Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wybór Kotła Ds Małej Mocy


lukasz1984x

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Szanowni Forumowicze :)

 

Krótki opis mojej sytuacji:

 

Niedawno kupiłem piec górnego spalania o mocy 12KW firmy Duraterm model EMI - grzeje całkiem nieźle, lecz posiada wadę o której dowiedziałem się dopiero niedawno, tzn jak przestudiowałem fora i różnorakie strony o tematyce spalania, otóż do tego pieca przydałby się porządny wymiennik, a nie mój mały szkrabek 80l. Jakby tego było mało, żona nie bardzo chcę w nim palić narzeka na rozpalanie od góry - dopiero się uczy, w sumie ja też, ale mnie przynajmniej się udaje, a jej nie bardzo....

Postanowiłem więc za usilną namową żony (nie mylić z pod przymusem trzymając w ręku patelnie), że wymyślę coś na tą całą sytuację z piecem i zacząłem dokładnie studiować tematykę.

 

No więc tak, chciałbym piec dolnego spalania który pracowałby całodobowo (długa stałopalność np 12h) wygaszany raz na tydzień/dwa w celu przeczyszczenia (łatwy w czyszczeniu) opalany najlepiej brykietem typu RUF - czysto i przyjemnie :) Sporo tych wymagań, ale postaram się napisać jakie kotły mnie zainteresowały

 

Seko Eko 2 10/12KW - duża stałopalność - ale kiepskie doprowadzenie powietrza wtórnego, albo jego brak? 

KSGW Zgoda 8/11 KW - duża stałopalność - ale czy łatwy w czyszczeniu? I co z tymi opłonkami czy rzeczywiście są mało wytrzymałe?

Żywiec KDO 8/12KW - brak doprowadzenia powietrza wtórnego

 

No i teraz kilka pytań: 

 

Czy stosując brykiet RUF tudzież inny rodzaj brykietu osiągnę równie wysoką stałopalność, jak w przypadku węgla? Zakładając, że nie będzie to brykiet w najniższej półki cenowej.

Czy 10-12KW to nie za duża moc jak na dom 70m2, co prawda stary, ale ściany grube na 50cm, w podłodze 25cm styro, poddasze nie użytkowe wysypany ekofiber 40cm, w następnym roku styro 15cm na ścianach. Ogrzewanie podłogowe - suma wszystkich obwodów około 350m, oraz wspomniany szkrabek na ciepłą wodę 80l, docelowo może za kilka lat jak się posypie 100l.

 

Jeżeli macie jakieś sugestię odnośnie innych pieców to są mile widziane :)

 

PS. Znalazłem gdzieś na forum piec dolnego spalania o mocy 10KW tylko zapomniałem nazwy... produkowany w dwóch odmianach normalnej 6mm blachy i wzmocnionej 8mm chciałem go poddać pod Waszą opinię, ale nazwa w tym natłoku informacji gdzieś się zapodziała. 

 

Dziękuje z góry za wszystkie odpowiedzi.

Opublikowano

Dąbrowa Górnicza, czemu RUF, a nie drewno, czemu drewno, a nie węgiel?

 

Nie uzyskasz nawet zbliżonej stałopalności, bo węgle dostępne mają około 28-31MJ, a ten RUF około 16MJ. Kolejna sprawa, wymienione przez ciebie kotły nie są przeznaczone do spalania drewna, w związku z tym mają małe komory, powietrze wtórne to będzie twój najmniejszy problem, zresztą z tego co widzę w obecnym kotle, też go nie masz, a warto by było.... http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego/page26

 

Ile płacisz za RUF, bo jeśli tyle  http://paleko.com.pl/brykiet-kostka to jeśli masz gaz, myśl poważnie nad gazem, wyjdzie taniej. Przy tej powierzchni węgla na cały sezon, zwłaszcza przy docelowym ociepleniu, pewnie zejdzie nie więcej niż tona, chcąc nie chcąc RUF musisz kupić drugie tyle, bo kaloryczność o połowę mniejsza, a to już daję kwotę 1500zł.

 

Poważnie te 70m2 to jest pikuś, jeśli ocieplisz ściany 15cm, to w ogóle, będzie mały pikuś, a w razie czego w kocioł węglowy może zostać, choć wolałbym ostatecznie kozę jako wspomaganie gazowego,  bo za 1500zł to ja bym sobie rąk nie brudził.

 

Kalkulator do ręki, liczyć!

 

O co chodzi z wymiennikiem, 80L na dwie osoby to mało, czy jak?

Opublikowano

Co do wyboru paliwa padło na brykiet (19-20MJ 700 zł tona prosto od producenta z dowozem) z tytułu dobrej stałopalności - testowałem go w moim dotychczasowym kotle i palił się podobnie jak węgiel orzech i jest chyba lepszej kaloryczności niż drewno + trzeba pamiętać o tym, że drzewo musi być sezonowane. Ponadto było z tego bardzo mało popiołu więc jest z tym mniej czyszczenia, oraz mam go gdzie składować, kupię sobie tone ładnie ułożę, do mojej małej kotłowni wezmę worek pod pachę i idę, a węgiel brudzi, no i żona nie będzie musiała się szczególnie przebierać, załaduje brykiet i po sprawie, a węgiel no cóż jest bardzo brudzący. 

Co do gazu to jest w granicy działki ale i to ale jest co najmniej duże - koszty: projekt, przyłącze, piec - 10.000 jak na moje oko

Co do wymiennika to dziś jest to aż nadto, ale za kilka lat nasza rodzinka urośnie o rozmiarów 2+2 i wtedy będzie mało, dlatego napisałem, że docelowo 100l

Opublikowano

 

 

 

Ile płacisz za RUF, bo jeśli tyle  http://paleko.com.pl/brykiet-kostka to jeśli masz gaz, myśl poważnie nad gazem, wyjdzie taniej. Przy tej powierzchni węgla na cały sezon, zwłaszcza przy docelowym ociepleniu, pewnie zejdzie nie więcej niż tona, chcąc nie chcąc RUF musisz kupić drugie tyle, bo kaloryczność o połowę mniejsza, a to już daję kwotę 1500zł.

 

 

 

 

 

 

Przemyślałem to i chyba jednak będę palił węglem, w sumie dwukrotność kosztów daje do myślenia, w takim razie czy uda mi się osiągnąć stałopalność na poziomie 12-16h przy piecach które wymieniłem? Tzn wchodzi w grę Żywiec KDO 8KW i KSGW Zgoda 8KW większego chyba nie ma co brać, jeżeli 70m2 do ogrzania jak pisze arthi to pikuś :)

Opublikowano

Oj chyba "trochę" przesadzasz z tymi kosztami przyłącza, projekt owszem instalacji w domu, bo całą resztą zajmują się gazownia. Nie wiem ja bym pomyślał, policzył. Co do kotła dolnego spalania, pamiętaj o ewentualnych problemach z zawieszaniem się opału, nie ma róży bez kolców. Co do wyboru węgla, jak słusznie zauważyłeś, to też brud i syf,  coś za coś, RUF to czysta zabawa, tak jak drewno.

 

Co do mocy i kotła, ten KSGW Zgoda to dobry wybór, tylko moim zdaniem zdecydowanie bardziej 5kW niż 8KW...

 

Dużą stałopalność i dobrą ekonomikę łatwiej byłby ci uzyskać na kotle jaki masz obecnie lub innym górnego spalania. Nie wiem ile tam wchodzi węgla, ale wykonując otwory powietrza wtórnego w drzwiczkach zasypowych, to powinien być w miarę rozsądny kocioł do obsługi raz na dobę. Zapoznaj się z wątkiem na forum muratora.

 

Wadą KSGW Zgoda jest poziomy wymiennik, łatwy do czyszczenia, ale kotły dolnego spalania mocno pylą, więc często trzeba czyścić.

Opublikowano

Popróbowałbym z moim kotłem, ale nie mogę w niego ingerować z uwagi na to, że jest całkiem nowy i chciałbym go sprzedać, a nowy właściciel mógłby sobie takich ingerencji nie życzyć, poza tym jest na gwarancji, a to oznaczałoby jej stratę co obniżyłoby dodatkowo cenę sprzedaży. Ewentualnie, czy zamknięcie dopływu powietrza od dołu i otworzenie delikatnie drzwi zasypowych (zablokowanie) mogłoby pomóc w wypróbowaniu tejże metody? Tylko w celach testowych tak jednorazowo oczywiście

Opublikowano

Miarkownik wszystko zostaje tak samo, przy dolnych drzwiczkach nic nie ruszasz, a co ewentualnie robisz, to lekko uchylasz, na kilka mm drzwiczki górne, ale nie wiem czy to będzie dostateczna ilość powietrza. Generalnie sprawa jest prosta musisz eksperymentować! Rozpalasz od góry i po pewnym czasie, gdy węgiel u góry będzie rozpalony na całej powierzchni na zasadzie prób i błędów sprawdzasz jakie rozszczelnienie drzwiczek zasypowych jest odpowiednie patrząc na komin -> mniej dymu, mniej czarny tym lepiej, ideałem jest brak dymu. Co do twoich wątpliwości, drzwiczki do gwarancji za dużo nie mają, poczytaj warunki, a wykonując. w nich rozetę, którą w każdej chwili można zasłonić, w zasadzie nic nie zmieniasz, usprawniasz jedynie proces spalania z pożytkiem dla twojego portfela.

 

Co do mocy, gdybyś miał wątpliwości można policzyć, zlecić komuś, ale 8kW to jest 8000W, czyli prawie 115W na m2, taką moc dobierało się w budynkach kilkadziesiąt lat temu. Przy kotłach dolnego spalania odpowiednia moc jest szczególnie ważna, górnego trochę mniej. Taka mała lektura. http://czysteogrzewanie.pl/zakupy/mocy-przybywaj-dobor-mocy-kotla-weglowego/

Opublikowano

Moim zdaniem warto pomyśleć raz jeszcze nad tym RUF-em lub Mega RUF-em albowiem kaloryczność niektórych odmian sięga 25kJ/kg (nie.wiem skąd arthi wziąłeś te 16kJ/kg skoro słoma ma 13-17kJ/kg ;) ) Poza wymienionymi wcześniej wadami spalania węgla (brud) jest jeszcze jedna o wiele poważniejsza, a mianowicie ciągotki "naszego rządu" do wprowadzenia ustawy anty smogowej i całkowity zakaz spalania węgla przez użytkowników domowych.

I choć dziś wydaje się nierealne wprowadzenie zakazu to wystarczy przejechać się po Europie aby zauważyć że to nie mrzonka.

 

Zatem pozostanie nam biomasa, gaz, lub energia elektryczna ja wybrałbym energię elektryczną ale koszt...

Postawiłem na biomasę i nie żałuję tej decyzji jest w miarę czysto (kotłownia przy kuchni wewnątrz budynku) i tanio a stało palność to kwestia odpowiedniej komory zasypowej lub dostawki do kotła. 

Prawdą natomiast jest że kotły DS bardziej pylą i przy spalaniu biomasy potrzebują większego zbiornika akumulacyjnego.

Opublikowano

Moim zdaniem warto pomyśleć raz jeszcze nad tym RUF-em lub Mega RUF-em albowiem kaloryczność niektórych odmian sięga 25kJ/kg (nie.wiem skąd arthi wziąłeś te 16kJ/kg skoro słoma ma 13-17kJ/kg ;) ) 

Czeski błąd? Chyba myślałeś o MJ, a wartości brałem stąd. Swoją drogą, ciekaw jestem co to za drewno musiałby być, żeby  taki RUF miał 25MJ.

 

http://brykietkominkowy.pl/brykiet-mdf-classen-pol-kostka-ruf-800-kg-ii-gatunek.php

http://en.brykietkominkowy.pl/offer.php

http://www.iskra.tyminscy.info/index.php/brykiet

 

i wiele, wiele innych.

 

To jest najlepsze:

 

http://www.castorama.pl/brykiet-drzewny-10-kg.html

 

od 8-19MJ, trzymają jakość!   :lol:

 

 

Poleciłem węgiel z jednego powodu, chłopak jest ze śląska, węgiel mamy bardzo dobry i tani, bez problemu znajdzie górnika co mu tonę za 500-550zł sprzeda, a przy tej powierzchni to mu ta tona starczy sezon, albo i więcej. Co do brudu i owszem, dlatego napisałem o tym, ale też warto mieć na uwadze, jakie może być faktyczne zapotrzebowanie i jeśli jak napisałem będzie to około tony na sezon to jest słownie 1000kg, to jest kilka węgielków na dobę, ile tego brudu będzie? Mój pies więcej brudzi ;)

 

Jeszcze jedna drobna uwaga ode mnie. Absolutnie nic nie stoi na przeszkodzie by brykietem, drewnem czy czym szanowny kolega sobie życzy, palić w okresach od września do listopada i od marca do maja, a węgiel zostawić sobie na grudzień, styczeń, luty, statystycznie najzimniejsze miesiące w roku.

Opublikowano

Rozumie Panie Przemysławie, że w przypadku zakazu palenia węglem będę z moim piecem w ciemnej d$#@? Tzn z tym do którego się przymierzam tj. KSGW Zgoda 8KW, bo jak kolega zauważył nie bardzo nadaje się do palenia drewnem/brykietem. Jak to jest w przypadku Pańskiego kotła?

Opublikowano

Heh zapomniałem o zerach :) Kiedyś trafiłem na taki brykiet (rura z otworem) z drewna iglastego. W opisie była kaloryczność 21-25MJ/kg i też mnie to mocno zastanowiło albowiem najbardziej kaloryczna sosna ma 21MJ/kg (tak drewno iglaste ma większą kaloryczność aniżeli drewno liściaste jednak mniejszą wagę na m3)Tak czy inaczej wolę spalać takie zrębki czy trociny o niskiej kaloryczności aniżeli drogi węgiel (u mnie 890zł/t i często o niewiadomej jakości ).

 

Ja należę do osób pozytywnie opiniujących biomasę i tego nie ukrywam, nie ukrywam też  że jestem wrogo nastawiony do osób palących węglem "od dołu" w kotłach GS a takich nie brakuje. Jeżeli węgiel w GS to tylko od góry ale kocioł musi być też odpowiednio przygotowany

Opublikowano

Rozumie Panie Przemysławie, że w przypadku zakazu palenia węglem będę z moim piecem w ciemnej d$#@? Tzn z tym do którego się przymierzam tj. KSGW Zgoda 8KW, bo jak kolega zauważył nie bardzo nadaje się do palenia drewnem/brykietem. Jak to jest w przypadku Pańskiego kotła?

Jeżeli przepchną ustawę to wszyscy znajdziemy się w czarnej $%^&Y nie tylko Pan.

Planowane jest to na rok 2020 więc zostało ok 6lat. Zresztą słyszy się że niektóre miasta już wprowadzają restrykcje wobec palaczy węgla.

 

Ja tu nie piszę po to aby reklamować swoje kotły albowiem ich dostępność jest bardzooooo ograniczona, ale odpowiadając na pytanie mam coś co nadaje się do spalania drewna (jest do tego przygotowane) często też realizuje projekty indywidualne  przygotowane pod konkretny opał. 

 

Do spalania drewna bardziej nadaje się choćby najgorszy DS aniżeli GS ale nie ma co ukrywać że drewno to bardzo wymagające paliwo i trudne do okiełznania dla początkującego palacza, albowiem spala się bardziej dynamicznie od węgla i nie toleruje tzw. "podtrzymania" a ewentualny nadmiar energii musi być magazynowany w buforach

Opublikowano

Nie żebym miał coś przeciwko, ale jeśli na śląsku ktoś wyskoczy z takim pomysłem, to zapewniam cię tu są ludzie, którzy autonomii się nie boją i niewielu wówczas będzie trzeba przekonywać by wrócić do tych pomysłów. Chore pomysły, chorych ludzi nie mogą być realizowane za wszelką cenę, trzeba zaproponować alternatywę, rozsądną i odpowiedni okres przejścia, a nie 7-8 lat. Aktualnie jest cisza i spokój, bo nikt normalny nie bierze tych pomysłów na poważnie. 

 

Tak jak napisałem kolega może sobie kupić węgiel za tyle ile napisałem i palić nim w  uzasadnionych przypadkach tylko w/w okresach, przy kotle o mocy 5kW zapewni dostateczną stałopalność i dobrą sprawność. Przez resztę okresu może być brykiet, choć mnie zastanawia jeden fragment z jednej z w/w stron i jak to ma się do kotła, no i ile tego brykietu wejdzie do takiej komory.

 

 

Palenie brykietem

Brykietem nie powinno palić się jak drewnem. Brykiet powinien się żarzyć. Jeśli brykiet się nie żarzy, tylko pali, to do paleniska dochodzi zbyt dużo powietrza i należy ograniczyć jego dopływ.

Opublikowano

Co do brykietu, to ten z dziurą w środku nazywa się potocznie ołówkiem i faktycznie mógł mieć taką wartość energetyczną, co do samego spalania brykietu to jest to w 100% prawda, po rozpaleniu brykietu minimalizuje się dostęp tlenu i przymyka czopuch wtedy brykiet żarzy się a nie spala, a całe ciepło grzeje wymiennik, jeżeli pale w moim górniaku brykietem to właśnie taką metodę stosuje, układam stos pod wymiennikiem i podpalam, z tego co wiem niektórzy używają zwykłej podpałki i też daje radę. 

 

Panie Przemysławie, a czy w Pana piecu do palenia drewnem/brykietem można równie skutecznie(ekonomicznie) palić węglem? Jak z dostępnością Pana piecy? Ile się na nie czeka?

Opublikowano

Tylko jakim cudem z drewna liściastego o mniejszej kaloryczności wytwarzają brykiet o kaloryczności większej niż ma najlepsza sosna?  Choćby nie wiadomo jak sprasować drewno, to jego kaloryczność nie wzrosnie.  Czy ktokolwiek widział niezależne badania kaloryczności takiego paliwa?  Bo papier wszystko przyjmie i równie dobrze producent może napisać 30MJ/kg, tylko w taką bajkę raczej nikt nie uwierzy.

Ja na Twoim miejscu Lukasz1984x paliłbym węglem od góry, a żonę cierpliwie przyuczył do takiego palenia. Masz nowy kocioł, pieniędzy na niego wydanych raczej nie odzyskasz. Popalic sezon od góry i dopiero z perspektywy takiego sezonu ewentualnie myśleć o zmianach.  Zrobiło się zimno, trzeba palić w kotle, a nie myśleć o przeróbkach.  

Opublikowano

Tylko jakim cudem z drewna liściastego o mniejszej kaloryczności wytwarzają brykiet o kaloryczności większej niż ma najlepsza sosna?  Choćby nie wiadomo jak sprasować drewno, to jego kaloryczność nie wzrosnie.  Czy ktokolwiek widział niezależne badania kaloryczności takiego paliwa?  Bo papier wszystko przyjmie i równie dobrze producent może napisać 30MJ/kg, tylko w taką bajkę raczej nikt nie uwierzy.

 

 

30MJ na pewno nie osiągną, ale taki ołówkowy z dębu i chyba buku ma 22MJ 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.