Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Obieg Zamknięty Ogrzewanie


Erastasu

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem dosłownie w rozpaczy i bardzo proszę o pomoc . Postaram się opisac to najlepiej jak umiem. Podkreślam jednak że mało się na tym znam . Mam nadzieję że dla fachowca będzie to w miarę zrozumiałe.

 

 

 

Sprawa ma się tak: posiadam obieg zamknięty jeśli chodzi o ogrzewanie domu. Z tego co się zdołałam zorientować to działa to tak że jest sobie bojler który ma 60 litrów działa on w sposób elektryczny ale także poprzez palenie w piecu. Czyli jęśli napalę sobie w picu to mam ciepłą wodę w kranie jak i ciepłe kaloryfery. Problem jest taki że bojler zaczął przeciekać. To nie jest największy problem gdyż wiedziałam że nie będzie on wiecznie działać dobrze gdyż ma już swoje lata. Główny problem jest taki że gdy napalę w piecu po odkręceniu kaloryferów temperatura na piecu powinna spaść do 60 stopni. Tak się niestety nie dzieje temperatura rośnie do 110 stopni i nie chce spaść. Doczytałam się że to może być wina kaloryferów zapowietrzonych. Zgodnie z instrukcją odpowietrzyłam je. Niestety mój problem nie zniknął. Non stop odpowietrzane są również rury i ciągle jest w nich troszkę powietrza. Nie wiem w czym leży problem. Czy to wina nieszczelnego bojlera? Czy problem leży gdzieś indziej? Bardzo proszę o pomoc gdyż był u mnie już niejeden fachowiec i żaden nie widział bojlera działające w ten sposób czyli poprzez napelenie w piecu jak i elektrycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy po odkręceniu grzejników stają one się ciepłe i grzeją ?

Czy masz jakąś automatykę sterującą pracą kotła i jego mocą ?

 

Posiadam kuchnię węglową z weżownicą tak zwaną po odkręceniu grzejniki są ciepłe tylko tuż przy rurze. Dlatego myślałam że że są zapowietrzone. Odpowietrzyłam je ale problem nadal jest. Co gorsze jest powietrze w rurach. Gdyż żeby rury sie nagrzały i jako takie ciepło posżło do grzejników latam po domu i pukam w rury. Bo coś tak jakby je blokowało. Jak już wcześniej wspomniałam w rurach skadś bierze się znikoma ilość powietrza, Z tego co się doczutałam to może je to blokować ale skąd ono się bierze to nie mam zielonego pojęcia. Jedyne co mi przychhodzi do głowy to ten nieszczelny bojler ale nawet nie mam pewnośći czy to jest na 100% ze soba powiązane.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadam kuchnię węglową z weżownicą tak zwaną po odkręceniu grzejniki są ciepłe tylko tuż przy rurze. Dlatego myślałam że że są zapowietrzone. Odpowietrzyłam je ale problem nadal jest. Co gorsze jest powietrze w rurach. Gdyż żeby rury sie nagrzały i jako takie ciepło posżło do grzejników latam po domu i pukam w rury. Bo coś tak jakby je blokowało. Jak już wcześniej wspomniałam w rurach skadś bierze się znikoma ilość powietrza, Z tego co się doczutałam to może je to blokować ale skąd ono się bierze to nie mam zielonego pojęcia. Jedyne co mi przychhodzi do głowy to ten nieszczelny bojler ale nawet nie mam pewnośći czy to jest na 100% ze soba powiązane.

Pytanie strategiczne: czy to jest bojler z wężownicą w środku czy bez (zasilanie z sieci zimnej wody od dołu, odbiór od góry, leżący zbiornik). Widziałem już takie rustykalne instalunielaugh.gifz ciepłą wodą użytkową płynącą w szeregu z bojlerka poprzez żeberka aż do kranu - zapowietrza się to wówczas ciągle powietrzem z odgazowanej na ciepło 'cieczy roboczej' , bo trudno to nazwać CWUsad.gif!

PozdrA.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Wiem tylko tyle że wężownica jest w piecu. Dół góra to dla mnie czarna magia.

 

 

 

 

 

 

 

Pytanie strategiczne: czy to jest bojler z wężownicą w środku czy bez (zasilanie z sieci zimnej wody od dołu, odbiór od góry, leżący zbiornik). Widziałem już takie rustykalne instalunielaugh.gifz ciepłą wodą użytkową płynącą w szeregu z bojlerka poprzez żeberka aż do kranu - zapowietrza się to wówczas ciągle powietrzem z odgazowanej na ciepło 'cieczy roboczej' , bo trudno to nazwać CWUsad.gif!

 

 

PozdrA.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz są wszędzie parytety, czyli niech nam żyją Kobiety - a może jakieś oświetlone dobrze fotki tego bojlerka i okolicznego orurowania, bo inaczej nie ruszymy z tematem.

Wstawia się prosto mając obrazek (jpg, png nieduży ok.1MB max-taki z komórki choćby) na własnym dysku np. na pulpicie - wystarczy zapodać serwerowi skąd ma go ciągnąć.

Za dużo wolności w domysłachrolleyes.gifjak dla mnie...

 

PozdrA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.