Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Problem Z Temperatura Kotła


Odysss

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pomiar włączania jest z tyłu na kotle, jest na III biegu.

 

a czy to może mieć coś do rzeczy: "zamontowanie osi pompy zawsze w kierunku poziomym"

oraz

"pompy serii WITA SOLAR można stosować wyłącznie do tłoczenie cieczy w obiegach pierwotnych instalacji solarnych"

Opublikowano

wg mnie temperatura załączenia pompy nie ma znaczenia , ja u siebie kombinowałem na różne sposoby a trzeba było od razu dziurę wypalić i wstawić dodatkową rurę , u Niki jest inaczej , stawiam na instalacje to znaczy ułożenie rur i odpowietrzenie

Opublikowano

tak  tak, u mnie temp. fałszuje blacha nagrzana spalinami

Opublikowano
3.jpg

WYCOFANE Z OFERTY NA TERENIE UNII EUROPEJSKIEJ OD 01.01.2013 R.

Pompa obiegowa typu WITA U przeznaczone do cyrkulacji wody grzewczej w domkach jedno- i wielorodzinnych.

Stosowane do produkcji materiały to najwyższej jakości żeliwo i stal chromowo-niklowa, gwarantujące wysoką jakość wyrobu.

W związku z tym, że od 1 stycznia 2013 roku weszły w życie europejskie przepisy wg dyrektywy nr 2005/32/WE dotyczącej ustalania wymogów dla produktów związanych z energią (ErP) dopuszczające na rynek wyłącznie pompy obiegowe o najwyższej sprawności (współczynnik efektywności energetycznej EEI < 0,27),

informujemy, że od tej daty nie możemy dostarczać produkowanych przez naszą firmę pomp obiegowych c.o. typu WITA: U25, U35, U55, U75 na terenie Unii Europejskiej.

O dostępność pomp typu WITA U prosimy pytać u naszych dystrybut

Opublikowano

Pompa musi być zamontowana z osią w poziomie !

Czy nie da się zmienić miejsca montażu termopary?

 

Temp załączenia jest ważna dla zaw termostatycznego, gdyż on się otwiera przy 6-8C poniżej temp nominalnej i już wtedy woda musi być

odbierana od kotła inaczej nastąpi przegrzanie.

Przy początkowym otwarciu zaw VTC przepływy będą rzędu 0,2- 0,4m3/h  dopiero po otwarciu pełnym tego zaworu - przy temp ok temp nominalnej +10C czyli dla tego zaworu 65C nastąpi całkowite otwarcie pełen przepływ i ładowanie bufora.

 

Powyższe wyniki przepływów i temp otwarcia są wynikami z mojej instalacji, 

 

Pompa Wita ma 1 wadę , jest mocno prądożerna  , jak to się wszystko wyjaśni warto niektóre pozmieniać na mniejsze a te zostawić w rezerwie.

 

 

Czy nie można tak zamontować rury do naczynia wzbiorczego aby odpowietrzała instalację

Opublikowano

Ja mam załączenie pompy  75 st i nic się nie przegrzewa . A co jeśli bufor załadujemy do 70 st przy dnie ? i kocioł  sie wygasi . Pompa ustawiona na 50 st będzie pchała wodę z bufora do  kotła  aż ten (kocioł ) nie schłodzi jej do 50 st na nawet niżej zależy od histerezy ustawienia pompy . ja ma pompy  lf  experia l u mnie ich zapotrzebowanie na energie to ok 15 W polecam te pompy ale  seria l , te automatyczne niekoniecznie się sprawdzają

Opublikowano

    To może jeszcze ja coś wtrącę.  Przydałby się sterownik pompy co. z funkcją pierwszego załączenia pompy przy rozpalaniu kotła. O co mi chodzi ? A o to, że w czasie rozpalania kotła o takiej budowie gro ciepła jest na początku odbierane przez górna część kotła. Przy normalnym założeniu zaworu termostatycznego  przepływ grawitacyjny praktycznie jest nieistotny i może nawet dojść do miejscowego podgotowywania wody na górze i jednocześnie  zimnym dole kotła. U siebie ręcznie zmieniam temp. załączania pompy przy rozpalaniu na np. 30 stopni i uzyskuję przez to równomierne wymieszanie wody w rozgrzewającym się kotle i szybsze eliminowanie kondensacji w dolnych partiach wymiennika. Po 10 minutach od rozpalenia przestawiam w sterowniku temp. załączania pompy na docelową , czyli taką, żeby była dopasowana do mojego zaworu czyli coś koło 50- 55 st. C.  Może u Was jest inaczej ale wypróbowanie takiej procedury nic nie kosztuje.

Opublikowano

U mnie mimo marnej grawitacji ,od ok 50 st rusza (grawitacja ) wiec od razu jest mieszanie w kotle . Pozakładałem zawory klapowe porobiłem spadki rur , a nawet poprawiłem fabrykę jeśli chodzi o zawory . Moje motto " załadować kocioł,  zapalić odczekać chwile ,małą chwile i cieszyć się samoregulacja przez " naście nawet dziesiąt  godzin " od kilkunastu lat w moich modernizacjach kotłowni udawało mi sie to uzyskiwać .

Opublikowano

Jarek ty masz układ z grawitacją a pompa tylko dobija do wyższej temp.

Jakbyś miał inny układ to temp załączenia pompy miałaby znaczenie, a u ciebie nawet bez pompy lata.

Na razie zostaw te rozważania co by było jak kocioł zgaśnie  - są np termostaty różnicowe, lub inne rozwiązania np odpowiedni sterownik, są takie na rynku.

 

 

Brawo SONY !!! - właśnie to wcześniejsze załączenie pompy  jest tak istotne - pompa wcześniej załączona powoduje obieg wody tylko w kotle

i uzyskanie równej temp o czym sam piszesz.

 

I to jest jeden z błędów o których pisałem już w poście #70.

Opublikowano

ok już się nie wypowiadam :) , no dobra ostania myśl :) włożyć czujnik pompy w kotle tam gdzie woda osiąga najszybciej wysoką temperaturę ( pomiar np pirometrem temperatury płaszcza ) , wywiercić dziurę wspawać rurkę nagwintować , wkręcić ( jak w Adamie Słodowym )  , włożyć czujnik co i ustawić tem załączenia pompy na 70 st ,  a teraz iść i jeśli kto lubi piwo , mecze  seriale i korzystać , bez biegania do kotłowni :), jeszcze jedno dodam . U mojego kolegi kocioł pracował 30 lat , pracował tylko na grawitacji , nikt się nie martwił o tem. powrotu , automatyzacje . Myślę że recepta była taka : kocioł ruszał jak sie porządnie zagrzał a co najważniejsze pracował cały sezon bo grzali cwu

Opublikowano

Pomysł dobry, tylko temp zał pompy max 50C,

Wg mnie wystarczy miejsce do montażu wężownicy schładzającej 

 

U mojego kolegi pracuje taki kocioł - chyba 16kW , całkowicie na grawitacji w starej instalacji z rurami 2" i wszystko cacy.

Palony tylko drewnem 1x / dobę w duże mrozy 2x/ dobę.

Obsługa na co dzień - matka dwojga dzieci :) i daje radę 

Opublikowano

Swoje powiedziałem :) a niech tam dodam , każdą instalację trzeba rozpatrywać indywidualnie: obejrzeć  , dotknąć , posłuchać może nie lizać :) tem załączenia pompy ok 70 tylko przy buforze i zaworze termostatyczny, mieszającym powrót , on piorunem stabilizuje się , dziękuje za podpowiedzi  Kol samborowi  odnośnie zaworów

Opublikowano

    Ale tam kocioł nie pracuje pewnie na bufor czyli nie widzi tak wysokich temperatur i w dodatku na pełnej mocy. U mnie podobnie, zazwyczaj na kotle jest max. 70 stopni, tylko gdy latem grzeję bojler to przekracza 80 stopni i wtedy coś jakby miejscowe podgotowywania występują. Te kotły maja specyficzna budowę. Praktycznie brak w nich "sufitu" z płaszczem wodnym i producent powinien pomyśleć o jakichś "szykanach" w tylnej ściance, żeby zmusić wodę z powrotu do płynięcia bliżej przodu kotła a nie od razu do góry.

Opublikowano

Problemem też jest często za mocny ciąg kominowy, powodujący zwiększenie mocy paleniska a przez co przegrzewanie zładu wody w kotle i lokalne podgotowania wody

Ja mam kocioł bez wody w "suficie", tylko wymienniki pionowe i nie mam problemu z podgotowaniem, choć grzeję do ponad 95C.

Ale w układzie zamkniętym przy 1,2 bar to nie ma problemu.

Opublikowano

    I dlatego nawet taki konserwatysta jak ja od kilku dni testuje własnej roboty regulator ciągu kominowego i muszę przyznać, że w pewnych warunkach gra jest warta świeczki...

Opublikowano

      Bo większość sądzi, że miarkownik wystarczy kupić, wkręcić, od biedy skalibrować i sprawa załatwiona. Jak ktoś ma minimalne wymagania, to może się to nawet i udać ale jak ktoś chce trochę więcej to trzeba się nieźle nagłówkować i napocić, żeby to działało zadowalająco.

Opublikowano

Tym regulatorem ciągu chcę ustabilizować ciąg . Jak kocioł jest rozgrzany ( wysoka temperatura spalin ) to ciąg jest taki mocny że mała szczelina wystarczy do palenia , jeśli natomiast słabiej się pali to od razu spada ciąg i trzeba zwiększyć uchylenie klapki . Myślę że w dużej mierze spowodowane jest to nieocieplonym wkładem kominowym stalowy . Bardzo szybko się rozgrzewa ale jeszcze szybciej stygnie ,i chyba dla stabilnej pracy  bez wentylatora  z czujnikiem temperatury spalin się nie obejdzie . W poprzednim kotle miałem taki sterownik z pid-em  po ustawieniu działało to wzorcowo , kocioł pracował bardzo stabilnie mimo tego że był to górniak bardzo przewymiarowany .

Opublikowano

     Do takich zastosowań służy raczej coś takiego http://www.darco.com.pl/kominy/art,5,regulacja-i-stabilizacja-ciagu-kominowego.html   Właśnie testuję, tylko że wersję własnej roboty. Nie chciałem w ciemno inwestować 200 złotych. Ale tak jak pisałem wczoraj bardzo obiecujące efekty i chyba już zostanie na stałe. Oczywiście kilka rzeczy chciałbym zmienić (podrasować) ale ogólnie jest OK. szczególnie gdy kocioł ma tendencję do nadmiernego wchodzenia na obroty, czyli to co piszesz o zbyt wysokiej temp. spalin.

Opublikowano

No moje do tego samego służy wg producenta po wyregulowaniu utrzymuje stały ciag , zalety takie że  niema tam części ruchomych , nie wprowadza "lewego " powietrza przez co nie schładza komina , bardzo prosty montaż , wystarczy włożyć do komina , chyba jednak i tak pójdę w wentylator wyciągowy , nauczony doświadczeniem z poprzednim kotłem i jego sterowaniem , jeśli dobrze dobierze się sterownik oraz poustawia parametry to kocioł  ma idealnie stałe parametry pracy . Większość kotłów na hg ma wentylatory wyciągowe a ich sprawność jest bardzo duża .

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.