszych postach dokładnie 11 listopada że mi zalało piwnicę stąd ''podwodny''. na przyszły rok czeka mnie drenaż domu i zaś koszty. Mieszkam w starym domu podwyższonym w latach 70 tych a piwnice sięgają lat 20 tych ubiegłego wieku.
  5. Witam. Z tej strony właściciel ''podwodnego'' ling M. Spróbuję wyjaśnić Ci podstawową sprawę. 1. Duży płomyk na wyświetlaczu - faza grzania, mały płomyk - faza podtrzymania 2. Do ustawienia najlepszej sprawności pieca, czyli to o czym ciągle słusznie powtarza Zibi11 należy regulować ustawienie U2, i dmuchawę. Od tego zależy jak szybko będzie Ci się piec nagrzewał i w jaki sposób będzie się spalał węgiel (spieki lub popiół). Czasy możesz mieć nawet podobne do naszych tylko u Ciebie czas nagrzania wody załóżmy do 75 C będzie trwał np: 10 cykli podajnika w fazie grzania a u nas 15. Zasady są dwie najważniejsze: -nie może Ci braknąć paliwa na palenisku (nie powinno go być też za dużo) -odpowiednia ilość powietrza (regulacja ręczna przysłony dmuchawy) 3. Czas U3 jest czasem podtrzymania nie mający żadnego wpływu na fazę grzania (jak chcesz podnieść temp). Czas ten, jak sama nazwa mówi jest czasem podtrzymania ognia tudzież żaru aby piec nie wygasł z powodu braku paliwa. 4. Czasy w parametrach instalatora 6 i 7 są odpowiedzialne za dokładne spalanie węgla tylko w czasie podtrzymania.
  6. Utopia o wiecznym i nieśmiertelnym piecu legła w gruzach. Zalało mi piwnicę i poziom wody sięgał do wysokości wentylatora. Mam nawalone w gaciach, bo nie wiem czy będzie działał. 10 tys zł mogło szlak trafić. Trzymajcie kciuki. Na razie będę wszystko dokładnie czyścił i suszył. Normalnie cały chodzę.
  7. Witam Odzywam się po dłuższej przerwie. Właśnie o to chodzi. Piec ustawił Ci taką temp. bo korzysta z krzywej grzewczej. Piszę Ci o tym bo miałem wrażenie, że nie zgłębiłeś jeszcze tego tematu. Spójrz na instrukcję użytkownika tam gdzie są wykresy krzywych grzewczych i wszystko będze jasne. P.S: Ja nadal czekam na ten pieprzony siłownik. P.P.S: Przeklinam ten miał 19 za 320 zł za rok kupuje 23 Pozdrawiam
  8. Witam Znalazłem jeszcze taką informację na forum: "Problem ze spiekaniem" Spiekanie się popiołu i tworzenie spieków żużlowych następuje w wyniku zbyt wysokich temperatur w strefie żaru (zbyt intensywne napowietrzanie złoża paliwa). Radziłbym zmniejszyć siłę nadmuchu. Już sam nie wiem co o tym myśleć.
  9. https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?showtopic=3377 tylko się nie przeraź. Ja mimo wszystko jestem pewien że ten piec to bajera tylko trzeba nad nim troszkę posiedzieć.
  10. Witam. Uważam że trochę przesadzasz z tymi czasami po 30 s przed i po. Według mnie zdecydowanie za dużo ja zwiększyłem zaledwie do 10 s. Faza podtrzymania nie jest fazą palenia jak Ci się nie dopala węgiel to zwiększ czas podawania U3 albo popuść na dmuchawie. Sądzę że za dużo grzebiesz przy czasach a za mało przy dmuchawie. Skoro sądzisz że piec Ci nie dogrzewa popuść dmuchawę i wtedy kombinuj z czasami. Piszesz że węgiel się nie spala całkowicie może nie ma na tyle ciągu po prostu za mało tlenu. U mnie dmuchawa idzie na max no może 90%. Ale za to ma power bo jak uchylam drzwiczki przy włączonym wentylatorze to ogień wali mi po gębie. Zwiększyłem sobie temp krytyczną kotła jak zalecali serwisanci do 60 C. U2 - 3 min, U3 - 60 min. Na razie się pali i utrzymuje temp na piecu 65 - 75 stopni jak zaleca producent. Odnośnie czopucha konsultowałem sprawę z kumplem , który montował piece firmy stallmak zresztą sam go posiada - tłokowce spawane na miał. On ma otwarty non stop i sprawa mojego spalania czyli szlaka mówił że rewelacja biorąc pod uwagę mój opał. Tylko że jego piec może wytrzyma 10 - 15 lat a nasz dobre 30 i nasz był zaledwie 2 tys zł droższy.Zdaję sobie sprawę że pewnie mój piec jeszcze perfekcyjnie nie chodzi bo do testu prawdy potrzebna jest minusowa temp na zewnątrz ale to jeszcze poczekamy. W dalszym ciągu czekam na siłownik więc na obecną chwilę nie bardzo możemy porównywać pracę naszych piecy. Chociaż domy mamy podobne to jeszcze opał wchodzi w grę ja mam 19. Aha a ile opału zakupiłeś. Ja mam 7 ton ale to na pierwszy sezon bo później myślę że zejdę do 6 oczywiście z latem (cwu)
  11. A co do Twoich czujników ile i jakie masz zamontowane bo w poscie z 21.10.2009 pisałeś że masz tylko wewnętrzny a powinieneś mieć 3: zewn, wewnętrzny i CO i oczywiście cwu ale to osobna sprawa
  12. Wiem o instrukcji serwisowej bo sam ją znalazłem będąc w podobnej desperacji. Domyśliłem się że ją posiadasz stosując wyprzedzenie czasu włączenia wentylatora przed i po podaniu węgla przez podajnik w fazie podtrzymania. W piecu ma się palić w fazie palenia (duży płomyka na wyświetlaczu i ciągła praca wentylatora) a później ma się tylko tlić. Czas podtrzymania ustawiasz tylko aby w piecu nie wygasło. A krzywe grzewcze będą używane przy mrozach. Piszesz że masz ustawioną chyba 6. Więc do 13 jeszcze daleko. I z tego co ja rozumiem przy mrozach zmieniasz tylko krzywą grzewczą reszty już nie ruszasz. Ale tak jak ciebie martwią mnie trochę parametry pieca http://www.fuego.pl/1930_LING_M_28_kW.html bo według nich moc spada w moim przypadku nawet o 8kW. Może dmuchawę masz za bardzo przytkaną. Pozdrawiam.
  13. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem instrukcję użytkownika do A3000T, ale krzywa grzewcza to dosyć istotna sprawa. Ona ustawia zapas temp. w fazie podtrzymania. Ten zapas jest różny w zależności od rodzaju budynku (stary zimny budynek - wyższa krzywa, nowy ciepły - niższa). Ja to rozumiem tak wyższa krzywa grzewcza mniejszy spadek temp kotła i szybsze dogrzanie domu. Oczywiście u Ciebie jest zdecydowanie lepiej bo posiadasz siłownik. Po zamontowaniu go u mnie będę mógł dopiero podzielić się moimi obserwacjami. To że w rurach "pyka" uważam za normalne. Ciepła woda miesza się nagle z zimną tylko co jest najważniejsze ta wymiana ciepła odbywa się w zaworze czwórdrożnym a nie w piecu!!! Woda się rozszerza i na pewno trochę skacze ciśnienie w rurach według mnie to normalne chociaż nie jestem specjalistą. Co do czopucha sam właśnie nie jestem pewien muszę ten temat jeszcze zgłębić z moimi instalatorami. Sprawdź czy przy pełnym zatkaniu czopucha nie wydostaje się dym z pojemnika na węgiel. U mnie tak było i musiałem dociągnąć zawiasy. Po mojemu przytkanie czopucha i nieszczelna klapa od pojemnika zmienia kierunek płomienia i może doprowadzić do zapłonu węgla w pojemniku. Dlatego wolałem zostawić otwarty czopuch. Powodzenia i cierpliwości. Jestem przekonany że za rok czy dwa sam będziesz polecał ten piec tylko trzeba go rozgryźć bo klimosz zawalił na całej linii z instrukcjami obsługi.
  14. Posiadam Ling M od czerwca tego roku. Spędziłem dosyć dużo czasu przy nim. Ostatnio włączyłem pogodówkę i nie widzę żadnych problemów. Jedyne co to musiałem odpiąć czujnik C.O. na zasilaniu za zaworem czwórdrożnym bo nie mam siłownika (czekam na montaż). Palę miałem 19 z Piasta 320zł/tona i z popielnika wyciągam szlakę. Nie znam się na tym ale to chyba dobrze. Dom 80 letni ok 170 mkw 3 metrowe stropy bojler 300l i zawór czwórdrożny otwarty bo pompa się włącza jak potrzebuje. Dom nie ocieplony i szlaka na płaskim dachu. Krzywa grzewcza 7 na razie chodzi bez zarzutu. Temp w domu dzień 23 noc 21.
  15. Ja osobiście polecałbym Klimosz ling M 28kW. Spali wszystko, podajnik szufladkowy nieśmiertelny żeliwny wymiennik i te Twoje 200 m kwadratowych jeszcze nie ocieplone, ciekawe ile masz łazienek. Uważam że lepiej mieć zapas niż żeby później brakło. Jestem szczęsliwym posiadaczem tego pieca i nie zamieniłbym go na innego. A ling M jest tylko parę stówek droższy.
  16. Ja osobiście polecałbym Klimosz ling M 28kW. Spali wszystko, podajnik szufladkowy nieśmiertelny żeliwny wymiennik i te Twoje 200 m kwadratowych jeszcze nie ocieplone, ciekawe ile masz łazienek. Uważam że lepiej mieć zapas niż żeby później brakło. Jestem szczęsliwym posiadaczem tego pieca i nie zamieniłbym go na innego. A ling M jest tylko parę stówek droższy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.