Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Widziałem kilka schematów podłączenia naczynia wzbiorczego do instalacji i zastanawia mnie jedna rzecz:

Od czego zależy podłączenie rury wzbiorczej do naczynia?

Na jednym schemacie mam : RB+RW razem, przy naczyniu jedna wchodzi od spodu naczynia druga (RB) od góry

Innym razem RW jest prowadzona od POWROTU instalacji.

Jeszcze na innym schemacie mam RB-góra, RW-od zasilenia, i dochodzi jeszcze cyrkulacja od RB wchodząca również od dołu naczynia....

 

Od czego to zależy?

Proszę o jakieś wskazówki.

 

Pozdrawiam

 

ps: jesli niejasno napisałem, to mogę narysować szybko schematy.

Opublikowano

Osobna rura bezpieczeństwa i rura wznośna wymagana jest przy kotłach większej mocy.

Ile ta moc wynosi ? - szczerze to zapomniałem :)

Opublikowano

ok.

Zastanawiam się jeszcze jak to dokładnie działa.

Chodzi mi konkretnie o poziom wody w naczyniu ( kiedy go napełniamy, używamy, kiedy jest "zagotowanie" ) jak działają konkretne rury?

Jak chciałbym uruchomićinstalację, to jakie czynności pokolei wykonuję? (ile napełniam, do jakieog momentu).

Opublikowano (edytowane)

ok.

(ile napełniam, do jakieog momentu).

Napełniasz do momentu przelania w naczyniu i poodkręcaj grzejniki :)aby w nich również woda była :)nie zapominając o od powieszeniu ich również i w razie konieczności dopuść jeszcze wody do naczynia aby znów przelało :)

Edytowane przez darecki2308
  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

ok.

Zastanawiam się jeszcze jak to dokładnie działa.

"zagotowanie" ) jak działają konkretne rury?

 

jeśli zagotujesz wodę w naczyniu to część wody R.B. wraca do instalacji :) jeszcze tu coś jest

14_1251476298.gif

Edytowane przez darecki2308
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Dziękuję bardzo za odpowiedz.

Przepraszam, że jestem taki dociekliwy ale załóżmy, że już instalacja chodzi.

1 przypadek: jeden kocioł( RW i RB razem ). Normalne warunki pracy, woda przy małych wahaniach temperatury wpływa od spodu naczynia rurą wzbiorczą, następnie tą samą drogą wraca ( jeśli temp. spadnie). Gdy nastąpi nagły skok temperatury, para wodna bezpośrednio pójdzie rurą bezpieczeństwa do górnej części naczynia tak?

 

2 przypadek: dwa kotly ( RW i RB oddzielnie ) . Normalna praca instalacji, woda wpływa rurą wzbiorczą do naczynia ( zamontowana jest na powrocie ) i analogicznie wraca tą samą drogą ( jaki poziom wody jest t wym czasie w rurze bezpieczeństwa, ile tam jest wody? Może proste pytanie, ale nie mogę tego ogarnać.

 

3 przypadek: dwa kotły ( RW i RB oddzielnie + cyrkulacja od bezpieczeństwa też od spodu naczynia tak jak RW) Tutaj cyrkulacja z tego co czytalem potrzebna jest jak mamy nieogrzewane poddasze i może nastąpić zamarznięcie naczynia. Jak w tym przypadku krąży woda?

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Postawowe informacje znajdziesz w PN-91-B-02413 Zabezpieczenie instalacji ogrzewań wodnych systemu otwartego. Wymagania.

 

1. Dokładnie tak. Rozdzielenie rur ma na celu ograniczenie ubytków wody w układzie w chwili gotowania. Żadne gotowanie nie odbędzie się "bezstratnie" w objętości zładu, ale można te straty ograniczyć.

 

2. Dokładnie tak. Sustem otwarty jest układem naczyń połączonych, gdzie poziom "lustra" wody wyznacza grawitacja. Oznacza to, że jeżeli naczynie wypełnione jest wodą w połowie, to dokładnie na tym samym poziomie jest woda w RB. To tak jak w poziomnicy wodnej, tzw. "waserwagi". Na wodowskazach takiej poziomnicy wada dąży do wyrównania poziomu.

 

3. Curkulowanie naczynia polega na przepływie wody ogrzanej przez obie RB do naczynia i powrotu w kierunku kotła przez RW (wpiętej w kolektor powrotny). Tutaj konieczne jest zamontowanie zaworu regulacyjnego ograniczającego ten przepływ, aby naczynie nie rozgrzewało się nadmiernie (wiąże się to ze stratami w odparowaniu) oraz aby nie "zabierało" przepływu grzejnikom. Kierunek przepływu cyrkulacji naczynia nie jest z góry określony i zależy od budowy układu. Równie dobrze może być odwrotny.

 

 

Jak zachowuje się przepływ możesz sobie łatwo wyobrazić, jeżeli spojrzysz na układ pod kątem rozkładu stref ciśnień: nadciśnienia i podciśnienia. Strefy te są generowane najczęściej przez pompę obiegową lub przez grawitację.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

o to mnie Panie teraz załatwił :D niestety ja nie jestem instalatorem :unsure: oraz nie posiadam wiedzy takiej aby zadowoliła dalsze twe pytanie :( więc może koledzy z o wiele większym doświadczeniem udzielą ci odpowiedź aby była satysfakcjonująca ;)

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Panie Kiminero o to właśnie mi chodziło! Zastanawia mnie to zdanie:

przez obie RB do naczynia

Panu Darecki też bardzo dziękuje za pomoc ;)

 

Obie rury bezpieczeństwa czyli rurę bezpieczeństwa i rurę cyrkulacyjną? o to chodzi? Czy chodzi o to, że jeśli przypniemy pompę np: na zasileniu albo na powrocie, to wtedy zależnie od ciśnienia woda będzie płynąć przez rurę cyrkulacyjną a wracała będzie rurą wzbiorczą, albo odwrotnie, wlatuję wzbiorczą wraca do instalacji bezpieczeństwa?

 

I jeszcze takie pytanie ( pewnie proste) ale zastanawia mnie jedna rzecz.

Zakładam, że mam instalację w bloku ( dajmy na to 20m wysokości), instalacja pompowa, z naczyniem otwartym.

Mam pustą instalację, napełniam ją wodą wodociągową. Gdy ją napełnię, to mam w instalacji jakie ciśnienie?(pompa wyłączona) ~2bar? (hydrostatyczne)? jakie będzie jak włącze kocioł a pompa obiegowa nadal będzie wyłączona? Wtedy jak rozumiem temp skoczy do 100+stopni i zadziała RB tak? może dojść do wybuchu?

Opublikowano

 

Mam pustą instalację, napełniam ją wodą wodociągową. Gdy ją napełnię, to mam w instalacji jakie ciśnienie?(pompa wyłączona) ~2bar? (hydrostatyczne)? jakie będzie jak włącze kocioł a pompa obiegowa nadal będzie wyłączona? Wtedy jak rozumiem temp skoczy do 100+stopni i zadziała RB tak? może dojść do wybuchu?

dobre !! pytanie :) ciekaw sam jestem odpowiedzi z niecierpliwością wpatrzony w monitor :) :P

Opublikowano

Punkt 3. zakładał dwa kotły, a wtedy niezbędne są dwie RB, dla każdego kotła osobna. Stąd "obie RB".

W układzie grawitacyjnym cyrkulacja odbywać się będzie zawsze RB do naczynia i z powrotem RW do kotła. Gdy masz układ pompowy, to zasadą jest podpinanie RB po stronie ssawnej. Wtedy możliwy jest odwrotny przepływ cyrkulacyjny w zależności od takich urządzeń jak np. zawór 4D lub inne (rozkład ciśnień jest często różny w zmieniających się warunkach wychyłu zaworu np.).

 

Układy w tak wysokich budynkach raczej się zamyka i buduje przy wykorzystaniu wymienników. Gdyby jednak to był układ otwarty, to ciśnienie będzie wyłącznie statyczne. Mierząc od najniższego punktu będziesz miał spadek o 0,1 bara na każdym metrze w górę.

 

Jeżeli układ nie ma możliwości obiegu grawitacyjnego i nie został wyposażony w urządzenia zabezpieczające, to się zagotuje. Nic jednak nie wybuchnie, jeśli jest zbudowane zgodnie z wytycznymi normy (średnice, przebiegi i rur zabezpieczających). Woda w ostateczności się wygotuje.

 

Wszystko raczej hipotetycznie, bo układów takich się nie buduje.

Opublikowano

tak, ale tutaj jest jak sie projektuje i ogólne wymogi, mi chodzi bardziej o zasade działania. ( średnice, objętości itp wiem jak liczyć... )

To jeszcze tak prosto Ci odpowiem.

W układzie otwartym założenie jest takie, że w zbiorniku zawsze jest woda i jest to najwyższy punkt instalacji.

Czyli ciśnienie jest stałe, hydrostatyczne, ten zbiornik za to odpowiada [a zawsze ma wodę].

 

Teraz wystarczy dobrać odpowiednio duży zbiornik, żeby to założenie było spełnione... i tyle.

Opublikowano

wykrescisnien.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Ok, dziękuję za obszerne wytłumaczenie problemu!

 

Wstawiłem powyżej schemat instalacji z narysowanym wykresem ciśnień. Zaznaczyłem również kolorem miejsca w których mam wątpliwości. Czy jest ktoś w stanie ( i ma chęć ) wytłumaczyć mi to prostym językiem?

Opublikowano

Wstawiłem powyżej schemat instalacji z narysowanym wykresem ciśnień. Zaznaczyłem również kolorem miejsca w których mam wątpliwości.

Wątpliwości względem czego?

Nie wiem, czy to schemat instalacji istniejącej, czy teoretyzujemy .

Dawno nie widziałem układu ze zbiornikiem odpowietrzającym. Stara szkoła (dobra). Dzisiaj to tylko automaty i automaty... Z drugiej strony kto by majstrowi pozwolił na taką twórczość radosną (czyt. kosztowną).

Opublikowano

Wątplwości co do tych załamań na wykresie. Jak widać na schemacie jest to układ współprądowy tichelmana. Jak narysować takie cudo od podstaw( wykres).

Linia pionowa nad pompą to wysokość podnoszenia. Następnie są straty ciśnienia... i tutaj zaczynają się schody.

 

Nie bardzo rozumiem te wykresy ciśnień ( jak na to patrzeć ). Straty na zasileniu, straty na powrocie, gdzie jest to uwzględnione na wykresie. Co oznaczają te dwie linie poziome? Wydwało mi się, że powinna być jedna linia pozioma oznaczająca tzw punkt 0.

Kiminero, jak byś mógł wytłumaczyć jak od podstaw narysować taki wykres to będzie dla mnie baaardzo cenna wiedza.

Inne wykresy ( czyt. z układem przeciwprądowym i różnym podłączeniem pompy) spróbowałbym już samodzielnie rozkminić.

 

pozdrawiam.

Opublikowano
Dawno nie widziałem układu ze zbiornikiem odpowietrzającym

 

I tutaj też jest wątpliwość co do tego zbiornika. Wyczytałem, że jeśli mamy rozdział górny i pompę na zasileniu, to powinno być odpowietrzenie nad zlew zakończone zaworem. Inny przypadek to pompa na powrocie, tutaj trzeba łączyć naczynie z atmosferą przez naczynie wzbiorcze. Dlaczego tak, czym to jest spowodowane?

Opublikowano

Ja to widzę tak:

 

post-18583-0-03749000-1347372850_thumb.jpg

 

Na forum jest wiele tęższych głów niż moja i szkoda, że do "dyskusji" nikt się nie podłącza. Całkiem byćmoże moje wyjaśnienia też korekty wymagają. Póki co cisza, czyli "mam rację przez aklamację" :P

 

Co do sposobu podłączenia zbiornika odpowietrzającego, to gdy pompa jest na zasilaniu, to w obrębie tego zbiornika występuje nadciśnienie i ucieczka wody nie jest możliwa. Gdy pompa jest na powrocie, to tu już mielibyśmy strefę podciśnienia i pompa mogłaby "wyssać" wodę ze zbiornika, zapowietrzając układ. Dlatego połączenie go z naczyniem wyrównawczym zapewnie z jednej strony stały odpływ pęcheżyków powietrza w kierunku naczynia, a z drugiej równoważy straty ciśnienia powodowane przez pompę, napierającym od strony naczynia ciśnieniem statycznym. Stąd opisana w NP konieczność montażu naczynia otwartego na wysokości 0,7*Hp powyżej szczytowego punktu obiegu układu (Hp-wysokość podnoszenia pompy) w przypadku montażu pompy na powrocie.

 

Nie wiem, czy pytasz bo musisz, czy cię to faktycznie interesuje, ale kilku ciekawych rzeczy a raczej niezbędnych podstaw, dowiesz sie z poniższej broszury szkoleniowej jednego z producentów pomp.

Podręcznika to oczywiście nie zastąpi. Na wszystkie pytania odpowie też wujek Google...

 

http://www.wilo.pl/f...ki_pompowej.pdf

Opublikowano
Nie wiem, czy pytasz bo musisz, czy cię to faktycznie interesuje

Gdyby mnie nie interesowało to bym po prostu tak przyjął i się w to nie zagłębiał.

 

Co do sposobu podłączenia zbiornika odpowietrzającego, to gdy pompa jest na zasilaniu, to w obrębie tego zbiornika występuje nadciśnienie i ucieczka wody nie jest możliwa. Gdy pompa jest na powrocie, to tu już mielibyśmy strefę podciśnienia i pompa mogłaby "wyssać" wodę ze zbiornika, zapowietrzając układ. Dlatego połączenie go z naczyniem wyrównawczym zapewnie z jednej strony stały odpływ pęcheżyków powietrza w kierunku naczynia, a z drugiej równoważy straty ciśnienia powodowane przez pompę, napierającym od strony naczynia ciśnieniem statycznym. Stąd opisana w NP konieczność montażu naczynia otwartego na wysokości 0,7*Hp powyżej szczytowego punktu obiegu układu (Hp-wysokość podnoszenia pompy) w przypadku montażu pompy na powrocie.

Bardzo jasno wytłumaczone, i jeszcze nawiązane do wysokości montażu naczynia wzbiorczego, czego też nie wiedziałem skąd sie ta wartość bierze. dziękuje!

 

Wracając do tego nieszczęśliwego wykresu ciśnień mamy tam dwie linie poziome... jedna to ten punkt zerowy a druga ?

I sam koniec wykresu, nagle taki mały "dzyndzel " ?

 

http://www.instsani.pl/copomp.htm tutaj jest jeszcze schemat instalacji przeciwprądowej i rysunki chyba z normy jak dobrze pamiętam. Jak tutaj rozumieć te linie? Dajmy na to ( pompa na powrocie) linia ciągła. Mamy podciśnienie za pompą, nadciśnienie przed pompą. Od pompy w prawo mamy straty ciśnienia... wlasnie jakie? Czy mam ten wykres rozumieć jakopodłączenie JEDNEGO GRZEJNIKA, czyli linia skośna na prawo od pompy to straty przepływu na zasileniu, pionowa kreska to strata na podłączeniu odbiornika, druga linia pozioma to straty na powrocie. Tak to odczytywac?

 

Jeśli moje rozumowanie jest dobre, to jak to zasilenie i powrót widać na tym wykresie współproądowym?

Jeśli złe, to problem...

 

pozdrawiam i dziękuje jeszcze raz za udzielanie się w temacie!

Opublikowano

i jeszcze takie szybkie pytanko:

Kiedy mogę zastosować odpowietrzniki na końcu pionu zamiast robić instalacje odpowietrzającą ?

 

Tylko rozdział dolny instalacja pompowa naczynie otwarte i zamknięte? W grawitacyjnej tylko odpowietrzenie przez instalacje odpowietrzająca ( połączenia syfonowe i zbiorniki odpowietrzające ) ?

Nie mogę znaleźć tych informacji albo źle szukam.

 

pozdrawiam.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.