Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

 

Od dwoch lat po przeprowadzce do domu posiadam ten kociol. Nigdy wczesniej nie palilem w kotlach stad pytanie do forumowiczow.

 

Protech zastosowal swietne rozwiazanie w postaci klapki za wentylatorem, oraz mozliwoscia wkrecenie do niej sruby by ja dociazyc. Miewalem juz problemy z nia ze wzgledu na zabrudzenia smola lub nienaturalny ciag (wiekszy niz zazwyczaj - musialem wtedy przyslaniac czesc wentylatora z zewnatrz) - dlatego za kazdym razem sprawdzalem stan tej klapki - czy sie nie zawiesza itp, czesto ja czyscilem. Dzisiaj rano takze to uczynilem przy dokladaniu do kotla. Niestety... ale po dwoch latach dzisiaj nastapil pechowy dzien i po wejsciu do kotlowni po powrocie z pracy, okazalo sie ze instalacja sie rozszczelnila (stopiona cyna), ze izolazja termiczna rozplynela sie, sterownik caly popalony... mam szczescie ze nie skonczylo sie to pozarem.

 

W poniedzialek bede dzwonil do producenta, ale nie przewiduje czegokolwiek uzyskac, zwazywszy ze minela juz ogolnagwarancja 2 letnia.

 

Natomiast mam pytanie jak sprawa z kapka rozwiazana jest w innych kotlach z nadmuchem i czy w podobny (jak dla mnie to po prostu daremny) sposob - w porownaniu do kotla protech.

Opublikowano

Ja używam nadmuchu już ponad 10 lat,oczywiście dmuchawa z klapką i nigdy nie było z tym problemów.Poza tym ,nie bardzo rozumiem stwierdzenie " instalacja sie rozszczelnila (stopiona cyna), ze izolazja termiczna rozplynela sie, sterownik caly popalony."Gdzie ten sterownik był zamocowany,że się popalił?Najlepiej wrzuć jakieś dobre fotki.

Opublikowano

Witam.

 

Temp na wyjsciu kotla byla tak duza ze rozpuscila sie cyna w najblizszym lucie na rurkach miedzianych. Nie mam pojecia co zawinilo. Sterownik jest na obudowie kotla, Dokladnie jak tutaj: http://infosant.pl/resources/org.apache.wicket.Application/OFFER_520750278053_-thumbl.jpg . Jego dolna czesc po prostu sie rozpuscila (plastik). Izolacja termiczna w odleglosci metra od kotla, na rurach miedzianych stopila sie czesciowo.

 

Jak tylko dam rade to wrzuce fotki.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.