Skocz do zawartości
IGNOROWANY

dobór kotła na eko-goszek


rafiacz

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mnie zastanowiło w twoim opisie 30cm wełny miedzi krokwiami???? 

A co do kotła to ja mogę polecić w imieniu znajomych i swoim Defro komfort eko lux. Sam taki kupiłem gdyż dwóch znajomych takowy posiada i z tego co widzę są bardzo zadowoleni. Ja jeszcze nie używam gdyż nie mam drzwi garażowych i obawiam się że złomiarze go wyniosą. 

Opublikowano
W dniu 31.07.2018 o 22:32, Visitor1230 napisał:

(...) Wprawny palacz dobrze spali kazdy wegiel na dwustanie. Ale wedlug mnie tylko na przewymiarowanym kotle.(...)

 

Cześć :)
Mam przez to rozumieć że na wysokiej mocy będzie mi koksować ekogroszek? Czy jakieś inne aspekty?

Pytam dlatego że przymierzam się do zmiany z 20kw na 14kw bo zimą (-5/-12*C) kocioł chodzi na mocy 6-7kw (25kg/dobre 25MJ) max i wydaje mi się że przy takim zapotrzebowaniu lepiej byłoby posiadać 14kw ze względu na wyższą sprawność, dłuższą wytrzymałość kotła(lata) itp.

Opublikowano
W dniu 31.07.2018 o 20:32, krisgie napisał:

E, Animus nie przesądzaj i nie dołuj kolegi, różne sytuacje się zdarzają i trzeba sprzedać.A żeby było w temacie, dla dobrze dobranego kotła, dobrze zrobionej instalacji jeszcze opłaca się grzać ekogrochem (chociaż coraz mniej i nie wiadomo jak długo) a na coś trzeba się zdecydować.

Ja bym nie napisał, opłaca się jeszcze, tylko nie za bardzo jest grzać czymś innym bez większej  inwestycji w instalację.

Opublikowano
43 minuty temu, Animus napisał:

 nie za bardzo jest grzać czymś innym bez większej  inwestycji.

 To prawda.

Gość Visitor1230
Opublikowano
7 godzin temu, superenduro napisał:

Cześć :)
Mam przez to rozumieć że na wysokiej mocy będzie mi koksować ekogroszek? Czy jakieś inne aspekty?

Pytam dlatego że przymierzam się do zmiany z 20kw na 14kw bo zimą (-5/-12*C) kocioł chodzi na mocy 6-7kw (25kg/dobre 25MJ) max i wydaje mi się że przy takim zapotrzebowaniu lepiej byłoby posiadać 14kw ze względu na wyższą sprawność, dłuższą wytrzymałość kotła(lata) itp.

Pisze tylko z wlasnych doswiadczen. Mialem kociol 15 kW z palnikiem prawdopodobnie 25. Zwykla okragla fajka.  Abstrahujac juz od tego ile mocy potrzeba, faktem jaki zaobserwowalem przy tragicznie spiekajacym weglu to, ze mala moc bardzo redukuje powstawanie spiekow.

Powiedzmy, ze ustawiamy duzy palnik na maksymalnie niska moc jaka jest mozliwa. Przyjmijmy, ze jest to 5 kW. Efekt jest taki, ze udaje sie nam sie generowac drobniejsze spieki, ze wzgledu na temperature zloza. Te 5 kW jest rozlozone po prostu na wiekszej powierzchni. Efekt topliwosci wegla jest ograniczany. Trudny wegiel daje sie jakos w miare poprawnie spalic. Co prawda przy mniejszej ekonomice. 

Dla odmiany palnik mniejszej mocy przy ustawionych tych przykladowych 5 kW, bedzie generowal moc na mniejszej powierzchni. Temperatura zloza wzrosnie. Wegiel lub popiol bedzie mial lepsze warunki do topnienia. I tak wlasnie moga pojawiac sie kalafiory i gluty. Ekonomika spalania wcale nie musi sie w tym przypadku poprawic. Spieki to strata.

Sa jeszcze inne czynniki jakie wzmacniaja lub zmniejszaja produkcje spiekow. Pierwsza zasada to jak najczesciej wzruszac zloze. Lepsze bedzie podawanie 3 sek niz 10 sek. Dobierajac do tego odpowiednia przerwe oczywiscie. Zbyt duzo powietrza to nastepny czynnik generujacy spiek. Wazna jest tez sama budowa palnika, Czy jest obrotowy czy nie. Jak tez i sam stan i budowa slimaka. Zwlaszcza czesci znajdujacej sie w palniku.

 

Opublikowano

Spieki, spieki... Rozróżniajcie spieki i żużel - czyt. koksowe i żużlowe spieki.

Palnik pracuje w miarę dobrze liczmy od 25-30% mocy. Jak masz palnik 25kW to minimalna moc na której jeszcze w miarę poleci to dajmy 6kW. Jeżeli włożysz go do kotła 15kW, gdzie te 15 kW to obliczone jest na -24 i z rezerwą na CWU to pewnie zapotrzebowanie Twojego domu na okres grzewczy będzie zawsze poniżej tych 6kW. Chcąc tym palić to widać że musisz kisić opał narażając się na niedopałki itp.
Plus dużego palnika jest taki, że jak palisz twardy węgiel to możesz go spokojnie na większym palniku rozłożyć - przez co nawet w większe mrozy spali się dużo lepiej niż na mniejszym, dopasowanym palniku. Pamiętajmy, że twardy - wysokokaloryczny węgiel nie nadaje się na duże mrozy bo wtedy węgiel musi palić się szybko - oddając całą swoją energię. Jak masz większy palnik to spokojny płomień z tęgiego węgla wystarczy żeby pokryć całe zapotrzebowanie (w końcu masz jeszcze duuużo zapasu).
Jeżeli z kolei palisz sianem - tutaj wchodzi w grę temp. topnienia popiołu. Jeśli będziesz generować za dużą moc bez potrzeby (zapotrzebowania) i zostawisz to na palniku to właśnie wyjdzie kalafior / szlaka - jak jest odbiór to temp złoża będzie wysoka, ale musisz go tak często podawać i szybko spalać, że będzie się kruszyć i spadać.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.