KamilD Opublikowano 4 Listopada 2014 #1 Opublikowano 4 Listopada 2014 Witam,Mam problem laika. Aby utrzymać komfort cieplny w domu wystarcza 50 stopni Celsjusza na kotle, co i tak jest zwykle "ponad" komfort cieplny. Niestety, przy takiej temperaturze bojler 80l daje jedynie letnią wodę. Aby woda była wystarczająco ciepła konieczne jest min. 70 stopni C. Rzecz jasna, wtedy w domu jest sauna. I na dobrą sprawę zastanawiam się co z tym zrobić. Jedyna możliwość regulacji ciepła w mieszkaniu to zawór kulowy blokujący pion który idzie do grzejników w pokojach, ale to raczej kiepskie rozwiązanie. Jak to wygląda u was?
kiminero Opublikowano 4 Listopada 2014 #2 Opublikowano 4 Listopada 2014 Pomogą termostaty na grzejnikach lub układ mieszania, ale tutaj może być potrzebna druga pompa.
Gość Visitor1230 Opublikowano 4 Listopada 2014 #3 Opublikowano 4 Listopada 2014 70 stopni bedzie lepsze nien tylko dla boilera ale i zdrowsze dla kotla. Zawor 4D. Mozna sobie dodac do niego sterownik. Z pogodowka nawet. Albo nawet termostat pokojowy. Ja u siebie zrobilem to jako uklad niezalezny od kotla. Na kotle powyzej 70 a na grzejniki 45. Jak sie buda dogrzeje to zawor mi sie przymyka onbnizajac temperature 0 13 stopni. a pompka dziala caly czas. Efekt to stala temperatura i niskie spalanie. Jaki masz kociol?
gilal Opublikowano 5 Listopada 2014 #4 Opublikowano 5 Listopada 2014 a mógłbyś dokładnie opisać jak masz to zrobione? Może ja u siebie bałbym rade to przetestować :) Dzięki
mlodzieniec Opublikowano 5 Listopada 2014 #5 Opublikowano 5 Listopada 2014 Masz kilka opcji. Jedna jak wspomniał poprzednik zawór mieszający, 3 lub 4 drogowy, każdy obniża temp. na grzejniki ale 4 drogowy robi to skuteczniej. Jak jest sterownik zaworu to jeszcze lepsze efekty to daje. No i nie zasypuje się kotła do pełna przy takich temp. jak są teraz. Chyba, że ma się bufor podpięty do kotła, wtedy nadmiar ciepła idzie do bufora i przez kilka godzin po wygaszeniu nadal jest ciepło. Kolejne wyjście to termostaty na grzejnikach, gdy pokój się zagrzeje, to zawór zamyka dopływ wody i nie ma przegrzewania. Ale nie polecam montowania na wszystkich grzejnikach, bo gdzieś ciepło musi iść, węgiel to nie gaz że zgaśnie i już. Jak to wygląda u mnie? Mam zawór 3D bez sterownika, na kotle 65, na grzejnikach 45 - 55, bojler dogrzewa szybko, kocioł na gorący powrót zasilany powrotem z bojlera, czyli samo zdrowie. Aktualnie tylko przepalam zasypując ok. 6 kg węgla. Bojler z zaworem zwrotnym więc nie wychładza się i nawet wieczorem nast. dnia jest woda nadająca sie do mycia, nie tylko dla morsów, prysznic spokojnie da rade wziąć.
Gość Visitor1230 Opublikowano 5 Listopada 2014 #6 Opublikowano 5 Listopada 2014 a mógłbyś dokładnie opisać jak masz to zrobione? Może ja u siebie bałbym rade to przetestować :) Dzięki Mam kociol z podajnikiem. Pracuje non stop caly rok na zadanej 70 latem i do 75 zima. Latem dogrzewa tylko maly boiler 80 L. Boiler sterowany od kotla z zaworem zwrotnym zeby go nie przegrzewac niepotrzebnie. Zawor 4D z niezaleznym od kotla sterownikiem i silownikiem. Sterownik Tech 431N z pogodowka i pokojowka. Pogodowka daje sygnal i steruje otwarciem zaworu do zadanej temperatury wedlug krzywej grzania. Na chwile obecna 42 do 45 stopni. Zaleznie od temp na zewnatrz. Pokojowka daje sygnal o dogrzaniu pomieszczen. Wtedy sterownik domyka lekko zawor zeby utrzymac obnizona temperature na obiegu o 13 stopni. A pompka nie wylacza sie nigdy. Na grzejnikach termostaty. A jeden maly grzejnik w przedpokoju bez termostatu ze zwyklym zaworkiem recznym, ktory nigdy nie jest calkowicie zamkniety Odbior ciepla jest w miare staly i nie ma w instalacji drastycznych skokow zapotrzebowania na cieplo. Pomieszczenia caly czas dogrzewane. Bo pomimo ze po uzyskaniu pokojowki grzejniki sa niby chlodne to maja jednak 28 do 30 stopni . Obnizenie pokojowki to u mnie tylko 0,5 stopnia w nocy. Dzieki temu siciany sie nie wychladzaja a kociol nie musi w dzien nadrabiac. Spalajac niewspolmiernie wiecej opalu. Instalacja w taki sposob dziala bardzo stabilnie i jednakowo uzupelniajac tylko straty. Wszystko ustawilem mniej wiecej w ten sposob przed poprzednia zima. Komfort cieplny jaki mam teraz to inna bajka. A spalanie spadlo. Ostatni zasyp tzn 75 kg starczyl na 11 i pol dnia. co daje 6,5kg na dobe. Temperatura w domu na chwile obecna to 23, 22 , 21 i 20 stopni sterowane glowicami na grzejnikach w roznych pomieszczeniach. Mury sa tak dogrzane ze nie wiem czy temperatura w nocy zdazy spasc do zadanego obnizenia Wegiel mam dobrej jakosci.
gilal Opublikowano 5 Listopada 2014 #7 Opublikowano 5 Listopada 2014 no to za..ście :) Ja nie mam zaworu 4D, mam 3D. Dzięki za szczegółowy opis :)
gilal Opublikowano 5 Listopada 2014 #8 Opublikowano 5 Listopada 2014 Masz kilka opcji. Jedna jak wspomniał poprzednik zawór mieszający, 3 lub 4 drogowy, każdy obniża temp. na grzejniki ale 4 drogowy robi to skuteczniej. Jak jest sterownik zaworu to jeszcze lepsze efekty to daje. No i nie zasypuje się kotła do pełna przy takich temp. jak są teraz. Chyba, że ma się bufor podpięty do kotła, wtedy nadmiar ciepła idzie do bufora i przez kilka godzin po wygaszeniu nadal jest ciepło. Kolejne wyjście to termostaty na grzejnikach, gdy pokój się zagrzeje, to zawór zamyka dopływ wody i nie ma przegrzewania. Ale nie polecam montowania na wszystkich grzejnikach, bo gdzieś ciepło musi iść, węgiel to nie gaz że zgaśnie i już. Jak to wygląda u mnie? Mam zawór 3D bez sterownika, na kotle 65, na grzejnikach 45 - 55, bojler dogrzewa szybko, kocioł na gorący powrót zasilany powrotem z bojlera, czyli samo zdrowie. Aktualnie tylko przepalam zasypując ok. 6 kg węgla. Bojler z zaworem zwrotnym więc nie wychładza się i nawet wieczorem nast. dnia jest woda nadająca sie do mycia, nie tylko dla morsów, prysznic spokojnie da rade wziąć. kurde może i ja coś pokombinuje :) Dzięki
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.