Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Proszę o opinie na temat jakości wykonania kotłów zasypowych. Mam zamiar kupić kocioł KDO-U z górno-dolnym spalaniem. Czytałem wiele negatywnych opini na temat kotłów z klapami zmieniającymi system spalania.Czy takie kotly są w stanie spalać paliwo jak typowy dolniak i czy ta klapka ma wpływ na obniżenie sprawności kotła.

Opublikowano

Właśnie Żywca zamieniłem na Taurusa Gaura. Z kotła nie byłem zadowolony, zawieszało się paliwo, trudno było utrzymać stałopalnośc nawet 6 godzin (17 kW). Ogólnie jest wiele lepszych kotłów na rynku w podobnej cenie. Pozdrawiam.

Opublikowano

Dziękuje za opinie.Chciałbym poznać więcej szczegułów co do pracy kotła.Czy kocioł był z miarkownikiem ciągu a może ze sterownikiem i dmuchawą.Najwarzniejsza rzecz czym paliłeś w kotle.Pytam bo piszesz że zamieniłeś go na Taurusa a to przeciesz kocioł z podajnikiem tłokowym.Zalerzy mi na kotle zasypowym o stałopalności około 8-10 godzin.Jest wiele lepszych kotłów w podobnej cenie-proszę o podpowiedz co do konkretnych kotłów.Pozdrawiam.

Opublikowano

Paliłem orzechem gdyż tylko przy węglu było w miarę OK (w sumie był to kocioł węglowy). Wersja z miarkownikiem ciągu. Skoro chcesz konkretne modele to dobre kotły IMO - Defro (Optima, Optima Plus), Taurus (Bawół, Tur), może jakiś Sas. Z górno-dolnych wielu użytkowników chwali kotły Cichewicz (Logica), lub Defro (Optima Komfort) jest też Sas UWT. Pozdrawiam.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Nie wiem jaka jest jakość wykonania.Paliłam 5 lat i się nie rozciekł...

Kocioł KDO-22, paliłam orzechem z kopalni Piast. Rozstałam sie z nim tej jesieni bez żalu...

Można powiedzieć.."dał mi popalić"..

Przede wszystkim stałopalnośc 6-7 godiz to stanowczo za mało. Niby ma ruchomy ruszt ale to 'pic na wodę'..

Nic przez niego nie spadało do polpielnika, wkońcu sie zapiekł i trzeba było pogrzebaczem grzebać w żarze...

Wegiel żarł jak szalony...Spalałam 6-7 ton na ogrzanie 18om. dość ciepłego domu...

Stosowałam miarkownik ciągu, ale to żadna nowość...

No i kłęby dymu walące z komina..Z ekologia ten kocioł nie miał nic wspólnego..

 

Poprzednim moim kotłem był czeski Dakon-Dor 24. Rozciekł sie wprawdzie po 3 latach uzytkowania/ nie znane wtedy były zawory czterodr./ ale to był mercedes w porównaniu do żywca. Kapitalny system ruchomego rusztu..Przerusztowałam, popiól spadał i mozna było bez rozpalania, na żar dokładać nastepna porcje węgla i zapomnieć o kotle. No i spalał o 1-2 tony mniej...

Opublikowano
Niby ma ruchomy ruszt ale to 'pic na wodę'..

Nic przez niego nie spadało do polpielnika, wkońcu sie zapiekł i trzeba było pogrzebaczem grzebać w żarze...

Wegiel żarł jak szalony...

 

Potwierdzam i pozdrawiam

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.