ryszardz57 Opublikowano 8 Października 2014 #1 Opublikowano 8 Października 2014 Witam W czym jest przyczyna, że na moich lutach rur miedzianych robi się biały nalot po jakimś czasie a na lutach wykonanych gdzie indziej przez inne osoby takie coś nie występuje. Czy problem jest z pasta jaka używam? Pozdrawiam
ryszardz57 Opublikowano 8 Października 2014 Autor #3 Opublikowano 8 Października 2014 Dokładnie takie coś jak w linku. http://allegro.pl/pasta-lutownicza-unifix3-lutow-miekkie-unifix-i4681372205.html A czy taka pasta może przemarznąć? Ewentualnie jaką polecacie?
gondoljerzy Opublikowano 9 Października 2014 #4 Opublikowano 9 Października 2014 Używałem tej pasty i nie zauważyłem, żeby powstawał jakikolwiek nalot. Czyścisz lutowane miejsca z resztek pasty?
sambor Opublikowano 9 Października 2014 #5 Opublikowano 9 Października 2014 To właściwa pasta , ale miejsce lutowane trzeba najpierw oczyścić mechanicznie np drobny papier ścierny, ja używam z ziarnem 240 lub szczotka metalowa , następnie dobrze przetopić połączone miejsce i usunąć nadmiar spoiwa przez przetarcie połączenia - ja robię to skórzaną rękawicą, którą mam na ręce. Zobacz też tu http://muratordom.pl/eksperci/pytania/nalot-na-rurach-miedzianych/2045/ i tu https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/13060-wykonanie-polaczen-lutowanych/
ryszardz57 Opublikowano 9 Października 2014 Autor #6 Opublikowano 9 Października 2014 Czyszczę papierem ściernym rurkę a kielich czyszczakiem, nakładam pastę i lutuje, nic więcej nie czyszczę nawet z nadmiaru pasty. W tym sęk ze nalot pojawia się za jakiś czas i to mnie denerwuje (cyna ma biały nalot). Widziałem luty innych instalatorów i nawet po paru latach takie coś im nie wychodzi.
KubaSko Opublikowano 9 Października 2014 #7 Opublikowano 9 Października 2014 Ja zawsze czyszczę złączkę po lutowaniu ściereczką nasączoną wodą z mydłem lub samą wodą, usuwam ten kwas z pasty. Lut świeci się jak psu jajca :) A pytałeś czy mróz ma znaczenie, myślę że ma i to duże. Poczytaj o zarazie cynowej. pozdr
sambor Opublikowano 9 Października 2014 #8 Opublikowano 9 Października 2014 Ja przecieram po roztopionym lucie a połączenia dodatkowo na zimno szmatą z olejem parafinowym - to się dopiero świeci ;)
ryszardz57 Opublikowano 10 Października 2014 Autor #9 Opublikowano 10 Października 2014 Przesyłam zdjęcie jak to wygląda. Rury są trochę zapylone.
sambor Opublikowano 10 Października 2014 #10 Opublikowano 10 Października 2014 To jakieś klejenie zimnym lutem - masz za słaby palnik, czy dajesz cynę i jaką?
ryszardz57 Opublikowano 11 Października 2014 Autor #11 Opublikowano 11 Października 2014 Cynę nakładam na rozgrzana rurkę z pasta która już wcześniej przybrała jej postać do momentu, aż zrobi się kropla pod rurką. Wtedy wiem ze juz jest jej pełno.
KubaSko Opublikowano 11 Października 2014 #12 Opublikowano 11 Października 2014 W lutowaniu miękkim nie grzejesz rurki tylko kształtkę. Dlatego te luty wyglądają jak klejenie :)
ryszardz57 Opublikowano 12 Października 2014 Autor #13 Opublikowano 12 Października 2014 Czyli biały osad wynika z mało rozgrzanej kształtki i rurki?
młody123 Opublikowano 1 Listopada 2014 #14 Opublikowano 1 Listopada 2014 Witam, u mnie również po kilku dniach pojawił się taki nalot na połączeniach. Wykonałem całą instalację sam przy pomocy tego forum. Pytanie, czy taki nalot ma jakiś wpływ, czy usuwać go, czy tylko gorzej to wygląda. Przecieków nigdzie nie miałem, a cyna była dodawana dopiero, aż pasta zamieniała się w cynę.
młody123 Opublikowano 4 Listopada 2014 #15 Opublikowano 4 Listopada 2014 Podpowie ktoś, czy usuwać taki nalot, czy jest to szkodliwe dla połaczenia? Mam jeszcze dostęp do rurek, więc ewentualnie coś mogę zadziałać. Proszę o poradę.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.