uti Opublikowano 8 Grudnia 2012 Autor #26 Opublikowano 8 Grudnia 2012 Dokladnie u mnie sie ledwo zarzy... Bylem teraz w piwnicy, wyczystki zamkniete. Otwarlem zeby zobaczyc, czy jest cug to o malo mi reki nie urwalo! Czyli jest cug... Pode mna jest mieszkanie i na 99% komin jest szczelny, ale nie jestem pewny bo tam nikt nie mieszka. U mnie szczelny. Potem bylem na strychu sprawdzic i jest ok. Wiec zostal tylko dach. A na dachu nie bylem. Komin podobno jest mega duzy w sensie przekroj. Nie mam pojecie gdzie tkwi problem... Ja u siebie mam cug bo rozpalam bez problemu tlko pozniej nie chce sie palic wegiel... Mowisz komin nieszczelny, to ciekawe w ktorym miejscu jak cos...
mac65 Opublikowano 8 Grudnia 2012 #27 Opublikowano 8 Grudnia 2012 uti Mam dziwne wrażenie że coś ci brakuje w piecu patrząc na fotki . W popielniku powinna być przesłona oddzielająca kanały dymne od popielnika . Powietrze z miarkownika powinno trafiać pod ruszt a tutaj chyba zasuwa prosto w komin przez kanały dymne . Krótko mówiąc popielnik jest podzielony na dwie części gdzie dalsza - głębsza jest wyczystką kanałów dymnych a bliższa powinna być popielnikiem . Do obydwu jest dostęp tą samą drogą ale pomiędzy nimi powinna być przegroda oddzielająca szczelnie obie strefy bo inaczej powietrze spod rusztu zasuwa w komin miast podsycać żar w palenisku . Ja tego nie sprawdzę ale Ty możesz . Obieg powietrza w tym piecu powinien przypominać odwrócone N a tak chyba nie jest .
lukas87 Opublikowano 8 Grudnia 2012 #28 Opublikowano 8 Grudnia 2012 Weź zrób tak odłącz miarkownik od klapki żeby była zamknięta a otwórz tylko dolną rozetkę .
janklos12 Opublikowano 8 Grudnia 2012 #29 Opublikowano 8 Grudnia 2012 mac65. mysle że masz racje, może powinna być taka szuflada z przegrodą w środku obsł. całość lub taka mała tylko pod wymiennikiem obok profilu i żeby to było w miare szczelne.. ja bym to zastawił czymkolwiek by sprawdzić efekt a póżniej jakieś docelowe rozwiązanie
HP79 Opublikowano 8 Grudnia 2012 #30 Opublikowano 8 Grudnia 2012 A ta "szuflada" nie jest przypadkiem na zdjęciu nr 10? Trzeba sprawdzic czy jest szczelna.
lukas87 Opublikowano 8 Grudnia 2012 #31 Opublikowano 8 Grudnia 2012 Tak to na pewno to jest to tylko że wystarczy parę mm luki i mamy po ciągu od dołu ruszt
janklos12 Opublikowano 8 Grudnia 2012 #32 Opublikowano 8 Grudnia 2012 a może kolega pali bez tej szuflady? lukas87 pare mm luki to tak ciągu nie osłabi, trzeba popatrzyć może coś dospawać by było szczelniej?
lukas87 Opublikowano 8 Grudnia 2012 #33 Opublikowano 8 Grudnia 2012 janklos12 to porównaj sobie szerokość tej wyczystki do średnicy tej kształtki w której przechodzi powietrze od miarkownika jak dla mnie ta kształtka powinna być 2 a nawet 3 raz taka
lukas87 Opublikowano 8 Grudnia 2012 #34 Opublikowano 8 Grudnia 2012 Tak to ma wyglądać wystarczy że będzie to szczelne gdzie zaznaczyłem na czarno i więcej powietrza pod ruszta otwierając rozetkę z dołu
janklos12 Opublikowano 9 Grudnia 2012 #35 Opublikowano 9 Grudnia 2012 A ja uważam że wielkość tego profilu jest odpowiednia, dlatego ze nie jest to wyrób garażowy, jednostkowy gdzie można zrobić takiego byka. Jest to prod. seryjna i mam prawo przypuszczać że sprawdzili jak się pali. A kol. uti może to wszystko łatwo sprawdzić przy włożonej szufladzie jak rozpala zamknąć popielnik i ręcznie unieść klapkie i zobaczyć jak się pali, może ten miarkownik jest żle ustawiony bo na zdj. to jest na 40st. sprawdzić drożność tego profilu , może ta szuflada nie dolega bo coś blokuje. Jeśli wszystko sprawdzone i nadal się nie pali to dodaj powietrza dolną rozetko by wspomóc miarkownik/jeśli dobrze ustawiony/ główny cel to ma się dobrze palić i ma być to sterowalne. Regulacja powietrza tylko pozornie jest łatwa /klapka otw-zamk/ czasami trzeba poprawić i dobrze że masz tę rozete w popielniku, ja musiałem sobie dorobić regulacje na magnes co nie znaczy że mam za mały otwór do klapki miarkownika Pozdr. Arek
uti Opublikowano 9 Grudnia 2012 Autor #36 Opublikowano 9 Grudnia 2012 Witam! Popilenik ma przegode. Widac to na zdjeciu nr 10. Nie mam pojecia dlaczego nie mozna sterowac samym miarkownikiem... dzisiaj rano wstalem i nic sie nie palilo w tym piecu od wczoraj... Wyciagnalem wszystko i rozpalilem od dolu. Pali sie ale niestety temperatura przy samym miarkowniku nie podnosi sie, musze uzywac przedniej rozetki na maxa otwoartej zeby temperatura choc troszke wzrastala. Jak otworze dolnie drzwiczki to od razu slysze, ze jest cug bo wegiel zaczyna sie bardziej zarzyc i nabierac koloru a co za tym idzie wzrasta temperatura. Powietrze doprowadzam przez okno w kuchni - jest zrobione na micro uchyl plus nawiewnik. Przy rozpalaniu mam ucylone okno calkowicie. Takze mysle, ze powietrza doprowadzam odpowiednio duzo, nawet nie wiem czy nie za duzo... A miarkownik dalej nie dziala prawidlowo... Mowicie, ze zle skalibrowany. Robil to koles, ktorym podlaczal mi ten pompe bo stara mi padla. Wydaje mi sie, ze jest ok bo jak osiaga 40C wlacza sie sterownik, na ktorym mam ustawione, ze pompa ma sie wlaczyc przy 40C. Nawet jesli zle bylby ustawiony wydaje mi sie, ze jakbym go otworzyl na maxa 95C to cug powinien byc wiekszy a tak nie jest... Moze faktycznie przekroj jest za maly? Ale z drugiej strony to nie jest samorobka i kolega wyzej ma racje, pewnie piec sprawdzali. Dalej jestem w kropce. Bo palenie od gory mi nie wychodzi, od dolu musze uzywac dolnej rozetki zeby sie palilo a co za tym idzie wieciej wegla mi schodzi... Moze cos nie tak jest z tym piecem? Sam juz nie wiem :( P.S Na fotkach iwdac szpary, czy one maja wplyw na to, ze nie ma cugu? jak tak to jak jest zalatac? bo musze popielnik codziennie wyciagac...
mac65 Opublikowano 9 Grudnia 2012 #37 Opublikowano 9 Grudnia 2012 Do bani ta przegroda to powinno być szczelne a nie jeżdzić na szufladce . Te szczeliny po bokach to łącznie prawie połowa przekroju profila od miarkownika . . Przy wysokim zasypie (wersja na zimę ) opór przepływu powietrza jest tak duży że łatwiej zaciągnąć kominowi powietrze nawet wąską szparą niż przez zasyp . Przed rozpaleniem sprawdż sobie jeszcze ciąg w kominie . Miarkownik zamknięty i uchylone jedne drzwiczki na 1 cm . Do szczeliny przystaw zapalniczkę albo świeczkę . Płomień powinien się położyć w poziomie . . Za dużo tych nieszczelności w obiegu spalin , to nie może tak być jeśli ma się równo i ładnie palić . Przy paleniu niewielkiej ilości na ruszcie opory dla powietrza są znacznie mniejsze i dlatego się pali . Takie palenie to jednak zaczyna być sztuka dla sztuki bo zimne powietrze z dołu kotła zasuwa w komin i wychładza to co powinno się nagrzewać od spalin . Wywal tą szufladkę a przesłonę osadż na glinie albo na jakimś silikonie 350 C bo to tak być nie może . Za dużo dziur i nie taki obieg spalin i zimnego powietrza . Tę dziurę na dole możesz nawet zatkać cegłą tylko nie za głęboko żebyś nie zatkał przy okazji kanału spalinowego . Przestrzeń za przegrodą do wybierania raz na miesiąc więc tragedii nie ma a troche rozrobionej gliny zawsze można mieć gdzieś pod ręką do uszczelnienia . po czyszczeniu . jak komin dobrze ciągnie to nic więcej tu robić nie potrzeba poza doszczelnieniem . No i czopuch ustaw na pełne otwarcie .
uti Opublikowano 9 Grudnia 2012 Autor #38 Opublikowano 9 Grudnia 2012 Czyli mamy rozwiazanie, tak mi sie wydaje! :) Hmmm a nie moge jakos zmodyfikowac tego popielnika? dospawac blachy po bokach, zeby nie bylo szpary? A moze musialbym sprawdzic jak sie pali z zaslonieta ta przegoda bez popilenika i jak bedzie ok to zmodyfikowac go tak aby ta przegordka posrodku zaslaniala cala ta przegrode. Moze tak byc? Wywal tą szufladkę a przesłonę osadż na glinie albo na jakimś silikonie 350 C bo to tak być nie może . Za dużo dziur i nie taki obieg spalin i zimnego powietrza . Nie zabardzo rozumie tej podpowiedzi... :(
janklos12 Opublikowano 9 Grudnia 2012 #39 Opublikowano 9 Grudnia 2012 To że jakiś koleś ustawiał miarkownik nić nie oznacza. Jeżeli np. na piecu jest 60 i miarka ust też na 60 to w tej pozycji klapka powinna być zamknięta ewentualnie 1-2mm szparki a łańcuszek naprężony, to jest ok. czy ten profil jest drożny?. To normalne że jak otw. drzwiczki to się lepiej pali niż na miarce, w popielniku dospawaj kawałki blachy a rozetka dolna ma być otwarta, jeśli nadal będzie mało powietrza to trzeba je dostarczyć. Jak ? to zależy od twojej pomysłowości ważne by można to było regulować /np.wywiercić dodatkowe otwory w dzwiczkach popielnika/ nie poddawaj się . ps mie cały czas niepokoi ten miarkownik ile masz na nim ustawione bo chyba nie 40st. a może tyle u ciebie wystarcza
lukas87 Opublikowano 9 Grudnia 2012 #40 Opublikowano 9 Grudnia 2012 Jeśli lubisz majsterkować to ja bym Ci radził zrobić drobną modyfikację i dorobić klapkę z przodu zamiast rozetki w dolnych drzwiczkach i dwie rolki jedna na ziemi druga na suficie i miarkownik połączyć sznurem który będzie się poruszał po rolkach regulując klapkę z przodu (a z tyłu zostawić zamkniętą). Profil w którym przepływa powietrza powinien być na środku paleniska żeby było równomierne rozłożenie powietrza. Weź kup sobie bloczek ytong w każdym sklepie budowlanym jest (są różne grubości) obrabia się go łatwo bo jest miękki i możesz fajnie wyrzeźbić kształt na dany otwór a później całość uszczelnić albo silikonem albo gliną, wtedy musisz jedynie sobie dorobić szufelkę na popiół albo tą co masz przerobić i na 100% to jest wina że źle się pali. W załączniku propozycja modyfikacji i ustawienie miarkownika.
lukas87 Opublikowano 9 Grudnia 2012 #41 Opublikowano 9 Grudnia 2012 Nie zabardzo rozumie tej podpowiedzi... :( Rób próbę bez tej szufelki z przegrodą a na próbę zatkaj szczelnie ten otwór bo chodzi o to jak już mac65 pisał tam są kanały dymne i część powietrze zamiast się dostać pod ruszta trafia do komina czyniąc "fałszywe" powietrze.
mac65 Opublikowano 9 Grudnia 2012 #42 Opublikowano 9 Grudnia 2012 Czyli mamy rozwiazanie, tak mi sie wydaje! :) Hmmm a nie moge jakos zmodyfikowac tego popielnika? dospawac blachy po bokach, zeby nie bylo szpary? A moze musialbym sprawdzic jak sie pali z zaslonieta ta przegoda bez popilenika i jak bedzie ok to zmodyfikowac go tak aby ta przegordka posrodku zaslaniala cala ta przegrode. Moze tak byc? Nie zabardzo rozumie tej podpowiedzi... :( Z tego co widzę to pionowa przesłona chyba jest częścią tej szuflady na popiół chyba że się mylę . Nie ważne czym i jak ale te dziury po bokach przesłony trzeba pozatykać bo inaczej nici z palenia .
janklos12 Opublikowano 9 Grudnia 2012 #43 Opublikowano 9 Grudnia 2012 Pomysłowe te rolki i oto chodzi by brać pod uwagę różne możliwości, gdy wkręcimy/wykręcimy miarkownik o pół obrotu to może być bez tej dolnej rolki albo dać elektroniczny miark Unister z przodu kotła
uti Opublikowano 9 Grudnia 2012 Autor #44 Opublikowano 9 Grudnia 2012 Nie bede kombinowac, jestem za tym zeby uszczelnic te szpary. Moze zrobie tak jak ktos tutaj pisal, wstawie "szamotke" i kupie silikon wysokotemperaturowy. A to, ze smierdzi mi z pieca to moze tez byc przyczyna, ze sa te szpary? Bo dzisiaj jak rozpalilem to ok, pozniej jak chcialem dorzucic - otwarlem drziwczki gorne, dolne zamkniete to mi sie kopcilo z tych szpar w plycie grzejnej...
uti Opublikowano 10 Grudnia 2012 Autor #45 Opublikowano 10 Grudnia 2012 W tym tygodniu kupie silikon wysokotemperaturowy i uszczelnie piec. Na dol dam "Szamotke" i zasilikonuje, jednak chyba bede rezygnowal z tego popielnika bo jakos nie mam pomyslu na jego modyfikacje... Mam jeszcze pytanko, czy jak widzice na fotkach te szpary miedzy piecem a plyta grzejna to tez je uszczelic? nad gornymi drzwiczkami tez widze szpare i widac jakas wate czy cos... Wieczorem zrobie fotki wszystkich szpar jakie zauwazam w tym piecu i wtedy prosze o podpowiedz Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych moim problemem!!! P.S Jak trzymam piec na ogniu tzn jak wiem, ze tam sie pali to nie smierdzi, ale wczoraj na noc dalem troszke wiecej wegla i jak wstalem rano to smierdzialo w kuchni... Wydaje mi sie, ze to przez ta nieszczelnosc ale sam nie wiem... smierdzi tymi spalinami jak sie wegiel dymi... a takie mrozy sa wiec w nocy tez musze palic :(
henryk1953 Opublikowano 10 Grudnia 2012 #46 Opublikowano 10 Grudnia 2012 WITAJ!!! Kiedy komin był czyszczony? Sprawdz czy wyczystka do twojego komina jest szczelnie zamknięta.(wyczystki mogą być dwie w piwnicy i na strychu) To ci sugerował kol.vernal w poście #25 . pozdrawiam .henryk1953
uti Opublikowano 10 Grudnia 2012 Autor #47 Opublikowano 10 Grudnia 2012 Witaj! Tak jak pisalem gdzies wyzej, bylem w piwnicy i otworzylem wyczystke. Reke chcialo mi urwac, wiec cug jest. Zamknalem szczelnie. Jest tylko jedna wyczystka tego komina. Na stychu takowej nie ma. Jezeli na dole czuje, ze jest cug wiec wnioskuje, ze komin jest drozny. Kiedy komin byc czyszczony? szczerze to nie wiem. Ale tej wiosny czyscilem wyczystki w piwnicy i komin byl zawalony strasznie ,ze nie czulem ciagu a teraz jest. Mieszkam w starym budownictwie, wynajmuje mieszkanie, nie mam pojecia kiedy komin byl czyszczony... P.S A moze spalsadz by tutaj pomogl dodatkowo? I co z tymi szparami? Kupilem juz silikon na 1200 stopni C.
spidoman Opublikowano 10 Grudnia 2012 #48 Opublikowano 10 Grudnia 2012 A jak z dostępem powietrza bo mikrowentylacja to za mało do dobrego spalania, uchyl więcej okno i zobacz co się dzieje.
uti Opublikowano 10 Grudnia 2012 Autor #49 Opublikowano 10 Grudnia 2012 Tak jak pisalem, jak rozpalam to mam uchylone okno, jak sie rozpali to daje microwentylacje i mam dodatkowo otwarty w oknie nawiewnik. To wydaje mi sie odpowiednio duzo powietrza czy tez nie? PRzeciez nie moge palic w piecu caly czas majac uchylone okno bo to mi wywietrza cale mieszkanie w takie mrozy, a wydaje mi sie, ze nawiewnik + microwent. jest ok ale moze sie myle... Moze zrobic micro w innych pokojach? wtedy to jakos by mialo sens... Powiem Wam szczerze ,ze juz mam dosyc z tym piecem :(
mac65 Opublikowano 10 Grudnia 2012 #50 Opublikowano 10 Grudnia 2012 uti Nie ma strachu z tą wentylacją w innych pomieszczeniach a przy okazji załatwiasz sobie przy okazji palenia w piecu wymianę powietrza i odprowadzenie wilgoci z całego mieszkania . Na sterym mieszkaniu miałem z tym problem i usunięcie fragmentów uszczelek wymusiło właściwy przepływ i wentylację mieszkania . Jak masz mikro wentylację i nawiewniki w oknach to po zsumowaniu powinno to wystarczyć . Parę dni doświadczeń i już masz dość ,chłopie tu niektórzy prawie mieszkają w kotłowni :D Ty masz ten komfort że masz wszystko pod ręką . Informacje co i jak ma być i działać już dostałeś . NIe jesteś wyjątkiem a doprowadzić kociołek do porządku w twoim przypadku to naprawdę niewiele pracy . Pozdrawiam i wytrwałości życzę .
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.