radekrp90 Opublikowano 25 Listopada 2018 #1 Opublikowano 25 Listopada 2018 Mam pytanie, bo w sumie nigdzie nie można znaleźć konkretnej informacji. W instalacji CO+CWU jest zainstalowany bojler, który jako nowy był zalany wodą (220L) i używany tylko jeden sezon. Potem, niestety przez 2 lata był odcięty od sieci ale nadal zalany wodą. Jak wiadomo woda delikatnie mówiąc się zepsuła. Woda z niego została spuszczona, sam zbiornik przepłukany bieżącą wodą (ponad 800 litrów), woda nie śmierdzi i wydaje się czysta. Dodatkowo bojler został nagrzany do 74*C, a temperatura powyżej 55*C była na nim ponad 12h. Czy w takim wypadku używanie wody z takiego bojlera jest bezpieczne? Coś jeszcze należy zrobić?
def Opublikowano 25 Listopada 2018 #2 Opublikowano 25 Listopada 2018 Ten bojler ciągle stanowi zagrożenie. Należy udać się do sanepidu lub chociażby telefonicznie poprosić o instrukcję postępowania i zapewne otrzymasz płyn odkażający na bazie chloru np ditlenek chloru. Po tym zabiegu będzie bezpiecznie
Przemyslaw85 Opublikowano 25 Listopada 2018 #3 Opublikowano 25 Listopada 2018 Woda która spuściłeś z tego zbiornika śmierdziała czy miała delikatny zapach?Po tych zabiegach co wykonałem winno być wszystko ok. Ale na wszelki wypadek pobierz próbkę wody pi 12 godzinach i zawieź do sanepidu. Jak wydadzą opinie o zdatności wody do picia to możesz korzystać.Wysłane z mojego HTC One M8s przy użyciu Tapatalka
radekrp90 Opublikowano 25 Listopada 2018 Autor #4 Opublikowano 25 Listopada 2018 Woda śmierdziała. Ktoś się orientuje jaki jest koszt takiego badania czy zależy do rejonu?
HarryH Opublikowano 25 Listopada 2018 #5 Opublikowano 25 Listopada 2018 A ty chcesz pić wodę z tego boilera, czy się nia myć? Bo to są zupełnie inne wymagania. Tak czy inaczej warto też wymienić lub wyczyscić anodę magnezową, bo prawdopodobnie jest zielona.
radekrp90 Opublikowano 27 Listopada 2018 Autor #6 Opublikowano 27 Listopada 2018 Instalacja dla "mycia" i "picia" jest taka sama więc to chyba jedno i to samo. Nie zgłosiłem się jeszcze do laboratorium i będę dopiero jutro dzwonił. Elektrody nie demontowałem jeszcze. Ciekawe czy w ogóle istnieje jeszcze...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.