Wydzielone Z Tematu "protest Przeciwko Polityce Antysmogowej"

[def]

@Fozgas, ,... i tak i nie. Jesteś bardzo nieprecyzyjny jak góralski meteorolog; " bedzie loło, abo bedzie dysc". Potrzebna jest lepsza ordynacja wyborcza, która wyeliminuje niemądrych, nieuczciwych i niezaradnych. Oczekuję przemyślanych nowych propozycji to może Wam podam moją,...

[Gość berthold61]

Ordynacja niczego nie zmieni jak by oczywiście któraś z tych parti do tego dopuściła , ktoś inny na tym trzyma łapę ten co ma wpływ na lemingi a kto ma ? mają pejsowaci poprzez właścicielstwo mediów i oni rządzą kto ma wygrać a kto nie tam przypadków nie ma z jednego zrobią durnia i oszołoma a z drugiego prawie boga który jest naj i nie omylny , wystarczy popatrzeć na działania TVN jak oni robią papkę lemingom z mózgu .

[Fozgas]

Mieszkam w górach… może dlatego :)

 

Nie wiem czy dyskusja powinna iść w tym kierunku… Zaproponowany temat jest inny a forum nie jest związane z „politykowaniem”.

 

Ufam, że masz interesujący pomysł, więc zaprezentuj go (ciekawią mnie ludzie, ich poglądy…). Wątek, który poruszasz nie spotka się z moją „kontrą”. Ja spoglądam na przemiany polityczne z innej perspektywy. To powoduje, że będziemy się „mijać…”

Obecna sytuacja nie jest niekomfortowa. „Lewaki” siedzą na zasłużonej „ławce kar” :)

„Prawakom” zaś obecny „strateg” dał to czego pragną. Mogą przed światem prężyć muskuł prawej ręki, osuwać się w dewotyzm, lękać się Zachodu, Wschodu, Północy i Południa; militaryzować się, jednych (z historii) czcić a innych pozbawiać jakiejkolwiek czci, budować „cywilizację łacińską” itd.

Nie ma jednak zgody na to, by tych spoza cywilizacji łacińskiej „przepuszczać przez maszynkę do mięsa”, więc „maszynką” wyborczą się nie emocjonuję.  

 

Berdhold, wyluzuj… Czy nie jest czasem tak, że my boimy się ich a oni nas ? :)

Gdy mam chwilę czasu to oglądam wszystkie stacje TV, nawet tą „poprawną”, w której występują skromnie ubrane „Hiacyntki” :)     Żeby wiedzieć, trzeba znać.

Prof. Szuman („Lalka”), stwierdził trafnie, że nas (parafrazując), napinkala bania, gdy trzeba co zliczyć. Gdybym więc miał taką możliwość, to od razu pozyskałbym któregoś z nich do księgowości :)

 

A powracając do tematu.

Co sądzicie o wpływie zabudowy na występowanie smogu w miastach?

Czy nie jest podobnie jak z budowaniem osiedli w miejscach zalewowych, w wyniku czego trzeba było razu jednego pływać pontonami między chałupami?

Istnieją miejsca na obrzeżach miast, które nie powinny otrzymać zgody na wznoszenie budynków, właśnie dlatego, żeby ludzie nie musieli chodzić po rynku w maskach antysmogowych…

 

Napiszcie proszę coś o tym żeliwie… :)

[SONY23]

O zabudowie i jej nagatywnych skutkach wiadomo już pewnie od prawie wieku. Ale tutaj działają deweloperzy ręka w rękę z samorządowcami, którzy nawet własnych mieszkań zliczyć nie potrafią... Ich się nie karze. Mają zbyt grube portfele i parasol polityczny. Za smog zapłacą przede wszystkim najbiedniejsi, bo to oni palą albo raczej palili węglem. Tacy nie pojadą pod sejm ani do Brukseli czy Strasburga. Najwyżej umrą z wychłodzenia. Ale kto się tym będzie przejmował... W miejsce pustostanów postawi się nowe apartamentowce...

[Norman1212]

„Prawakom” zaś obecny „strateg” dał to czego pragną. Mogą przed światem prężyć muskuł prawej ręki, osuwać się w dewotyzm, lękać się Zachodu, Wschodu, Północy i Południa; militaryzować się, jednych (z historii) czcić a innych pozbawiać jakiejkolwiek czci, budować „cywilizację łacińską” itd.

Nie ma jednak zgody na to, by tych spoza cywilizacji łacińskiej „przepuszczać przez maszynkę do mięsa”, więc „maszynką” wyborczą się nie emocjonuję.  

 

W Polsce NIE MA prawicy oprócz chyba tylko Korwina a tym bardziej w sejmie nie ma prawicy bo trudno nazwać socjalną partię prawicową i kapitalistyczną.

 

Owszem, szef wszystkich szefów  jest dziś prawicowym odłamem ale LEWICY, przecież oni przejęli lewicowy program dotyczący sfery socjalnej odrzucając całą resztę ideologii marksistowskiej nazywanej dziś postępową liberalną demokracją w skrócie zboczenia seksualne i dewiacje.

 

Jestem na prawdę w podziwie jak komunistyczne media zlikwidowały prawicę i nazwały odłam lewicy prawicą a ludzie to łyknęli. Dla uproszczenia napiszę, że Hitler i Stalin to lewica mieli nawet te same sztandary czerwone, byli sojusznikami podzieliły ich drobne różnice i na tych drobnych różnicach skupia się dzisiejsza lewica nazywając swoją prawą część prawicą, natomiast prawdziwa prawica dzisiaj w zasadzie nie istnieje.

 

Stworzyli sztuczny podział lewicy na nacjonalizm kojarzony z Hitlerem i liberalizm kojarzony z internacjonalizmem Stalinizm, ( w skład, którego wchodzą narzędzia do osiągnięcia celu i zniszczenia oporu  czyli utopia równouprawnienia, wolności seksualnych, upaństwowienie dzieci i innego  syfu). Nawet sie tego nie wstydzą zdobiąc parlament europejski nazwiskiem mało znanego u nas socjalisty.

 

Ludzie nie maja wiedzy politologicznej wogóle mało wiedza co się dzieje stąd taki bałagan.

[sambor]

Postępują zgodnie z zasadą: "Jeśli masz dwie lewe ręce w polityce zdziałasz więcej"

[Gość berthold61]

sambor to jest dobre podsumowanie :D

[Fozgas]

Kamień nie jest kamieniem, drzewo nie jest drzewem…

 

W związku z tym można zakładać, że nawet pan w muszce to „pusty balon”. Skoro w poprzednim systemie nie był traktowały poważnie, to musiał być tego powód. Jego pomysły i wystąpienia nadają koloryt scenie politycznej, lecz widowiskowe „potykanie się o własne nogi” zapewne wzbudza konsternację wśród tych, którzy wiążą z nim nadzieje. Jego kampania wyborcza to jak rower bez przerzutek. Rozpędzi się i nic więcej… na dodatek jej lider przed metą „przydzwoni” zazwyczaj w jakiś „słup”, „drzewo”, wpadnie do „rowu” itp.

 

Zastanawiam się… skoro tak wiele osób wie jak nie powinna wyglądać tzw. „prawica”, to może w końcu ktoś powie jak wyglądać powinna.  

[SONY23]

"Po owocach ich poznacie"...

Nasi "faszyści" są za obroną życia a "antyfaszyści" za prawem do aborcji w dowolnym czasie... Komu bliżej do tych prawdziwych faszystów ???

[Gość]

 

 

Zastanawiam się… skoro tak wiele osób wie jak nie powinna wyglądać tzw. „prawica”, to może w końcu ktoś powie jak wyglądać powinna.  

 

Proszę bardzo,wystarczy zapoznać się z programem,statutem,celami itd.

Nowa inicjatywa polityczna,zgodnie przez wszystkie media lewicowe i "prawicowe" zamilczana.

Jest rozkaz,nie wolno nic o nich mówić,ani dobrze,ani źle...

Rejestracja trwała od listopada do kwietnia,w końcu nie mieli wyjścia i "łaskawie" zarejestrowali(ma się rozumieć sąd,niezawisły,obwisły,zależny)

*niepotrzebne skreślić.

Ale to dopiero pierwszy krok,za kilka lat jak wyłoni się prawdziwa,patriotyczna,niesprzedajna elita,ludzie którzy życie swoje budują na Testamencie J. CH. i Jego Słowie.

Wtedy jest szansa dla Polski na mądry,sprawiedliwy rząd,jeżeli jeszcze Pan historii da naszemu narodowi trochę czasu na poprawę i wyciągnięcie właściwych wniosków...

 

http://ruch11listopada.pl/

[Norman1212]

Kamień nie jest kamieniem, drzewo nie jest drzewem…

 

W związku z tym można zakładać, że nawet pan w muszce to „pusty balon”. Skoro w poprzednim systemie nie był traktowały poważnie, to musiał być tego powód. Jego pomysły i wystąpienia nadają koloryt scenie politycznej, lecz widowiskowe „potykanie się o własne nogi” zapewne wzbudza konsternację wśród tych, którzy wiążą z nim nadzieje. Jego kampania wyborcza to jak rower bez przerzutek. Rozpędzi się i nic więcej… na dodatek jej lider przed metą „przydzwoni” zazwyczaj w jakiś „słup”, „drzewo”, wpadnie do „rowu” itp.

 

Zastanawiam się… skoro tak wiele osób wie jak nie powinna wyglądać tzw. „prawica”, to może w końcu ktoś powie jak wyglądać powinna.  

Pan w muszce jest już stary i nic nie zdziała w polityce. On pracuje tylko na swoje utrzymanie nic więcej nie zdziała a jego wystąpienia są wyraziste żeby wyróżnić się z tłumu bo to co on mówi i tak nie zostaje zrozumiane z wielu przyczyn na przykład dlatego, że u nas społeczeństwo jeszcze socjalistyczne jest co się zmieni dopiero za kilka dekad o ile wogóle to nastąpi.

 

Rusyfikacja w XX wieku się udała prawie kompletnie bo dziś Polacy, którzy legalnie nosili ze sobą broń i mieli króla dziś się tego wstydzą jak korony na orzełku. Korona na orzełka wróciła ale mentalność chłopsko robotnicza jeszcze długo będzie dominująca.

 

Zgodnie z doktryną propagandową III Rzeszy kłamstwo wypowiedziane 1000 razy staje się prawdą wiec kamień nie jest kamieniem tylko ślimakiem a facet w szpilkach to kobieta ale to już teraz przerabiamy. Dlatego narodowych socjalistów nazywa się prawicą, a marksistowską feudalną 19 wieczną lewicę nazywa się postępową i ludzie przyjęli taką nomenklaturę.

 

Dożyliśmy czasów kiedy ruchy faszystowsko nazistowskie nazywają się teraz antyfaszystami i wyzywają ludzi od ksenofobów, homofobów, nazistów, faszystów, a jak się komuś nie podoba ich działanie to nazywają to mową nienawiści, nacjonalizmem i prześladują ludzi za ich poglądy.

 

Sytuacja jest podobna jak z czasów zrywania sejmu, lata lecą a tutaj się nic nie zmienia.

[Gość]

W pigułce maleńki przykład stanowiska założycieli Ruchu 11/11 do wydarzeń z ostatnich dni:

 

[Fozgas]

Internet to przygoda.

Do wczoraj nie wiedziałem nic o tym ugrupowaniu politycznym. Otwarłem ich stronę www.

Logo mają ciekawe…

Kliknąłem na zakładkę „program”. Tutaj już trochę „wąsko” – chyba, że nie jest to całość?

O założycielu przeczytałem tylko tekst zamieszczony na Wikipedii. Opis życiorysu jego przodków sprawia, że nie musi niczego udowadniać. W polityce zawsze będzie to luksusem.

 

Powracając do pana w muszce… Myślę, że wiek nie jest dla Niego ograniczeniem. Dobrze wygląda i ma jasny umysł (potrafi rzeczowo prowadzić konferencje, wykłady itp.). Jest dobrym publicystą, umie zainteresować czytelników. Jednak nie nadaje się na „aktora” w kampanii wyborczej. Wie o tym wspomniany już przez nas „strateg” (odniósł zwycięstwo pozostając jakby w cieniu). Pan w muszce byłby świetnym doradcą, gdyż posiada szeroką wiedzę, z której potrafi robić użytek - tworzyć coś nowego, oryginalnego. Jest też bardzo spostrzegawczy. Wie co mówić, lecz niestety nie zawsze wie czego nie należy mówić – to jego słabość.

 

Obu wyżej wymienionych panów łączy „zamiłowanie do broni”.

 

W Stanach mieszkają sobie ludzie, którzy nigdy nie mieli jej w rękach. Jeżdżą sobie drewnianymi bryczkami i nikt nie ma do nich pretensji nawet o to, że nie wdziewają munduru.

 

Mam więc pytanie:

O co chodzi z tym dostępem do broni? Nie mieszkamy na prerii, nie zamieszkujemy na dzikich odludziach, gdzie grasują niedźwiedzie. Obecnie chyba można dostać zezwolenie, więc w czym problem?

[Gość]

Zwracam się do wszystkich kolegów z forum o zapoznanie się z treścią petycji wystosowanej w ostatnich dniach przez partię  Ruch 11 Listopada do Prezydenta

Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej Pana Donalda Tampa w sprawie organizacji międzynarodowego śledztwa w sprawie katastrofy samolotu prezydenckiego 10 kwietnia 2010r nad Smoleńskiem.

Do 13-go maja należy zebrać drogą elektroniczną 100 tyś. podpisów,żeby Pan Prezydent mógł zająć się tą sprawą(taki jest wymóg)

Treść petycji w języku angielskim i polskim zamieszczam w linku poniżej ze wskazówkami,jak zrobić.

 

Liczę na szeroki odzew ludzi,którzy chcą poznać prawdę,jaka by ona nie była,którzy szanują pamięć tych co zginęli,pragną normalności i praworządności w Polsce.

Z góry dziękuję wszystkim rozumiejącym konieczność zachowania takiego stanowiska w tej konkretniej sprawie.

Pozdrawiam.

Paweł.

 

http://ruch11listopada.pl/aktualnosci/a-letter-to-president-donald-trump/

[Norman1212]

Dostęp do broni to bardzo szeroki temat niestety ignoranci spłaszczają go do mieszkania na prerii, no i przecież mamy Policje hurra. W takich warunkach trudno dyskutować bo wątek robi sie dziecinny jak tłumaczysz gościowi jego prawa a on mówi, po co mi to przecież dają mi jeść, nie biją za mocno i jeszcze mnie nie okradli czyli u nas nie kradną, taki tok rozumowania jak pod celą.

 

Zezwolenie na broń powinno się odbierać a nie dawać, tak jak zezwolenie na życie nikt ci nie daje tylko odbiera jak dokonasz ciężkiego przestępstwa. Urodziłeś się w niewoli i żyjesz w niej więc nie widzisz problemu. Proponuje poczytać i zastanowić się dla własnego dobra bo nasze położenie geograficzne gwarantuje nam kolejną wojnę, chociażby tylko z tego powodu... 

[Ksieciunio]

@ Kolanin Ty to na serio ?

[Fozgas]

„Przeciwko złej woli, nie ma dobrych argumentów”

 

Nawiązałem do Stanów dlatego, że każdy, kto interesuje się historią tego kraju, domyśli się od razu o co chodzi z tą „prerią”. Dotyczy to kształtowania się mentalności ludzi tam mieszkających od pokoleń, która często jest przywoływana za przykład dla nas; podczas gdy ni jak nie pasuje do naszej rzeczywistości.

Potrafimy niestety być bardzo wybiórczy w dobieraniu argumentów, gdy chcemy koniecznie coś uzasadnić.

Spieram się z Tobą Norman, lecz nie dlatego, by drwić z twoich argumentów. Chciałbym po prostu zrozumieć ludzi, którzy posiadanie broni utożsamiają z poczuciem wolności. 

Odpisuję, nie używając jakichś bardzo wzniosłych słów, bo ta wymiana różnych naszych myśli jest jakby dyskusją „panów na przystanku autobusowym” – tak to traktuję, luźno, bez patosu. Wolę, żeby było komicznie, niż śmiertelnie poważnie - szczególnie gdy poruszamy taki wątek :)

 

Piszesz o dziecinadzie…

 

Kto jest dziecinny pytam:

 

- Człowiek przeszkolony w użyciu broni (policjant), czy „biały kołnierzyk”, który ma poczucie bezpieczeństwa, gdy pod ręką trzyma „gnata”?

 

- Żołnierz, który wie co znaczy brnąć codziennie w śniegu, leżeć w błocie, wykręcać krew ze skarpetek czy „niuniek”, który we wybrany przez siebie tydzień wczuwa się w rolę partyzanta?

 

- Chrześcijanin, który pokłada swoją ufność w Bogu czy duchowny, który stoi na scenie między dwoma śmigłowcami, wymachuje „giwerą” i fanzoli coś o ewangelizacji?

 

Otóż jestem zdania, że proporcjonalnie do wymierania świadków prawdziwej wojny, w społeczeństwie wzrasta chęć „postrzelania sobie.” Nadaje się temu różne „okładki”, lecz właśnie radość z dziecinnej zabawy w „strzelanki” jest podłożem większości tych argumentów o poczuciu bezpieczeństwa, wolności itd.

Kolekcjonerów mocnych wrażeń zazwyczaj łączy jedno: nigdy tak naprawdę nie poczuli zapachu prochu (nie stanęli w obliczu wroga; nie odczuli lęku, który nie trwa chwilkę, lecz ciągnie się w nieskończoność). Nigdy też nie słyszeli krzyku matki, stojącej nad grobem syna, który zginął podczas służby…

 

Piszesz też o prawie do odbierania życia… Przypuszczam, że masz na myśli wyrok sądowy (przynajmniej mam taką nadzieję). Otóż student już pierwszego roku prawa powie Ci, że droga do praworządności nie wiedzie poprzez zaostrzanie wyroków za przestępstwo.

 

Piszesz o kolejnej wojnie… Jeśli ktokolwiek sądzi, że bieganie z plecakiem w lesie pozwoli się na nią przygotować, to bez wątpienia jest dzieciuchem. Następnego poważnego konfliktu zbrojnego nikt już nie przeżyje… Jeżeli naprawdę takie myśli Cię dręczą, to módl się za rządzących, by umieli uniknąć włączenia syren alarmowych.

 

Będę kończył powoli, bo twoje argumenty zaprowadzą nas na miejsce, w którym okaże się, że aby jeździć autem, trzeba będzie się ubiegać o prawo do tego, a „klamkę” otrzyma się w spadku po dziadku.

 

Przyjrzyj się i zastanów, proszę:

 

SONY23 napisał:

 

„…Chcecie mieć strzelaniny w szkołach, dyskotekach czy na meczach ?”

 

NORMAN1212 napisał:

 

„….Wystarczy zobaczyć co się dzieje na drogach jak młody gniewny dostanie prawko kupi sobie beemke za 3 tysiące i wraca narąbany z dyskoteki...”

[def]

Warunkiem możliwości uzyskania prawa jazdy powinny być stopnie z zachowania i opinia nauczycieli. Kto sprawia kłopoty wychowawcze, ten jest murowanym piratem drogowym i ryzykantem. Kto ma kłopoty z nauką, ten nadrabia siłą fizyczna, a jak mu jej nie staje, to marzy o broni lub o dużej pale w bagażniku "beemy". Tacy powinni zaczynać jazdę po trzydziestce. O tym, że rządą nami OBCY wiadomo nam od zawsze, ale dzieci posyłamy do zawodówki zamiast na politologię, prawo, studia techniczne. Nie wiem co stało się w Smoleńsku, ale będąc w konflikcie z administracją, nie patrzeć jej na ręce , to było zwykłe niedbalstwo,... Niedbalstwem jest też, mimo zmiany ustroju , ciągłe trwanie w socjalistycznym systemie,... Ten system ciągle ma się dobrze a może coraz lepiej,..

Żeby nie było. Nigdy nie byłem w partii, nawet samorządu unikam, choć z moich podpowiedzi nastąpiły liczne urbanistyczne zmiany w moim miasteczku.

[Hermogenes]

Fozgaz  co z tego że skończyłeś dwa fakultety skoro nie potrafisz zrozumieć że prawo do posiadania "prawa jazdy" każdy zdrowy obywatel ma takie samo bez egzaminu. Jeździć bez papierka możesz do woli abyś nie wkroczył w nieswoją przestrzeń. To jest zasadnicza różnica między prawem do posiadania a prawem użycia jakie zostaje nadane żołnierzowi po złożeniu przysięgi + otrzymaniu rozkazu. Gniewny z pałą nie wtargnie w moją przestrzeń jeśli będzie wiedział że mam prawo  zabić go jak żmiję. I gówno Tobie do tego czy ja będę latał w krótkich spodenkach po swoim lesie w niedzielą czy zanosił daninę samozwańcom. Ja ciebie na ganię że ufasz duchownemu machającemu giwerą czy innym krucyfiksem.  Tyle w temacie wolności. poz Hermogenes

[MistrzMasarski]

A ja już chciałem wejść na stronę tej republiki11, czy jak jej tam. Ale jak zobaczyłem kto ją prezentuję to zwątpiłem. Jeden z tych panów, to w moich oczach zwykły prostak

[Norman1212]

Fozgas, posiadanie fakultetów wcale nie świadczy o inteligencji to po prostu zawód wykonywany bądź nie, dziś każdy ma "studia" ale mądrych ludzi nie jest wielu, jest tylu co zwykle około 10% społeczeństwa.

 

Tak jak pisałem problem posiadania broni jest szeroki i na prawdę szkoda go spłaszczać do strachu przed sąsiadem, którego wyzwałeś bezkarnie a teraz się boisz, że cie zastrzeli. Tutaj nie ma żadnego argumentu tylko ignorancja.

 

Rodzisz się, masz prawo do życia i musisz tego życia bronić, prawo do obrony to jest to samo prawo co prawo do życia przynajmniej na planecie Ziemi tak się utarło, że jeśli się nie bronisz to cie zjedzą. Moze sa gdzieś planety takie, że wszyscy sa dobrzy i nic nikomu nie grozi jednak u nas na Ziemi żyje się inaczej.

 

Dzisiaj w Polsce broń ma tylko Policja i bandyci, prywatne sztuki broni można pominąć bo jest ich tak mało, czy jest bezpiecznie? Nie jest, ludzie giną od kija bejsbola, od wypadków samochodowych gdzie kary za przejechanie człowieka na pasach są takie same jak za przejechanie kota, od noży to mozna przeczytać codziennie, że ktoś kogoś zadźgał więc gadanie o bezpieczeństwie to jakaś farsa. Brak prawa do obrony we własnym domu to już wogóle absurd, kiedy złodziej może wejść do domu okraść cie i zgwałcic dziecko a ty nie możesz go nawet uderzyć bo uszkodzisz mu ciało a to jest karalne, nie wiem może jara cie taka patologia...

 

Tematów politologicznych i ustrojowych nawet nie ruszam skoro utknąłeś na podstawach czyli obronie koniecznej to dalej będzie już tylko gorzej...

 

Prawo do posiadania broni nie oznacza, że wszyscy kupią broń wystarczy, że bandyta będzie miał świadomość, że potencjalnie możesz ją mieć. Policja ma tysiące funkcjonariuszy, każdy ma broń czy oni strzelają po robocie do ludzi? Owszem strzelają były takie sprawy, ale to są wyjątki to tacy sami ludzie jak wszyscy...

[sambor]

Co byście nie napisali, nasze społeczeństwo jest po prostu coraz bardziej chore na co wskazują statystyki ZUS-u.

Mimo uszczelnienia systemu zwolnień lekarskich i wprowadzenia L-4 w postaci elektronicznej.

Ilość zwolnień chorobowych rośnie np w roku 2017 było ok 15% "chorobo dni" więcej niż w roku 2014 .

W roku 2017 firmy i ZUS wydały na zasiłki chorobowe ponad 17 mld zł.

Pracownicy coraz częściej leczą się z depresji czy stanów lękowych. ich leczenie pochłania 17 proc. wydatków na świadczenia z tytułu niezdolności do pracy.

Tak wygląda społeczeństwo po 2 latach "dobrej zmiany"

A resztę sobie sami dopiszcie, domyślcie się itd...

Nie potrzeba do tego 1 czy 2 fakultetów czy nawet licencjatu.

Wystarczy normalna matura, która w dawnych czasach zapewniała zarówno pewną pracę jak i szacunek otoczenia

[Norman1212]

Dobra zmiana robi to samo co poprzednia zmiana ja różnicy nie widzę. Poza tym jaka jest alternatywa? Ci idioci co mylą Powstanie Warszawskie z Powstaniem w Gettcie, 3 króli z 6cioma? Czy może ta sitwa co poprzednio była opłacana przez zachód?

 

ZUS to swoista piramida finansowa, ubezpieczenie powinno być prywatne i osobiste pracujesz to opłacasz powiedzmy 100 zeta chorobowego i 200 emerytalnego ze swojej wypłaty a nie tak, że w molochu ZUSie siedzi urzędniczka jedna na drugiej pija kawę i nic nie robi, potem przychodzi Donald i mówi, że te pieniądze nie są wasze bo sa państwowe a wy frajerzy nie będziecie mieć emerytury. A ty płacisz 1300 ZUSu czy masz czy nie masz żeby szlachta urzędnicza mogła robić 5 dni w tygodniu i mieć przywileje.

 

W takich przypadkach demokracja sobie nie radzi po to jest broń żeby obywatele się zebrali i poszli do władzy a wtedy władza będzie się z nimi liczyć bo na razie to was mogą zmyć armatkami wodnymi...

 

Dlaczego odbieracie sobie prawo do obrony? Tego nie rozumiem.

[Logan]

Oj Panowie o czym tu mowa, o powszechnym dostępie do broni :) Macie świeży przykład:

https://krakow.onet.pl/krakow-strzelal-do-przechodniow-i-podpalil-samochod/jl2fgm1

 

Ja znam osobiście kogoś kto miał legalnie broń i biegał po posesji i strzelał. Na szczęście, dobrze się skończyło. Więc uważam, że wywody na ten temat sa za wczesne.

[drewniak]

Dobra zmiana robi to samo co poprzednia zmiana ja różnicy nie widzę. Poza tym jaka jest alternatywa? Ci idioci co mylą Powstanie Warszawskie z Powstaniem w Gettcie, 3 króli z 6cioma? Czy może ta sitwa co poprzednio była opłacana przez zachód?

 

ZUS to swoista piramida finansowa, ubezpieczenie powinno być prywatne i osobiste pracujesz to opłacasz powiedzmy 100 zeta chorobowego i 200 emerytalnego ze swojej wypłaty a nie tak, że w molochu ZUSie siedzi urzędniczka jedna na drugiej pija kawę i nic nie robi, potem przychodzi Donald i mówi, że te pieniądze nie są wasze bo sa państwowe a wy frajerzy nie będziecie mieć emerytury. A ty płacisz 1300 ZUSu czy masz czy nie masz żeby szlachta urzędnicza mogła robić 5 dni w tygodniu i mieć przywileje.

 

W takich przypadkach demokracja sobie nie radzi po to jest broń żeby obywatele się zebrali i poszli do władzy a wtedy władza będzie się z nimi liczyć bo na razie to was mogą zmyć armatkami wodnymi...

 

 

 

 

 

Dlaczego odbieracie sobie prawo do obrony? Tego nie rozumiem.

To co ty wypisujesz to większych głupot nie czytałem dawno.