Skocz do zawartości

zielenina

Stały forumowicz
  • Postów

    152
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zielenina

  1. Nie chodzi o licytację tylko chcę zrozumieć jak to mozliwe że - węgiel droższy od gazu , i dlaczego 500proc podwyżka to pikuś. Inwestycja w komfort i owszem słuszna. W moim wypadku to była inwestycja w bufor grzałki i kocioł . Istnieje jeszcze mozliwośc podłączenia pv lub solarów a i tak wyszło iż porządny zasypowiec załatwia temat na mrozy. Na chorobę i wyjazdy mam termostat w buforze i prąd. AAA i nie chodzę dokładać. Po rozpalemiu czasem trzeba przerusztować i to cała robota.Chciałbym też zrozumieć dlaczego nieźle sytuowany sąsiad posiadacz kotła kondensacyjnego gazowego kupił kocioł na pellet wstawił do zabudowania gospodarczego i ryje właśnie podworko aby go spiąć z instalacją domową. Fanaberia taka ?
  2. Dwa strzały - 1 nie mam ekogroszku a zwykły kompletnie pozbawiony mechaniki i elektroniki MPM. Naprawdę wystarczy ułożyć rozpałkę zasypać pod korek i 48 godzin spokoju a bywa więcej . 2 - za zeszły sezon nie pytam -pytam ile teraz kosztuje bo bez przerwy tu piszą że po prostu darmoszka a ludzie z linku od Piecucha wręcz błagają o litość. WTF ??
  3. To po ile ten gaz w końcu ? węgiel mam po 1100 poworkowany Marcel 29 MJ to pi razy drzwi cena 1 kwh oscyluje w okolicy 22 grosze jak go spalę z tylko 60 proc sprawnością a zapewne zdarza się iż spalam go lepiej. To ten metr gazu z 8 kwh musiałby kosztować 1,8zł a ten z 10 kwh 2,2 zł - czy tak jest? czy raczej tak było przed podwyżką ? Węgiel przed podwyżkami kosztował 800. Komfort w domu mam dokładnie taki jaki chcę bo temp pilnuje termostat a energię akumuluje bufor. Co do niewygody - jedyna różnica to rozpalanie ale to średnio raz na trzy dni. A przewaga kotła nad gazem jest taka że jak dopadnę tanie drewno lub inny opał to jest szansa zejść z kosztów czego gazerzy raczej nie mają.
  4. Jest jeszcze pytanie czy można wierzyć że metr sześcienny tego gazu naprawdę ma wartość 11kwh. Bo znając złodziejskie praktyki wszystkich sprzedawców tu tez jest spore pole do przekrętów . Ten temat faktycznie jest chyba nie do rozstrzygnięcia. Każdy ma inne ceny zakupu i inna sprawność instalacji. U mnie średnia cena za 1 kwh prądu w taryfie G13 to 47gr.- 650zł za ponad 1300 kwh . Duże zużycie bo 3 gospodarstwa i dwa klimatyzatory ogrzewały do wczoraj. Ale gaz za to u kolegów podrożał z 1,8 do ok 4 zł więc pradem w nocy duzo taniej. Sam myslę żeby zostawić węgiel na czarną godzinę a do podwyżki grzać elektryczną grzałką po 35 gr za kwh. Tylko że ja potrzbuje na zimę 12000 kwh to z 3 k za wungiel robi się ponad 4 za prund. I ta karuzela końca nie ma.
  5. A prawda jest taka że mpm a konstruują użytkownicy eksperymentatorzy. Takiego poligonu nie ma chyba zadna inna firma kotlarska w Polsce.
  6. Żadna, a koszty grzania indukcją czy elektrodą są takie same jak grzanie zwykłymi grzałkami oporowymi za to koszty urzadzeń wydmuchane w kosmos. Kto g...i ten kupi. https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=&ved=2ahUKEwj85u6I4sbzAhXlkosKHVZ1DTAQFnoECAIQAQ&url=http%3A%2F%2Fyadda.icm.edu.pl%2Fyadda%2Felement%2Fbwmeta1.element.baztech-a2b5bb5a-05e1-49df-9464-c8c0fad33f7a%2Fc%2F230_B_PECOLT_PEPLINSKA-MATYSIAK_CHARKIEWICZ_KRZYZYNSKI.pdf&usg=AOvVaw2WSg9UysE_ZCcFXMHuO01o
  7. W każdym spalisz drewno - tylko te kotły dedykowane do drewna mają przewaznie większą komorę zasypową i łatwiej w nich układać, dodatkowo część z nich potrafi zgazować to drewno a o to chodzi. Sporo kotłów pojawiło się na rynku wtórnym i warto przegladać ogłoszenia ale w dobrym stanie kocioł i tak nie będzie w cenie złomu.
  8. Czy da sie gdzieś w Polsce nabyć któryś kocioł pirolityczny np COMFORT o mocy ok 20 kw i za jakie pieniądze ?
  9. Celuj w coś takiego jak poniżej https://www.olx.pl/d/oferta/sprzedam-kociol-heiztechnik-q-plus-dr-15-CID628-IDLDe0g.html?isPreviewActive=0&sliderIndex=0
  10. Dokładnie tak ale odwrotnie - zimna jest gęściejsza i dlatego cięższa więc wypiera lżejszą.Dlatego na filmie powyżej widać jak cięższa zimna opada na dół. Grzałka w połowie bojlera z wężownicą jest tam po to aby był szybszy dostęp do gorącej wody i nie musi zagrzać całego. Powinna być tak dobrana aby zdążyć zagrzać tę wodę pomiędzy poborami. To się decyduje przy zakupie bojlera. Warto wiedziec w jaki sposób on bedzie użytkowany. Wężownica grzejąca natomiast jak najniżej.
  11. Wejście wody gorącej z kotła dobrze jest dać trochę niżej niż jej odbiór na instalacje i wtedy najgorętsza woda i tak jest u góry a jak zakończysz palenie w kotle po chwili się to ładnie układa . U mnie jest to ok 25 cm i jest ok. Ale nawet jak mieszalibysmy wodę z kotła z tą wczesniejszą na samej górze to przecież i tak ona ma już przynajmniej te 60 C a to jest bardziej niż wystarczające czy to do kąpieli czy na grzejniki.
  12. Dokładnie to miałem na mysli - brak precyzji - Natomiast woda z dołu bufora jest chłodniejsza od tej na górze i dlatego warto ja podgrzać i wprowadzić do bufora -opadnie na miejsce tej pobranej - Pchamy do bufora wodę cieplejszą od pobranej z niego tak więc po pewnym czasie bufor powinien być pełen od góry do dołu - wtedy trzeba przestać grzać. Czasem to trudne bo jeszcze w kotle może być paliwo. Zdarza się więc niekiedy że odpalam wszystkie pompy i grzeję dom i CWU na maxa aby schłodzić kocioł. Tu wazna jest znajomość wydajności paliwa. Na CWU nie robiłbym żadnych osobnych odejść-i tak dwie pompki i tak a instalacja tańsza i daje możliwość magazynowania ciepła na potrzeby CWU co latem się przydaje gdy potrzeba większy zasób bo np goście przyjechali na tydzień i kapią się dwa razy na dobę 🙂. Solar przełączyłbym również tak aby mógł grzać bufor po zagrzaniu CWU .
  13. Pompę zatrzymaj jak temp na kotle spadnie poniżej temp jaka jest na dole bufora. Laddomat nie jest konieczny aby woda nie cofała -zawór zwrotny na powrocie do bufora załatwia sprawę.
  14. Perlit nie jest tani bo ok 150 za kubik ale to jedyne sensowne ocieplenie.Na pewno tańsze niż pianki z puszek. Niektórzy owijają wełną potem folia alu i znowu wełna -tez podobno nieźle trzyma. Jednak ja zabudowałbym płytą te zbiorniki i zasypał perlitem -wtedy naprawdę po 2ch tygodniach postoju bufor nadal będzie gorący.
  15. Wszystko o kant - ze tak powiem. Ładowanie bufora grawitacyjne jest bardzo rozpowszechnione w przyrodzie -natomiast grawitacyjny odbiór z bufora już niekoniecznie- opisałem powyżej dlaczego. Osiągnięcie na dole kotła 80 C to również żaden wyjątek. Viessmann którego nie da się zagotować nie istnieje a już ledwo 350l to chwil parę. Odstawianie bufora latem to juz kompletna paranoja. Zamiast rozpalać raz w tygodniu będziesz pan rozpalał codziennie ? Bufor po to własnie się buduje żeby pracować krótko intensywnie a nie 24 na dobę w kotłowni przebywać. Jak sie boisz o straty to zasyp bufor perlitem naładuj i potem pogadamy. Dla mnie grawitacja jest przyjacielem ale to ja decyduję kiedy się kolegujemy mam ją kiedy potrzebuje czyli jak prad wyłączą -w innym wypadku nie bardzo ja lubię bo mam wtedy niepotrzebnie grzany korytarz i garderobę -nie ma tam termostatów. A na linii kocioł bufor zadyma jak najbardziej wskazana - max ognia . I polecałbym i grawitację i pompę CO i to dobrej wydajności na wypadek jak temperatura powrotu jednak przekracza 80 C -moja 40tka wtedy na 3 cim biegu ledwo nadąża więc szukam 60 tki ale z płynnym sterowaniem - najlepiej by jej szybkość wzrastała wraz ze wzrostem temperatury powrotu powyżej zadanej, np 80 ? Proponuje przemyśleć cały układ jeszcze raz a najlepiej dać tu jakiś schemat to się poznęcamy. Pozdrawiam
  16. Jedynym pewnym i naprawdę niezawodnym zabezpieczeniem jest rura minimum 3/4 do naczynia wzbiorczego poprowadzona z najniższego punktu powrotu pomiędzy kotłem a buforem. Dodatkowo na kotle powinien być upustowy bezpiecznik ciśnieniowy. Tyle wystarczy. Co do pracy bufora na grawitacji to trochę lipa bo istotą bufora jest wydawanie ciepła wtedy jak ono jest potrzebne a nie kiedy tam pani grawitacja zechce. Dobrze prawi kazdy instalator że żadne zawory termostatyczne czy trójdrogowe nie zadziałają bez wymuszenia przepływu -ich zasadą jest mieszanie zimnej z ciepłą poprzez wymuszenie ODPŁYWU z zawora , w wypadku grawitacji mamy NAPŁYW gorącej i to w tempie o wiele za słabym aby zmieszać, zimna niestety samoczynnie się nie podłączy na ochotnika. Dlatego grawitacja kocioł bufor jak najbardziej spoko ale zasilanie na dom lepsze automatyczne pompką i zaworem 3d . Cały układ dopóki ma tę rurę do naczynia wzbiorczego odpowiednio dużego jest układem otwartym i bardzo bezpiecznym. Udało mi się już w moim 2000l zagotować kilka razy dość potężnie i ani kocioł ani instalacja ani nikt nie poniosły obrażeń. W kotle była już temperatura ponad 115 C co oznacza że była już tam spora ilość pary -bufor hałasował a naczynie przelewowe upuszczało wodę i tyle całego zamieszania. Mam oczywiście mozliwość pracy grawitacyjnej bufor-instalacja i to nawet takiej że grawitacja wkracza dopiero jak pompka przestaje pompować to odmyka się zawór zwrotny ale zamykam to jednak bo mam dwa grzejniki bez zaworów i uciekało mi nimi ciepło z bufora niepotrzebnie.Jednak w wypadku braku pradu mam mozliwość palenia w kotle i grzania domu.
  17. zielenina

    Kocioł DS MPM

    Otóż zawsze ma znaczenie a przy niskim jakim jest 32 tym bardziej bo jak na wylocie niższym masz 32 to nie ma już zapasu a nad nim jest może jeszcze parę ładnych godzin grzania. Niby to tylko kuchnia ale ogólnie cały dom z tego ciepła korzysta bo jeśli w kuchni zimniej to zabierze ona ciepło z innych pomieszczeń a jesli cieplej to odda. Czyli jak dom juz ma tylko 35 na CO to kuchnia nadal ładnie grzeje. No może niekoniecznie bo zawór mieszający musi mieć odpowiednią deltę aby podawał to co powinien.
  18. zielenina

    Kocioł DS MPM

    Odbiór na podłogówkę maksymalnie wysoko szkoda ciepło ominąć które jest powyżej natomiast zasilanie z kotła może wchodzić niżej nawet w połowie bufora bo gorąca woda i tak zajmie miejsce najwyżej.
  19. Do tego o czym autor pisze wystarczy termostat pokojowy. Od 50 do 500 zł. Do wyboru - Jeśli ktos ma chęci poprogramować to można jakis madrzejszy kupić który w nocy obniży temperaturę a jesli nie to najtańszy wystarczy.
  20. Przecież robi górny załadunek w 18 bo ja mam. Kwestia jakie formaty potrzebne po poszerzeniu-czy przedłużeniu ? komory załadowczej, ale musiało cos innego kierować wykonawcą raczej.
  21. Czemu tylko do CWU ? Bufor do CO lepiej się sprawdzi a optymalność dla każdego inna jest choć niby są wzory. Dla mnie np idealnym by było aby bufor zmieścił ciepła na 40 godzin bo to pozwalałoby mi rozpalać co drygi dzień. Brakuje mi do moich 2000 jeszcze 1000l ale już nie będę tego robił. Jak zamontujesz duży bufor do CO to zasypiesz ten kocioł do pełna węglem rozpalisz na nim ognisko i zapomnisz o nim na wiele godzin. Jednak na początek to bym go starannie wyczyścił i oskrobał z sadzy . Dopiero wtedy pokaże swoje prawdziwe oblicze. Paląc od góry bufor okaże się bardzo potrzebny ponieważ w pewnym momencie ilość żaru w kotle może okazać się zbyt duża.
  22. Wymuszają w ten sposób rozdrobnione kawałki i nie bedzie narzekania że sie zawiesza. Osobiści nigdy bym do drewna nawet tej wersji mpm nie kupił. Atmos wydaje ni się duuuuuzo lepiej przemyślany i działający, Ten DS WOOD to prawie dokładnie moja 18 tka tylko z dodatkowymj powietrzem wtórnym i odrobiną ceramiki więcej. Czyli modzenia ciąg dalszy czeka wszystkich. Powinni byli koledze Maronka dać toto na próby do oceny jak faktycznie poprawiono spalanie drewna. Śledząc to forum jako producent wybrałbym co jakiś czas kogoś do obdarowania takim kotłem tylko po to aby mieć poligon. Samo czytanie forum nie odda tyle info co uzytkowanie przez kogoś kto ma porównanie do innej wersji.
  23. zielenina

    Kocioł DS MPM

    Coś tu nie gra jak podłączony jest kocioł do instalacji i bufora daj szkic
  24. Co to ma do rzeczy ? Ja mam kocioł 18 i bufor 2000 a wolałbym mieć kocioł 14 i zapewne niebawem wymienię w moim palnik na ten od 14 tki tak aby komora załadowcza została a prędkość spalania spadła z powodów już wyżej przeze mnie opisanych. Trzeci tysiąc też chętnie przytulę i kocioł zostawię bo chciałbym palić jak najdłużej ze sporą mocą a teraz palę na 50 albo i mniej proc przez dwa dni aby trzeciego nie rozpalać i potem znowu. Już chyba pisałem że w moim wypadku zapełnienie bufora nie wystarczy na 40 godzin ogrzewania a tyle by trzeba aby jeden cały dzień nie palić nawet w mrozy. Możliwe że kolega z buforem 3000l będzie miał taki komfort albo i większy -to kwestia ile dom zjada ciepła - ja na dobę w mrozy ponad 100kwh potrzebuję to mój bufor akurat tyle mieści ale wtedy rozpalać musiałbym codziennie więc jest lipa(bo jestem leniwy ) -brakuje mi 16 godzin czyli noc i te godziny co jestem w pracy . Nadrabiam to paląc z mniejszą mocą ale dłużej więc kocioł jest w ruchu dwa dni i gaśnie a na trzeci znów rozpalam. Gdybym go zagrzał na max w pierwszy dzień musiałbym zgasić kocioł- więc za 24 h znów rozpalić a moim systemem rozpalam rzadziej, a to rozpalanie najbardziej mnie wkurza zawsze, no i straty z codziennego stygniecia kotła dwa razy mniejsze.
  25. Nadal uważam że 25 byłby w sam raz o ile nie wygeneruje naprawdę dużo więcej pracy. Jakoś mnie te 40 wydaje się wymaganiami komina i przekrojów rur spalinowych za duże -łatwiej zgubić w kominie kilowaty. Ale aż takim specem nie jestem coby to porównać oko w oko. Z drugiej strony zmniejszenie mocy prawie każdego kotła jest możliwe natomiast w druga stronę raczej blado. Wszystko więc będzie jak zawsze - to decyzja inwestora i jego pieniędzy ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.