Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Niestety nie mam tego. Nie nalazłem. Resetowałem cały system.

Jedyne co mam to tak jak wspominałem w USTAWIENIA  Czujnik t.powrotu TAK

Oraz w KOCIOŁ MIN temp. powrotu 45st

 

Ale jest coś co bardziej mi spędza sen z powiek... Mam zadaną temperaturę komfortową 23stC. Obecnie mam w domu 23.5. Spadła temperatura CWO i piec oczywiście się rozpalił osiągnął swoje tylko po co nie wiem, po jakiego grzyba pcha mi na CO. Przecież mam w domu ciepło a on ciśnie i tak na dom. jest to dziwne i co najważniejsze nie ekonomiczne. Myślałem wcześniej, że winą jest brak czujnika pokojowego- jako parametru.

 

Ustawienia jakie mam: 

CO1 Program: czasowy

CO1 Tryb pracy: pogodowy

Kocioł: auto

 

Mam zadane jako komfortowe 23 a ekonomicznie (noc 21). 

Ustawienie Min T.zew pomp komfort na 13stC (czyli poniżej jakiej temperatury ma nie palić na dom- tylko po co pcha jak jest na dworze np tak jak dzisiaj 12.5 ale w domu czujnik pokojowy pokazuje 23,5...)

Ustawienie Min.T.zew pomp ekonom 8stC

 

robert004- dziękuję Ci kolego za zaangażowanie i pomoc w moim temacie.

Pozdrawiam i udanej soboty życzę. 

Edytowane przez HardyDemon
Opublikowano

Temperatura powrotu jest na ekranie stanu CO w lewym dolnym rogu.

W ustawieniach masz włączone oba czujniki: pokojowy i powrotu?

Opublikowano (edytowane)

Ozi80 już dokładnie nie pamiętam. To kiedy pokazywało ile brakuje do zadanej? Bo coś takiego było. Nie chce mi się teraz sterowników zamieniać w celu sprawdzenia.

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez robert004
Opublikowano

Temperatura powrotu jest na ekranie stanu CO w lewym dolnym rogu.

W ustawieniach masz włączone oba czujniki: pokojowy i powrotu?

Tak, mam napisane w ustawieniach:

Czujnik t. zewnętrznej TAK

Czujnik t. powrotu: TAK

Oczywiście sam musiałem to włączyć...

Co do czujnika pokojowego to musiałem wybrać pomiędzy czujnik pokojowy: CTP2, CTP1. Wybrałem CTP2. Chyba prawidłowo.

Jeszcze coś doczytałem teraz o Stała pompa- i myślę, że muszę dać na NIE. Wtedy po osiągnięciu temp w pomieszczeniu pompa jest wyłączona. Idę zaraz to sprawdzić :)

Opublikowano

Panowie poniżej dwa zdjęcia CO1. Jeden w trybie użytkownika drugi w trybie serwisowym.

Czy któryś z tych parametrów to temperatura powrotu? 

http://s5.ifotos.pl/img/IMAG0253j_qrqqpsh.jpg

http://s5.ifotos.pl/img/IMAG0252j_qrqqpsx.jpg

 

I jeszcze jedna rzecz o którą pytałem wcześniej. 

Jaki macie ustawiony czas podawania pelletu?  Chodzi mi o to czy lepiej jak piec szybko osiąga swoją temperaturę i się wyłącza czy lepiej jak powoli osiąga temperaturę zadaną? 

Która wersja jest lepsza dla pieca i bardziej ekonomiczna.

Z góry dzięki za pomoc. Miłej niedzieli :)

Opublikowano

Temp. Powrotu widoczna jest na drugim zdjęciu. 30,2 stopnia -5 to informacja o ile obniżona została temp. zasilania w celu podniesienia temperatury powrotu.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Opublikowano

Nie mam Vide Net. Nie kupiłem tego bo wydawało mi się to byś gadżetem trochę nie koniecnzym. A i też nie ukrywam, że nie chciałem dodatkowo generować kosztów...

 

Dzięki. Czyli czujnik działa. Już teraz rozumiem. ale nie rozumiem tylko tego dlaczego w istrukcji Estymi nie ma o tym żadnej wzmianki....

dzięki :)

Opublikowano

Zgadzało by się. Nie ma wielu ważnych elementów... Jak właśnie info o czujniku i temperaturze powrotu. Myślałem, że mam coś źle podłączone bo włączając MODUL 5 miałem alarm...

 

A jak z tym czasem podawania i czasem palenia? 

Opublikowano (edytowane)

też jestem tego samego zdania... Wyższa sprawność etc... tylko słyszałem kontrteorie gdzie gość mówił, że powinien spokojnie osiągać temperaturę, mniej spala i kaloryfery są dłużej ciepłe... Ale może być, że to teoria starej szkoły gdzie nie mają pojęcia o spalaniu pelletu...

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano (edytowane)

W tamtym roku chcieliśmy ją z Ozim zaktualizować, ale jakoś zapał nam minął

 

Za darmo to nigdy nie miałem zapału :)

I tak już dużo pomagamy Tekli i Estymie odpisując ludziom tutaj, dzięki czemu nie zawracają im głowy telefonami ;)

Robimy to w podzięce za to, że kiedyś sami zawracaliśmy im głowę telefonami, a oni cierpliwie i uprzejmie odpowiadali i zaspokajali nasz pociag do wiedzy :)

 

Co do mocy kotła (czasu podawania), to powinna być taka, żeby przy pełnym obciążeniu (grzanie CO i CWU) temperatura kotła nie balansowała w okolicy startu pomp (czyli że pompy się włączają i wyłączają co chwilę bo jak są włączone to temperatura kotła spada), tylko żeby balansowała w okolicy temperatury zadanej (np. 70 stopni).

Edytowane przez Ozi80
Opublikowano

Ale jest coś co bardziej mi spędza sen z powiek... Mam zadaną temperaturę komfortową 23stC. Obecnie mam w domu 23.5. Spadła temperatura CWO i piec oczywiście się rozpalił osiągnął swoje tylko po co nie wiem, po jakiego grzyba pcha mi na CO. Przecież mam w domu ciepło a on ciśnie i tak na dom. jest to dziwne i co najważniejsze nie ekonomiczne. Myślałem wcześniej, że winą jest brak czujnika pokojowego- jako parametru.

 

Ustawienia jakie mam:

CO1 Program: czasowy

CO1 Tryb pracy: pogodowy

Kocioł: auto

 

Mam zadane jako komfortowe 23 a ekonomicznie (noc 21).

Ustawienie Min T.zew pomp komfort na 13stC (czyli poniżej jakiej temperatury ma nie palić na dom- tylko po co pcha jak jest na dworze np tak jak dzisiaj 12.5 ale w domu czujnik pokojowy pokazuje 23,5...)

Ustawienie Min.T.zew pomp ekonom 8stC

 

Stała pompa jest powodem, że dalej ci grzeje. Ale stała pompa nie jest zła. Po prostu za dużo ciepła dajesz na grzejniki.

Jak masz ustawione trzy punkty krzywej grzewczej?

Jaki masz współczynnik korekcji?

Jaką masz histerezę temperatury pokojowej?

Opublikowano

dla -20 65stC

dla    0  47stC

dla  10  40stC

 

Histereza (CO1) 0.2stC

Współczynnik korekcji 10stC  (ta wartość nie było zmieniana od ustawień jakie miałem std- nie bardzo nawet wiem co ten parametr oznacza)

Histereza (kocioł) 8stC

 

Powiedzcie mi jeszcze Panowie jak Wy macie u siebie nastawione? Automatycznie, pogodowo czy korzystacie z temperatury zadanej? Jak wg Was jest najlepiej? Pewnie robiliście różne opcje...

Opublikowano

Za darmo to nigdy nie miałem zapału :)

Za darmo odwalać pracę za koncern to trochę dziwna sprawa.. Co innego pomoc na forum a co innego tworzyć za nich opracowanie. 

Ogólnie to pierwszy raz w historii trafiła mi się "dziwna" sytuacja na infolinii technicznej. Dzwoniąc na serwis Estymy mając szereg spisanych rzeczowych pytań serwisant powiedział mi: czy możemy już kończyć bo nie ma czasu i on ma dużo pracy. Gęba mi opadła i podziękowałem... 

Opublikowano
Dla stałej pompy masz ustawioną za wysoko krzywą grzewczą. 40-47-65 to dosyć sporo za dużo. Ja np. mam 33-36-40.

 

Masz zadaną 23, a w domu 23,5, czyli o 0,5 za dużo. Współczynnik korekcji masz ustawione na 10, więc odejmuje ci o 5 stopni z zadanej na CO. Jak na zewnątrz było powiedzmy 5 stopni, to twoja krzywa grzewcza wyliczała na CO około 43 stopni. Współczynnik korekcji odjął 5, więc zostało 38. I tyle szło na grzejniki.

 

Jak ustawisz krzywą grzewczą np. tak, jak ja, to przy 5 stopniach na zewnątrz, na CO ci pójdzie około 34,5 stopnia. Ale pod warunkiem, że w domu będzie tyle, ile zadałeś (czyli te twoje 23 stopnie). Jak w domu temperatura podskoczy do 23,2, to współczynnik korekcji odejmie 2 stopnie od zadanej i zostanie 32,5. Jeśli start pomp masz od 33 stopni, to pompa nie będzie pracowała.

 

Oczywiście krzywą grzewczą musisz ustawić wg siebie, a nie tak, jak ja mam. Ale przy stałej pompie na pewno nie tak wysoko, jak masz.

 

Zastanowiłbym się jeszcze nad tym, czy nie zmienić trybu pracy kotła z auto na ciągłą (temperatura zadana 70, histereza 15, start pomp 45). Przy twoim trybie auto piec ci pracuje na niskich temperaturach, bo wylicza ci zaledwie 50 stopni.

Opublikowano

OZI80 dzięki za fachową poradę. Też chciałem sprawdzić jak działa ten tryb pracy stałej. Jednak oczekiwałem aż, zabraknie mi w zasobniku pelletu aby zasypać od nowa i sprawdzić na ile to wystarcza. 

Obecnie kocioł zagrzewa się do ok 58stC i oczekuje na wystudzenie i od nowa cykl się aktywuje...

Przy takim ustawieniu krzywa grzewcza nie jest brana pod uwagę?

Uważam jeszcze, że trzy kaloryfery psują całą zabawę. Mianowicie, są one na jednej linii gdzie hydraulik nie założył tam termostatów- bo tam niby nie potrzeba (okazało się, że aby tam je założyć trzeba było wykonać dość czasochłonne przeróbki, na które on porostu nie miał czasu i nie było to dla niego rentowne- szybka robota, szybka kasa i następny...)

 

A jak jest ze zużyciem pelletu na trybie ciągłym a automatycznym?  

Opublikowano (edytowane)

Musisz rozdzielić sobie w świadomości sterowanie kotłem od sterowania ogrzewaniem CO, czy CWU.

 

Krzywa grzewcza to atrybut ogrzewania CO, który jest brana pod uwagę przy trybie pracy CO pogodowym. Przy trybie CO ręcznym jest stała temperatura CO zadana ręcznie i krzywa grzewcza się nie liczy. W obu przypadkach dochodzi jeszcze współczynnik korekcji, pod warunkiem, że posiada się czujnik temperatury pokojowej.

 

Natomiast tryb pracy KOTŁA ciągły czy automatyczny to trochę odrębna sprawa, szczególnie w trybie ciągłym.

Kocioł po prostu pilnuje, aby jego temperatura:

- nie spadła poniżej temperatury zadanej o więcej niż zadana histereza kotła,

- nie wzrosła o 5 stopni powyżej temperatury zadanej.

Wiadomo, że to teoria, bo przy wygaszaniu temperatura kotła jeszcze rośnie, a przy rozpalaniu może maleć.

Natomiast tryb pracy kotła automatyczny polega na tym, że nie ma temperatury ręcznie zadanej, tylko wylicza ją na podstawie zadanej na CO lub zadanej na CWU (u ciebie wylicza pewnie 50, bo to dolna granica, mniej się nie da). I jego nie interesuje tutaj, czy masz tryb pracy CO pogodowy, czy ręczny. Jak jest tryb CO pogodowy, to krzywa grzewcza jest brana pod uwagę bez względu na tryb pracy KOTŁA.

 

Co do spalania, to kwestia indywidualna i dopiero się okaże, jak przetestujesz różne warianty ustawień przy porównywalnych warunkach zewnętrznych. U jednego np. nie ma znaczenia, czy jest włączona stała pompa, czy nie, a u kogoś innego przy stałej pompie spalanie wzrasta o 50%. Tak samo jest z trybem pracy kotła. U kogoś wydajniej będzie utrzymywać ciepły kocioł gotowy zawsze oddać ciepło do CO lub CWU (tryb ciągły), a u kogo innego taniej będzie odpalać kocioł tylko wtedy, jak jest zapotrzebowanie na ciepło i czekać aż zimny piec się najpierw ogrzeje, żeby mógł oddawać ciepło do CO lub CWU (tryb automatyczny).

Edytowane przez Ozi80
Opublikowano

Obrazowo wytłumaczone, dzięki :)

To teraz jeszcze planowana zmiana:

CO- Tryb pracy pogodowy (obniżenie krzywej grzewczej do +/- jak zasugerowałeś)

Tryb kotła zadany 70. Histereza 15st. Start pomp 45. Pompa stała tak? jeśli tak to w sumie dlaczego? W mojej głowie jeśli w domu jest temperatura osiągnięta np. 23. To gdy pompa pracuje to "niepotrzebnie" wytraca temperaturę kotła. działanie nie rentowne. 

 

Mogę się tutaj wydać drobiazgowy ale głównym powodem zmiany systemu ogrzewania było obniżenie temperatury w domu... 

 

Ciekawi mnie jeszcze to... W nocy zadane: dom 21 (mój dom, co mnie dziwi, długo się wystudza). CWO- brak ubytku wody czyli brak zapotrzebowania na energię a piec będzie oscylował pomiędzy 55-70. Po jakim czasie poprzez bezwładność piec się wystudzi poniżej histerezy i będzie znów się nagrzewać. 

 

Panowie ogromnie Wam dziękuję za cierpliwość i pomoc. Na prawdę gdyby nie Wy miałbym duży kłopot żeby samemu wszystko ogarnąć...  Tym bardziej, że z moich bliższych znajomych nikt nie ma ogrzewania na pellet. 

pozdrawiam.  

Opublikowano

Hardy „stała pompa” poprawia coś takiego jak komfort cieplny. Po nagrzaniu pomieszczeń dalej pracuje, ale pompa wyciąga z kotła niewielkie ilości ciepłej wody reszta jest z obiegu c.o. Po prostu to woda z powrotu. W miarę jej stygnięcia zawór wypuszcza coraz większą ilość wody z kotła.

Dlaczego tak? Chodzi o to aby grzejniki były cały czas letnie, żeby cały czas miała miejsce konwekcja oraz żeby utrzymywać stałą temperaturę. Na pierwszy rzut oka wydaje się to nieekonomiczne, jednak jak pompa się zatrzyma dom stygnie, ściany oddają ciepło które wcześniej akumulowały. Jak temperatura spadnie poniżej zadanej znowu zaczyna się grzanie i to ciepło chłonie wszystko co do tej pory go oddawało. Energii zużyjesz podobną ilość jednak w przypadku stałej pompy są mniejsze skoki temperatury w pomieszczeniu.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Opublikowano

Przy stałej pompie pracuje ona teoretycznie cały czas. W praktyce jednak, gdy zadana na CO spadnie poniżej ustawionej minimalnej temperatury CO pracy pompy (ja mam 33 stopnie), to pompa stanie - będzie się tak działo, gdy na zewnątrz jeszcze nie ma mrozu, a w domu jest ciepło - zależnie od ustawionej krzywej grzewczej. Nawet jeśli jednak będzie pracowała cały czas, to nie oznacza to, że będzie to "nierentowne". Przy stałej pompie idea jest taka, że grzejniki mają być cały czas letnie, powiedzmy 35 stopni (więc ciepło pobierane z kotła na CO będzie niewielkie), a w domu ma być cały czas stała temperatura. Przy braku stałej pompy grzejniki raz są gorące, np. 50 stopni (wtedy ciepło pobierane z kotła jest wielkie), a raz lodowate, bo dom jest nagrzany i teraz czekasz np. 3 godziny aż temperatura w nim spadnie o wartość histerezy, np. 0,4 stopnia. Przy której opcji będzie lepszy komfort cieplny w domu - sam sobie odpowiedz. A czy przy stałej pompie więcej spali ci peletu? Może tak, a może nie. U mnie nie ma różnicy, ale u innych jest. Musisz sam przetestować.

Jak ustawisz stałą pompę, to wtedy tylko obserwujesz, czy temperatura pokojowa jest wyższa w stosunku do zadanej. Jeśli tak, to obniżasz krzywą grzewczą. Jeśli z kolei w domu nie potrafi się dogrzać do zadanej, to podwyższasz krzywą grzewczą.

 

 

Ciekawi mnie jeszcze to... W nocy zadane: dom 21 (mój dom, co mnie dziwi, długo się wystudza). CWO- brak ubytku wody czyli brak zapotrzebowania na energię a piec będzie oscylował pomiędzy 55-70. Po jakim czasie poprzez bezwładność piec się wystudzi poniżej histerezy i będzie znów się nagrzewać. 

 

No i mi tak się dzieje. Ale to ciepło nie leci w kosmos, tylko rano, jak mam nastawione na 5:00 grzanie domu, to ma z czego przynajmniej oddać ciepło i jak się budzimy o 6:00, to już jest przyjemnie.

Opublikowano

Więc reasumując: testy, testy i jeszcze raz testy... Szkoda tylko, że człowiek ma tak mała czasu... Ale będę działać i informować o wynikach... może komuś to kiedyś pomoże :)

 

Jeszcze jedno pytanie co do obecnego ustawienia, bo chyba coś jest nie tak...

temperatura w domu 22.6 (czyli o 0.2 za mało- więc piec pracuje) Na foto poniżej widać, że temperatura została obniżona aż o -26,5. Czy to prawidłowo? Dotykam powrót- letni, wyjście na kaloryfer letni, na CWO gorący aż parzy. Temperatura na CWO jest dużo wyższa niż zadana- ale to nikomu nie przeszkadza... 

http://s2.ifotos.pl/img/IMAG0338j_qxpxnqx.jpg

http://s5.ifotos.pl/img/IMAG0340j_qxpxewp.jpg

 

Po pól h pracy temperatura w domu maleje o 0,1. Grzejniki są letnie nawet przy maksymalnym otwarciu termostatów.

 

http://s10.ifotos.pl/img/IMAG0339j_qxpxers.jpg

 

 

Dodam, że nie zmieniałem jeszcze krzywej grzewczej i jest ustawione na: 

http://s5.ifotos.pl/img/IMAG0341j_qxpxewr.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.