Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Fajnie, że wstawiłeś zdjęcia teraz lepiej widać, co ma wyjść.

Mam tylko dwa pytania:

1. Czy szamot nie blokuje całkowicie dostępu powietrza do wymienników/palników?

2. Tę blachę dałeś na ścianie bezpośrednio nad szamotem? Jeśli tak to ona zmniejsza dostęp do wymienników/palników czy nie?

Swoją drogą, to myślałem też, czy nie dobrze byłoby jednak podnieść też fizycznie ruszt dokładając dodatkowy trochę wyżej, bo wtedy dym musiałby w całości przejść przez żar. Co o tym myślisz?

Opublikowano

Szamot od dołu idealnie pasuje pod palnikami nie blokuje dostępu powietrza do palników ,podobnie jak blacha ,która kończy się w miejscu gdzie zaczynają się palniki od góry, robiłem próby z dodatkowym rusztem ,pali się super ,ale utrudnione jest palenie ciągłe,utrudnione rusztowanie,do przepalania idealne. Uważam że cegły i blacha+miska +blacha na ruszcie pionowym i przy popielniku jest lepszym rozwiązaniem ,mogę palić bez wygasznia kotła.

Opublikowano

Jeszcze jedno pytanko: na tej blasze, którą wkładasz do komory spalania masz takie mocowania- są przyspawane? i na czym się opierają?

Wybacz jeśli pytania są oczywiste- wolę się upewnić.

Opublikowano

Tak są przyspawane. ,jeden ma 5 cm ,drugi0.5 cm, mamy jednakowe kotły blacha ma 31.5/28 cm.dłuższe mocowanie oparte jest na futrynie drzwi załadunkowych a krótki swobodnie opiera się o ściankę kotła. Góra blachy odsunięta jest od ściany kotła ok.5 cm zablokowana profilem zamkniętym w którym wycięta jest na całej długości szelina w ktòrej umieszczony jest grzbiet blachy,szerokść profila decyduje o skosie położenia blachy ścianki.dół blachy samoczynnie opiera się o ścianę kotła.

Opublikowano

Przyciąłem u kamieniarza szamotkę. Dopiero drugi to zrobił, bo pierwszy gdy zobaczył, jak należy to zrobić odmówił. Stwierdził, że za dużo ustawiania piły.

Jutro dotnę na długość i wstawię szamotkę oraz zaślepię górę. Kolejne kroki wymagają cięcia blachy i spawania więc zajmę się tym w tygodniu, bo muszę znaleźć kogoś z dostępem do spawarki. Weekend mam zwykle całkiem zajęty i nic na to nie poradzę, a jak wracam piec pracuje na całego więc nic nie można zrobić.

Zatem jutro pierwsze palenie z szamotem i zaślepieniem góry.

Dzięki za zainteresowanie. Dałeś mi nadzieję, że jednak można nie dymić zwłaszcza, jak nie chciało się tego kupując Viadrusa.

A ten profil zamknięty też masz z tej blachy, z której jest ta ścianka?

Czy może być taki z cieńszej blachy- taki gotowiec ze sklepu w rodzaju Obi?

Opublikowano

Trzeba docenić chęci. Tobie się chciało, ja nie mam takiej weny. Następne jeśli zrobisz będą na pewno zajmujące.Ciekawi mnie tylko z której strony masz tego sąsiada z którym usprawniałeś jego U 24 i pewnie zaraziłeś pasją do tego kociołka :lol:

Opublikowano

Sąsiad go już nie ma, kociołek jest u mnie , zrobiliśmy zamianę, przyznam że nie żałuję . Jestem super zadowolony, po tych drobnych przeróbkach kocioł pracuje idealnie co widać na filmiku(słabym filmiku), dodam że drewienko również spala z niezłym skutkiem,już mam opanowane.

Opublikowano

A ja podejrzewałem że to może kocioł kolegi Nysa522 ;) . Fajnie że się sprawdza i jesteś zadowolony.Ja też miałem na niego ochotę ale jak " konie pociągowe " tego tematu zaczęły sprzedawać swoje kotły to trochę ostygłem w zapałach. Ale może to był błąd i zamiast mpm,trzeba było kupić U24.

Opublikowano

a jak myslisz na moje 100 m i bojler 120 nowe okna i ocieplenie 5 cm viadrus u 24 17 kw nie bedzie za duzy

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Mikeszu zdaję relację z wyników moich działań. Po zastosowaniu szamotki, zasłonięciu rusztu pionowego i czopucha oraz zmniejszeniu pieca blachą dymienie praktycznie nie występuje. Czasami jakiś niewielki kłębuszek się ulotni, ale to nic wobec stanu poprzedniego. Do tego zużycie węgla znacznie spadło, a czas spalania i temperatura pozostały bez zmian. Smolenie wewnątrz komory też jest mniejsze, ale do wnętrza Twojego pieca, to mi jeszcze daleko. Jest jakiś sposób, by i to wyeliminować? Zmniejszyć go jeszcze bardziej? Dodam, ze palę metodą przepalania- w nocy się nie pali. Zastanawiałem się też, czy grubość blachy, tej w piecu, ma znaczenie dla procesu spalania?

Opublikowano

Ja już nic nie zmieniam uważam ,że spalanie mam czyste ,do czyszczenia wymiennika wystarczy szczotka do butelek,komora zasypowa bez smoły,z komina zero dymu.Jeżeli uważasz że twój kociołek jeszcze jest za mocny ,proponuję zastosuj dodatkową blachę jak w mpm, zmniejszysz ruszt ,tylko musisz ją ustawić na tylnej ścianie kotła,trochę inwencji twórczej i będzie super.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.