Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Czy w kotle można spawać?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czy w kotle pod ciśnieniem wody można spawać czy to ryzykowne? Chce dospawać dwa druty w komorze spalania żeby zrobić półkę z szamotu.

Opublikowano

Może wystarczy dogiąć odpowiednio owe druty czy inne profile , tak żeby  dało je się zawiesić np o półkę wodną w kotle a drzwiczki i założyć półkę dla testu czy przyniesie oczekiwany cel .

Opublikowano

Slabo to widze. Nie uda sie zrobic przetopu. Cale cieplo odbierze woda. 

Ja "strzelalem kolki" tak to trzyma.

Opublikowano

Jest szansa, że się uda. To nie to samo co zaspawywanie cieknącej dziury. Ale jeśli spuszczenie wody nie jest jakoś bardzo kłopotliwe to lepiej bez niej. Tylko zawsze jest to ryzyko, że można wypalić otwór na wylot...

Opublikowano
9 godzin temu, Norman1212 napisał:

Wole to pospawać.

Oczywiście że spawanie to najszybsza metoda ale jakby się postarać to da się to zrobić bez spawania tylko jest więcej roboty precyzyjnej .Zrobić na zasadzie jeżeli ma być stabilne to na skręcanie z blokadą rozporową i się nie rozsypie a zawsze jak się coś odmieni można zdemontować.

Opublikowano

Nie wchodzi w grę bo kocioł jest mały i każde zagracenie zmniejsza ciąg więc tylko wsporniki wspawane. Chyba zaryzykuje bo to są spawy max 1cm długie a blacha kotła ma 5mm grubości.

Opublikowano

Każdy Spaw zmienia charakterystykę metalu. Wiadomo że stal też pracuje, nagrzewa się i wychladza. Spaw spowoduje że za kilka lat w miejscu spawu pocieknie woda. Zrobisz jak chcesz ale ja zdecydowanie odradzam. 

Opublikowano
W dniu 16.01.2019 o 15:40, Norman1212 napisał:

Nie wchodzi w grę bo kocioł jest mały i każde zagracenie zmniejsza ciąg więc tylko wsporniki wspawane. ,,,,

@Norman1212 jak widzisz każdy ma inne zdanie na temat spawania.

Narysuj, zwymiaruj, coś wymyślimy.
Familoki wybudowali bez spawarki i betonu a stoją bez mała już dwiesta lot.  

Opublikowano

Kotły są spawane fabrycznie więc nie ma problemu chodzi mi tylko o tą wodę w środku pod cisnieniem ale podobno nie ma problemu. Jak mrozy zmaleją to pospawam stopki. Myśle, ze po 1cm starczy.

Opublikowano

@Norman1212 gbys byl "zawodowym" spawaczem to wiedzialbys jak to zrobic i czym zrobic i tematu bys nie zakladal. :) Nie mialoby znaczenia czy jest woda czy jej nie ma. Niewazne jakie wymiary, wiedzialbys rowniez czym to przyspawac i na jakich prametrach w takim przypadku. Tez mysle ze da sie to zrobic ale trzeba wiedziec jak i czym. Wiec takie rady spawaj smialo to pozniej  moga skutkowac wymiana kotla a przy wiekszym szczesciu po prostu to cos odpadnie po czasie. Ps. Wylacz elektronike na czas spawania.

 

Kiedys chcialem przyspawac srube (pret gwintowany 12mm) do scianki kotla z woda. Spawarka TIG, elektroda 3.2 prad 180A DC, gaz argon. Scianki nie przetopilem - sruba poplynela. Stuknolem mlotkiem to odpalo  Spawaczem nie jestem wiec napewno cos zle robilem. Inne proste rzeczy "sie trzymaja". Pewnie zawodowiec popuka sie w glowe i powie ze duren ze mnie - ma racje...

Probuj jako amator jak sie uda to super.

 

Opublikowano

Zawsze można najpierw zrobić eksperyment. Jakiś profil o podobnej albo cieńszej ściance jak w kotle napełnić wodą i zrobić spaw analogiczny do tego w kotle. Sprawdzisz jaki amperarz będzie najlepszy i jak się będzie trzymało. Ja uważam że da się to zrobić. Do jakiejś półki nie potrzebne długie spawy. Dobry smark jak ziarnko grochu utrzyma ze 100 kg.

Pozostaje nadal pytanie, czy nie można zrobić tego inaczej, czyli jakaś zawieszka, rozpórka czy jeszcze coś innego ?

Opublikowano

Nie róbcie z tego technologii kosmicznej bo to śmiechu warte takich rad to mi nie potrzeba. Pytam bo może ktoś inny spawał w takich warunkach a w odpowiedzi dostaje amatorkę. Pewnie, że nie będe na hurra spawał wezmę najpierw blachę, dostosuje parametry zobaczę kiedy przetapia i wszystko cała filozofia.

Zawieszki i rozpórki nie zrobię bo temp wysoka i nie ma jak, to wszystko przecież pracuje, kocioł mały i nie ma miejsca na gruz najlepsze rozwiązanie to dospawać "oporniki" z prętów nie większe niż 3-4cm a spaw pewnie będzie 1cm. Kocioł i tak idzie za max 8 lat na złom.

Opublikowano

Hola, hola...chyba nie rozumiesz, że jedna ze spawanych części nie będzie się rozgrzewała tak samo jak druga. To nie to samo co spawanie na pusto. Kiedyś zaspawywałem mikro por na spawie, który chciałem zeszlifować i pojawił się wyciek. I niestety bez spuszcznia wody się nie dało. U ciebie powinno być łatwiej ale nie łatwo...

Opublikowano

Ale to będzie tylko takie cykniecie a nie duży szew. Blacha ma 5mm grubości wiec bez przesady, kocioł ma dwa sezony, blacha zdrowa. 

To jak inaczej zawiesić 6 kilową płytę w palenisku, zamurować zaprawą szamotową przecież spęka, no i jeszcze rozszerzalność cieplna a nie zrobię jakichś wymyślnych wieszaków bo to komplikacji kupa. Ostatnio miałem zaklejone uszczelniaczem do kominków ale z czasem spadło to wszystko tylko wspawane haczyki będą w miarę mocne i bezproblemowe.

Opublikowano

Bez wglądu w konkretną sytuację trudno wróżyć. U siebie całe szamotowe sklepienie nad kanałem palnika mam zawieszone na jednej nakrętce przyspawanej w jakimś celu przez producenta... Jeżeli nad szamotką nie będzie przepływu " żywego ognia", to można zrobić metalowy mechanizm samoblokujący przed osuwaniem.  Ale jak powiedziałem to wróżenie...

Opublikowano

Norman1212  wspawaj sobiete pręty (najlepsza opcja) najlepiej elektrodą zwykłą ER146 tzw. różowa

prąd na elektroę 3,25 podaj jak masz wodę w piecu 125-135 amper ,grzej bardziej ściankę pieca (woda odbiera ciepło) i minus na elektrodę cała filozofia nic się nie stanie pozdrawiam.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.