RedEd Opublikowano 10 Grudnia 2012 Autor #251 Opublikowano 10 Grudnia 2012 sonda zamontowana i jakie zdziwienie wartości między 20mv 30mv przy pracy dmuchawy i 40-50 w podtrzymaniu chyba że coś przekłamuje np za niskie zasilanie grzałki sondy pozdrawiam RedEd ps wloty powietrza dopalającego odsłonięte i drobna zmiana w układzie szamotek
RedEd Opublikowano 10 Grudnia 2012 Autor #252 Opublikowano 10 Grudnia 2012 chyb wynik niezbyt wiarygodny z powodu zasilania grzałki sondy (za słabe) poprawię i powtórzę pomiar pozdrawiam RedEd
sambor Opublikowano 10 Grudnia 2012 #253 Opublikowano 10 Grudnia 2012 A ile sonda pokazuje na powietrzu bez kotła?
RedEd Opublikowano 10 Grudnia 2012 Autor #254 Opublikowano 10 Grudnia 2012 na zasilaniu od lodówki samochodowej 12v 5a poza kotłem pokazuje wartość ujemną bądź 0, zainstalowana w pokrywie kanałów wymiennika po ruchu ruszt najczęściej między 20-30mv muszę się zastanowić jak te interpretować przy ustawieniach kotła pozdrawiam RedEd
vernal Opublikowano 10 Grudnia 2012 #255 Opublikowano 10 Grudnia 2012 sonda zamontowana i jakie zdziwienie wartości między 20mv 30mv przy pracy dmuchawy i 40-50 w podtrzymaniu chyba że coś przekłamuje np za niskie zasilanie grzałki sondy Mnie takie wskazania nie dziwią. Jak w podtrzymaniu zakręciłeś (prawie cały) tlen, to procentowo jest go mniej w tym co tam leci.
RedEd Opublikowano 10 Grudnia 2012 Autor #256 Opublikowano 10 Grudnia 2012 to nie tak, podejrzewam że na małym zasilaniu 11v 380ma grzałka sondy nie mogła rozgrzać sondy do temperatury roboczej i stąd przekłamanie, większy zasilacz i jest poprawnie (chyba) a poza tym wloty powietrza dopalającego były otwarte więc było dużo tlenu, teraz wszystko (palenisko również) się ustabilizowało (jeśli może tak być w kotle zasypowym) i wartości pokazywane są w przedziale 5 do 25mv to chyba już bardziej poprawny wynik, co ciekawe to kocioł był ustawiony w ten sposób przed montażem sondy (w każdym bądź razie blisko) pozdrawiam RedEd
RedEd Opublikowano 21 Grudnia 2012 Autor #257 Opublikowano 21 Grudnia 2012 Witam kociołek albo raczej jego wkład szamotowy został w ostatnim czasie zmieniony dwukrotnie, zmiany mają na celu skuteczniejsze mieszanie powietrza dopalającego z płomieniem/spalinami, ale nie to jest najciekawsze, może ktoś już spotkał się z takim zjawiskiem: kocioł przy temperaturach w okolicy 0C spalił "miarę" opału, temperatura na zewnątrz -8C czyli budynek/obiekt ogrzewany aby utrzymał parametry "komfortowe" pobiera więcej energii cieplnej z kotła(?) (sterowanie termostatem pokojowym) natomiast kocioł spalił tę "miarę" z dokładnością do 10% w takim samym przedziale czasowym (doba/24h) jak to wytłumaczyć, racjonalnie rozważając tę kwestię odrzuciłem jakość węgla jako czynnik wpływający na stało palność (ta sama sterta i miejsce pobierania), czy możliwe aby spalanie tej samej (zbliżonej) ilości opału z różnym nasileniem wiązało się ze zwiększonym zużyciem paliwa, a praca mniej modulowana ale ciągła zwiększała sprawność kotła? czy może chodzi o inne parametry np zewnętrzne (choćby wilgotność, sąsiedzi grzeją z boku itp), jak coś istotnego pominąłem to przepraszam i za wypowiedzi dziękuję pozdrawiam RedEd
vernal Opublikowano 21 Grudnia 2012 #258 Opublikowano 21 Grudnia 2012 Jak masz wentylację grawitacyjną, to wiatr ma zazwyczaj duży wpływ na zapotrzebowanie energetyczne budynku. Halne to tam u Was nie wieją ale zwróć na to uwagę. Druga sprawa to charakterystyka samego kotła. Może być tak, że sprawność przy mniejszej mocy średniej spada na łeb na szyję a przy większej mocy różnica jest tak duża, że prawie pokrywa różnicę temp. zewnętrznych (w tym przedziale co opisałeś). Takie 2 mi na razie do głowy przyszły... Pozdrawiam.
Romekes Opublikowano 22 Grudnia 2012 #259 Opublikowano 22 Grudnia 2012 kocioł przy temperaturach w okolicy 0C spalił "miarę" opału, temperatura na zewnątrz -8C czyli budynek/obiekt ogrzewany aby utrzymał parametry "komfortowe" pobiera więcej energii cieplnej z kotła(?) (sterowanie termostatem pokojowym) natomiast kocioł spalił tę "miarę" z dokładnością do 10% w takim samym przedziale czasowym (doba/24h) Mam to samo. Jeżeli palę bez przerwy to niewazne czy temperatura zewnętrzna jest 0 czy -8C zużycie węgla mniej więcej stałe. Miara u mnie wynosi 20kg. W domu mam ok 21C (sterowane przez Unicontrola na podstawie temp. zewnętrznej). Zniana temperatury zasilania CO ma niewielki wpływ na zużycie opału.Może podłączę termostat pokojowy ale nie wiem czy ma to sens. Sprawność kotła przy małej mocy rzeczywiście jest mała. Przy temp. wyższej od 0C Bedę musiał palić okresowo. Zobaczymy jak będzie przy bardzo niskich temperaturach. Wg moich obliczeń przy -25stC powinienem spalić ok. 32kg węgla :). Romek
przemyslaw2ar Opublikowano 22 Grudnia 2012 #260 Opublikowano 22 Grudnia 2012 Romek ja myślę że wynik nie jest zły biorąc pod uwagę to że z 1kg węgla uzyskujemy 5,5kWh energii (przy 25MJ) to u Ciebie spalanie wynosi 0,84kg/h co przy 120m2 chyba nie jest złym wynikiem. A to że kocioł spala tyle samo przy +8 co przy -8 jest zapewne spowodowane tym że schodzi grubo poniżej mocy minimalnej (u Ciebie ta granica będzie na ok 3,5kW) i tak jak pisze Vernal sprawność spalania jak i wymiany jest wówczas słabiutka
Romekes Opublikowano 22 Grudnia 2012 #261 Opublikowano 22 Grudnia 2012 Romek ja myślę że wynik nie jest zły biorąc pod uwagę to że z 1kg węgla uzyskujemy 5,5kWh energii (przy 25MJ) to u Ciebie spalanie wynosi 0,84kg/h co przy 120m2 chyba nie jest złym wynikiem. Ja nie narzekam :) . Mam cieplej niż miałem poprzednio a roboty przy kotle ds nie ma aż tak wiele. Jedynie koksiki w popiole.... ale cedzę je na sitku do frytek :D
przemyslaw2ar Opublikowano 22 Grudnia 2012 #262 Opublikowano 22 Grudnia 2012 Nie ty jeden je cedzisz bo te koksiki mają najwyższą wartość opałową ;) , niestety ten ruszt jest trochę rzadki ze względu na te "grabie " co to siedzą pomiędzy nimi, mogłem je ograniczyć aby nie opadały za nisko ale wówczas temperatura mogła by je powyginać i nadawało by się to na złom Pozdrawiam i życzę spokojnych i świąt. Dużo ciepełka na codzień Przemo
RedEd Opublikowano 23 Grudnia 2012 Autor #263 Opublikowano 23 Grudnia 2012 Witam co do koksików to problemu nie mam bo na ruszcie jest dość gruba warstwa popiołu (jak rozpalam po np modernizacji rusztu to przez ok dobę jest problem z dymieniem po tym jak się za popieli jest ok) co oznacza że spalam warstwę mniejszą niż prześwit między rusztem a przegrodą "wiszącą" (przynajmniej teoretycznie bo po śladach w komorze zasypowej wnioskuje że strefa żaru jest wyżej) tylko skąd bierze się ta dysproporcja, zasyp starcza na dwie doby dopiero powyżej 5C (dokładnie nie pamiętam ale jest ciepło a nie prowadziłem notatek ;) ) może te nasze kotły są dalej za duże i trzeba by było np zrobić dwa mniejsze :D :D :D :D , co raz częściej zastanawiam się nad peletem albo zrębką i automatycznym odpalaniem kiedy potrzeba pozdrawiam RedEd
przemyslaw2ar Opublikowano 23 Grudnia 2012 #264 Opublikowano 23 Grudnia 2012 oj żebyś się nie przeliczył z tym automatycznym rozpalaniem, takie zapalarki mają od 900-1500W i chwile muszą grzać aby zapalić pelet, poza tym palniki peletowe też mają swoje ograniczenia mocy.Jeżeli naprawdę masz tak małe zapotrzebowanie na ciepło rzędu 3kWh to taniej było by Ci ogrzewać prądem przy użyciu PC Idąc w inną stronę 2000-3000l bufor i masz spokój z modulacją mocy itp. a przy twoim zapotrzebowaniu miałbyś zgromadzonej energii na półtorej lub dwie doby a koszt zdecydowanie mniejszy niż PC. Jakby co to zapraszam na konsultacje :D ;)
sambor Opublikowano 23 Grudnia 2012 #265 Opublikowano 23 Grudnia 2012 Witam Racja ale częściowa, u mnie zapalarka ma moc ok 300W i od startu do osiągnięcia pełnej mocy rozpala się w ok 4-5min. Palnik pracuje pełną mocą na bufor gdyż tak jest wg mnie najlepiej - obecnie praca palnika - ok20-22min a przerwa między zapłonami - też ok 20min-30min w zależności co pracuje - podłogówka czy grzejniki lub oba razem Histereza w buforze 15C, grzanie od 39C do ok 55C, Bufor mały -800l. Pozdrawiam
przemyslaw2ar Opublikowano 23 Grudnia 2012 #266 Opublikowano 23 Grudnia 2012 Sambor ale ty masz dobry palnik ja sugerowałem się tym co widziałem w handlu a osobiście nigdy tego nie stosowałem. co nie zmienia faktu ze i palniki peletowe mają swoją graniczną moc minimalną poniżej której nie schodzą.
sambor Opublikowano 23 Grudnia 2012 #267 Opublikowano 23 Grudnia 2012 W palnikach pelletowych moc jest regulowana podawaniem paliwa i powietrza - u mnie jest przełącznik 3 poz - 20kW, 15kW lub praca ok 20min 20kW i potem zmniejszenie do 15kW. Czyli faktycznie cudów nie ma i wg mnie to żadna regulacja, w praktyce bez pomiarów jej nie widać ;)
RedEd Opublikowano 23 Grudnia 2012 Autor #268 Opublikowano 23 Grudnia 2012 Witam Teraz inny problem: czy czasówka może się "zawiesić" lub rozregulować? przed godziną schodzę do kotłowni a tam alarm FUEL ruszta nie pracują to i kocioł wygasł, już wszystko działa po resecie ale dlaczego, napięcie mierzone 225V, czy coś nie tak z nim może być? pozdrawiam RedEd
Blastar80 Opublikowano 23 Grudnia 2012 #269 Opublikowano 23 Grudnia 2012 Czesc wszystkim a przedewszystkim zalozycielowi postu.Jestem tu z wiadomych powodow szukam dobrego pieca raczej po to zeby go zrobic samemu mam pytanie do reded ile cie kosztowalo zrobienia takiego cudenka? bo czasu z obserwacji juz nie licze.Czym palisz dokladnie i na ile ci to wystarcza
RedEd Opublikowano 23 Grudnia 2012 Autor #270 Opublikowano 23 Grudnia 2012 Blastar80 nie uważnie czytasz (bez obrazy) kocioł został zrobiony przez Przemysława2ar jest to prototyp, mnie sam kocioł łącznie z innymi "bajerami" wyniósł coś ok 4,5k (szamotu do przeróbek było na jakieś 300, RCK, nowy sterownik, zasilacz impulsowy, czasówki, itp dokładnie nie liczyłem i już wszystkiego nie pamiętam) a zajęcie hobbistyczne bezcenne, pale węglem jakiś eco groszek słabej jakości ale się nie spieka, zużycie dobowe waha się od 16 do 24kg czasem trochę więcej (dopiero trzy razy pełny zasyp ok 24kg nie starczył na 24h), kocioł nie gaśnie przez cały rok chyba że jakaś awaria (był kamień i zaklinował ruszta, rozkręcił się łącznik rusztu itp), Pozdrawiam RedEd
sambor Opublikowano 23 Grudnia 2012 #271 Opublikowano 23 Grudnia 2012 Witam Teraz inny problem: czy czasówka może się "zawiesić" lub rozregulować? przed godziną schodzę do kotłowni a tam alarm FUEL ruszta nie pracują to i kocioł wygasł, już wszystko działa po resecie ale dlaczego, napięcie mierzone 225V, czy coś nie tak z nim może być? pozdrawiam RedEd Jaka to czasówka?
RedEd Opublikowano 23 Grudnia 2012 Autor #272 Opublikowano 23 Grudnia 2012 Witaj sambor czasówka to PCU-520 firmy F&F wyglądało to tak jakby przestała odliczać czas do następnego cyklu, wczoraj też tak było tylko szybciej zauważyłem, po wyłączeniu działa bez zarzutu tylko kiedy wywinie znów taki numer? pozdrawiam RedEd
sambor Opublikowano 23 Grudnia 2012 #273 Opublikowano 23 Grudnia 2012 Nie gniewaj się ale to przeciętny przekaźnik czasowy bez zabezpieczeń przeciwprzepięciowych i przeciwzakłóceniowych - tam byle zakłócenie z sieci może zmienić czasy lub wyłączyć układ, ew przekaźnik może ulec uszkodzeniu. Napięcie pracy jest standardowe +5% -10% napięcia znamionowego. Jeżeli chcesz coś niezawodnego poszukaj Eaton- Moeller lub Legrand - to wyższa półka ale droższa.
RedEd Opublikowano 23 Grudnia 2012 Autor #274 Opublikowano 23 Grudnia 2012 Dzięki sambor pewnie tak zrobię, ale dalej nurtuje mnie temat sterowania na plc z wykorzystaniem s7-200 który posiadam, do początku prac brakuje tylko modułu analogowego i czujników (to nie problem, gorzej z modułem) więc jeśli ktoś posiada a nie używa moduł analogowy to jestem zainteresowany (cena czyni cuda) pozdrawiam RedEd
sambor Opublikowano 23 Grudnia 2012 #275 Opublikowano 23 Grudnia 2012 Tu masz opis czasówki moelera i link do aukcji http://allegro.pl/pr...2876757503.html Pozdr. moeller przek czasowy.pdf
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.