Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Buderus Logano S111-2 27Kw Albo 32Kw Opinie? Porada


AREX

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Tworzę kotłownię w nowo postawionym budynku.
Powierzchnia spora bo jakieś ok. 300m2 - 320m2 (wysokie pomieszczenia na 3 metry) ale też i dobrze ocieplony (sciany 24cm suporeks plus 20 cm styro, poddasze 35 cm styro) większość budynku to podłogówka - tylko w sypialniach grzejniki.

Plan jest taki aby postawić piec na paliwa stałe połaczony uzupełniająco z gazowym (który by się właczal w przypadku nieobecności domowników) - jestem zasadniczo zdecydowany na dolniaka w układzie otwartym plus bufor (mam duży ładny zbiornik ciśnieniowy na 1500 litrów i chce zrobić bufor sam) po czytaniu i szukaniu w internecie wspomniany Buderus Logano wydaje się być ciekawym pomysłem.

Cena do przeżycia - ładować go można do bólu z powodu otworu u góry pieca... Wiec pytanie - czy to dobry piec? Ktoś go może użytkuje?
Czy Buderus to on tylko z nazwy czy ma choć troche poparcia w jakości?

Czy warto wydac kilak stówek więcej i wziąć wersję D która ma niby przeprojektowane kanałom powietrza wtórnego, a także dodatkowe wkłady ceramiczne?

Palić będę dużo drewnem (mam do niego dostęp aczkowliek nie będzie to opał super jakości - dużo sosny, pociete palety, trochę drzewa owocowego) dokupie trochę węgla też... Czyli miks :-)

Wszelkie porady i opinie będą mile widziane bo musiałbym kupić jakiś piec już wkrótce...

Opublikowano

Używam Logano 32D, ale dopiero jeden sezon. Większość opału, jaki miałem tej zimy to była właśnie sosna. Niestety, ale dobrze spalić sosny w tym kotle się nie dało. Jak bym nie dozował powietrza wymiennik i komin obrastał sadzą. Nie żeby jakoś tragicznie, ale minimum raz na tydzień czyszczenie wymiennika, a co kilka miesięcy trzeba było włazić na komin. Przy bardzo ostrym paleniu można by pewnie zmniejszyć to zjawisko. Dopiero wtedy ogień sięga do kanału wyłożonego szmotem i kanał ma szansę się odpowiednio nagrzać. Tylko, że przy tak ostrym paleniu mój kocioł podgotowuje lokalnie wodę w wymienniku, a spaliny na wyjściu kotła mają 250-300 stopni.

Na zbliżający się sezon mam kupione drewno lisciaste i resztki zeszłorocznej sosny. Chodzą mi też po głowie kolejne przeróbki kotła (o ile wystarczy czasu). Zobaczymy jak będzie.

 

Aha, żeby nie wyszło, że tylko jadę po swoim kotle, ale niestety jest to konstrukcja do węgla, którą przystosowano do spalania drewna. Genialny ruchomy ruszt, ale do drewna mógł by mieć mniejsze dziury. Kanał ,,dopalający" jest za szeroki i nie spełnia swojej roli jak powinien. Popielnik głęboki, w przypadku drewna wystarcza na dwa tygodnie. Trochę upierdliwe jest czyszczenie wymiennika z wyjmowaną zatyczką otworu do popielnika, ale idzie to przeżyć.

Opublikowano

Ja teoretycznie w układzie z buforem będę palił na full aby uzyskać maksymalną sprawność i wygrzać bufor...

1500 litrów wody - nie wiem ile czasu zajmie mi wygrzanie tego bo nie mam jeszcze żadnych doświadczeń z buforem, może ktoś z kolegów to oceni

 

Ale teoretycznie paląc takim drewnem niezbyt porażającej jakości to każdy piec trzeba będzie czyścić w miarę często...

A nie próbowałeś co kilka dni przepalić porządnie węglem żeby wypaliś sadzę?

 

Piszesz o przeróbkach kotła - co masz na mysli?

Opublikowano

Swoje dotychczasowe przeróbki opisywałem już w wielostronicowym temacie poświęconym całej rodzince tych kotłów:

http://forum.info-og...2/page__st__580

Co tam jeszcze chodzi mi po głowie to nie warto się rozpisywać. Mam kilka równoległych koncepcji i nie potrafię się zdecydować.

Większość wypowiedzi w podanym temacie jest o kotłach mniejszej mocy i opalanych węglem, ale warto się przez niego przekopać gdy masz zamiar kupić taki kocioł.

Ja sam węgla nie kupowałem wcale. Jak na razie nie mam gdzie go przechowywać. Też mam w planach bufor, ale ciągle jakoś czasu brak. Co do tego ostrego palenia i podgotowywania wody: gdy patrzę na swój kociołek, to gdybym go znowu montował w kotłowni ustawiłbym go w lekkim przechyle na lewą stronę. Wtedy wylot wody z kotła wypadł by wyżej niż jest, a poziome zakończenia przegród wodnych nie były by już poziome tylko wznoszące w kierunku wylotu wody. Cyrkulacja w przegrodach była by łatwiejsza.

Wielkość bufora, według specjalistów, powinna być szacunkowo 50-100l wody na każdy kW mocy kotła. 1500l będzie się ocierać o dolną granicę tej normy.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Ok - poczytałem jestem doinformowany :-)

A teraz proszę o jedną konkretną poradę - czy kupować wersję D czy normalną?

Chodzi mi o to czy rzeczywiście są różnice w konstrukcji pieca ktore mogą az tak ułatwić / usprawnić spalanie drewna aby dopłacić kilka stówek więcej?

Opublikowano

Przez pewien czas miałem 32D, podłączony równolegle do gazowego, oba pracujące w układzie zamkniętym.

Przy w miarę nowoczesnej instalacji kocioł był dużo za duży dla pow grzanej ok 300m2.

Szybko nagrzewał całą instalację i nie było jak go okiełzać - więc został sprzedany.

Warto kupić ale tylko z dużą instalacją i obowiązkowo buforem

Opublikowano

hmm..

no to mam osobne dwa dylematy:

czy 27kw czy 32kw? Zapewne 32kw bedzie mial wieksza komore - to bylby plus...

wersja normalna czy wersja D?

 

Bufor będzie - mam już zbiornik 1500 litrów w ktorym będę montował wężownicę...

Plan wstepny jest aby kocioł na paliwo stałe pracował w układzie otwartym a instalacja gazowa wiadomo w zamkniętym - całość połączona przez sprzęgło... Będzie dobrze? Przy takim założeniu jak węglowy wygaśnie i się zrobi zimno a nie będzie domowników - gazowy samoistnie podejmie pracę... Poza tym właśnie tego się boję że przy nowej instalacji i podłogówce oraz moim ociepleniu - mialbym problem z odpowiednim paleniem w piecu w sposób ciągły - a tak planuje intensywne palenie i nabicie bufora - no i przerwa... jak długa to się juz okaże w eksploatacji...

Opublikowano

Nie wiem czy warto się tak bawić - układ otwarty/ zamknięty, wymienniki i inne bzdury powodujące straty i dodatkowe problemy.

Dakon jest dopuszczony do pracy w układzie zamkniętym - należy to wykożystać.

Kocioł 32D ma na drewnie zakres mocy 9 -28kW

 

Pozdr.

post-18578-0-49453100-1375114537_thumb.jpg

Opublikowano

Mój 32D pracuje w ukłądzie zamkniętym. Nawet niechcący był ,,testowany" na 105 stopniach temperatury i blisko 2,5 bara ciśnienia.

Jeśli kupować nowy kocioł to koniecznie z wbudowaną wężownicą , dodać zawór zabezpieczający i podłaczyć to do wodociągu. Jednak moim zdaniem zawór powinien być na jakieś 100 stopni, a nie na 90. W moim kotle przypadkowe dobicie do 90 stopni zdarza się przeciętnie raz na tydzień - gdy rodzina pomaga w dokładaniu opału. Gdy pilnuję kotła sam to raz na miesiąc. Jak wspominał kolega Sambor, kocioł bywa trudny do opanowania. Najlepiej było by mieć grube, suche drewno, w miarę jednorodne. Wtedy pali się to w miare przewidywalnie i można nakłaść więcej. Gdy masz różne drewno: gatunek, grubość, wilgotność, to ciężko jest przewidzieć zachowanie kociołka. Ja tak właśnie miałem, różne sorty i wilgotności. Jedyne wyjście to było regularne latanie do kotła i dokładanie mniejszych porcji.

Opublikowano

weżownice widziałem jako opcję do Dakonów - reszta klonów też ją ma bez problemów? czy mówimy o zewnętrznej wężownicy?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.