Rozwaliło Czopuch Co Dalej ?

[kaczy1357]

Jest to mój pierwszy post więc witam wszystkich serdecznie.Zwracam się z prośbą o pomoc ponieważ właśnie dzisiaj zauważyłem a w zasadzie najpierw poczułem nietypowy dym w kotłowni po oględzinach okazało się że czopuch komina ceramicznego został odłamany od komina .nie wiem co można w takim wypadku zrobić. niestety jestem posiadaczem pieca miałowego w którym dosyć czesto dochodziło do wybuchów i właśnie ziścił sie najczarniejszy sen. Jestem załamany nie dość że człowiek resztką sił wysupłał na nowy komin to teraz można sobie go w sadzić nie powiem gdzie i szlag mnie trafia że ktoś dopuścił do sprzedaży coś takiego jak kocioł miałowy z górnym spalaniem.czy prawdą jest ze w tej sytuacji jedynym wyjściem jest montaż dodatkowego wkładu ze stali kwasoodpornej a z tego co wiem wiąże się to z rozwaleniem całego dołu komina aby włożyć trójnik i wyczystkę może ktoś mi pomoże i podpowie co innego można zrobić.jutro spróbuje sprawdzić dokładniej w którym miejscu pękło .Dzięki z góry za wszystkie odpowiedzi.

[mlodzieniec]

Kocioł miałowy i górne spalanie to norma, tak jak nadmuch w tego typu kotle. Jak chcesz palić miałem do dołu? Skoro wcześniej wybuchało, to znak, że kocioł pracował nieprawidłowo. Albo była za niska temperatura, albo/i za długie przerwy i dochodziło do samozapłonu gazów. W tej sytuacji jedyne wyjście to wezwać kogoś, kto się na tym zna, najlepiej kominiarza z uprawnieniami - i on oceni, co dalej zrobić. Wszelkie prace typu tzw. "druciarskiego" w obsłudze kominów kończą się źle.

[bobi70]

najpierw daj te fotki.

czopuch to od zawsze element laczacy kociol z przewodem kominowym wiec tu raczej nic ci sie nie rozpadlo

po drugie-kotly mialowe to raczej zawsze spalanie gorne.

po trzecie- wybuchy- spowodowane zazwyczaj zbyt niska temp palenia. kociol a w szczegolnosci mialowiec optimum uzystkuje pow 60 st.

inaczej dusi sie i nagromadzenie gazow spalinowych robi sie niebezpiecznie duze. stad strzaly. ale- w gornych drzwiczkach zwykle powinna byc zamontowana klapka bezpiecznikowa ktora powinna w czesci rozladowac wybuch gazow na zewnatrz a nie w komin (masz??) znajomy dla zredukowania jeszcze bardziej stzalow, taka klapke zamontowal w samym stalowym czopuchu.

[bobi70]

dobra

po dłuższym zastanowieniu chyba wiem gdzie ci to rozwaliło

chodzi o trójnik - przyłącze spalin dolny element systemowy

zacznijmy od przyczyn-nie chodzi tu jak sądzę o ciśnienie strzału a brak lub nie właściwą dylatację pomiędzy rurą ceramiczną a stalową

do tego celu powinno się użyć np takiego przejścia LINK

nosek trójnika jest za krótki i inne możliwe rozwiązania jak np utkanie rury sznurem żaroodpornym i doszczelnienie silikonem kotłowym raczej nie zdadzą egzaminu

 

co teraz.

zacznij od serwisu Schiedela. gdzieś czytałem, że możliwe jest wycięcie w rurze ceramicznej gniazda przez ich serwis i wklejenie wstawki wyciętej z takiego samego trójnika. wstawka obejmuje część ścianki i nosek. myślę że żadna gwarancja nie uzna ci tego. chyba jednak mamy tu do czynienia z błędnym montażem. drgania kotła w styku z twardą i zbyt ciasno dopasowaną ceramiką oraz (być może) zbyt ciasno dopasowany czopuch pieca i zwykła rozszerzalność termiczna, akurat różna dwóch materiałów

 

mam pomysł na to jeśli chodzi o rozwiązanie domowe. pod warunkiem ze po rozkuciu przedniej ścianki pustaka jest dostęp do całości rury ceramicznej.

należy zwinąć z blachy stalowej, nakładkę o promieniu rury ceramicznej. wyciąć w niej otwór i wspawać przyłącze. - nosek, najlepiej by był on na przestrzał tzn wystawał i wewnątrz komina

z rury ceramicznej usunąć stary popękany nosek, zeszlifować. może będzie potrzebna tarcza diamentowa bo zwykłą korundowa nie da rady.

zasmarować dokładnie silikonem kotłowym (czerwony do 1000-1200st) nakładkę od spodu, nałożyć na rurę ceramiczną i zamocować przy pomocy długich opasek ściągających. po to musisz mieć dostęp do całego obwodu rury.

na koniec odbudowa ścianek pustaka, najlepiej poprzez wklejenie wycinka takiegoż samego systemowego.

czy wystarczająco bezpieczne? myślę że tak.

ale przemyśl to, bo jak pisał kolega nieumiejętne grzebanie w przewodach kominowych może kończyć się źle.

a i jeszcze jedno. do kotłów na paliwa stałe nie stosuje się wkładów blaszanych kwasowych a jeśli już to żaroodporne.

[kaczy1357]

Panowie dziękuję za pomoc szczególnie tobie Bobi 70.Jak widzę znacie się na tym bardzo dobrze Oczywiście rozwaliło mi trójnik a nie czopuch .O istnieniu przejścia do którego link podaliście nie miałem zielonego pojęcia chociaz kiedy firma z 20-sto letnim doświadczeniem montowała mi kocioł to zwróciłem uwagę na to że chyba jest zbyt ciasno włożona rura czopucha fi 200 w trójnik komina również fi 200 oczywiście okazało sie że sie nie znam i mam im się w robotę nie wtryniać a ja sugerowałem aby zredukowali rurę z czopucha z 200 na 180 a powstałą szczelinę uzupełnili sznurem, silikonem albo czymś podobnym aż mnie nosi żeby im teraz rzucić parę epitetów ale znając życie i tak to by nic nie dało ponieważ nie mam niestety faktury.Bobi pomysł z nakładką wydaję sie być godny uwagi co prawda między ceramiką a pustakiem jest wełna ale myślę że przy odrobinie cierpliwości można by było ją jakoś wyjąć z tej szczeliny.Jak wrócę do domu to zrobię jakieś fotki i wrzucę je do dyskusji. Na razie dziękuję bardzo serdecznie za zainteresowanie i pomoc.

[bobi70]

naprawa jest konieczna, bo wali ci spalinami na dom. przy odrobinie szczęścia podtrujecie się.

musisz ją wykonać w dowolny sposob. spytaj w serwisie ile cie zloja za naprawe.

jeśli jest już za zimno na zabawe w murarza-kominiarza, a zwroc uwage ze musisz odpiac kociol i ze 2 dni moze sie okazac ze to nie chodzi, to kup silkion o ktorym wspominalem. sprobuj obkitowac szczeliny, a wierzch o ile sie da oblep dokladnie w kolo glina szamotowa. nie bedziesz mogl palic az do jej wyschniecia. powiedzmy z dobe, bo popeka.albo palic na pici ch***. ale moze udaa sie uniknac rozpierduchy w kotlowni do wiosny.

[adamasz]

...z rozwaleniem całego dołu komina aby włożyć trójnik i wyczystkę może ktoś mi pomoże i podpowie co innego można zrobić.jutro spróbuje sprawdzić dokładniej w którym miejscu pękło .Dzięki z góry za wszystkie odpowiedzi.

Brak fotek i opisu miejsca dramatu! Nikt nie zaproponował metody zduńsko-murarskiej czyli powrotu do 'korzeni'. Pomyśl nad rozkuciem dolnej części komina i uformowaniem z porządnych cegieł na zaprawie szamotowej - przyłącza do czopucha razem z wyczystką. Murowanie 'od podstaw' na betonowej podkładce fundamentowej i łączone 'sztrabami'+klamrami drucianymi ze ścianą kominową. Będziesz miał masywne i odporne na wybuchy przyłącze, chociaż swoją drogą, warto postudiować palenie miałem na forum aby uniknąć tych 'efektów specjalnych'...

PozdrA.

[mark3]

Zrób kilka zdjec dokumentujacych uszkodzenie komina, wezwij wykonawcę do usuniecia uszkodzenia -3 lata gwarancji- zleć ekspertyzę biegłego z NOT-u, brak faktury to problem skarbowy wykonawcy a nie Twój, utrudni jedynie dowodzenie przy ewentualnym procesie, napewno są jacyś świadkowie, którzy widzieli, kto wykonywał prace, sprawa potrwa ok 2 lata. Wykonawca raczej nie dupuści do procesu - straci duuuuużo czasu, oszacować należy też możliwość egzekucji ewentualnego odszkodowania jako warunek konieczny do sądzenia się o pieniądze a nie o pietruszkę

[bobi70]

ha, ha, ha

a zima nie puka

zima łomocze do drzwi

[bobi70]

Brak fotek i opisu miejsca dramatu! Nikt nie zaproponował metody zduńsko-murarskiej czyli powrotu do 'korzeni'. Pomyśl nad rozkuciem dolnej części komina i uformowaniem z porządnych cegieł na zaprawie szamotowej - przyłącza do czopucha razem z wyczystką. Murowanie 'od podstaw' na betonowej podkładce fundamentowej i łączone 'sztrabami'+klamrami drucianymi ze ścianą kominową. Będziesz miał masywne i odporne na wybuchy przyłącze, chociaż swoją drogą, warto postudiować palenie miałem na forum aby uniknąć tych 'efektów specjalnych'...

fajny pomysl-chyle czola!

oczywiscie pod warunkiem, ze jest na to miejsce.

jak kociol stoi dosuniety prawie do sciany, nie zrobimy tego.