Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Tytuł roboczy dziś : co zrobić by było lepiej?


FAFAŁ

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam taki jak na wczesniejszych zdjeciach ,nie tych z niedzieli . Typowego leniwego nie mam . A dmuchawa już ma od niedzieli 16% obrotów .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja w ustawieniach fabrycznych zmniejszyłem temperaturę spalin do 160c. i co to dało? a mianowicie jak pompa cwu załączy sie i spadnie temperatura na kotle to dmuchawa nie wchodzi na wysokie obroty i palnik zieje jak oszalały. czas dojścia do zadanej temperatury jest taki sam a nawet bym powiedział że krótszy. Co się z tym wiąże mniejsze spalanie. 

Co do tego płomienia może mieć wpływ kaloryczność. Ja palę 30ką. 

w pierwszym sezonie testowałem różne opały i sobie przypominam jak zasypałem grochem z Juli. Palił się super właśnie takim płomieniem tyle że szło go stosunkowo dużo.

latem palę miałem. tylko wentylator podkręcam do 15%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skzp-02 zakupiony . Z góry dziękuję za gratulacje i oklaski :) 

 U mnie jest bartex rubin . Niby nie mocny a płomień robi spory . Weglik raczej spoko chociaż ostatnia weekendowa akcja była z powodu kamienia . W popiele znalazłem niezły kamyczek . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero kupilem więc jutro wyślą , pewnie koło czwartku bede pisal a dla czego hihi .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasa a skąd jestes? Może się podmienimy na tydzień dwa


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.01.2019 o 11:20, FAFAŁ napisał:

I tu jest pytanie a  mianowicie czy warto . Czy to mi pomoże utrzymać piec w czystości (dłużej) zmniejszy spalanie . No powinno bo się pali cały czas A nie kopci w komin . Tak mi się zdaje ,chodź już widziałem tu post z wypowiedzią ze pid do rynny nie pasuje .

Mam rynnę apr witkowskiego i skzp02. Nie zamienił bym tego zestawu na żaden inny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.01.2019 o 13:35, FAFAŁ napisał:

I tu masz rację :) . W takim wypadku co może byc najlepszym rozwiązaniem jaki sterownik ? Skzp ma fajnych bajerów sporo ale czy to warte aż 900 złoty lub nieco mniej .

Przecież skzp kosztuje ok. 620zł. Rozbudować o dodatkowe czujniki można zawsze jeżeli będą potrzebne.

Może na temat danego sterownika powinien wypowiadać się użytkownik a nie teoretyk ...   :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już kupiony i idzie przesyłka w moją stronę

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.02.2019 o 10:45, FAFAŁ napisał:

Wy macie fajnie bo płomień jest po środku kotla . Moja rynna chyba jest za wielka do wnętrza piecyka . Chodzi o to że pali koło podajnika nie środkiem . Dla tego kombinuje by wypośrodkować plomien . Dziś zrobiłem testowy daszek ,taki mały lekki (znaczy się że zniknie w plomieniach za dwa dni ) nad palnikiem wisi wielka na styk niemal tortownica ( to samo co w poprzednim nawiasie ) . Testuje to zobaczymy co będzie z tego . PW dmucha mi z rury podajacej jest tego calkiem sporo ,jakieś 20 % tak na oko . Trudno to okiełznać jesli dmucha mi płomień bokiem . 

 

Gdybyś miał  ster skzp 02 to mógłbyś ustawić miejsce gdzie ma być płomień poprzez dodanie lub ujęcie kalorycznści

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj nie wiem czy aż taki ten ster cudowny . Tak po prostu pali mój palnik . Otwory tak ma i temu tak ten płomień rozprasza . Jedno czego oczekuje to to że go ustawie w pidzie i będzie trzymal płomień caly czas .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemka . Sterownik skzp-02 ma już u mnie pierwszą noc za sobą . Troszkę musiałem powalczyć z ustawieniami . Nie wiem czy zagląda tu gość z yt ale to jego ustawienia wkomponowalem do siebie . Tak że Kamil Miernik dzieki .jak to działa ? A no fainie i inaczej niż dwustanowy . Na dużej części palnika jest żar ,palacy się żar . I o to mi chodziło . Minusem tego jest dość ciepła rura podajnika około 46 stopni . Ta rurę mam dość krótką ,tak że musze zrobić jakiś odbiór ciepła . To jedyny minus tego zastosowania. Co do ustawień . Ciekawie to wyglada z czujnikiem spalin ustawionym na 180stopni . Piec się rozpędza i zaraz jest zwalniany . Pomogło ograniczenie mocy do 65% mocy . Modulacja pewnie do dopieszczenia jednak jest spoko i nic nie kopci .a to już wielki plus . Zobaczymy jak będzie dalej bo dziś jestem zadowolony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@FAFAŁpo pierwsze jeżeli chodzi o czujnik spalin to po około dobie ster się zacznie stabilizować . Poza tym wszyscy użytkownicy wraz z producentem sterownika siedzimy  na:

Tam służymy pomocą. 

Jak masz rynnę to musisz tak ustawić kaloryczność i powietrze żeby płomień był na środku palnika a nie przy żmijce. Wtedy temp. podajnika spadnie. 

Pytanie jeszcze jaka rynna. Ja mam witkowsjkiego apr i chodzi super obojętnie czym palisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rynna chyba stalkot tak mi przynajmniej wygladowo pasowala . Niestety piec kupiony był używany a to już ogranicza ilość informacji o nim . Wiem o tym temacie i zerkam do niego . Tylko ja jakiegos większego problemu nie mam . A tu jest taki mój temacik :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.02.2019 o 07:17, 8010 napisał:

Gdybyś miał  ster skzp 02 to mógłbyś ustawić miejsce gdzie ma być płomień poprzez dodanie lub ujęcie kalorycznści

IMO wątek coraz bardziej zbacza w kierunku SF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, FAFAŁ napisał:

Minusem tego jest dość ciepła rura podajnika około 46 stopni 

Wymień plusy, bo to, że podajnik ma 46 stopni to jeszcze nie katastrofa, ale nie jest dobrze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plusy po zmianie ,nie wiem czy nie za wczesnie . Wielki plus to modulacja.  Wentylator kreci caly czas przez co nie ma postoju i kopcenia.  Jest żar rozpalony tak ja w zwykłym piecyku na ciągu naturalnym . Pewnie będzie mniej sadzy a o to mi najbardziej chodziło . No i popiół jest taki bardziej sypki bez spieków . Może pomocny tu jest mod z tortownica hihi wlasnie dziś odpadla klamra zapinajaca boczny pas . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym forum, w innym wątku napisałem - wklejam byś nie musiał szukać:

Za Wikipedią: "Sadza w istocie powstaje w wyniku nie tyle spalania, ile pirolizy paliw, która towarzyszy procesowi spalania. W przypadku spalania z występowaniem płomienia sadza zaczyna formować się w najbardziej gorącej części płomienia (zwykle białej lub niebieskiej), gdzie występuje wysoka temperatura i deficyt tlenu"

Na palniku jest płomień, jest wysoka temperatura i permanentnie brakuje tlenu.

Dalej za Wikipedią: "W kolejnym etapie, po opuszczeniu najbardziej gorącej strefy płomienia, ze struktur sferycznych uwalnia się wodór na skutek procesu dyfuzji i jednocześnie świeżo utworzone struktury sferyczne zbijają się w stałe kłębki i łańcuchy. Proces ten ma miejsce w tej części płomienia, która ma barwę jasnożółtą."

No to jak ma tej sadzy nie być?  A kiedy jej nie ma? To również wyjaśnia Wikipedia: "Jeśli gorąca strefa płomienia jest wystarczająco duża i zawiera wystarczająco dużo tlenu to wówczas pierwotne struktury sferyczne zamiast ulec zbiciu w sadzę ulegają procesowi utleniania i płomień nie generuje sadzy"

A skąd ma się wziąć wystarczająco dużo tlenu, skoro dmuchawa naszego kotła odmierza mu tylko niezbędne minimum.

--koniec cytatu---

Jednym słowem - sadza być musi, a warunkiem jej powstawania jest płomień. Reasumując, kocioł w podtrzymaniu nie generuje sadzy, a to co widoczne, to nie sadza, a dym, wzrokowo mniej więcej taki jak w wędzarni. Wg jeden szkoły ten w sumie niezbyt intensywny dym to strata energii uciekająca kominem. Natomiast wg innej szkoły, lepszy ten uciekający dym z bezpłomieniowego paleniska niż mały płomień, bo strata spowodowana wychładzaniem kotła powodowana przedmuchem (zimnego a jakże) powietrza przez kocioł jest znacznie większa niż ta z niespalonego dymu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do sadzy to może być kilka przyczyn. 1. zbyt zimny powrót. wtedy piec od dołu pięknie nią obrasta. 2. duszenie płomienia. czyli jak tu wyżej kolega napisał. 3. nie dopalone gazy wtórne . zrobiłem kiedyś eksperyment i pozatykałem silikonem bo myślałem że będzie się lepiej paliło. oj szybko go wydłubywałem. palnik kopcił jak parowóz. to takie moje spostrzeżenia. najlepiej aby piec nie wchodził w podtrzymanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, stachu80 napisał:

najlepiej aby piec nie wchodził w podtrzymanie

Właśnie od początku o tym pisze . To najgorsza zmora przy dwustanie . Rozgrzany palnik plus nowa dawka paliwa plus brak powietrza . Bo przeszedl w czuwanie . Dla tego chciałem pid by to wyeliminować albo spróbować pozbyć się tego scenariusza .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Cemol napisał:

A skąd ma się wziąć wystarczająco dużo tlenu, skoro dmuchawa naszego kotła odmierza mu tylko niezbędne minimum.

-.

Cemol , pięknie to opisałeś.

Uzupełnię więc tylko o spostrzeżenie , że z  nadmiernym  "tępieniem " sadzy też trzeba uważać . Przez 3 sezony paliłem ruskim Energa i Retopalem i problemu sadzy praktycznie nie było , czyszczenie kotła mogłem przeprowadzać co 2 do 4 tygodni.

Obecnie palę retopalem z tegorocznej dostawy a ten wytwarza dużo więcej sadzy jak poprzednicy. Ponieważ zaczynało to mnie wnerwiać , więc na siłę postanowiłem jej się pozbyć - obniżyłem drastycznie deflektororeflektor ( bęben hamulcowy) , dałem więcej tlenu ( klapka w drzwiczkach popielnikowych ) i sadzy praktycznie nie było .

Ale za to w kotle zrobiło się niebiesko ( drastycznie duże NO-xy ) tak że po otwarciu drzwiczek paleniskowych nie szło wytrzymać , po prostu dusiło.

W trosce o zdrowie własne , sąsiadów i kotła wróciłem do poprzednich nastawień i cieszę się sadzą oraz brakiem NO2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego też nie dążę . Zdaje sobie sprawe że to jest wegiel . Ma być i będzie popiół oraz sadza . Ogolnie i tak kociołek czyszcze co tydzień . Robie to od jakiś dwudziestu lat . Zwykly zasypowiec no i teraz z podajnikiem . Wcale mi to już nie przeszkadza . Tylko wiem i Wy wiecie że rynnowy palnik nie jest rewelacyjny co do prawidłowego spalania . Co z tego że pojedzie niemal na wszystkim . No dobra to zły argument :) . Jedzie na wszystkim jak nie ma najlepszych osiągów . Chyba się rozumiemy . Jednak potrafi pokopcic . Dla tego chciałem i to zrobiłem . A mianowicie kupilem skzp . To już mi wystarcza . Nie chcę popasc w paranoje z niebieskim nalotem na wymienniku . Czy też liczeniem węglików spalanych w godzine . No bo na tym życie nie polega . Chcę mieć dobrze prowadzony piec . Świadomość że z komina ten czarny dym już nie leci i tyle . A moze w gratisie będę go czyscil co 10 dni . Chociaż w środku tygodnia nie mam na to czasu . Fakt też faktem że lubie różne przeróbki , modyfikacje i tak dakej . Korci mnie czasem coś pogrzebać . Tylko to już raczej doswiadczalnie nie za wszelka cenę . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.