Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Moc I Kocioł - Super Pilne


sayek

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie jest to do końca prawda, pod warunkiem spalania koksu lub grubych sortów węgla, najlepiej płomiennego.

Z solidnych, prostych i niedrogich kotłów górnego spalania bardziej ukierunkowywałbym się na Zębca serii KWK lub SWK, Per Eko serii KSW, Ogniwo Biecz serii S6WC. Żadnych dmuchaw, tylko miarkownik. Przy tych kotłach zawsze można się nawrócić na spalanie od góry.

Dziwię się jedynie bardzo, że w grę nie wchodzi kocioł dolnego spalania...

Opublikowano

Bo prawdziwych dolniaków już (prawie) nie ma. Albo kundle górno-dolne, jak mój NWT, albo górniaki do tysiąca przeróbek bez PW albo ze źle wyprofilowaną komorą, węgiel się zawiesza, ruszt zapycha... A ruszta wodne jak się popsują to pozamiatane.

Opublikowano

"młodzieniec" przecież zawsze możesz zatkać tę górną przegrodę i będzie dolniak. Odpowiedz z własnego doświadczenia, którędy uchodzą spaliny do komina dołem czy górną przegrodą. Wydaje mi się, że raczej dołem. Widziałem taki kocioł w akcji, z tym że NWG, pomimo górnej przegrody spaliny kierowały się w dół. Ta przegroda u góry ma tylko 5 cm wysokości i ma skłonności do zapychania się sadzą, czyli ciąg raczej jest w dół. Oczywiście skopali sprawę bo brak PW, chociaż w twoim modelu są otworki napowietrzające, ale niestety większość za nisko. Ruszta wodne wykonane są ze stali kotłowej.

Opublikowano

Koledze @sayek proponuje zakupić kocioł Sławex lub coś z Pleszewa , jeden h&$ ;) skoro i tak ma zamiar palić od dołu w górniaku :wacko: (jeżeli żle zrozumiałem wypowiedz to z góry przepraszam)

Bynajmniej niewiele kosztują a palić się będzie tak samo jak w "betoniarce" albo tym SAS-ie.

 

Gdzieś wcześniej w wątku ktoś poruszył temat stali kotłowej i wagi kotła i powiela ten mit który krąży w necie że to niby ta stal kotłowa to taka super a kocioł musi być cięzki i w ogóle, polecam zatem lekturę Rudnik S., „Metaloznawstwo”, PWN, Warszawa, 1983 a dopiero po tym wypowiadanie się o wyższości stosowania stali kotłowych do kotłów wodnych. Ja cały czas testuję kocioł z 3 i 4 mm blachy St3S w warunkach krytycznych i zobaczymy co z tego będzie (2 sezony już prawie za nim a prześwietlenie nie wykazało żadnych oznak korozji)

 

Co do kotła na wszystko to mam już gotowy projekt kotła dolno-górnego który nie powinien drążyć kieszeni ani szkodzić środowisku ale wzór zgłoszony do rzecznika UP i zapewne będę wnioskował o ochronę wzoru więc nie mogę wstawiać rys. ani opisu, jednak zapewniam że może to być przełom i tym samym hit na rynku, a sam kocioł prosty i tani w budowie ;)

Opublikowano

Owszem, częściowo się przytyka sadzą, ale po 2 - 3 godzinach cały zasyp się rozgrzewa, i temp. podbija nawet o 15 stopni wobec zadanej. W typowym dolniaku jak mniemam powinno być inaczej, pali się na dole a góra zimna cały czas, tu jest tak tylko początkowo. Dziurę można zatkać ale wtedy strzela przy dorzucaniu. NWG nie ma nadmuchu i inaczej powietrze przepływa, a dziurki w zasypowej w NWT są dość nisko i tylko 3 sztuki. Zasypywać połowę kotła - bez sensu. Nie chcę mieszkać w kotłowni.

Opublikowano

No cóż, w moim dolniaku( bez tej szczeliny u góry), ponowna próba otwarcia drzwiczek załadunkowych po dosypaniu węgla najczęściej kończy się wybuchem. Kocioł już ma ok.20 lat i dalej pracuje. Idzie do wymiany w związku z tym, że jest już trochę zdeformowany. Ruszt żeliwny belkowy wygiął się w kształt litery C. Drzwiczki również są zdeformowane i jest problem z uszczelnieniem. Kocioł wykonany z cienkich blach a mimo to służy, chociaż już pękł na spawie kilka lat temu i musiałem go ratować.

Spawacz ze mnie kiepski, więc tylko go pokleiłem bo się przepalał na wylot. Przez pierwsze ok.10 lat paliłem wyłącznie koksem i kocioł ani drzwiczki nie zdeformowały się. Dopiero węgiel z kopalni Wujek zrobił swoje.

Opublikowano

Jeżeli rozchodzi się o odporność na korozję to najlepsza jest stal nierdzewna, spawana laserowo ;)

A nie stale czarne.

 

Co do jakości blach kotlowych to jedna strona medalu a druga to technologia spawania - stali kotlowej tak łatwo nie pospawasz jak zwykłą konstrukcyjną.

Opublikowano

Dlatego nie każdy jej używa, bo jest znacznie droższa i wymagane są dość wysokie reżimy technologiczne. Tylko po co do tego dorabiać ideologię?

Gość Franczesko
Opublikowano

ja bym stawiał na żeliwo Viadrusa, kocioł na lata. Stalowe kotły zasypowe są mniej trwałe, nawet jeśli są z blachy kotłowej 6mm. Gwarancja na kotły żeliwne to 10 lat, na kotły stalowe często się daje 2 - 4 lata (i jeszcze się często pisze, że gwarancja obejmuje tylko spawy kotła a nie blachę). Sam używam kotła z dolnym spalaniem i jak tylko dostanę drobny węgiel, to łatwo zapycha mi się przewał (kocioł wygasa), czasem zawiesza mi się paliwo w komorze załadunkowej. W sumie górne spalanie pozwala na spalenie każdego paliwa od drobnego miału do grubych kawałów węgla i drewna, a nawet koksu - to główna zaleta górniaków. Kocioł stalowy na koksie to by się chyba rozpłynął. Myśl przyszłościowo, jak Ci się kocioł zbyt szybko rozcieknie, to będziesz musiał go wymienić na nowy i dodatkowo zapłacić na wymianę hydraulikowi. Te drugie to masz 1000-1500zł. Więc się zastanów. Obecnie do każdego kotła można zastosować wentylator nadmuchowy z sterownikiem.

Opublikowano

Panowie

Mój wybór padł na SAS UWG 23kW

Zapewne z powodu dostępności 'od ręki' w moim mieście. Zainstalowany już w sobote (3 dni temu). Pali się w tym fajnie, ale za bardzo sie nie znam, dopiero się uczę tematu.

 

Dziękuję za Wasze opinie i tym samym pomoc w wyborze.

Pozdrawiam

Gość Franczesko
Opublikowano

To gratulacje. Spokojnie, grunt to wyczuć kocioł, Zapoznać się z nim i grzać ile się da :)

Opublikowano

Nie wiem jak przy kotle SAS, ale Defro Optima Komfort PLUS na bank załatwia komin, robi syf w domu i potrzebny wkład kominowy. Częśc znajomych ma te piece, a miały być takie super z "komputerem" pidem itp. a okazało sie że wyszła lipa.

Gość Franczesko
Opublikowano

no jameess, czyli kotły te po prostu nie dopalają paliwa więc jest dużo sadzy, mają zły rozdział powietrza do spalania - czyli w skrócie kiepska konstrukcja. To samo dotyczy brudu w domu, wynika z tego, że kocioł wydymia na zewnątrz. Zatem potwierdzają się słowa, że jak coś kupić od Defro, to betoniarkę lub taczkę.

Opublikowano

Jameess'owi chodzi o niską temperaturę spalin i wykraplanie się kondensatu w tradycyjnym kominie z cegły, co wiąże się w skrajnych przypadkach z remontem domu.

Opublikowano

Nie wiem jak przy kotle SAS, ale Defro Optima Komfort PLUS na bank załatwia komin, robi syf w domu i potrzebny wkład kominowy. Częśc znajomych ma te piece, a miały być takie super z "komputerem" pidem itp. a okazało sie że wyszła lipa.

Czyzby ? Tak się składa że mam i użytkuję ten piec ................. na poczatku faktycznie był troszkę problem no ale teraz jest ok ....... palić też trzeba umieć i wbrew pozorom to jest dopiero sztuka
Opublikowano

no jameess, czyli kotły te po prostu nie dopalają paliwa więc jest dużo sadzy, mają zły rozdział powietrza do spalania - czyli w skrócie kiepska konstrukcja. To samo dotyczy brudu w domu, wynika z tego, że kocioł wydymia na zewnątrz. Zatem potwierdzają się słowa, że jak coś kupić od Defro, to betoniarkę lub taczkę.

Baju baj......
Opublikowano

Nie wiem jak przy kotle SAS, ale Defro Optima Komfort PLUS na bank załatwia komin, robi syf w domu i potrzebny wkład kominowy. Częśc znajomych ma te piece, a miały być takie super z "komputerem" pidem itp. a okazało sie że wyszła lipa.

Zobacz jakie są różnice w konstrukcji :D
Opublikowano

Panowie (i Panie)

Jest pilna sprawa do załatwienia.

Muszę nagle wymienić mój stary kociołek (awaria)

W związku z tym że sprawa spadła na mnie nagle, nie jestem w stanie podjąć rozsądnej decyzji co do mocy kotła i firmy/modelu.

 

Chodzi o kocioł zasypowy

Będę palił głównie drewnem lub węglem, okazjonalnie miał, trociny.

Dom ma powierzchnię 200-230m2 (całość z piwnicą, klatką schodową i kotłownią)

Mam rownież baniaczek na wodę (120l) ale w zasadzie tego nie używam.

Budownictwo lat '80, pustak cały (żużlak) + połówka

bez dodatkowego ocieplenia

Okna pcv 2 szyby, kaloryfery nowe (aluminium)

 

Myślalem wstępnie o DEFRO OPTIMA KOMFORT PLUS (z nadmuchem i sterownikiem)

Co myślicie o tym modelu?

 

Lepszy wymiennik ciepła ze stali czy żeliwny?

Czy nadmuch i sterownik to dobry pomysł czy zbędny kłopot.

 

Bradzo prosze o szybką podpowiedź znawców tematu. Proszę o propozycje jaki model wybrać. Decyzję muszę podjąć jeszcze dziś.

 

Ja zaproponował bym kocioł Galmet GT-KWRU 37 kW. Bardzo duża komora załadowcza paliwa, co znacznie wpływa na stałopalność (paląc drewnem). Natomiast paląc węglem lub miałem, a czasami drewnem poleciłbym kocioł Galmet kwr 27. Oba kotły w wersji podstawowej są przygotowane pod zamontowanie miarkownika ciągu jak i sterownika z wentylatorem. Przy paleniu drewnem przy kotle KWRU 37 polecam miarkownik ciągu.

Opublikowano

Odnośnie kotłów Defro i zimnych spalin to chciałbym zauważyć że firma ta ma w swojej ofercie bardzo dużo kotłów różnego typu... i nie bez powodu albowiem każdy z tych kotłów jest przystosowany do innego paliwa i warto to brać pod uwagę przy zakupie.

 

@ Artex skąd ta rozbieżność 10kW co ci chodzi po głowie bo totalnie nie pojmuje tej wypowiedzi. Kocioł dobiera się do zapotrzebowania budynku a nie dla dużej komory zasypowej i zwykle dużej mocy. Jak się chce dużą komorę to się kupuje Kalvisa ;) bo one mają chyba największą komorę załadowczą w stosunku do mocy kotła

Gość Franczesko
Opublikowano

Jameess'owi chodzi o niską temperaturę spalin i wykraplanie się kondensatu w tradycyjnym kominie z cegły, co wiąże się w skrajnych przypadkach z remontem domu.

 

 

No ja myślałem, że kocioł defro zawala komin, bo źle spala. A kondensat to każdy kocioł może wytworzyć. Wystarczy zbyt niska moc paleniska w stosunku do wymiarów wymiennika kotła i gotowe.

Ale pierwsze słyszę o kondensacie przy kotle na łopatę.

aaa, no chyba, że wentylator tłoczy za dużo powietrza, więcej niż by wystarczało, wtedy tłoczysz do paleniska zimne powietrze i spaliny są wychładzane nadmiarem tlenu. Podgrzewasz po prostu powietrze w palenisku. Wtedy kocioł nie ma mocy, sprawność jest niska a i spaliny chłodne.

Gość Franczesko
Opublikowano

Baju baj......

co baju baju? Jak masz coś do powiedzenia to napisz po polsku, skoro podważasz te słowa to napisz jakiś argument.

Opublikowano

Ale pierwsze słyszę o kondensacie przy kotle na łopatę.

Franczesko, zamiast filozofować poczytaj najpierw trochę forum.

Wystarczy, że wpiszesz w wyszukiwarkę w górnym, prawym rogu hasło "wykwity" i ilość tematów Cię "zabije".

Opublikowano

No ja myślałem, że kocioł defro zawala komin, bo źle spala. A kondensat to każdy kocioł może wytworzyć. Wystarczy zbyt niska moc paleniska w stosunku do wymiarów wymiennika kotła i gotowe.

Ale pierwsze słyszę o kondensacie przy kotle na łopatę.

aaa, no chyba, że wentylator tłoczy za dużo powietrza, więcej niż by wystarczało, wtedy tłoczysz do paleniska zimne powietrze i spaliny są wychładzane nadmiarem tlenu. Podgrzewasz po prostu powietrze w palenisku. Wtedy kocioł nie ma mocy, sprawność jest niska a i spaliny chłodne.

Stanowczo za dużo myślisz , po 30 dniach palenia kotłem 25 kw było 5 litrów suchej i sypkiej sadzy z komina przy przekroju kanału 14 X 14 , paliwo to miał , wegiel , drewno oraz czasem trociny.
Opublikowano

co baju baju? Jak masz coś do powiedzenia to napisz po polsku, skoro podważasz te słowa to napisz jakiś argument.

Wyreguluj sobie drzwiczki to Ci się dymiło nie będzie , poczytaj instrukcje obsługi , pal odpowiednim paliwem ot i cala filozofia , obroncą defro nie jestem bo interesu w tym żadnego nie mam , palę w tym kotle od listopada czyli pierwszy sezon ogólnie jestem zadowolony choc pozostaje pewien niedosyt , no ale Ty chyba robisz tu antyreklamę ........ tylko zastanawia mnie jedno dlaczego ludziska to kupują pomim tak dużego wyboru kotłow na rynku a Defro do najtańszych nie nalezy.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.