marcin857 Opublikowano 8 Lutego 2014 #1 Opublikowano 8 Lutego 2014 Witam mam zamiar zburzyć piec kaflowy i zakupić kozę k7. Do ogrzewania pokoju 20 m2. Kozy o mniejszej mocy nie znalazłem. Czy ktoś miał jakieś doświadczenia z tym urządzenie ? Jak się sprawuje ? Po drugie chciałbym zapytać czym palić drewnem czy brykietem drzewnym a może węglowym? Ceny są następujące u mnie w miejscowości w nadleśnictwie buk kosztuje 173 zł m3. A 1t brykietu drzewnego ok 900 zł. Wyczytałem że 1 t brykietu odpowiada 3-5 m drewna. 5m drewna wyniosło by mnie 865zł plus transport czy ok 900 zł. Ceny wychodzą na to samo ale jak jest z paleniem ? co bardziej się opłaca
automatyk Opublikowano 8 Lutego 2014 #2 Opublikowano 8 Lutego 2014 to cie ktoś w bład wprowadził 1m3 drewna suchego to około 600kg z racji że ułozyć metr drewna jest ciezko zeby taki wynik uzyskać przyjnij ze dwa metry drewna to tona opału a co do kozy to nigdy w kozie nie uzyskasz takiej sprawnosci jak w kaflaku
SONY23 Opublikowano 8 Lutego 2014 #3 Opublikowano 8 Lutego 2014 A w czym Ci zawinił piec kaflowy ? Żadna koza, nawet nie może zbliżyć się w uzyskiwanym komforcie cieplnym pomieszczenia do przyzwoitego kaflaka. Strzelisz sobie w stopę, brzuch, głowę i kieszeń jednocześnie. Przy temperaturach takich jak obecnie a nawet trochę niższych w dobrze dobranym piecu kaflowym pali się ostro jakieś 2 góra 3 godziny a ciepło w domu ma się przez dobę. A kozę trzeba karmić prawie przez cały czas, pytanie czy masz aż tyle czasu ? Jeżeli nie mieszkasz w szałasie bez okien to przyzwoity kaflak na te 20 m/2 zużyje przez zimę jakieś max. 4 metry przestrzenne (nie sześcienne, tzn. mniej) drewna a komfort trochę podobny do podłogówki. Koza przy tym to właśnie koza przy koniu pełnej lub czystej krwi...
sambor Opublikowano 8 Lutego 2014 #4 Opublikowano 8 Lutego 2014 Koza grzeje głównie kominem, czyli aby oddać więcej ciepła do pomieszczenia powinna mieć długą rurę kominową wewnątrz pomieszczenia - czasem to nie estetycznie wygląda, dodatkowo to co pisał automatyk - sprawność pieca kaflowego jest większa niż kozy, która dodatkowo ma małe zdolności akumulacyjne ciepła. kaflak ma dużo większe- czyli dłużej będzie grzał po wygaśnięciu.
automatyk Opublikowano 8 Lutego 2014 #5 Opublikowano 8 Lutego 2014 no ale kto bogatemu zabrozi przesiasć sie z mercedesa do poloneza w stylu retro ....
kupfer Opublikowano 9 Lutego 2014 #6 Opublikowano 9 Lutego 2014 Pozwól Sony że cię trochę poprawię,1 mp. to 0,65 m3 w wałkach lub 0,75 m3 w szczapach.Kaflak to najlepszy komfort cieplny,bo tylko promieniuje(ciepło słoneczne) i brak konwekcji powietrza.Trzeba dodać że koza też promieniuje,ale jest to promieniowanie krótkofalowe,mniej przyjemne (wysusza powietrze) w kaflaku długofalowe właśnie dzięki kaflom.O pozostałych zaletach już koledzy napisali.Moim zdaniem panuje mania nowoczesności a wszystko co nowoczesne i piękne jest najczęściej do de.Pozdrawiam.
SONY23 Opublikowano 9 Lutego 2014 #7 Opublikowano 9 Lutego 2014 Ależ dokładnie to miałem na myśli. Ta sama ilość drewna to więcej metrów przestrzennych niż sześciennych. Kolega coś pisał o bodajże 5 metrach sześciennych a ja mu podałem maksymalne spalanie w kaflaku dla takiej powierzchni jakieś 4 metry przestrzenne. Może rzeczywiście trochę niezrozumiale to zabrzmiało ale jadę jeszcze na prochach ;) ...
vernal Opublikowano 9 Lutego 2014 #8 Opublikowano 9 Lutego 2014 Pozwól Sony że cię trochę poprawię,1 mp. to 0,65 m3 w wałkach lub 0,75 m3 w szczapach.Kaflak to najlepszy komfort cieplny,bo tylko promieniuje(ciepło słoneczne) i brak konwekcji powietrza.Trzeba dodać że koza też promieniuje,ale jest to promieniowanie krótkofalowe,mniej przyjemne (wysusza powietrze) w kaflaku długofalowe właśnie dzięki kaflom.O pozostałych zaletach już koledzy napisali.Moim zdaniem panuje mania nowoczesności a wszystko co nowoczesne i piękne jest najczęściej do de.Pozdrawiam. A nowoczesna podłogówka i ogrzewanie ścienne to jak wg kolegi promieniuje, że tak bardzo śmierdzi?
marcin857 Opublikowano 9 Lutego 2014 Autor #9 Opublikowano 9 Lutego 2014 u mnie w kaflowym pali się ok godziny i kafle są gorące, jak były mrozy po -12 stopni w dzień to temp w pokoju spadała do 17 stopni po napaleniu wzrastała o stopień półtora czasem dwa. Teraz jak jest ciepło po napaleniu wzrasta do 24 stopni, a jak jest zimny to jest 19 lub 20. Nie wiem waham się,
SONY23 Opublikowano 9 Lutego 2014 #10 Opublikowano 9 Lutego 2014 Proponuję zapoznać się z bardzo ciekawą lekturą zamieszczoną przez jednego z kolegów w temacie https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/13339-kszrajber-nowoczesne-piece-mieszkaniowe/ Zapoznaj się przynajmniej z pierwszymi rozdziałami zamieszczonej tam książki.
kupfer Opublikowano 9 Lutego 2014 #12 Opublikowano 9 Lutego 2014 Ależ Sony nie miałem nic złego na myśli napisałem fachowo bo taki mam zawód,dodam tylko że cennik opału w nadleśnictwie zawiera jedno i drugie a asygnata tylko m3 co jest często mylone przez kupujacych.Ogrzewanie ścienne i sufitowe też promieniuje w 100 % podłogowe niestety i nie mam zamiaru dyskutować dlaczego,bo już raz mnie od hu.. wyzwano i nie mam zamiaru drugi raz tego przerabiać.Skoro ktoś ma inne poglądy to jego sprawa.Pozdrawiam.
vernal Opublikowano 9 Lutego 2014 #13 Opublikowano 9 Lutego 2014 niestety i nie mam zamiaru dyskutować dlaczego,bo już raz mnie od hu.. wyzwano i nie mam zamiaru drugi raz tego przerabiać. Kolego, "od hu.." to można każdego zwyzywać z dowolnego powodu albo i bez powodu, to zależy od kultury tego co wyzywa, nie od Twojej i nie masz na to wpływu. Nie zamykaj się w sobie, bo trafiłęś kiedyś na niewychowanego chama ;) Jaki masz zawód (leśniczy?), to jakby co będziemy pytać w tych tematach...
kupfer Opublikowano 9 Lutego 2014 #14 Opublikowano 9 Lutego 2014 Że mam taki zawód nie znaczy że w nim pracuję mam jeszcze drugi,leśnik skończył się 25 lat temu kiedy uciekałem przed komuną na zachód,więc jak widzisz nie tylko w tym temacie możesz pytać :) .Co do podłogówki to pomyśl co się stanie kiedy warstwa ciepłego powietrza(dół) przebije górną(zimną),chyba że twierdzisz że tak się nigdy nie stanie.Nie pisałem że podłogówka śmierdzi ale może jak będą posadzki z wykładziny dywanowej ;) .Pozdrawiam.
SONY23 Opublikowano 9 Lutego 2014 #15 Opublikowano 9 Lutego 2014 25 lat temu komuna właśnie się kończyła, przynajmniej oficjalnie ;) więc jak mogłeś przed nią uciekać ?
kupfer Opublikowano 9 Lutego 2014 #16 Opublikowano 9 Lutego 2014 Oj Sony,21 września 1989 r. jeszcze była i nie dosłownie komuna a konkretnie zarobki w komunie, za które mogłem jakoś wegetować doprowadziły mnie do tej desperacji,dziś bym na pewno tego nie zrobił.Jeśli byś za miesięczną wypłatę pracując na takim stanowisku, kupił podróbę jensów to chyba też byś się zastanawiał.Dobra na razie wystarczy bo nie ma to nic z tematem wspólnego.Słowo na temat temp. powietrza 17-19 st. przy kaflaku to ta sama odczuwalna co 20-24 st. z grzejnikami.Pozdrawiam.
SONY23 Opublikowano 9 Lutego 2014 #17 Opublikowano 9 Lutego 2014 No przecież tylko się droczyłem :P a co do kaflaka to jeszcze w swojej rodzinie mam taki domek drewniany z piecami kaflowymi w tym jeden z miejscem do siedzenia i z czasem jestem pod coraz większym wrażeniem tych konstrukcji.
automatyk Opublikowano 9 Lutego 2014 #18 Opublikowano 9 Lutego 2014 tez uważam że kaflak jest najlepszym sposobem ogrzewania niewielkich powierzchni ,napewno duzo wygodniejsze od CO i bardziej sprawne niż jakieś odpicowane piecyki na opał stały
SONY23 Opublikowano 9 Lutego 2014 #19 Opublikowano 9 Lutego 2014 Dobrą opinię piecom kaflowym zepsuło, podobnie jak przy kotłach zasypowych, dorwanie się do fachu wielu partaczy. Widziałem sytuacje gdy właściciel pali tylko suchym sezonowanym przez kilka lat drewnem a w domu zimno, piec i komin z zaciekami a w chałupie smród. Z kolei u innego drewno sezonuje w najlepszym wypadku dwa miesiące, w oknach pojedyńcze szyby, komin nieczyszczony od chwili postawienia, nad nim obłoczek pary a potem tylko falujące powietrze i w domu sauna.
kupfer Opublikowano 9 Lutego 2014 #20 Opublikowano 9 Lutego 2014 W moim kaflaku palę kiedy jest poniżej 0 st. bo ciepło nie do porównania z grzejnikiem.Są specjaliści którzy ogrzewają mały dom 5 tonowym kaflakiem.
marcin857 Opublikowano 12 Lutego 2014 Autor #21 Opublikowano 12 Lutego 2014 Jeszcze jedno pytanie przy doborze mocy pieca oblicza się powierzchnię czy kabaturę ? bo widziałem w jednym sklepie powierzchnia w drugim kabatura
sambor Opublikowano 12 Lutego 2014 #22 Opublikowano 12 Lutego 2014 To to samo, tylko w przypadku powierzchni jest założenie że wysokość pomieszczeń jest 2,7m, a w przypadku kubatury trzeba liczyć objętość, lecz prowadzi do tego samego.
marcin857 Opublikowano 12 Lutego 2014 Autor #23 Opublikowano 12 Lutego 2014 pokój o powierzchni 20m2, wysokość 2,90m , kabatura 58 m3, koza k7 w zupełności wystarczy, tak mi się wydaje.ty Jeszcze jedno, w tych kozak oprócz k9 niby nie wolno palić węglem, ale czy dołożenie kilku małych węgielków ją zepsuje ? wydaje mi się że można dokupić dodatkowe ruszta i włożyć do środka jakby co. co myślicie
Blackbird Opublikowano 13 Lutego 2014 #24 Opublikowano 13 Lutego 2014 Taka ciekawostka - koza warsztatowa na dużą kłodę :) http://www.gizmag.com/spruce-stove-log/29863/
kupfer Opublikowano 14 Lutego 2014 #25 Opublikowano 14 Lutego 2014 No i doigrałem się, vernal nie gada zemną,po cholerę odezwałem się z tą podłogówką,już siedzę cicho.Pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.