Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Cześć. Czy ktoś z Was przepłukiwał starą instalację c.o - grube rury,żeliwne kaloryfery własnoręcznie, jeśli tak,to jakim sposobem i za pomoca jakiego środka? W ostateczności zamówie jakąś firme tym się zajmującą,ale pytam,może są prostsze (czytaj ;) tańsze - własnymi rękami) sposoby. Rury w bardzo dobrym stanie (sprawdzałem,parę grzejników zostało odciętych),no ale wiadomo, brud z nich aż cieknie,a będzie dorabiana nowa część instalacji.

Edytowane przez Panstan
Opublikowano

Ja przy wymianie kotła płukałem tylko kaloryfery wężem ogrodniczym. I tak miałem zdjęte do malowania, raz robiłem to w instalacji żeliwno-stalowej z 1907 roku, potem w aluminiowo-miedzianej z ok. 2000 roku. Niby trochę mułu w nich było, ale nie wiem czy wogóle było to konieczne. Na koniec wymieniłem tylko zawory i odpowietrzniki bardziej w celach estetycznych. Ta pierwsza instalacja chodziła kilkanaście lat z kotłem zasypowym i pompą LFP, potem została przyłączona do sieci. Nigdy problemów żadnych.

Opublikowano (edytowane)

To też dobry pomysł, przy ew wymianie zaworów przepłukać kaloryfery.   A z rurami jak najlepiej: puscic wodę w instalację, a z kranika kotła odprowadzić jednoczesnie wode, czy dopuścić wode, wlaczyc pompkę, a dopiero potem wypuścić wode ( mozna kilka razy zastosowac zabieg)?? Oczywiscie przed zdjeciem kaloryferów;)  :D.

Edytowane przez Panstan
Opublikowano

Moim zdaniem nie da się wypłukać kaloryferów żeliwnych bez ich zdjęcia. Kocioł można parę razy przelać, ale pomp i rur to nie ma sensu męczyć. Nie sądzę, by pompka była w stanie cokolwiek przepłukać. 

Opublikowano
14 godzin temu, Panstan napisał:

Cześć. Czy ktoś z Was przepłukiwał starą instalację c.o - grube rury,żeliwne kaloryfery własnoręcznie, jeśli tak,to jakim sposobem i za pomoca jakiego środka? W ostateczności zamówie jakąś firme tym się zajmującą,ale pytam,może są prostsze (czytaj ;) tańsze - własnymi rękami) sposoby. Rury w bardzo dobrym stanie (sprawdzałem,parę grzejników zostało odciętych),no ale wiadomo, brud z nich aż cieknie,a będzie dorabiana nowa część instalacji.

Ja pozamykałem to co mogę i puszczałem z kranika wprost przed pompami (kocioł odcięty). Tyle, że nie mam ani grubych rur ani żeliwnych kaloryferów - mam miedziane i płytowe z termostatami. W newralgicznych miejscach (idąc od góry) odłączyłem lekko kaloryfer, aby najwięcej brudu spuścić do miski i nie zalegało w rurach, potem przepychanie ciśnieniem wody, aż będzie całkowicie czysta i tak pojedynczo kaloryfery i potem partiami. Ale miałem rok temu spuszczaną wodę i szybko przepłukane, więc teraz było tylko "na początku" a kaloryfery czyste, prócz jednego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.