Rico550 Opublikowano 30 Października 2014 #1 Opublikowano 30 Października 2014 Witam wszystkich serdecznie! Mam spory problem z układem kominowym i jego ciągiem. Kocioł jaki posiadam to SAS NWT 29 KW, dom ma jakieś 330/340m2 nieocieplony. Komin był na początku budowany pod gaz, ale jak ojciec zobaczył rachunek za gaz to się złapał za głowę. Jest on ocieplony i ma wsadzony wkład kominowy(kształtki), nie wystaje ponad dach ale jego długość to ponad 20 metrów a przekrój +/- 15/16cm, w każdym bądź razie jest dość wąski. Dwa dni temu we wtorek był kominiarz, przeczyścił komin i gdy rozpaliłem był bardzo mocny cug, ale dzisiaj gdy rozpaliłem osłabł i to znacznie, tak że z niektórych wyczystek kotła wydobywają się spaliny. Kompletnie nie wiem co robić, już próbowałem wszystkiego. Prawdopodobną przyczyną jest zbyt mały przekrój do tego kotła, proszę zobaczyć pisze, że minimalnie powinno być 21/21cm a u mnie jest to 5 cm mniej http://www.sas.busko.pl/pl/images/stories/sas/produkty/parametry_techniczne/nwt_pt_2014_10v1.pdf Stawiam na to, że po prostu mój komin jest za wąski, aby mógł odpowiednio obsłużyć ten kocioł. Sam kominiarz nawet mi to mówił. Ręce mi już opadają naprawdę, przecież kominiarza nie będę wzywał co tydzień bo taka wizyta swoje kosztuje. Palę od dołu, (wiem dość niechlujnie), ale nie kiszę kotła na niskich temperaturach tylko pracuje on na co najmniej 60*C. Kociołek jest czysty, sadza jest bardzo sucha, wystarczy przejechać zmiotką i już jej nie ma. Opalam węglem i miałem węglowym póki co. Zaczęliśmy z rodziną myśleć nad wybudowaniem nowego komina, ale pisze do Was abyście osądzili czy to może być wina komina. Moim zdaniem tak, ale nie znam się zbyt, jedynie bardzo amatorsko się tym interesuję. Tylko, ze wybudowanie takiego komina to nie jest takie chop siup jak to się mówi, funduszy z resztą też nie za wiele i jeśli trzeba by było zbudować nowy komin to dopiero koło wiosny. Ale tutaj rodzi się pytanie jak przetrwać zimę na tym co mam teraz?? Może kupić jakiś mniejszy kocioł?? Sam nie wiem, bo tydzień góra dwa max i ciąg będzie tak słaby, że uniemożliwi mi palenie w kotle a za oknem coraz zimniej..... :( Bardzo proszę o jakieś porady co zrobić. Z góry dziękuję za wszelką pomoc. Pozdrawiam :)
Rafal71642 Opublikowano 30 Października 2014 #2 Opublikowano 30 Października 2014 Witaj Pierwsza sprawa to w kotłowni musisz mieć dopływ świeżego powietrza oraz wentylację-masz? Jak nie ma dopływu świeżego powietrza to ciągu nie będzie, tylko dym właśnie będzie się cofał, tzw ciąg wsteczny. Nie panikowałbym również, że komin ma za mały przekrój. Ponad 20 metrowy komin to powinien ciągnąć pięknie nawet o mniejszym przekroju. Kolejna sprawa to wydaje mi się (aczkolwiek nie jestem pewny), że komin powinien jednak wystawać ponad dach ;). I ostatni możliwy powód to obecne mgły, taka "zawiesina" w powietrzu nie sprzyja dobremu ciągowi, należy rozpalać z głową, najpierw napalić porządnie drobnymi drewienkami tak aby pobudzić ciąg, dopiero później grubsze drewno i węgiel. A tak nawiasem mówiąc to w tym kotle nie da się palić czysto, więc komin tak czy tak trzeba będzie czyścić częściej ;) Pozdrawiam
Rico550 Opublikowano 30 Października 2014 Autor #3 Opublikowano 30 Października 2014 Tak dopływ świeżego powietrza jest jak i odpływ także. Wentylacja wciągowo wyciągowa, chyba tak to się zwie :P Rozpalam drewienkami, dosyć tak agresywnie ale to i tak nie przynosi zamierzonego skutku, bo po prostu komin słabo ciągnie i nie daje się kotłowi dobrze rozbujać. Gdy otwieram drzwiczki zasypowe, pierwsze co to buchają gorące spaliny, po prostu czuć że coś nie tak z ciągiem komina. Wujek i brat mają takie same kotły i u nich jest wszystko okej, nawet przy paleniu na niższych temperaturach, ciąg mają jak złoto ale mają większe kominy i kotły o słabszej mocy 21 kw bodajże. Ten mój komin jest bardzo nisko wybudowany, aby mógł zrównać się z dachem brakuje mu dobrych 5-ciu metrów. Sam już nie wiem w czym tkwi problem. Pozdrawiam.
Rafal71642 Opublikowano 30 Października 2014 #4 Opublikowano 30 Października 2014 Wujek i brat mają takie same kotły i u nich jest wszystko okej, nawet przy paleniu na niższych temperaturach, ciąg mają jak złoto ale mają większe kominy i kotły o słabszej mocy 21 kw bodajże. Ten mój komin jest bardzo nisko wybudowany, aby mógł zrównać się z dachem brakuje mu dobrych 5-ciu metrów. Sam już nie wiem w czym tkwi problem. Pozdrawiam. To w tym właśnie może tkwić problem, doczytałem (i ty też poczytaj), że komin dla zapewnienia dobrego ciągu powinien wystawać minimum 30cm ponad kalenicę w niektórych przypadkach więcej, zależy czy dookoła są jakieś przeszkody ;) Jeszcze jedno co mi przychodzi do głowy to czy nie dostaje się jakieś lewe powietrze, np przez rurę która łączy kocioł z kominem ;)
Rico550 Opublikowano 30 Października 2014 Autor #5 Opublikowano 30 Października 2014 Ok, dzięki piękne za pomoc :D Już od dawna własnie mówiono o tym, że komin do kotłów na paliwa stałe powinien wystawac ponad dach. Może w tym tkwi źródło problemu :hmm: W każdym bądż razie lepsze jest dobudowanie tego brakującego fragmentu niż budowanie nowego układu i przerabianie instalacji. Jakiś juz punkt odniesienia mam :D Jeśli chodzi o lewe powietrze, to, hmm ten komin który jest podłączony do kotła jest również kominem wentylacyjnym, ale oczywiście wentylacja jest poprowadzona osobnymi kanałami. To co ostatnio zauważyłem to własnie smród w wentylacji gdy komin jest zanieczyszczony. Może właśnie te kształtki popękały i dym wydostaje się tam gdzie może co powoduje równiez to jak mówisz lewe powietrze. :hmm: Z kotła napewno nie łapie powietrza, bo gdy zamknę zupełnie kocioł i wyłączę wentylator nadmuchowy to opał po prostu zgaśnie bez dostepu powietrza.
HP79 Opublikowano 31 Października 2014 #6 Opublikowano 31 Października 2014 1. Opisz tą instalację wentylacyjną. Jeśli jest tam gdzieś wyciąg mechaniczny to źle. 2. Poszukaj o przeróbkach tego kotła umożliwiających czyste spalanie (np. w kierunku dolnego spalania). TO JEST PODSTAWA. 3. Szczelność komina - sprawdź wszystkie wyczystki. 4. Sprawdź dokładnie czy wymiennik i czopuch są czyste. 5. Jeśli po przejściu na czyste spalanie dalej nie będzie efektu awaryjnym rozwiązaniem może być wyciągowa nasada kominowa. Do zrealizowania we własnym zakresie lub zakupiona za około 1000 zł (albo trzeba poszukać na forum wykonawcy).
Rico550 Opublikowano 31 Października 2014 Autor #7 Opublikowano 31 Października 2014 1. Powietrze z pola napływa poprzez taki jakby zsypnik do węgla, ale bez obaw jest on duży. Powietrze z kotłowni wyciąga przewód wentylacyjny, znajduje się on za kotłem. 2. Czytałem, ale nie mam pojęcia jak się do tego zabrać i przyznam szczerze, że wolałbym tego uniknąć. 3. Wyczystki są podokręcane na maxa, więc kocioł nie dostaje lewego powietrza, bo jak wyłączy się wentyator to spada momentalnie temperatura. 4. Czopuch i wymiennik są czyste, kominiarz był 3 dni temu i wyczyścił mi czopuch jak i nawet cały kocioł. 5. A jakby dobudować ten komin ponad dach..?
waldek500 Opublikowano 20 Grudnia 2014 #8 Opublikowano 20 Grudnia 2014 Witam serdecznie. Ja mam piec sas uwt 23kw podłączony pod kanał wentylacyjny 12x14 bez wkładów, bez niczego. Wyskość komina.....3 metry. Pali się bez problemu i nic się nie dzieje. Napływu powietrza brak (hala warsztatowa). W mało witetrzne dni dymi sie do sroka po otwarciu drziwczek zasypowych to prawda, ale to jest do przyjęcia. Tylko, że umnie wystaje komin nad kalenice. pozdrowienia.
Seba900 Opublikowano 1 Stycznia 2015 #9 Opublikowano 1 Stycznia 2015 Pomyśl nad wentylatorem wyciągowym spalin montowanym na wylocie komina to najtańsze rozwiązanie biorąc pod uwagę murowanie nowego komina czy nowy kocioł koszt wentylatora to ok 1000 zł a na pewno się sprawdzi i rozwiąże problem także przenikania spalin przez będące obok kanały wentylacyjne.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.