Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Czym Wypełnić Pionowe I Poziome Bruzdy Z Rurami Pp?


Tedisan

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie, instalacja zakończona, domek już się wygrzewa przed sezonem. W związku z czekającym mnie teraz wykończeniem bruzd, w których puściłem PP chciałbym zapytać Was o zdanie- jak zapełnilibyście szachty i bruzdy, gdzie lecą rury PP? Na zdjęciach widać poziome, pionowe bruzdy oraz te wykute w posadzce.

 

 

 

Ja zastanawiam się nad następującym rozwiązaniem:

 

1) Wypełnienie poziomych bruzd (z rurą PP 20') pianką niskoprężną by prawie zlicować ją ze ścianą, na to gips szpachlowy (i narożniki), finiszowo gładź szpachlowa.

2) Wypełnienie pionowych szachtów wełną mineralną, wklejenie na stelażu (możliwe, że z drewna) pionowej płyty kg, obróbka gipsem szpachlowym, finiszowo gładź.

3) Wypełnienie bruzd w posadzce pianką niskoprężną pozostawiając ok 2 cm na wylanie (pewnie) zaprawy samopoziomującej.

 

4) Sprawa kolanek, czy jest sens tak skrupulatnie jak na zdjęciu pionowego szachtu, babrać się z ich ocieplaniem otuliną?

 

Czy macie doświadczenie z czymś takim? Będę wdzięczny za inny punkt widzenia.

 

 

Ponadto, mam pytanie związane z moim nowym kotłem Rakoczy Multimax 16kw i jego sterownikiem z PID TECH-a (niedomiarowanie raczej nie jest problemem). Chodzi o to, że sterownik bardzo rzadko przechodzi w stan nadzoru. Gryzę się tu trochę z myślami bo widzę działanie PID-a, gdy na przykład zwalnia stopniowo dmuchawę i potrafi "dowiewać" przez pół minuty z 3% mocy czy podawać paliwo przez raptem 2 sekundy ale miałem z drugiej strony wrażenie, że kocioł im częściej popada w nadzór tym lepiej (w domyśle- dom w mniejszym stopniu traci zadane na układ CO ciepło). Czy takie sterowniki mają to do siebie, że chcąc maksymalnie zniwelować amplitudę zmian temperatur dużo częściej działają w trybie Praca na takich, bardzo niskich, parametrach?

 

Z góry dzięki za opinie,

Pozdr!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Tedisan.

 

Wg mnie wełna będzie lepsza niż pianka. Nie jestem pewnien czy na piance nie będzie zbyt "sztywno".

Ja u siebie bruzdy w posadzce wypełniałem piaskiem powyżej poziomu rur (uprzednio izolując dość skrupulatnie rury w otuliny) i zalałem wylewką grubości ~5cm - specjalnie kułem w podłodze trochę głębiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rury muszą mieć trochę "luzu". Gdybyś to jeszcze odział otulinami, to niskoprężna się nada na wypełnienie.

Ja rurki w ścianach czy podłodze daję w luźnym peszlu...

Ciekawym jak Sambor robi :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej dzięki za wkład, zobaczcie proszę zdjęcia z pierwszego posta, tu linki jeszcze raz:

 

 

@vmilo

Wsadzasz w peszel i wylewasz posadzkę? Czy jak kolega wyżej piaskiem, wypełniasz też czymś?

 

@sambor

Sam też, jak na zjęciach, otuliłem pianką 9mm, czy coś takiego nada się do zalania w podłodze? W ścianie to pikuś, pianka czy wełna ale mam kilka odcinków wpuszczonych w posadzkę.

 

I CO Z KOLANKAMI! Czy otulać je również? Bardziej chyba ze względów bezpieczeństwa (rozciągane ciepłem rury pp oprą się na kolankach o cokolwiek tam będzie)? Co myślicie?

 

Pozdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla PP w posadzce ja robię tak: 

Na proste odcinki rur standardowa otulina 9 mm (do betonu używam kolorowych otulin powlekanych, bo nie nasiąkają). Staram się tak prowadzić rury, by nie wyszły za długie proste, a zakręty wiadomo są "naturalnymi" kompensatorami. Dodatkowo każde kolano i trójnik na dłuższych niż 2m odcinkach, "docieplam" drugą warstwą otuliny szarej 9 mm około 50 cm odcinkami przed i za kształtką. Kolana są najważniejsze i trzeba to zrobić szczelnie, by beton nie wniknął w szczeliny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozszerzalność rur z pp jest spora, więc muszą mieć miejsce aby "pracować". Masz je już w otulinach. Teraz ja bym to zapianowal i na to tynk/ posadzka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno. Jeśli już jest potrzeba zamocowania rur PP w bruździe, to unikam tak sztywnego mocowania jak na foto. Te uchwyty z gumą to ja bym zdjął, bo one naprawdę mocno trzymają rurę i robi się z tego punkt stały, a powinien być luźny, przesuwny. Weź punktowo zapiankuj piony i odkręć te uchwyty lub co najmniej poluzuj. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wsadzasz w peszel i wylewasz posadzkę? Czy jak kolega wyżej piaskiem, wypełniasz też czymś?

Ja nie wylewam, to już robi ktoś inny. Ale tak, rurki pod wylewki daję w peszlu (oczywiście składania zataśmowane coby było szczelne).

Przeloty robię jak sambor. Kolanka, jak piszesz, trzeba "na luzie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponadto, mam pytanie związane z moim nowym kotłem Rakoczy Multimax 16kw i jego sterownikiem z PID TECH-a (niedomiarowanie raczej nie jest problemem). Chodzi o to, że sterownik bardzo rzadko przechodzi w stan nadzoru. Gryzę się tu trochę z myślami bo widzę działanie PID-a, gdy na przykład zwalnia stopniowo dmuchawę i potrafi "dowiewać" przez pół minuty z 3% mocy czy podawać paliwo przez raptem 2 sekundy ale miałem z drugiej strony wrażenie, że kocioł im częściej popada w nadzór tym lepiej (w domyśle- dom w mniejszym stopniu traci zadane na układ CO ciepło). Czy takie sterowniki mają to do siebie, że chcąc maksymalnie zniwelować amplitudę zmian temperatur dużo częściej działają w trybie Praca na takich, bardzo niskich, parametrach?

 

Dokładnie tak działa PID. Sytuacja przejścia w podtrzymanie jest tu sytuacją anormalną. Jeśli tak się dzieje, to znaczy, że kocioł pracując z mocą minimalną nadal generuje nadwyżkę ciepła. Najczęściej dochodzi do tego latem, podczas wykorzystania kotła do podgrzewu CWU.

Wielu twierdzi, że na lato PID zużywa więcej opału niż dwustan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, dzięki panowie za odpowiedzi,

 

Jeszcze jedno. Jeśli już jest potrzeba zamocowania rur PP w bruździe, to unikam tak sztywnego mocowania jak na foto. Te uchwyty z gumą to ja bym zdjął, bo one naprawdę mocno trzymają rurę i robi się z tego punkt stały, a powinien być luźny, przesuwny. Weź punktowo zapiankuj piony i odkręć te uchwyty lub co najmniej poluzuj. 

 

Czy to na prawdę konieczne? Bardziej bałbym się opierać cały pion na jednym kolanie, gdzie rura pozioma przechodzi w pion. Mocowania są do ~50 cm więc rura będzie minimalnie pracować, odkształcać się, na takim odcinku, tak przynajmniej mi się wydaje. Założyłem, że nawet gdybym zabetonował te szachty, 9mm pianki wystarczyło by na kompensację odchyleń od pionu.

 

 

 

Dokładnie tak działa PID. Sytuacja przejścia w podtrzymanie jest tu sytuacją anormalną. Jeśli tak się dzieje, to znaczy, że kocioł pracując z mocą minimalną nadal generuje nadwyżkę ciepła. Najczęściej dochodzi do tego latem, podczas wykorzystania kotła do podgrzewu CWU.

Wielu twierdzi, że na lato PID zużywa więcej opału niż dwustan.

 

Dzięki za potwierdzenie, jestem dużo spokojniejszy przez to.

 

 

Tak jak pisał sam Papa Smerf, zapianuję i tynk, dzięki za pomoc wszystkim!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nie chcąc tworzyć nowego tematu (mam nadzieję, że po uszach mi się nie dostanie), mam jeszcze pytanie o temp. spalin, czy Waszym zdaniem, w przypadku priorytetu CWU, temperatura spalin na poziomie 70-90*C jest ok? Taką sam sterownik z PID-em sobie czyta i chyba dla niego jest ok. Przy równoległej pracy pomp, temperatura spalin jest na poziomie ~100*C (gdy wiatrak pracuje na ~40%), nie wzrasta znacznie ponad to...

 

Pozdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.