Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zawirowywacz spalin-co zyskuję a co tracę?


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć.

Pisaliśmy w innych tematach o sposobach regulacji/zmniejszenia ciągu kominowego.

Były pomysły z rck,ale nadal się zastanawiam czy to dobry pomysł.Tak jak pisał piobin-rck musi być stale otwarty by ewentualny dym z komina był usuwany.A co jeśli się nie otworzy,dymu będzie pełno i będzie bumm...

Drugim pomysłem był właśnie zawirowywacz. Animus pisał,że pomoże on trochę zmniejszyć ciąg.

No własnie i jak z tym jest. Chciałbym by kocioł lepiej odbierał ciepło ze spalin oraz żeby ciąg się zmniejszył.

Wielu z Was robiło takie zawirowywacze,więc jak dobrze to wykonać?

Półka na którą chciałbym je położyć jest długa na 16cm,szeroka na 25cm i wysokość od niej do górnej ścianki kotła to 13cm (+-1cm).

Właśnie ta ogromna przestrzeń nad półką przynosi straty bo większość ciepłą ucieka bezpośrednio do czopucha.

Tak wygląda mój kocioł.

sketch-1563385851223.png

Opublikowano
10 minut temu, Jamjestcichy napisał:

rck musi być stale otwarty by ewentualny dym z komina był usuwany.A co jeśli się nie otworzy,dymu będzie pełno i będzie bumm...

Totalny odlot, chyba że dziś prima aprilis 

Przecież ciąg idzie kominem i dzieli się na ten z kotła i na ten z RCK.

Jak RCK otwarty to z kotła mniej ciągnie, jak RCK przymknięty to ciągnie tylko kotłem

Opublikowano

@sambor

Zapewne źle to napisałem :)

Chodzi o to,że rck może się nie otworzyć bo ciąg w tym momencie akurat będzie ok a dym będzie się zbierał,więc na wietrzenie komina nie ma szans.

9 minut temu, sambor napisał:

jak RCK przymknięty to ciągnie tylko kotłem

Wiem wiem,ale kurka była rozetka pw na maxa otwarta i nic to nie dało.

Chodzi o to,że jak ma buchnąć to nie na mieszkanie.

Opublikowano

Miałem takie coś w zasypowcu i działało, tzn.kocioł szybciej sie nagrzewal, widzialem różnice gołym okiem.

Co do tych wybuchów to nic z tym nie zrobisz, ew. ladowac mniejsze zasypy / slabszy węgiel. 

Opublikowano

Nie, miałem razem z kotłem Zębiec kmw 16,. popatrz na znanym portalu pewnie znajdziesz takie które podejdą pod Twój kocioł

Cytat

Co do tych wybuchów to nic z tym nie zrobisz, ew. ladowac mniejsze zasypy / slabszy węgiel.

Ktoś tam pisał o dmuchawie w innym temacie, u mnie po zmianie ustawień to działało, tylko ja miałem taki sterownik z du**, że mogłem ustawić tylko stałe przedmuchy i czas, zdawało to egzamin, ale nasiedziałem się nad tym, żeby nie przeciągał temp.i zadymiał kotła.

Opublikowano

@Ksieciunio

Patrzyłem już zawirowywacze na aledrogo,ale nie dość,że jest tylko jeden to jeszcze niski bo tylko 5cm a ja potrzebuję około 13cm.

Ciekawe czy taką blachę bym wygiął bo jak widzę jest dość masywna.

Opublikowano

U mnie to wchodziło na styk, miałem dwie wnęki na te zawirowywacze. Musisz zrobić stelaż i jeden na dole, drugi u góry.

3d313254df8be7e8med.jpg

Opublikowano

@Jamjestcichy, na allegro można kupić blachy, nawet z nierdzewki na wymiar, kiedyś kupowałem. Do tego flex, siła razy ramię i powyginasz co trzeba ;) 

Opublikowano

@krisgie

A grubość blachy?

Mam chyba blachę ze starej kuchenki czy też pralki,ale to pewnie za cienkie będzie.

Opublikowano

To są paski do wygięcia więc myślę że 2-3 mm bez problemów pójdzie.

Opublikowano

Na początek blacha każdej grubości jest dobra. Jak to się sprawdzi i rozleci za dwa lata to zrobisz nowe z grubszej blachy. 

Opublikowano

Dokładnie.

Mój pierwszy zawirowywacz testowy był z profili do GK (znitowanych bokami do siebie i odpowiednio zaciętych i powyginanych).  Popracował miesiąc i go wyrzuciłem chociaż był jeszcze w całkiem dobrym stanie :). Do testów to z byle czego można ukręcić. 

Opublikowano

@jacek61

@krisgie

Blacha musi wytrzymać chociaż jeden pełny sezon bo niestety nie mam czasu i możliwości by ją zmieniać co miesiąc,dwa.

Czy zawirowywacz mam dosunąć na maxa do wylotu/czopucha?

Opublikowano

Kolego, a jaki masz komin? Wytrzyma on niską temp. spalin? Ja swego czasu tak zawirowałem spaliny że z wyczystki i na wylocie komina ciekła czarna śmierdząca ciecz. Dobrze że był środek sezonu i zauważyłem to zjawisko. Wywaliłem wszystko co wsadziłem do zawirowywania, komin wysechł do końca sezonu. Poza niższą temperaturą spalin nie zauważyłem plusów dodatnich zawirowywaczy.

Opublikowano
1 godzinę temu, Oldek napisał:

Kolego, a jaki masz komin?

Ceglany około 13m 19×17 jak dobrze pamiętam.

Chodzi o to,że ciąg jest duży no i ta ostatni przestrzeń między półką a górą kotła jest ogromna i kocioł nie odbiera tak ciepła jak powinien-tak myślę.

Opublikowano

Przez cegłę i zaprawę cały syf z komina wejdzie na ścianę. Ja miałem zrobione jak na foto, metalowy zawirowywacz nie jest ważny. Ta półka poniżej, zwężona za pomocą połówki cegły szamotowej, stoi na "nogach, śrubach" tak że miedzy półkami a cegłą szamotową jest taka sama odległość. Tak jak napisałem wcześniej, zrzuciłem temperaturę w kominie o ok. 40-50*C ale ta spływająca maź w kominie mnie przeraziła i wszystko z wymiennika poszło w kosz. Komin mam także z czerwonej cegły

IMAG0610.jpg

Opublikowano

Oldek ale Ty masz podajnika, a tam temp.sama w sobie dużo niższa.

Opublikowano
1 godzinę temu, Oldek napisał:

Tak jak napisałem wcześniej, zrzuciłem temperaturę w kominie o ok. 40-50*C

Czyli ile było po modyfikacjach?

U mnie po "dławieniu" powietrza mam 250* przy rozpalaniu i około 120* po 2-3h a na końcówce około 80-90*,ale to już raczej nie jest istotne.

Chodzi o to,że gdy zastosuję zawirowacz to będe mógł klapkę pp otworzyć bardziej,więc w ogólnym rozrachunku temp może być bardzo podobna a nawet jak będzie mniejsza o te 20* to myślę,że krzywdy nie zrobię kominowi.

Opublikowano

Tak jak zauważył @Ksieciuniomam kocił z podajnikiem. Nie chcę być znawcą tematu, opisałem swój przypadek. Z pewnością inni użytkownicy kotłów na węgiel by mieli swoje zdanie. "Czyli ile było po modyfikacjach", u mnie w pracy w PID spadło do 90-100*C 

Opublikowano

Oldek ja też nie jestem znawcą :D Po prostu u mnie było widać jak kocioł trzyma temp.z zawirowywaczem i bez. Myślę,. że zasypowiec, i górniak to prawie to samo, a taki podajnik to już inna liga i dużo większa sprawność,. Zawsze mogę się mylić :-)

Gość witek1234
Opublikowano

Dziwna sprawa, duży ciąg a jednak występują fukania...

Miałem zawirowywacze i to jest wg mnie wynalazek dający minimalne zmniejszenie ciągu  i temperatury spalin. Może to działać destrukcyjnie na komin równocześnie potęgując gorszy przepływ spalin i wybuchy. 

Coś dlawi przepływ, może zarosnieta klapka szybra. Ja szyber usunąłem całkowicie. 

Ja bym poszedł w RCK bo jedynie on skutecznie obniży ciąg.

A tak na marginesie, może nie robić żadnych usprawnień tylko zmienić węgiel na mało kaloryczny który naprawdę daje minimalne ilości dymu. Kaloryczny zawsze więcej dymi i to może być jedyny Twój problem.

Opublikowano
58 minut temu, witek1234 napisał:

Coś dlawi przepływ, może zarosnieta klapka szybra. Ja szyber usunąłem całkowicie

Szyber jest również usunięty a czopuch i komin czyściutki.

58 minut temu, witek1234 napisał:

Kaloryczny zawsze więcej dymi i to może być jedyny Twój problem.

Będzie płomienny,ale tutaj też chodzi o te uciekające ciepło w komin.

Tak jest zbudowany kocioł,że ostatnia półka mało co odbiera ciepło ze spalin bo lecą one bezpośrednio do wylotu. A może i jest ok,ale ciąg zły i dlatego kocioł wolno się nagrzewa-nie wiem.

Tak jak pisałem w innym temacie-przymknięcie lekko czopucha powoduje o wiele szybszy przyrost temperatury.

Gość witek1234
Opublikowano

Więc nadal jest jak pisałem. Paliles bodajże Silesia a to kopcace paliwo. Dłużej gazuje. Klapka się przymknela , tato otworzył drzwi i fuknelo. Przy rck wolniej będzie rozpalac, spokojniej i nie powinno być takich sytuacji. Węgiel to podstawa. Taka moja teoria. Co do reszty, nie chcę się wypowiadać bo uznaję że mogę być subiektywny. Myślę że to rozumiesz:)

Opublikowano
Godzinę temu, witek1234 napisał:

Klapka się przymknela , tato otworzył drzwi i fuknelo

Było podobnie tyle,że bez udziału taty :) Klapa się przymknęła i później otworzyła i bummm.

Trudno stwierdzić co będzie lepsze-rck czy zawirowywacze-nadal obawiam się montować rck w mieszkaniu.

Pewne jest,że na przymkniętym (nie zamkniętym) szybrze temp na kotle rośnie jak szalona-jakby to był inny kocioł.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.