No właśnie. Od tygodnia użytkuję kocioł Kalvis 2-20 dolnego spalania i mam problem sadzy/smoły w komorze ładowania, powiedziałabym dość konkretny. Palę intensywnie i czysto (mając bufor 1000L) albo brykietem z trocin albo drewnem, 1 lub 2 razy dziennie łądując bufor. Jedenk konkretny załadunek "trocin" pozwala mi naładować bufor do 70-80 C, ale czasami mam problem, że wody w kotle dochodzi do 90 C nie będąc wystarczająco szybko odbierana (obieg wymuszony pompą). No, ale to temat na inny raz. Na chwilę obecną niepokoi mnie ta smoła. Czy moge to jakoś ograniczyć? Niezbyt widzi mi się wizja czyszczenia kotła co tydzień, nie mówiąc już, że nie za bardzo wiem jak do tego podejść (dopiero co "zaprzyjaźniam się" z kotłownią, a co za dużo to nie zdrowo. Byłabym wdzięczna za wszelkie rady.