Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Pomocy! Piec Lumo Volcanos Ze Sterownikiem Ecomax 800R2


smarcik

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Visitor1230
Opublikowano

No ... oswiecilo Deredasa kolege nareszcie  :lol: A zalozyciel watku to mial problem ze spiekami , przesypywaniem i masakkryczyn zuzyciem opalu jak dobrze pamietam.

Gość Visitor1230
Opublikowano

Nie chodzi mi o obniżenie pokjowki na sterowniku na kotle jest tam właśnie taki parametr"obniżenie pokojowki"

Ja u siebie tego tak nie steruje. Mam archaiczny dwustanowy sterownik na kotle. Nawet bez modulacji nadmuchu. Temperatury na kotle sa stale a wszystkim zarzadza zespol mieszacz, sterownik mieszacza, do niego tylko podlaczona pogodowka i sterownik pokojowy. Ten zestaw jest niezalezny i nijak nie polaczony ze sterownikiem kotla.

Opublikowano

hehe no :) ale kolega smarcik właśnie nie kontroluje odbioru ciepła w żaden sposób - nie ma głowic na grzejnikach.. ile piec wytworzy tyle on od razu odbiera... jak zalozy glowice + sterowanie mieszaczem i sterwonik pokojowy to jego problemy się skończa... spieki i przesypywanie to w jego przypadku problem wtórny i mały pikuś... wystarczy zmienić czasy podowania i przerwy aby złoże węgla było częściej obracane... ale nawet jak pozbędzie się spieków i przesypywania węgla to bez co najmniej  głowic termostatycznych na grzejnikach spalanie będzie miał nadal wysokie,... najlepiej jak założy głowice na grzejnikach + siłownik na zaworze 4 d + sterowowanie tym zaworem i termostat pokojowy... smarcik musi mieć  taki układ kontroli odbioru ciepła... absolutne minimum to glowice termostatyczne na grzejnikach.. bez tego nie ruszy...

Opublikowano

Bo ja mam st-480 z PID i tam jest taki parametr dlatego pytam.

 

Słowo jeszcze do deredesa a jak jeszcze nie sprzedales tego techa to go sobie zamontuj a zobaczysz jak to fajnie działa.

Opublikowano

ja dopiero planuję kupić tego techa...

Gość Visitor1230
Opublikowano

Jedyne zastrzezenie. Nie wiem jak to zadziala na standatrdowej pompce. Ja mam adaptacyjna. A tak podsumowaujac . Palilem kiedys w komin a nie na metraz. Uklad idealny moim zdaniem to:

 

stala temperatura w domu, uzupelniamy straty

w miare staly  odbior z kotla uzupelniajacy strate w domu. Instalacja

kociol, ktory produkuje tyle energii ile wlasnie potrzeba dla tego zrownowazonego zapotrzebowania.

 

Poprzedni sezon grzewczy zamknalem na zuzyciu 2200 kg wegla. W tym po czesciowym ociepleniu i podobnej zimie  jezeli bedzie, chcialbym zuzyc 1,8 To. Jak ocieple sciany tak jak zamierzam mysle ze starczy 1,5 To. Ale to sie zobaczy jeszcze.

Opublikowano

Vlad

ja myślę że większość osób w tym sezonie problem ma właśnie z opałem

w tym przypadku dochodzi jeszcze błędne ustawienie sterownika

możliwe że da się go na tym opale jednak w automacie wysterować i dlatego ciągnę w tą stronę

jeśli nie to dwustan i niska moc albo mieszanie opału z czymś lepszym

kolega deredas już błyszczał w kilku wątkach. Ja mówię pass

Wszystko zależy od filozofii sterowania. Jak ustawi to w tak, że nie będzie nagłych skoków zapotrzebowania na ciepło od cwu, czy podłogi, to automat będzie sobie cykał na małej mocy i da radę. Ale jak go 3 x na dobę będzie destabilizować na moc max to nie ma szans. Koksującego szajsu na FL na dużej mocy nie da się spalić.

Ogólnie FL to stały odbiór ciepła i min 30% mocy. Jak tego nie ma to lepiej na ręcznych.

Opublikowano

zawsze można mu tą moc maksymalną ograniczyć nawet kosztem dłuższego grzania CWU.

jak nie wyjdzie to jak piszesz dwustan albo zakup lepszego opału.

zastanawia mnie skąd się tyle tego wzięło w tym sezonie. wszyscy maja problemy z koksującym opałem i wszyscy lub prawie wszyscy kupuja polski węgiel

Opublikowano

hehe no :) ale kolega smarcik właśnie nie kontroluje odbioru ciepła w żaden sposób - nie ma głowic na grzejnikach.. ile piec wytworzy tyle on od razu odbiera... jak zalozy glowice + sterowanie mieszaczem i sterwonik pokojowy to jego problemy się skończa... spieki i przesypywanie to w jego przypadku problem wtórny i mały pikuś... wystarczy zmienić czasy podowania i przerwy aby złoże węgla było częściej obracane... ale nawet jak pozbędzie się spieków i przesypywania węgla to bez co najmniej głowic termostatycznych na grzejnikach spalanie będzie miał nadal wysokie,... najlepiej jak założy głowice na grzejnikach + siłownik na zaworze 4 d + sterowowanie tym zaworem i termostat pokojowy... smarcik musi mieć taki układ kontroli odbioru ciepła... absolutne minimum to glowice termostatyczne na grzejnikach.. bez tego nie ruszy...

Grzejniki są z zaworami termoststycznymi, zobaczę jak będzie bo twoich radach.
Opublikowano

 

jaką masz temp w pokojach ?

masz glowice termostatyczne w pokojach ?

pompa CO pracują ciągle czy ma pracę cykliczna ?

jaką piec ma moc nominalną ? 18kw ?

czy korzystasz z pogodówki ?

Temperatura w pokojach około 20-23 stopnie,głowic nie posiadam. A pompa CO pracuje ciągle po osiągnięciu temperatury.

Nie pisałem wcześniej, ale mam zawór czterodrogowy , oraz podłogówke. Piec ma 18kw, i w dniu wczorajszym założyłem pogodówke.

 

 

jak masz zawory to jak je masz ustawione ? 

 

założ na te zawory głowice termostatyczne to wtedy dokładnie wyregulujesz ile ciepła Twoje grzejniki pobierają...

 

odłaczyłeś już pompę CO dla sprawdzenia ? tutaj test i sprawdzenie to góry 15 minut i już wszystko wiadomo...

Opublikowano

A może ktoś z was jest w stanie podpowiedzieć mi jakieś optymalne ustawienia na sterowaniu ręcznym :)

Opublikowano

smarcik musisz zrozumieć jedno - ktokolwiek by Ci nie podał "optymalnych" parametrów grzania to i tak spalanie się nie zmniejszy jeśli nie ma kontroli nad odbieranym ciepłem...

w trybie grzania masz po prostu dojść do temp zadanej koniec kropka...

jeśli w trybie grzania piec musi dostarczyć np. 1kW energii to kocioł będzie musiał spalić zawsze taką samą dawkę paliwa z której wykrzesi się energia 1kW...

sprawa czy w ramach spalania tej dawki paliwa potrzebnej do uzyskania 1kW enegii pojawią się spieki oraz przesypywanie wegla to sprawa wtórna, którą rozwiązać trzeba na sam koniec poprzez zmianę parametrów grzania...ale to na końcu...

 

najpierw to musisz zadbać o to żebyś piec nie produkował nadmiaru ciepła bo nadmiar ciepła jest bezpośrednią przyczyna spalania dużej ilości wegla...

inaczej mówiąc tutaj chodzi o to żeby jak juz piec osiągnie zadaną temperaturę to żeby ciepło z pieca nie wędrowało po obiegu (po grzejnikach)...

glowice termostatyczne przykręca dopływ ciepłej wody na grzejnikach, a zawór 4D sterowany sterownikiem zmniejszy temp CO podawaną na układ...

masz domek 100 metrów zapotrzebowanie to mniej wiecej 10kW więc wiemy czego mniej więcej mamy się spodziewać - tzn ile kg wegla powinno sie spalać na dobę....

 

jak masz zawór 4D sterowany tym ecomaxem to pojawia się pytanie w jaki sposób to sterowanie się odbywa... czy zawór otwiera/zamyka dopływ na podstawie spadku temp odczytanej z czujników przylgowych czy też może ma wysyłany sygnał z czujnika temperaturowego wewnątrz pomieszczenia... wewnatrz domu masz jakiś termostat lub jakiś czujnik temp. podłączony do ecomaxa ?

 

jakie masz ustawienia w tym ecomaxie jeśli chodzi o sterowanie zaworem 4D ? pytam o to bo jeśli masz sterowanie zaworem 4D za pośrednictwem sterownika to masz bdb instalację... kwestia tylko czy jest to prawidłowo sterowane...przy tego typu sterowaniu visitor jest żywym dowodem że taki układ działa świetnie jeśli jest dobrze ustawiony...

 

być może u ciebie zawór 4D jest otwierany zbyt często i to powoduje szybki spadek temp na CO...szybki spadek temp na CO powoduje że piec wchodzi szybko w tryb grzania...a to powoduje duże spalanie...

 

 

 

co do nastaw obecnie masz takie:

 

czas podawania 12s

nadmuch 30%

Przerwa 180s.

 

policzmy ile wynosi stosunek czasu podawania do czasu przerwy - 12s do 180 s daje stosunek 1 do 15 .

 

zrób stosunek 1 do 15 ale taki:

czas podawania 5s

nadmuch 30%

Przerwa 75s.

 

 

jak bez zmian to zrób stosunek 1 do 10

 

moje proponowane nastawy:

czas podawania 5s

nadmuch 30%

Przerwa 50s.

 

wegiel podawany jest częściej... złoże jest w ciaglym ruchu... lepiej sie napowietrza i nie ma szansy na powstanie dużych spieków...

może jednak nastąpić przesypywanie węgla jeszcze większe niż miałeś do tej pory... gdyby tak było to zwiększ samą przerwę...

gdybyś zauważył że złoże się zapada to skróc przerwę...

 

 

jednak tak jak Ci już pisałem wcześniej ustawienia sterownika to sprawa wtórna... najpierw to musisz wiedzieć czy masz całkowitą kontrolę nad odbiorem ciepła wytwarzanym przez ten piec...

czyli czy zawór 4D prawidłowo jest sterowany przez Ecomaxa oraz czy masz prawidłowo ustawione zawory na grzejnikach... jak już będziesz miał pewność że kontrola nad odbiorem ciepła jest pełna to wtedy możesz brać się za zmianę nastaw na piecu.. i wtedy też zapewne okaże się że nastawy będą zupełnie inne niż obecnie...

Opublikowano

Czujniki mam przylgowe, tylko że od powrotu jest na powrocie od podłogówki i nie jestem pewien czy to jest oki?! czy może lepiej na powrocie od grzejników

Opublikowano

no pewnie że na powrocie od grzejników...

 

jaką temp dajesz na grzejniki ? jak dajesz np. 55 stopni na grzejniki a na powrocie z podłogówki masz 30 stopni to  różnica miedzy tymi dwoma wartościami wynosi 55-30 = 25stopni.. trochę sporo co ? :D

przestaw ten czujnik na powrót z grzejników...

 

w obecnej sytuacji wg mnie zawór w ogóle cały czas jest otwarty... czy widzisz w ogóle aby zawór 4D się zamykał tak żeby tylko był krótki obieg kotłowy ?

 

druga sprawa to tutaj widzę pewien problem i zanim o nim napiszę to mam pytanie czy Ty jednym zaworem 4D mieszasz wodę która idzie na podłogę i na grzejniki ?

Opublikowano

Witam, zastanawiam się nad tym czujnikiem pokojowym, ale jakoś nie widzę sensu.. w każdym pomieszczeniu panuje inna temp. więc czujnik musiał by być w każdym z tych pomieszczeń.
Mam pogodówkę i termostaty. w kuchni np 20, w przedpokoju 19, w sypialni 21, w salonie 22 w łazience 23 itp.
Jedyny sens dla tego czujnika to widzę w łazience, bo czasami jak jest ciepło, to CO za 4d schodzi do 30-36, a po kąpieli wiadomo..zimno:P
Na razie mam inny sposób, ale może w niedalekiej przyszłości to z automatyzuję.
Lecz nie widzę sensu :P łazienki w chłodniejsze dni, wieczory różnych pór roku, dogrzewam dodatkowym przyciskiem który włącza dodatkową pompkę co która puszcza obieg gorącej wody bezpośrednio z pieca na czas kąpieli.
Więc ten sposób wydaję się być najbardziej ekonomiczny, tak samo mam też zrobioną cyrkulację. Reasumując wytracam ciepło z baniaka i pieca w tych 2 przypadkach kiedy mam potrzebę.
 

Opublikowano

Co zrobić aby na ustawieniach ręcznych osiągnąć temperaturę zadaną, bo coś nie mogę a węgiel już mam dobry :)

Opublikowano

popatrz uciekł najlepszy doradca i cisza nastąpiła. cały czas czekałem że będzie pomagał a tu lipa

 

skoro odpuścił to ja spróbuję

ze zdjęcia na palniku nie jest najgorzej ale wymiennik czarny i coś mi się wydaje że to  po odstawieniu takie kwiatki Ci wychodzą, ewentualnie coś nie tak z wiatrem w automacie i braki sa w którymś momencie

 

co do pytania o to co zrobić aby na ręcznych ustawieniach kocioł zadaną osiągnął:

1-jeśli popiół przyzwoity a zadanej brak to nalezy skrócić przerwę podawania i odpowiednio do tego zwiększyć nadmuch

2-jeśli w popiele niedopały- tylko zwiększyć nadmuch

3-jeśli spieki - tylko skrócić przerwe podawania

 

jak posunięcia z dwóch ostatnich przypadków nie przyniosa efektu wykonać działania z punktu 1

Opublikowano

Postaram się dziś pokombinować tak jak mi radzisz , jeszcze jedno pytanie. Z tego całego palenia dochodzę do wniosku że najlepiej aby piec jak najszybciej osiagnął temperaturę zadaną, i przeszedł w stan podtrzymania gdyż jak sadze w tym trybie spalanie jest mniejsze tak???

Jeszcze czy mógłbyś spojrzeć na zawór 4d czy on jest dobrze umiejscowiony i czy czujnik od powrotu ma być na powrocie z podłogówki skoro ten zawór w mnie tylko na nią odpowiada czy ma powrocie z grzejników ??? Dzięki za pomoc

Opublikowano

TIMON zapewne powie Ci, że lepiej, gdy piec nie przechodzi w stan podtrzymania, tylko pali cały czas w pobliżu temperatury zadanej.

 

Kilku innych użytkowników to potwierdzi, kilku innych powie, że tylko ostre palenie do zadanej w czasie pracy i następnie godzina postoju w podtrzymaniu - to są dwie różne szkoły jazdy

 

Ja jeszcze za mało wiem, aby się wypowiadać, która lepsza, natomiast moja obserwacja jest taka, ze jeżeli w piecu się pali, to dymu w kotle nie mam i z komina też niewiele tego dymu się wydobywa, natomiast w podtrzymaniu kocioł się dusi dymem, a start do pracy z podtrzymania to wyrzut tego dymu z kotła i chmura z komina.

Inna sprawa, czy Twój kocioł i palnik radzi sobie z pracą na niskiej mocy - jeżeli nie, wówczas pozostaje ci opcja ostre palenie + przerwa, jeżeli kocioł nie kaprysi na niskiej mocy, możesz próbować ciągłego łagodnego palenia.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.