polo1 Opublikowano 3 Lutego 2013 Autor #26 Opublikowano 3 Lutego 2013 Mam kolejne pytania: - jak lepiej rozpalac przy użyciu dmuchawy czy naturalnym ciągiem( np: otwarty popielnik) - jak ustawic przedmuchy( teraz mam co 35min -10 sek. wiec prawie wcale)czy porządane jest by co jakiś czas było dopuszczone powietrze do pieca - jak lepiej rozpalc, drewno do rozpałki z przodu pieca, czy styłu, czy wogóle rozpalic na calej górnej powierzchi ?
polo1 Opublikowano 5 Lutego 2013 Autor #27 Opublikowano 5 Lutego 2013 w celu odświerzenia wątku zrobiłem dziś rekonesans terenowy w Myślenicach i okolicach, odwiedziłem 8 składów opału i tylko na jednym mieli to co chyba by mi pasowało a mianowicie węgiel orzech z kopalnii WUJEK ( 31kj/kg) pali ktoś węglem z tej kopalni, warto kupic, cena 720 zł/t.
bzykos Opublikowano 6 Lutego 2013 #28 Opublikowano 6 Lutego 2013 Jeśli palisz z dmuchawa to spoko, ale jeśli chcesz próbować na naturalnym, to możesz mieć problemy ze spiekalnoscia, bo to typ 33
robert45 Opublikowano 6 Lutego 2013 #29 Opublikowano 6 Lutego 2013 w celu odświerzenia wątku zrobiłem dziś rekonesans terenowy w Myślenicach i okolicach, odwiedziłem 8 składów opału i tylko na jednym mieli to co chyba by mi pasowało a mianowicie węgiel orzech z kopalnii WUJEK ( 31kj/kg) pali ktoś węglem z tej kopalni, warto kupic, cena 720 zł/t. Ja palę orzechem z Wujka.Kocioł DS.Węgiel bardzo kaloryczny, o bardzo dużej zawartości smoły i substancji lotnych.Dla spalania bezdymnego w DS wymaga dużej ilości PW; bo inaczej to wybuchy w kotle.Duża spiekalność (koks). Cena b.dobra jeśli to Wujek.
polo1 Opublikowano 8 Lutego 2013 Autor #30 Opublikowano 8 Lutego 2013 Jadę po pracy wziąść 4 worki na próbę tego orzecha z WUJKA w niedziele napiszę jak się wypalił i ile się palił.
polo1 Opublikowano 9 Lutego 2013 Autor #31 Opublikowano 9 Lutego 2013 Witam Pierwsze rozpalenie węglem z WUJKA 31kj/kg i już pierwsze problemy. Rozpaliło się wyjątkowo szybko 25-30 min. i osiągnięta zadana temp. 53 st.C ( na PIASCIE 24kj/kg rozpalanie trwa min. 1h), pomyślałem super ale się jara. Po 2h zszedłem do kotłowni na piecu 50 st.C i dmuchawa chodzi po 30min dmuchawa chodzi i 50 st. po następnych 30 min. 49st.C no i siadłem przed kompem i pisze Moje podejrzenia że sama dmuchawa nie może rozchulac tego węgla dodam ze na piascie rozpalałem, osiągałem zadaną temp. i dmuchawa przez kilka godzin sie nie włączała cały czas stała temp. Ma ktoś jakieś sugestie co zrobic?
vernal Opublikowano 9 Lutego 2013 #32 Opublikowano 9 Lutego 2013 No i co, zgasło? Tu kwestia może być taka, że się to skoksowało a następnie wystygło i pokleiło - takiego już nie rozpalisz. Opisz dokładniej co się stało.
polo1 Opublikowano 9 Lutego 2013 Autor #33 Opublikowano 9 Lutego 2013 Nie zgasło, pali się dalej, ale cały czas mam delikatnie uchylony popielnik i jest ok., trzyma się zadana temp., tylko musiałem wyczaic jaka ma byc szpara by nie rosła temp. za dużo. Tylko takie rozwiązanie z dmuchawą i otwartym popielnikiem nie za bardzo mi się podoba ;/ Trzeba dogląda co jakiś czas czy temp. nie rośnie
Gość lysy1l Opublikowano 9 Lutego 2013 #34 Opublikowano 9 Lutego 2013 ...dodam ze na piascie rozpalałem, osiągałem zadaną temp. i dmuchawa przez kilka godzin sie nie włączała cały czas stała temp. Ma ktoś jakieś sugestie co zrobic? Dokupić trochę węgla płomiennego, na przykład Piasta i mieszać. Gdybyś czytał dokładnie tematy związane z opałem, to wiedziałbyś, że węgiel z Wujka to typ 32.2, a nawet 33 i stąd problemy. Najoptymalniejszy i najbezpieczniejszy do spalania jest węgiel typu 32.1 np. z Wesołej, Bobrka lub Chwałowic, wysoka kaloryczność, mały popiół, brak spieków.
polo1 Opublikowano 9 Lutego 2013 Autor #35 Opublikowano 9 Lutego 2013 Staram się czytac dokładnie,ale w moich okolicach z wysokokalorycznych tylko ten z WUJKA jest dostępny, a z piasta mam jeszcze ponad tonę,a ten wziąłem na próbe - 4 worki. Jutro wymieszam i zobaczymy co będzie. I mam jeszcze jedno pytanko czy jest sens wsypywac SADPAL do pieca? bo z przyzwyczajenia rzucam 1 łyżeczke na żar. Po 1 tygodniu palenia od góry praktycznie nic w piecu się nie odkłada, dziś z wymiennika wybrałęm rapten pół łopatki sadzy, w piecu czysto jak nigdy.
Gość lysy1l Opublikowano 9 Lutego 2013 #36 Opublikowano 9 Lutego 2013 Używam co pewien czas sadpalu, ale tak naprawdę nie wiem, czy on coś daje, czy to tylko efekt placebo. Natomiast wiem, że koks podciągnięty przez dłuższy czas pod 90 stopni robi z wnętrzem kotła cuda.
marcin1083 Opublikowano 10 Lutego 2013 #37 Opublikowano 10 Lutego 2013 moim zdaniem palac od gory stalopalnosc powinna byc wieksza niz przy paleniu od dolu niezaleznie od rodzaju wegla, probowalem palic brunatnym , kamiennym dwoma rodzajami i czeskim, w kazdym przypadku palac od gory czas salania byl dluzszy niz przy paleniu od dolu, w tej chwili zdecydowalem sie palic czeskim bo cena duzo nizsza a czas spalania niewiele krotszy
polo1 Opublikowano 10 Lutego 2013 Autor #38 Opublikowano 10 Lutego 2013 ku mojemu zdziwieniu czas palenia węglem piast(24kl/kg) a węglem wujek(31kl/kg) wyniósł w obu przypadkach 12-13h przy załadunku 25kg, ( warunki pogodowe zbliżone piątek, sobota) moim zdaniem wynik słaby z tego co wyczytałem na róznych forach idę wymieszac jeden z drugim zobaczymy ile będzie się palic.
polo1 Opublikowano 11 Lutego 2013 Autor #39 Opublikowano 11 Lutego 2013 Na mixie ten sam czas 13h, choć w niedziele cały czas temp. była na minusie i automatycznie dłużej rozpalało się ponad 1h. Jedna uwaga: piast wypala się na proszek, z wujka zostają spieki 5cmx5cm(pół wiadra) i wizualnie w wymienniku jakby więcej sadzy i w piecu na ściankach też.
robert45 Opublikowano 11 Lutego 2013 #40 Opublikowano 11 Lutego 2013 Kolego napisałem przecież, że węgiel z Wujka ma dużą spiekalność, oraz dużą zawartość części lotnych. Spieki to niedogodność, ale nadają się do powtórnego spalenia. Węgiel z Wujka ma dużo mniej popiołu niż z Piasta. A jak wyglądała temperatura na kotle w przypadku obu rodzajów węgla. W przypadku Wujka, przy podobnym czasie palenia, powinna być wyższa niż z Piasta. W fazie koksu potrzebuje więcej powietrza bo inaczej gaśnie jak koks.
polo1 Opublikowano 11 Lutego 2013 Autor #41 Opublikowano 11 Lutego 2013 zadana temperatura w obu przypadkach ustawiona 53st.C(piast-palenie przy pomocy dmuchawy,wujek dmuchawa + uchylony popielnik, na samej dmuchawie temp. spadała) przy wymieszaniu 2 rodzajów węgla sama dmuchawa daje radę.
polo1 Opublikowano 12 Lutego 2013 Autor #42 Opublikowano 12 Lutego 2013 Czy to normalne że po tygodniu cegły klinkierowe w piecu się rozpadły?
przemyslaw2ar Opublikowano 12 Lutego 2013 #43 Opublikowano 12 Lutego 2013 Tak jest to możliwe albowiem są one mało podatne na skurcz temperaturowy (zmiany temperatur o 300*) jednak zwykle powinny wytrzymać nawet rok-dwa lata. Pękanie cegieł może być spowodowane brakiem miejsca na rozprężenie materiału pod wpływem ciepła (jednymi słowy cegły powinny być luźno osadzone) PS. mówiąc klinkierowe masz na myśli szamot tak ? bo jeżeli mowa o zwykłej ceramice to nie wytrzyma ona więcej jak 800*
polo1 Opublikowano 13 Lutego 2013 Autor #44 Opublikowano 13 Lutego 2013 Tak myślałem że cegły klinkierowe mają podobne właściowości co szamotowe, mój błąd( powiedziałem na składzie poproszę 4 cegły klinkierowe - to takie dostałem, dziś powiedziałem szamotowe do pieca, a gościu odrazu trzeba było tak mówic.)
polo1 Opublikowano 14 Lutego 2013 Autor #45 Opublikowano 14 Lutego 2013 A może mógłbym dokupić do orzecha z PIASTA -węgiel kostka też z PIASTA i wymieszać( większa frakcja może dłużej by się paliło) róznica w cenie 40zł.
Gość lysy1l Opublikowano 14 Lutego 2013 #46 Opublikowano 14 Lutego 2013 Możesz kupić na próbę, na pewno będzie się trochę wolniej wypalać. Możesz wtedy robić tak, że po wypaleniu wsadu zapalonego od góry przerusztować, przesunąć żar na tył i palić kostką tradycyjnie od dołu. W ten sposób ograniczysz obsługę kotła i wydłużysz czas spalania na czas tak długi, jak tylko zechcesz. Gruby węgiel, do tego płomienny spala się w sposób tradycyjny bardzo dobrze. Ja tak spalam późnym popołudniem i wieczorem, po wygaśnięciu wsadu flot i kostkę z Sośnicy, która do rana wypala się na pył. W ten sposób ograniczam obsługę kotła do jednokrotnego rozpalenia rano i przerusztowania z jedno, dwukrotnym dołożeniem wieczorem. Tym sposobem skutecznie kontroluję długość palenia.
polo1 Opublikowano 15 Lutego 2013 Autor #47 Opublikowano 15 Lutego 2013 Mała zmiana planów zamiast kostki z PIASTA wziąłem 4 worki groszku 29MJ "Knurów - Szczygłowice" Nowy towar na składzie bo Klienci zamawiali - tak mówił sprzedawca. Wymieszałem 20 kg Piasta 10 kg Szczygłowice zaplone o 11 na zawnątrz +4 zobaczymy na ile będzie. Masakra z tym paleniem od góry.Juz na wszyskich składach w okolicy mnie znają. P.S. Połowa sprzedających nie wie o co chodzi jak się spytam jaka klasa węgla 31, 32 ,33 ,34( panie orzech II 25kJ wszyscy biorą i zachwalaja - takie odpowiedzi)
Gość lysy1l Opublikowano 15 Lutego 2013 #48 Opublikowano 15 Lutego 2013 Knurów-Szczygłowice, to trudny węgiel typu 34.2, nie w każdym kotle łatwo się spala. Zmieszany jeden do dwóch powinien pójść. Lepiej byłoby jeden do trzech.
polo1 Opublikowano 16 Lutego 2013 Autor #49 Opublikowano 16 Lutego 2013 Poszło w proporcjach 2:1, ale znowu załamka, 14h tak jak na samym Piascie czy mieszance z Wujka. Widocznie 14 h to max. co mogę wycisnąc z tego przewymiarowanego pieca. Reasumując 14h palenia przy zużyciu 30kg obojętnie jakiego węgla.
polo1 Opublikowano 27 Lutego 2013 Autor #50 Opublikowano 27 Lutego 2013 Mam wątpliwości czy dobrze ułożyłem te cegły szamotowe w piecu, a mianowicie są 4 w piecu (3 na płasko, jedna pionowo i to akurat wychodzi na cała szerokość pieca ok. 35cm) Nie stykają się tylnią ścianką pieca, są ułożone tak by dystrybutory powietrza te tylnie też dmuchały, cegły są mniej więcej 1 cm za otworami powietrza. Woli przypomnienia wsyp ok. 30kg węgla z cegłami to jest mniej więcej na wysokość pół pieca czyli gdzieś na wysokość 20-25cm. Wydaje mi się że osiągam takie słabe wyniki w długości palenia bo za duża jest powierzchnia pozioma spalania a za mała wysokść opału.( W jeden dzień przsunęłem cegły tak że zasłoniły dystrybutory powierza, zmniejszyłem komorę spalania, ale efekt był taki że dmuchawa chodziła na okrągło i wypaliło się szybciej)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.