Problem Z Kotłem Saunier Duval Thematek F21E

[tomforys]

Mam problem z tym kotłem. Zawór bezpieczeństwa wypuszcza wodę do ciśnienia około 1 bar, chociaż powinien otworzyć się przy ciśnieniu 3 bar. Powoduje to, że kocioł wyłącza się ze względu na zbyt niskie ciśnienie w układzie. Jeśli dopuszczę trochę wody to znowu zaczyna działać, lecz jeśli załączy się CO, ciśnienie odrobinę rośnie i zawór wypuszcza wodę. Gdy CO przestaje działać ciśnienie odrobinę spada i piec się wyłącza. Na początku myślałem, że zawór bezpieczeństwa się już zużył i przepuszcza za niskie ciśnienie i wymieniłem go na nowy, ale nic się nie zmieniło. Więc mam pytanie. Dlaczego zawór się otwiera przy ciśnieniu na piecu około 1 bar, skoro powinien zadziałać dopiero przy ciśnieniu 3 bar? Zastanawiam się, czy czujnik i wskaźnik ciśnienia na piecu nie jest uszkodzony, tzn. pokazuje niższe ciśnienie, niż jest w rzeczywistości, czyli na piecu mam pokazane ciśnienie około 1 bar, a w rzeczywistości jest 3 bar i dlatego zawór się otwiera. Czytałem o tych kotłach i ten problem może mieć też związek z naczyniem przeponowym. Czy jest jakiś sposób żeby sprawdzić, że kwestia otwierania się zaworu bezpieczeństwa ma związek z uszkodzonym naczyniem przeponowym? Ale jeśli zawór jest dobry i przepuszcza wodę to znaczy, że na zaworze musi być ciśnienie ponad 3 bar (czy dobrze rozumuje?), dlaczego więc piec pokazuje, że ma tylko 1 bar? - to by jednoznacznie wskazywało na awarię czujnika ciśnienia. Czy zabrudzenie czujnika ciśnienia może spowodować jego błędne odczyty? Czy takie czujniki się czyści? Proszę o pomoc w tej sprawie.

[SG0240]

A kiedy ostatnio było sprawdzane, czy jest ciśnienie w naczyniu?

Upuść wody ze zładu i zobacz, co się dzieje.

Może wystarczy tylko dopompować.

A manometr na kotle może być faktycznie uszkodzony i podaje fałszywy odczyt.

Edytowane 3 Listopada 2011 przez SG0240

[tomforys]

Ciśnienie w naczyniu nie było sprawdzane od co najmniej 5 lat. A gdzie w tym kotle jest naczynie przeponowe? Czy łatwo się do niego dostać i dopompować bez ściągania kotła ze ściany?

 

Upuść wody ze zładu i zobacz, co się dzieje.

Niestety nie wiem o co chodzi w powyższym, prosiłbym o dokładniejsze wyjaśnienia.

Edytowane 4 Listopada 2011 przez tomforys

[SG0240]

Jeśli instalacja jest ciśnieniowa to naczynie musi być zamknięte przeponowe.

Nie wiem, czy jest ono w kotle, czy na zewnątrz kotła na instalacji, ale musi być.

Ciśienie w naczyniu powinno być zgodne z zaleceniami producenta kotła - najczęściej 1 -1,5 bara.

Aby można było dokonać pomiaru faktycznego ciśnienia nad przeponą, trzeba spuścić trochę wody ze zładu, tak aby w instalacji nie było nadciśnienia.

 

Objawy jakie podałeś mogą świadczyć o awarii naczynia.

Gdy nie ma żadnej rezerwy pojemności na powiększenie objętości zładu, spowodowane wzrostem temperatury, ciśnienie w układzie gwałtownie wzrasta i zaczyna działać zawór bezpieczeństwa, aby nie rozerwało instalacji.

Opcje mogą być dwie:

- brak ciśnienia powietrza w naczyniu po suchej stronie przepony,

- uszkodzona przepona.

[vezyrek]

Witam,

 

mam ten sam kocioł (Combitek F21E) i ten sam problem. Przy pierwszym przeglądzie (ok 2 lat temu) instalator poinformował mnie żeby po dopuszczeniu wody do układu wskaźnik ciśnienia nie przekraczał 1 bara, ponieważ powyżej będzie ciekła woda z zaworu bezpieczeństwa. Jakiś czas temu włączyła się czerwona kontrolka i musiałem dopuścić wody, zagapiłem się i ciśnienie wzrosło do 1.5 bara, a z zaworu zaczęła kropelkami wyciekać woda. Dzisiaj był serwisant, początkowo wszystko wskazywało na uszkodzenie zaworu bezpieczeństwa. Serwisant miał jednak przy sobie inny zawór i szeregowo zainstalował go za oryginalnym zaworem. Bardzo się zdziwił kiedy po dopuszczeniu wody przy ciśnieniu 1.5 bara zaczęła wyciekać woda. Normalnie zawór powinien zadziałać przy 3 barach. Podejrzenie padło na czujnik ciśnienia - złe wskazania. Od serwisanta Saulnier Duval dowiedziałem się że kosztuje ok 150zl. Na chwile obecna wskazanie ciśnienia mam na poziomie 1 bara i woda nie cieknie - pewnie do czasu kiedy kolejny zawór przestanie wytrzymywać wyższe ciśnienie. Jak tylko piec zostanie naprawiony i usterka na 100% zlokalizowana dam znać co było bezpośrednią przyczyną wycieków.

 

instrukcja kotła: http://www.novum.biz/SAUNIER_DUVAL_Combitek.pdf

 

pozdrawiam

[SG0240]

To jakiaś dziwna sprawa z tymi zaworami bezpieczeństwa, bo w instrukcji obslugi wyraźnie stoi, że ciśnienie powinno się zawierać w granicach 1-2 bary.

Poniżej 0,5 bara i powyżej 2,5 bara kocioł sygnalizuje błąd.

A czy sprawdzałeś czystość filtrów? - może są zatkane i stąd te kłopoty.

[tomforys]

No właśnie vezyrek, to dokładnie ten sam problem. Dlaczego zawór otwiera się już przy ciśnieniu 1 bar? Też myślę, że to może być uszkodzony czujnik ciśnienia. Będę bardzo wdzięczny za informacje, jak zakończy się Twoja sprawa.

SG0240 gdy załączy się CO, ciśnienie mi wzrasta, ale nie gwałtownie, tylko np. z 1 bar do 1,5 bar, a przy takim ciśnieniu, to już leci mi woda ciurkiem z zaworu. Wszystko byłoby zrozumiałe, gdyby ciśnienie wzrastało ponad 3 bary i wtedy otwierałby się zawór - wtedy jednoznacznie wskazywałoby to na naczynie przeponowe, ale nawet jak się nie załączy CO, to zawór wypuszcza mi wodę nawet poniżej 1 bar, co skutkuje wyłączeniem pieca. A piec powinien działać przy ciśnieniu od 1,5 do 2,5 bar, a zawór powinien się otwierać przy ciśnieniu ponad 3 bar, a otwiera się dużo wcześniej (no chyba że otwiera się tak jak trzeba, tylko odczyt ciśnienia jest niepoprawny).

 

A czy sprawdzałeś czystość filtrów?

Tutaj znowy muszę prosić o wyjaśnienie, o jakie filtry może chodzić?

Edytowane 7 Listopada 2011 przez tomforys

[SG0240]

Na str. 13 instrukcji obsługi i instalacji, zamieszczonej dzięki uprzejmości kolegi vezyrek, jest schemat kotła.

Filtry są oznaczone nr 19 i 23, a naczynie nr 6.

 

Faktycznie dziwna sprawa z tym zaworem bezpieczeństwa.

Edytowane 7 Listopada 2011 przez SG0240

[vr5]

 

Opcje mogą być dwie:

- brak ciśnienia powietrza w naczyniu po suchej stronie przepony,

- uszkodzona przepona.

Witajcie!

Zgadzam się z kolegą.

Nie mając żadnych przyrządów można sprawdzić manometr oraz przeponę w następujący sposób:

- rozkręcić w najwyższym punkcie instalację (oczywiście podstawiając pod rozkręcaną złączkę naczynie do zebrania wody).

Jeśli przepona nie ma przebicia i jest powietrze w naczyniu, to powinno wypłynąć kilka litrów wody (naczynie przeponowe ma przeważnie 8 do 12 litrów objętości).

Jeśli przepona jest przebita, lub brak jest powietrza, to wycieknie bardzo mało wody (z rurek w miejscu rozkręcania).

Jeśli manometr jest dobry, to powinien pokazywać ciśnienie słupa wody - i tak:

jeśli jest np 3 metry poniżej miejsca rozkręcania - 0,3 bar.,

jeśli 10 metrów, to 1 bar.

 

Naczynie przeponowe jest z reguły w tylnej części piecyka. Do dopompowania powietrza do naczynia jeśli jest ono nie dostępne odprowadzona bywa rurka zakończona "wentylem" takim samym, jak przy kołach w samochodzie.

Pozdrawiam

vr5

[tomforys]

Niespodziewanie administracja osiedla urządziła przegląd kotłów i zjawił się wczoraj u mnie fachowiec. Gdy dowiedział się co się dzieje, stwierdził że przyczyną problemu może być złe ciśnienie w naczyniu przeponowym. Dopompował więc powietrze, wyregulował ciśnienie w naczyniu i od tej pory wszystko śmiga jak trzeba. Wygląda na to, że to co sugerowali już wcześniej forumowicze, było słuszne. Niestety nie znam się na rozkładach ciśnienia w instalacji kotła, więc w dalszym ciągu nie wiem, jak nieprawidłowe ciśnienie w naczyniu przeponowym powoduje otwieranie się zaworu bezpieczeństwa przy niższym ciśnieniu, ale najwyraźniej tak jest. Tak więc, jeśli ktoś będzie miał podobne problemy co ja, to będzie to winą nieodpowiedniego ciśnienia (zbyt niskiego) w naczyniu przeponowym.

[SG0240]

Jakie są powody takiego zjawiska napisałem w poście nr 4.

To nie jest tak, że zawór bezpieczeństwa otwiera się przy mniejszym ciśnieniu.

Przyczyną jest zbyt mała pojemność robocza naczynia przeponowego, spowodowana za małym ciśnieniem wstępnym.

Wtedy w miarę wzrostu temp. wody ciśnienie w instalacji gwałtownie wzrasta i powoduje otwarcie zaworu bezpieczeństwa.

Jeśli masz sprawny manometr na kotle to bez problemu powinieneś zaobserwować nagły wzrost ciśnienia.

Ale w kazdym razie dobrze, że już jest po kłopocie.

Chociaż dziwię się, że tak długo zwlekałeś z tym, aby kocioł obejrzał fachowiec.

Masz szczęście, że zwór bezpieczeństwa był sprawny, bo mógłbyś doprowadzić do poważnej awarii (rozszczelnienia) instalacji lub samego kotła, a wtedy naprawa nie byłaby już taka prosta.

[piwniczne]

Hej, wybaczcie, że odkopuje temat, lecz mam podobny problem.

 

U mnie piecyk cieknie cały czas. Ciągle kapię z koło 4-5 kropel na sekundę. Przez cały dzień potrafią się uzbierać z 2 wiadra od mopa. 

Oprócz tego słyszę jak coś w nim ssyczy, lecz nie pachnie to jak gaz. 

 

Tak poza tym to piec grzeje i działa ok. Nie wiem natomiast czy jest to normalne. 

Ciśnienie ciągle trzyma na 1,5 bar (może jedna kreseczka czasem mniej). 

 

tak jest już od jakoś 5 dni z czego od 2 kapie więcej.

Edytowane 26 Lutego 2016 przez piwniczne

[SylwesterGorski]

Być może z uwagi na upływ czasu oraz wodę w c. o. wysokim zakamienieniu, dobrze jest zdemontować zawór bezpieczeństwa , dokładnie przedmuchać, ustawić czerwone pokrętło  w pozycji otwartego zaworu (uszczelka umieszczona wewnątrz zaworu musi odejść od krawędzi zamykającej zawór) i włożyć do roztworu wody i kwasku cytrynowego (lub octu) na ok 30 minut. W większości przypadków na kotłach Viessmann, Beretta i Duval taka operacja zakończyła się powodzeniem.

 

Kiedyś pokusiłem się o rozebranie takiego zaworu. W nowych produkcjach po 2004 roku materiał zamykający zawór jest cienki i gorszej jakości ....

Taka sama sytuacja jest w nowych samochodach. Krótki czas życia auta i części - zaprogramowany przez konstruktorów. I tak zaśmiecamy naszą Planetę ...