Skocz do zawartości
IGNOROWANY

wybór pieca


Angela78

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Bardzo proszę o pomoc. Kupiliśmy dom o pow. ok160m kw i nie bardzo umiemy się zdecydować czy wybrać piec na ekogroszek czy na pellet (z podajnikiem). Ja się bardziej skłaniam na pellet  (bo czyściej) ale z tego co zdołałam wyczytać to koszt jest wyższy zarówno pieca jak i później ogrzewania, chociaż spotkałam się z czyjąś opinią że miał najpierw ekogroszek a później pellet i ilościowo opału prawie tyle samo ten ktoś spalił. Bo że koszt zakupu samego opału to wiem że pellet raczej droższy. A teraz jeszcze coś o samym domu. Więc powierzchnia ok.160m kw (wg.dokumentów) , parter i poddasze, mieszkańców 6 osób (to pewnie ważne jeśli chodzi o wodę czy raczej "baniak" na wodę), aha mają być kaloryfery, ewewntualnie tylko w kuchni podłogówka. Kotłownia ma być w pomieszczeniu gospodarczym (strzelam ok.10m od domu, piszę strzelam bo nie mierzyłam tej odległości ale więcej chyba nie będzie może mniej) nie wiem czy to jest istotne? Acha i jeszcze jaki komin musi być bo go nie ma. Proszę o konkretne przykłady i ewentualnie koszty i na co zwrócić uwagę przy wyborze pieca.  Dziękuję i pozdrawiam forumowiczów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

osoboscie korzystam z ogrzewania na ekogroszek z kotlem retortowym

wybor pomiedzy ekogroszkiem a pelletem nie nalezy do najlatwiejszych,
jesli chodzi o ilosc spalonego ekogroszku a pelletu to mysle ze znajda sie przypadki ze po zmianie kotla z retortowego na pelletowy zmniejszyla sie ilosc opalu, dobrano kociol o odpowiedniej mocy np. weglowy mial 25 kw a pelletowy 15, wyeliminowano przewymiarowanie,

jesli chodzi o ceny paliw to na slasku, ekogroszek polski noname 860 za tone z przywozem, pellet bezposrednio od rolnika bez faktuey 500 za tone, pellet z luski slonecznika ukrainski 613 zl za tone, czeski ekogroszek 550 za tone, wszystko pakowane, wegiel ceny z przywozem, ceny pelletu bez przywozu, kupilem ekogroszek ruski z przesylka 749 zloty za tone

jak sie uksztaltuja ceny paliw nie wiadomo ale na pewno wzrosna

nurtuje mnje dlaczego kotlownia ma byc w osobnyn budynku? jesli tak to jak wyglada kwestia komina? , przy weglu na pewno eliminowany jest brud ale jaki koszt przylacza do budynku, jakie pompy i ile pradu zuzyja, mam 2 pompy kazda zuzywa 50 wat na 1 biegy, 1 pompa tloczy na 6 m wzwyz, wiec przy osobnym budynku jest wyzwanie

przy wyborze kotla
zeby latwo sie go czyscilo, ja mam wymiennik pionowy i ma przy czyszczeniu sahare pylu weglowego
sterownik, jesli to wasz 1 kociol to musi byc pid, jak ogarniecie temat to mozna sie bawic dwustanowym

jesli chodzi o producenta to kazdy lubi cos innego

jak wyglada sprawa instalacji i termomodernizacji

niestety w kwestiach technicznych nie pomoge ale koledzy rozwiaza kazdy problem

pozdrawiam

Wysłane z mojego Z10 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

wiem że pellet raczej droższy.

Tu raczej zależy od tego gdzie się mieszka, dobry pellet to koszt około 700-800 zł - ale pali się więcej niż "eko groszku" zaś groszek koło 1000zł.

Co do ceny za sam kocioł to uważam, że są porównywalne koszta, nie mówie o kotłach za 5 tyś.na eko bo to tandeta.

Słyszałem, że Witkowski ma dobre kotły na pellet - z palnikiem obrotowym. Kuzyn ma Tekla Draco 18KW - długo trwało nim go ustawił, pomontował RCK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, mkaczko napisał:

nurtuje mnje dlaczego kotlownia ma byc w osobnyn budynku? jesli tak to jak wyglada kwestia komina?

Kotłownia w osobnym budynku bo tak wydaje się nam że łatwiej, bo zejście do piwnicy jest dosyć wąskie i niskie i wydaje się nam że byłby problem żeby go tam znieść. A komina nie ma wcale w tym budynku trzebaby dopiero postawić. A wyzwanie na pewno jest . W każdym razie dzięki za uwagi bo teraz wiem o co jeszcze pytać, czyli te pompy itp. Bo do tej pory jak pyt o piec  gdzieś gdzie się tym zajmują to za bardzo nie wnikali gdzie ma być ten piec instalowany itp. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

witam

Wybor pomiedzy weglem a peletem prosty nie jest. Na korzysc wegla przemawia koszt. Palilem 11 sezonow ekogrochem. Od kilku dni mam kociol na pelet. Co prawda do zimy jeszcze daleko ale juz sam sposob palenia czystosc w piwnicy przemawiaja na plus. Zaduch pylu weglowego, sadzy zamienil sie na przyjemny zapach stolarni. Nastepnym plusem na korzysc peletu jest  spiekalnosc wegla. Wegli niespiekajacych jest coraz mniej. A spiekajacy wegiel prawidlowo spalic? Trzeba byc palaczem- mistrzem. Siedziec na forum i w kotlowni. Innym plusem pelletu jest to ze kociol peletowy w sezonach przejsciowych czyli wiosna jesien sie wygasza ( ma zapalarke) nie generujac straty opalu na tzw podtrzymanie zaru. Ponadto  kociol na eko zuzywa wiecej pradu.  Opor w podajniku jest wielokrotnie wiekszy niz w peleciaku. Zamierzalem juz od jakiegos czasu przejsc na pelet. No do inwestycji doszlo. Po rozebraniu starego kotla okazalo sie ze palnik jest w stanie agonalnym i kociol wymagalby doinwestowania w granicach 2- 3 tys. pln. Ponad to w eko co trzy cztery lata trzeba wymieniac slimak podajnika. Zasobnik w przypadku wilgotnego wegla przerdzewieje na wylot po czterech pieciu sezonach. 

Kotlownia poza budynkiem to ewidentny minus i znaczne podrozenie inwestycji. I tez samej eksploatacji. Strata nawet na dobrze ocieplonych rurach zawsze bedzie. Kotlownia w bryle budynku do duzy plus. Cieplo jakie generuje sam kociol w kotlowni pozostale w obrebie domu. Tez mam waskie zejscie do piwnicy a piwnica niska. I sie dalo. kociol mozna w duzej mierze rozmontowac i wniesc w czesciach do kotlowni. 

Podlogowka. Albo w calym domu albo wcale. Takie moje zdanie. W samej kuchni niewiele nie da. Podraza koszt inwestycji. A w przypadku instalatora " papraka " bedzie generowalo problemy.

Komin. Do eko tylko komin ceramiczny. Inaczej po dziesieciu latach przegnije na wylot. Zwlaszcza przy dobrym kotle eko generujacym niska temp. spalin. Przy pellecie wystarczy dobra kwasowka 1.4404. 

Ciepla woda. Przy szesciu domownikach sensownym bedzie zastosowanie solarow na dach.Kociol  bedzie sobie stal i nie mulil sie na malej mocy. Lepszym rozwiazaniem bylyby oczywiscie solary elektryczne. Zastosowalem takie rozwiazanie i zagrzewa mi wode w buforze 300 l ( akmulator energii ) zaleznie od pogody do 65 stopni. 

Koszty workowany dobry eko kosztuje na polnocy polski do 1 tys. za tone. Tyle samo kosztuje dobry pellet nie generujacy zgorzeliny na palniku. Pellet ma do 30% nizsza wartosc opalowa. Ale kociol peletowy generuje nizsze straty w podtrzymaniu. przy dobrze zrobionej instalacji przez fachowca. Przy zastosowaniu bufora chocby niewielkiego jako zwiekszenie pojemnosci wodnej kotla. Zrezygnowaniu z obnizen nocnych w domu ( co powoduje tylko ewidentna strate ). I jezeli budynek ma jakas sensowna izolacje mozna ogrzewac sie w miare ekonomicznie. 

Kociol. Tylko z wymiennikiem pionowym. W przypadku peletowego najlepiej z system samoczysczenie palnika i wymiennika. Czysty kociol to utrzymanie straty kominowej na niskim poziomie. Pod zadnym pozorem nie kupuj kotla na eko i pellet. Kociol ekogroszkowy nie spali pelletu ekonomicznie. To bujda na resorach. Zakupilem Biawar Pellux 12kW. Przemyslana i solidna konstrukcja. Ma dobre opinie na forum. Ponad to bardzo fajny i obrazowy system podgladu i sterowania przez neta. Sterowanie firmy Plum dostarczone przez producenta. 

Jest tu na forum Kolega Sambor. Ogrzewa 300 m przy zuzyciu 3 ton pelletu. Jak widac mozna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Visitor1230 napisał:

Ciepla woda. Przy szesciu domownikach sensownym bedzie zastosowanie solarow na dach.

Witam! Myśleliśmy o takim rozwiązaniu ale niestety mamy ograniczone fundusze,no i najlepiej solary na dach a dach jest do remontu i na chwilę obecną nie wiadomo czy uda się go zrobić w tym roku, bo ciężko tak na szybko znaleźć dekarza. 

Jeśli chodzi o kotłownię poza budynkiem to zdaję sobie sprawę że będą jakieś straty,bo teraz mieszkamy w bloku gdzie CO jest podłączone z budynku obok i płacimy za to ciepło co ucieka , ale jeśli jednak zdecydujemy się na takie rozwiązanie to może nie będzie aż tak źle. Chodzi również o to że słyszałam opinie że jak piec się rozłoży to można stracić gwarancję,lecz nie pytałam o to w punktach sprzedaży bo założyliśmy że tą kotłownię zrobimy w tym budynku obok.

A jak to jest z tym kominem,bo jeśli jednak kotłownia w piwnicy to komin jest ale co wtedy z tym wkładem co to jest zalecany do tych nowych kotłów?

Jeszcze jedno pytanie: czy jest piec na pellet w którym można palić zrębki? 

No i na podsumowanie czy ktoś może polecić z okolic Opola jakąś sprawdzoną firmę która montuje kotły na pellet? I czy brać firmę do montażu czy lepiej jeśli dany punkt sprzedaży ma monterów to od nich brać montaż. Co lepiej?

Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi i rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230
30 minut temu, Angela78 napisał:

Chodzi również o to że słyszałam opinie że jak piec się rozłoży to można stracić gwarancję

Jezeli kociol wstawia instalator z autoryzacja producenta nie bedzie z tym zadnego problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.07.2018 o 06:45, Visitor1230 napisał:

Podyskutujmy konkretnie:

"Koszty workowany dobry eko kosztuje na polnocy polski do 1 tys. za tone. Tyle samo kosztuje dobry pellet nie generujacy zgorzeliny na palniku. Pellet ma do 30% nizsza wartosc opalowa. [konkretnie Ekogroszek Bobrek >28 MJ/kg - pellet Barlinek ok. 19 MJ/kg - cena porównywalna - niech każdy sam sobie porówna ile to %] "

 "Pod zadnym pozorem nie kupuj kotla na eko i pellet. Kociol ekogroszkowy nie spali pelletu ekonomicznie. To bujda na resorach."

To zależy od kotła - zapraszam do mnie w sezonie grzewczym - zobaczysz z jaką sprawnością kocioł Skam-PV z palnikiem SV-200 spala pellety - wyniki z zeszłego sezonu podaję na stronie i sprawność jest podobnie wysoka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.07.2018 o 15:26, Angela78 napisał:

"Jeśli chodzi o kotłownię poza budynkiem to zdaję sobie sprawę że będą jakieś straty,bo teraz mieszkamy w bloku gdzie CO jest podłączone z budynku obok i płacimy za to ciepło co ucieka , ale jeśli jednak zdecydujemy się na takie rozwiązanie to może nie będzie aż tak źle."

Spotykam się z takimi rozwiązaniami i montowaniem kotłów w tzw. kuchniach letnich w domach poniemieckich - wystarczy dobrze zaizolować rury przesyłowe i spokojnie to działa.

W dniu 1.07.2018 o 15:26, Angela78 napisał:

 

"Chodzi również o to że słyszałam opinie że jak piec się rozłoży to można stracić gwarancję,lecz nie pytałam o to w punktach sprzedaży bo założyliśmy że tą kotłownię zrobimy w tym budynku obok."

Zgadzam się na rozmontowywanie kotłów, a nawet sam to zalecam jeśli ułatwi wnoszenie - zwykle to kwestia 4 śrub i zasobnik z palnikiem odłącza się od kotła dzięki czemu znacznie łatwiej i lżej wnieść wszystko do kotłowni w piwnicy czy przez wąskie przejście.

W dniu 1.07.2018 o 15:26, Angela78 napisał:

 

"A jak to jest z tym kominem,bo jeśli jednak kotłownia w piwnicy to komin jest ale co wtedy z tym wkładem co to jest zalecany do tych nowych kotłów?"

To zależy jaki jest obecnie komin, czasem przy dobraniu odpowiedniego kotła można uniknąć stosowania wkładu - u mnie wkładu nie ma i 5 klasa działa bez zarzutu.

 

W dniu 1.07.2018 o 15:26, Angela78 napisał:

Jeszcze jedno pytanie: czy jest piec na pellet w którym można palić zrębki? 

Tu chodzi o podawanie i zrębków podajnikiem nie podasz bo go sklinują.

 

W dniu 1.07.2018 o 15:26, Angela78 napisał:

No i na podsumowanie czy ktoś może polecić z okolic Opola jakąś sprawdzoną firmę która montuje kotły na pellet? I czy brać firmę do montażu czy lepiej jeśli dany punkt sprzedaży ma monterów to od nich brać montaż. Co lepiej?

Jeśli potrzebujesz przedzwoń to podam namiar do sprawdzonej ekipy, w Opolu jest niezłe centrum sprzedaży pelletów propellet.pl na Wspólnej.

Pamiętaj, że pellety muszą być przechowywane w suchym pomieszczeniu bo np. pod wiatą łapią wilgoć z powietrza, puchną i się rozpadają - sprawdziłem to u siebie, chociaż nawet takimi "zapsutymi" spokojnie w Skam-PV napaliłem i palnikowi SV-200 nie robiło to różnicy, a podajnik w kotle pelletowym pewnie by się tym zapchał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że dosypywałeś wapno. Jakieś problemy ze spalaniem czy po prostu sprawdzałeś jak wyjdzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzałem o ile zmniejsza to spieki żużlowe i faktycznie daje radę, choć przy obecnym kotle nie ma konieczności go stosować więc zużyję jeszcze resztkę jesienią do Wesołej i więcej na pewno nie kupię [w sumie zużyłem niecały worek].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to za kocioł który tak ładnie spala węgiel podaj jakieś dane jaki palnik  itp 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skam-PV 13 z palnikiem SV-200

Spieki żużlowe się robią np. przy Wesołej, ale same wyjeżdżają i spadają z palnika w postaci 20 cm "kolby popcornu"  więc się nimi nie przejmuję, a wręcz łatwiej się wyrzuca taką kolbę w całości niż wysypuje popiół z popielnika, a lubię sobie ułatwiać obsługę ;-)

Przy Bobrku popiół jest drobny i niewiele, a przy pelletach prawie go nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest tu na forum Kolega Sambor. Ogrzewa 300 m przy zuzyciu 3 ton pelletu. Jak widac mozna.                                                                                   Fantazja ludzka nie ma granic. Ale kto komu zabroni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu racę masz kolego. Ja to nazywam perpetum mobile, bo ciepło robi się od samego patrzenia... słusznie zauważyłeś.... i jak widać mokra pogoda udziela się  nie tylko moim wnukom, ale i dorosłym....he he

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

Jasne. Jak pisalem z w swoim podajnikowcu spalam 9 kg wegla srednio na dobe w sezonie to tez mi co niektorzy pisali, ze moj kociol za troche wegiel zacznie produkowac. Sie nie umie to sie wungiel wrzuca. Tyle z mojej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Visitor1230, kolego dziwię się dlaczego aż tak negatywnie reagowali, gdyż nie ogrzewasz dużej powierzchni i zużycie wydaje się być realne do powierzchni ja ogrzewam 300metrów i już pisałem że: w minionym okresie październik - maj 4,5t miału odsiewki ruskiej i ok.1000-1200kg owsa, bez żadnych solarów czy kominków......tylko że u mnie 6 osób(cw)2 łazienki i 2 wanny i 22,5-23 stopnie w całej chacie . U mnie średnio dziennie 21kg miału + 5kg owsa w ciągu 210dni przy 300metrach powierzchni.

Dlatego nie rozumiem zdziwienia innych wobec twoich wyników i twojego metrażu, przecież w miarę normalne. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.07.2018 o 20:51, SUSPENSER napisał:

"Pod zadnym pozorem nie kupuj kotla na eko i pellet. Kociol ekogroszkowy nie spali pelletu ekonomicznie. To bujda na resorach."

To zależy od kotła - zapraszam do mnie w sezonie grzewczym - zobaczysz z jaką sprawnością kocioł Skam-PV z palnikiem SV-200 spala pellety - wyniki z zeszłego sezonu podaję na stronie i sprawność jest podobnie wysoka.

Możesz napisać jaki masz przesyp ustawiony oraz wiatr?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.