Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Studnia wiercona-płukana


Gość berthold61

Rekomendowane odpowiedzi

Gość berthold61

No właśnie , ma ktoś doświadczenie praktyczne z tymi metodami ? mam studnię kopaną na ok 4-4,5 metra ale sęk w tym że wody wystarcza na 20 minut podlewania pompą membranową więc cieniutko , dalsze pogłębianie nie wchodzi w rachubę bo zalałem na studni 30cm warstwą betonu i kucie odpada no to zainteresował mnie temat wierconych studni tylko czy to aby tylko na youtube tak prosto wygląda a rzeczywistość inna ? kombinuję mniej więcej na 10 metrów zaszaleć , na co zwracać szczególną uwagę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co to za chory pomysł miałeś z zalaniem dna studni gdzie to właśnie ta droga wpływa najwięcej wody?

Ojciec ma hydrofor od ok 15 lat. Rura ma długość 20m z czego sączek ok 15. Sączek to zwykłą rura do wody z otworami co kilka cm opleciona siatką. Jeszcze wody nie zabrakło.

Wysłane z mojego HTC One M8s przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dzialce rekreacyjnej mam studnie kopana na kregach (sam robilem z pomoca kolegi) na dnie jest nasypane ok. 40cm zwiru plukanego. Glebokosc studni 12kregow ok. 6m.

Piekna sprawa.

Nabrak wody nie narzekam (pewnie to tez zalezy od warunkow geodezyjnych).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie, nie jest to zależne od geodetów (u nas to się nazywa miernictwo).  Bardziej od hydrogeologicznej budowy regionu ( też do końca nie jestem przekonany w sprawie nazewnictwa) , ba może nawet najbardziej . Nie żebym się czepiał ale jak piszemy z tym podpowiadaczem to tak wychodzi.poz Hermogenes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hermogenes tak chyba sie to nazywa. To nie slownik a braki edukacji.

Ostatni krag kopany byl pompa. Naplyw wody byl tak szybki ze nie nadazylem wybierac. To sie chyba mazowiecka kurzawka nazywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61
10 godzin temu, Przemyslaw85 napisał:

A co to za chory pomysł miałeś z zalaniem dna studni gdzie to właśnie ta droga wpływa najwięcej wody?

Ojciec ma hydrofor od ok 15 lat. Rura ma długość 20m z czego sączek ok 15. Sączek to zwykłą rura do wody z otworami co kilka cm opleciona siatką. Jeszcze wody nie zabrakło.

Wysłane z mojego HTC One M8s przy użyciu Tapatalka
 

Źle to odczytałeś , ja nie zalałem dna studni tylko na samej górze zalałem betonem taką czapę aby nikt nigdy nie wpadł do środka a zostawiłem tylko otwór o średnicy 30cm a nim nie wejdę do studni hehe , jednym słowem nikt z nas jeszcze nie wiercił studni tak wynika z postów , trzeba youtuba śledzić co zresztą już robię więc teoria już jest teraz tylko praktyka , 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Już nie pytam bo po co ale melduję że samodzielnie zrobionym świdrem o średnicy 19cm wywiercilem 4 metry otwór i doszedłem do wody i bardzo grubego piasku lub jak kto woli bardzo drobnego żwiru , jutro konstruuję jakąś szlamówkę rury fi 160 jako osłonowe oraz fi 110 jako główne z filtrem na dole ok 1 metra , myślę jeszcze tak dopykać do 8 metrów a jak będzie dobrze szło to nawet do 10 metrów potem tylko pompka głebinowa tak 3-4 kubikowa i prubencja wydajności .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam kolegę. Przepraszam ale spytam się, jaki efekt tej studni? Jaką kolega wydajność ujęcia uzyskał?

Pozdrawiam. YARO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

Dokopałem się do 5,60 metra szlamówką i po kolejnym dobiciu rury oslonowej to ta poprzednia w ziemi rozerwała sie i chwilowy postój , miałem 160-ki i chyba teraz dam 125-ki i dalej jadę gdzieś tak do 8 metrów co najmniej , mój bład bo mogłem łaczenia tasmą srebrną wzmocniona zawinąć a tak to dupa blada , ale to pikuś jade dalej .

mimo to wstawiłem pompke membranową ruską o wydajności ok 1 kubika i szła 3 godziny nonstop a lustro wody nie opadło ani centymetra więc jest potencjał , wodę mam od 3,40 do 560 więc już 220cm jak pyknę do 8-miu metrów powinno być git potem jakas głebinówka 3 kubikowa i susza mi nie grozi .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

No to pogratulować muszę wytrwałości. A nie myślałeś kolego wykombinować stalową rurkę wywiercić do pasującego Tobie poziomu, zafiltrować kolumnę mniejszej średnicy i z filtrem z siatką 10 lub 12 np .2-3metry, obsypać żwirkiem i na koniec wyrwać rury stalowe zostawiając kolumnę z tworzywa w ziemi. Rury stalowe mogą być ze złomu, nie muszą być nowe. Wydajność będzie dużo większa niż zapotrzebowanie (oczywiście zależna od leja depresyjnego ) a trwałość to pewnie ponad 40 lat takiego wykonania.

Pozdrawiam i życzę wytrwałości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

Powiem ci że to też bardzo dobry pomysł tylko czy podczas wbijania tej rury nie będzie się do środka pakował piasek ? no chyba że pakować to od razu z rura z tworzywa zakończoną grotem stalowym i wtedy można wyciągać stalówki a grot z rurą filtracyjną zostaje , hm trzeba to o bufet oprzeć i przemyśleć .

tylko w takim wypadku jestem skazany na pompę hydroforową i to nie mogłoby być głębiej niż 8 metrów pod poziomem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie na tym polega wiercenie udarowe, rura stalowa praktycznie sama osiada podczas gdy piasek z wodą wchodzi do rury, urobek wyciągasz szlamówką, po dojściu do poziomu ziemi dospawujesz kawałek stalowej a jak dojdziesz już do pokładu, wlewasz wodę do rury i wyjmujesz piasek szlamówką i znów wlewasz wodę do rury. Woda powoduje przeciwciśnienie, aby już nie napływał piasek od spodu. Wybierasz piasek z rury do dna (na równo z rurą) za każdym razem dolewając wodę do wierzchu. Jak dojdziesz dokładnie do dna , dolewasz na maksa wody i w środek stalowej wsadzasz i stawiasz  na dnie filtr z kolumną rur z tworzywa, takiej długości aby wystawały ze stalowej, oczywiście cały czas zalanej wodą do wierzchu.. Potem drążek paski klinowe opasujesz wokół stalowej rury i podważasz wyciągając stalową do góry patrzysz aby kolumna eksploatacyjna została na dnie, i do góry odcinasz kawałek kawałek stalowej... itd. dobrze jakby była pomoc drugiej osoby..... i tyle.....

Pozdrawiam. Yaro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61
Ja już zakończyłem dalsze pogłębianie bo pokazuje się glina na 6,40 a woda na 3,30 więc ok 3 metry słupa wody jest, tam gdzie woda  jest sam żwir , rury osłonowe fi 160 będą wyciągane po wszystkim .Ale teraz najważniejsze pytanie w sprawie pompy.
1 rura 110-ka z siatką filtracyjną plus pompa głębinowa
2 rura 25mm z filtrem na dół i zasypać żwirem plus hydrofor
Cenowo podobnie tylko co lepsze .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

A ile masz słupa wody . . nie wiem czy dawać rurę 110-kę i głębinówkę bo podobno woda nie nadąża napływać natomiast ta druga metoda powoduje to że hydrofor wyciąga wodę bezpośrednio ze złoża czytaj żwiru tylko warunek jeden że otwór od góry jest zasypany-szczelny. nigdzie na ten temat nikt nie pisze a jedynie na ruskim jutubie tego najwięcej ale jak to pokapować .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słup wody umnie około 3-4metrow na długości 3metrow mam nawiercone dziury i owinięte drobną siatką niektórzy dno rury zaślepiają żeby nie myliło piachu lub wsypują otoczaki ja nie mam zaślepionego. Na kosz do hydroforu założyłem jeszcze drobną siatkę bo czasami dostał się piach i zawieszał mi się zawór przy koszu. Wody mi nigdy nie brakło a umnie idzie jej sporo w sezonie basen i nawadnianie trawnika mogę pompac 24/7

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

Dostałem info od goscia co ma pojecie o tym  i doradził mi aby filtr zrobić tak aby od dołu zrobić filtr na 1/3 długości słupa wody , przykład , mam 3 metry wody to filtr na 1 metrze od dołu zrobić i w ten sposób wytwarza się naturalne ciśnienie wody aby zalewać rurę , więc w takim wypadku nie ma znaczenia jaka pompa czy to hydroforowa czy głebinowa a jedynie co to nie przesadzać z wydajnością pompy by wychlapie wszystko w moment , no i znów a ile to ? nie wiem strzelam ale coś ok 2 kubiki powinno być ok .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

W niedzielę jadę na Gliwicką giełdę i zobacze jakie mają tam pompy , widziałem ich tam sporo ale wtedy o studni nie myślałem , coś tam wychaczę  w razie czego zawsze można przydławić jak by nie nadążała woda .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.