Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Przeciek.


einsam

Rekomendowane odpowiedzi

Stało się.

 

Po 14 latach użytkowania kocioł zaliczył przeciek.

A nie, nie po czternastu, to zbyt piękne, po niespełna czterech...

Jako, że gwarancji na wymiennik jeszcze kilka dni zostało, to na środę jestem umówiony z serwisem.

 

W związku z tym mam pytanie czego mogę się spodziewać?

Jeśli uznają reklamację.

Tu akurat nadmiernym optymistą nie jestem, mając na względzie stare porzekadło o psie i kiju...

 

No ale gdyby uznali.

Widzę poniższe opcje.

 

Naprawa - budzi moje poważne wątpliwości (nawet gdyby się teraz udała, w co wątpię), czy np. w środku zimy kocioł się nie rozszczelni.

 

Wymiana.

 

I wreszcie bardzo nieprawdopodobny zwrot kasy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

Czy mógłbyś powiedzieć jaki to dokładnie kocioł i w jaki sposób go użytkowałeś? 4 lata to nie za wiele. Może to być jakaś wada materiałowa, ale mogłeś to też spowodować użytkowaniem niezgodnym z instrukcją. Czyli mokry opał+ niskie temperatury na kotle.

Pozdrawiam

Rafał

P.S Ciekaw jestem co powiedzą serwisanci na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł miałowy.

Producenta na razie zostawmy w spokoju...

Opał: suchy węgiel.

Nawet pierwszy sezon, gdy się z miałem (terzem! - pamięta jeszcze kto?) męczyłem, to suchym.

Zawór 4d, w wymienniku podczas palenia sucho.

Jak pisałem pierwszy sezon - miał, dwa sezony przerobiony na pseudo-dolniak i ostatni palenie od góry, co w sumie najlepiej się sprawdzało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Pewnie nie zostanie zaspokojona ciekawość kolegi Rafal71642...

Jak dotąd serwis, (mimo dwukrotnego umówienia terminu) się nie pojawił.

Powoli moja cierpliwość się kończy - podobnie jak termin naprawy przez producenta, określony w gwarancji.

Trzeba chyba wybrać nowy kociołek, a ze starym wkroczyć na drogę "urzędową".

 

Za mojej, nie tyle pamięci, co bytności w obecnym domu:

- pierwszy +/- 13 lat

- drugi 9 lat

- trzeci 7 lat

- i ten obecny

To rzecz jasna "czas służby".

Trzeci - większość czasu już pracował, przy wymienionych oknach w domu.

Pierwsze trzy na grawitacji, za to o takich rzeczach, jak punkt rosy, ochrona, zawór 4d, palenie "ekologiczne" nie słyszały...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam zaraz na złom.

Całkiem użyteczna blacha jest do wykorzystania.

Kątówką i spawarką można z niej różności wyczarować...

 

Dwie opcje.

Dolne spalanie ok. 12 kW.

Lub (wbrew stopce kolegi) żeliwny górniak.

O ile pierwszą mam dość rozeznaną, to drugą nie bardzo...

Czeskie połączenie żeliwa i dolniaka raczej wykluczone.

Są jakieś "godne" uwagi żeliwne kotły, z lepszym wymiennikiem, niż camino (tu jestem: na nie)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem, to wszystkie żeliwne górniaki są tylko do koksu - krótkie wymienniki i duże komoru, dolniaka u-24 nie chcesz.

Więc albo szukasz dobrze dopasowanego mocą blaszanego dolniaka, albo większego górniaka np 24h miałowca. On też jest bez sensu, ale każdy inny górniak jest jeszcze bardziej bez sensu.

Czy ja to doradziłem? Nie, to nie mogłem być ja :ph34r:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najmniejszy U-24, chyba nieco przekracza zapotrzebowanie, a jeszcze bardziej że tak powiem przekracza budżet...

Technologicznie też jakoś nie powala.

 

Niektórzy producenci żeliwniaków chwalą: "Głowną zaletą kotła jest zaawansowane rozwiązanie przepływu spalin. Po zamknięciu drzwi załadunkowych powstaje 3-ciągowy obieg spalin, który znacznie zwiększa jego efektywność, zmniejszając straty ciepła do komina"

http://teklakotly.pl/kotly_products/view/21

http://teklakotly.pl/kotly_products/view/10

 

Może kolega Vlad powoli traci zapał w walce z wiatr... wróć, z goórniakami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś kolejny telefon.

Tym razem do biura producenta (a nie bezpośrednio do serwisu).

Pani odebrała, wyjaśniłem w czym rzecz - poprosiła, abym poczekał.

Za chwilę przyszedł pan, drugi raz wyjaśniłem.

Szczęśliwie nie musiałem tego robić po raz trzeci...

Jestem umówiony na wtorek.

Nie jestem w stanie stwierdzić, czy to ta sama osoba, z którą wcześniej się kontaktowałem.

Poprzednie połączenie na komórkę do serwisu było fatalnej jakości.

Chwilowo prognoza szesnastodniowa, pod względem temperatury wygląda korzystnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.