robertokot25 Opublikowano 20 Listopada 2014 #126 Opublikowano 20 Listopada 2014 jak Ci ubyło tylko 1/4 zasobnika to sobie jeszcze długo poczekasz :) pewnie w grudniu się wypróżni.. ile kg zasypałeś??
Wilchelm Opublikowano 20 Listopada 2014 Autor #127 Opublikowano 20 Listopada 2014 zostaw nie ruszaj. niech to chodzi jak chodzi, układ się ustabilizuje i będzie dobrze jak nadal spieki będą delikatnie obniż nadmuch albo skróć o 1 sekundę (ja bym zmniejszał nadmuch) potem zapomnij o przestawianiu dopóki nie zmienisz opału moje zaangażowanie to forma rewanżu za pomoc jaką sam otrzymałem na poczatku swojej walki z pomarańczową bestią Nadal sa spieki przy ust. 3/27 oraz 21% wiatru. Zdejmę teraz na 20%, ale to chyba to nic nie zmieni. Bo gdyby te spieki były małe to miałbym nadzieję, że się poprawi przestawiająć o 1%. Korci mnie, żeby zmniejszyć jednak czas przerwy w podawaniu np. do 3/24 z takim samym wiatrem... Być może to coś zmieni. Co radzisz? . W piecu pyłu troszkę jest - koloru ciemno szarego
TIMON120777 Opublikowano 20 Listopada 2014 #128 Opublikowano 20 Listopada 2014 masz za duży kocioł pracuje na niskiej mocy a i tak ma zapas podniesiesz ją skracając przerwę i sprawisz że będzie jeszcze dłużej w podtrzymaniu dymił i kopcił i syfił wymiennik spróbuj jednak- może teraz to jest poniżej jego mozliwości i dopiero jak zwiększysz moc to będzie lepiej wszystko działało żeby się przekonać trzeba spróbować. jednak nie o 3 sekundy a raczej po 1 ujmuj z przerwy podawania
robertokot25 Opublikowano 20 Listopada 2014 #129 Opublikowano 20 Listopada 2014 Na pewno więcej niż 10kg. Wiesz trudno ocenić wzrokowo po zawartości kosza. Jak będzie mi się chciało, to o 19.00 mogę sypnę pod dekiel i wtedy będe wiedział ile poszło. Ale wolałem nie sypać i czekać ile jeszcze dni minie zanim ujrzę dno zasobnika. pytałem ile kg zasypałes w niedziele?
Wilchelm Opublikowano 20 Listopada 2014 Autor #130 Opublikowano 20 Listopada 2014 @ Timon - zrobię i zostawię do rana 3/26 i 20% wiatru. Rano pstryknę fotki i napiszę co i jak. Teraz piec długo kręci, słyszę chodzi podajnik bardzo często. @Robertokot - w niedzielę wsypałem do pełna. Pełny zasyp to 6 worków po 25 kg.
Wilchelm Opublikowano 20 Listopada 2014 Autor #131 Opublikowano 20 Listopada 2014 Może ja coś źle odczytuje. Już sam nie wiem. Poprawcie mnie proszę, jeśli jestem w błędzie. Te spieki żużlowe --- wg mnie nie tworzą się na górnej części kopczyka nad palnikiem tylko już chyba gdzieś głębiej w dole palnika i chyba dlatego potem z palnika do góry wyłażą spieki??Skoro wychodzą z głębi palnika to powodują to, że wiatr z dmuchawy nie jest równomierny a także niski itd. Jak zrobiłem porządek na palniku, pogrzebałem haczykiem i nasypałem trochę groszku to przy tych 20% wiatru był płomień obszerny, wysoki i piękny. A jak na palniku bałagan przez te chyba wg mnie spieki, które powstały niżej to ten płomień mizerny, wąski, krótki i byle jaki.Mogę się oczywiście mylić, ale jeśli od głębi palnika, by nie wychodził spiek to i płomień by był równomierny i spokojnie chyba płomień był by ładny na mniejszej sile nadmuchu. Tak czy inaczej proszę o interpretację powyższych, bo już mnie powoli to denerwuje.
robertokot25 Opublikowano 20 Listopada 2014 #132 Opublikowano 20 Listopada 2014 nic na to nie poradzisz.. takie parametry ma retopal - b. niska temp. topnienia.. u mnie też szlakował ale płomień był zawsze wysoki i dosyć wąski, bo szlakuje dookoła retorty tam gdzie są otwory nadmuchowy i wypycha taką koronę i dlatego jest wąski płomień.... ale w środku złoża było OK i nie wywalało żadnych kalafiorów z środka... ewentualnie przejdź na ekogroszek czeski - tam nie spieków żużlowych ale za to popiołu nigdy Ci nie braknie
Wilchelm Opublikowano 20 Listopada 2014 Autor #133 Opublikowano 20 Listopada 2014 W każdym razie do rana zostawiłem na 3/26 & 20%. W razie czego albo przerwa albo wiatr pójdą w dół
Wilchelm Opublikowano 21 Listopada 2014 Autor #134 Opublikowano 21 Listopada 2014 Co zauważyłem po takim nastawieniu: - długo podaje w sensie osiągnięcia zadanej, średnio 32 nawet do 37 cykli. To wg mnie bardzo dużo. - krótko odpoczywa: od 12 do minut. W związku z tym pewnie apetyt na opał jest spory. - spieki nadal są i wg mnie nie są mniejsze w stosunku do poprzednich ustawień na większym nastawieniu wiatru - płomień, czy on jest prawidłowy? Czy jeśli zamiast spieków był by sypki popiół to płomień będzie lepszy? Pytanie co dalej – wiatr w dół, czy przerwa w podawaniu?
Wilchelm Opublikowano 21 Listopada 2014 Autor #135 Opublikowano 21 Listopada 2014 Zapomniałem dodać zdjęcia;
negocjator Opublikowano 21 Listopada 2014 #136 Opublikowano 21 Listopada 2014 witam . kolegów z forum .. wiec powiem tak , moim zdaniem i tak kolego Wilchelm nie osiągniesz pyłku z popiołu .. wydaje mi sie ze jest to wina opału, sam również walczyłem z tym tygodniami i w końcu odpuściłem sobie .. jak sie robią delikatne spieki które w ręku kruszą sie ,to sobie odpuść ,ważne aby nie było niedopalonych kawałków opału .. ja bym zwiększył moc kotła , aby sobie chwilę odpoczywał po osiągnięcu temp. zadanej i na tym bym poprzestał , u siebie po wielu kombinacjach ustawiłem 5sek /35 przestój - 35 % dmuchawa i mi to wystarcza , kocioł spokojnie bez trudu osiąga temp. zadaną, później około 20 minut odpoczywa, i znów zaczyna pracować około 5 minut. pozdrawiam
Wilchelm Opublikowano 21 Listopada 2014 Autor #137 Opublikowano 21 Listopada 2014 Ogólnie chciałbym, żeby piec troche szybciej osiągnął zadaną oraz dłużej odpoczywał. Ze spiekami trudno – mogę z nimi żyć. Wydaje mi się, że nie da się ich całkowicie wykluczyć. Poza tym zarówno przy 30 jak i przy 20% wiatru są niemal identyczne. Jakaś propozycja co do ustawień, żeby piec szybciej się bujał i dłużej odpoczywał?
robertokot25 Opublikowano 21 Listopada 2014 #138 Opublikowano 21 Listopada 2014 no jak chcesz tak koniecznie to ustaw stosunek podawania do pauzy np. 1:3 lub 1:4 i sporo wiatru np. podawanie 3s i pauza 9s lub 3s i 12s i ostro wiatru.. teraz masz 1:9 to co się dziwisz że długo dochodzi do zadanej?? przecież na dworze się ochłodziło :) i jeśli myślisz że przy -10/-20C zużyjesz niewiele więcej to jesteś w błędzie :) kocioł zassie 30 kg i jeszcze Ci bezczelnie powie że jest nadal głodny ;) - już teraz widzę że spalanie ci skoczyło mocno do góry.. bo aż 32 cykle do zadanej i tylko 12 minut postoju.. co będzie przy mrozach?? sam sobie odpowiedz :)
Wilchelm Opublikowano 21 Listopada 2014 Autor #139 Opublikowano 21 Listopada 2014 Dochodzi do zadanej długo, bo i mocy mało. Jak sam pisałeś 1:9. Myślę, że przeskok od razy do 1:3 to zbyt ostre posunięcie. Zastanawiam się tylko jakie rozwiązanie jest lepsze w celu podniesienia mocy? Czy lepiej zwiększać czas podawania czy lepiej zmniejszać czas przerwy w podawaniu? Robertokot – jakie masz teraz ustawienia i jaki popiół? Masz jakieś spieki?
robertokot25 Opublikowano 21 Listopada 2014 #140 Opublikowano 21 Listopada 2014 ja jeszcze wypalam resztki ekoretu... jutro lub pojutrze zasypę na dobre retopala wtedy coś będę mógł powiedzieć
negocjator Opublikowano 21 Listopada 2014 #141 Opublikowano 21 Listopada 2014 ja bym spróbował ustawień 5/40 i 35% powietrza i w razie czego troszkę skrócił czas podawania . i tak jak kolega Timon sugeruje , regulować tylko jednym parametrem aby sie nie pogubić poźniej .
Robertol Opublikowano 21 Listopada 2014 #142 Opublikowano 21 Listopada 2014 Timon powżnie ma pojęcie, ale trzeba mu to przedstawić tak jak by on sam tam był i to widział. B) Albo dokładnie to opisać :unsure: , apropo Timon dzięki za link na allegro z termometrem od -50 do +300 stopni we wtorek go zamówiłem dziś przyszedl :D . Mała korekta i dopiero dziś zobaczyłem że temperatura w czopuchu to 145 stopni i po dmuchnięciu samo się rozpada. Do wtorku było kopcenie z komina i co nie co na retorcie :rolleyes: , do tego się nie przyznałem :) ale dziś zmierzenie temperatury i małe poprawki i jestem Ci bardzo wdzięczny. Timon mała poprawka, po 2 godzinach ustabilizowało śię i teraz na czopuchu mam ok 128 stopni, ale reszta jest ok :) te 128 to na pracy pieca, Ty to wiesz inni też ale nowy użytkownik może się zastanawieć :rolleyes: :rolleyes: :rolleyes: :P
Robertol Opublikowano 21 Listopada 2014 #143 Opublikowano 21 Listopada 2014 Timon sorki teraz byłem przy piecu i jednak przy pracy osiąga ok 138 stopni na czopuchu. Ustawień nie podam bo miałem retorte obrotową ale pod koniec marca mi się zacieła ( tzn zaczeła piszczeći po moich oględzinach okazało sie że spuchła częsc obrotowa która się opierała podczas obracania o retortę, a właściwie spuchło to co sie obraca w tym retorta,albo jakoś tak,Timon wiesz o co chodzi. Wyjąłem zabezpieczenie i palę jak w piecu bez obrotowej retory. Może jest to małe bo szwagier ma prostokątne palenisko a ja ma okrągłe ale dałem radę :)
Robertol Opublikowano 21 Listopada 2014 #144 Opublikowano 21 Listopada 2014 nie podaję ustawien bo nie chcę zmylić innych, każdy nusi dojść do swoich ustawień sam, :mellow: dziki Timon, :) dzis daję radę sam :P :P :P :P :P i bardzo się cieszę ;) ;) ;)
Robertol Opublikowano 21 Listopada 2014 #145 Opublikowano 21 Listopada 2014 Timon sprawdzałeś czy ten termometr mierzy do 300 stopni????
TIMON120777 Opublikowano 21 Listopada 2014 #146 Opublikowano 21 Listopada 2014 Wilchelm kocioł pracuje na niskiej mocy ale nie za niskiej do uzupełnienia strat zrobisz jak chcesz ale ja bym zostawił ewentualnie skrócił przerwę jeszcze o 1 sekundę i zobaczył co będzie te 32 cykle to jest niecałe 16 minut pracy i przy tym 12 minut postoju, więc bez paniki jak będzie godzinę pracował wtedy podniesiesz odrobinę choć ja bym nie ruszał.
TIMON120777 Opublikowano 21 Listopada 2014 #147 Opublikowano 21 Listopada 2014 Robertol w instrukcji którą mam stoi że liczy do 300stC- nie mam podstaw by nie wierzyć i nie mam mozliwości u siebie by sprawdzić mam palnik po tuningu i nie wycisnę z niego więcej niż jakieś 210stC na czopuchu chyba że na bardzo brudnym wymienniku albo z otwartymi dzwiczkami żeby wszystko wywiało w komin. te 210 dokulałem jeszcze przed ostatnimi zmianami napowietrzenia. teraz na czystym wymienniku mam około 125 a po około tygodniu pod koniec zasypu podnosi się do około 135-140stC w planie jest jeszcze zmiana wiatraka na mniejszej wydajności więc może być jeszcze inaczej, choć nie chcę schodzić juz niżej teraz pracuje non stop i temperatura w okolicy 85-90stC
Wilchelm Opublikowano 21 Listopada 2014 Autor #148 Opublikowano 21 Listopada 2014 Wilchelm kocioł pracuje na niskiej mocy ale nie za niskiej do uzupełnienia strat zrobisz jak chcesz ale ja bym zostawił ewentualnie skrócił przerwę jeszcze o 1 sekundę i zobaczył co będzie te 32 cykle to jest niecałe 16 minut pracy i przy tym 12 minut postoju, więc bez paniki jak będzie godzinę pracował wtedy podniesiesz odrobinę choć ja bym nie ruszał. Timon, zapewne masz rację, że jeszcze mocy jest troszkę w zapasie, ale to już jest bardzo mały zapas. Poza tym jak już pisałem wcześniej. Spieki przy 30% oraz przy 20% wiatru są takie same, więc z nimi raczej nie da się wiele zrobić. Żeby było ciekawiej zanim trafiłem tutaj – na forum, miałem dmuchawę ustawioną chyba na 50% i spieki były też takie same (na tym samym opale) Mimo wszystko chcę podnieść moc kotła i raczej olać te spieki chyba J Tylko sam czym kręcić… Co myślisz o ustawieniach, 5/40 i 30% wiatru, lub to co „negocjator” zaproponował 5/40 i 35% Po prostu nie wiem ile dać wiatru do mocy 1:8 a być może 1:7 Robertol – nie pisz 6 postów jeden pod drugim. Użyj opcji „edytuj”. Ja wiem, że czasami trzeba i też nie jestem bez winy, ale bez przesady – proszę.
deredas Opublikowano 21 Listopada 2014 #149 Opublikowano 21 Listopada 2014 Spieki mogą powstawać pytanie czy można je z łatwością skruszyć w dłoni.
robertokot25 Opublikowano 21 Listopada 2014 #150 Opublikowano 21 Listopada 2014 przy retopalu metalicznego żużla nie zrobisz :) spieki zawsze są dosyć kruche...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.