Dracogo

A co Ci się niby zgadza? Masz 5 pętli, które zasilają 5 oddzielnych pomieszczeń, po 12 m2 każde? Jeśli tak, to OK, mogę wtedy przyjąć, że prawie się zgadza. Choć i tak, nie daje to takiego komfortu, jak stworzenie niezależnego obiegu dla podłogówki na parterze, która powinna być sterowana inaczej niż zasilanie grzejników. Na zaworach RTL, to można zrobić ogrzewanie łazienki, które jest podpięte pod ten sam obieg co łazienkowy grzejnik lub "drabinka". Wiem, że jeszcze tego nie rozumiesz, ale to tylko kwestia czasu. Narazie, nie wspomniałem jeszcze o tym, że dobrym rozwiązaniem byłoby zastosowanie bufora, bo to już jest kwestia poczynienia kolejnej inwestycji i zmian w instalacji, które i tak powinny być wykonane. Więc jeśli tylko jest na bufor miejsce, to zmiany powinny być kompleksowe. Z jakim regulatorem zakupiłeś ten kocioł?

A co jest tematem? To, że kolega Puławiak twierdził, że jest inaczej niż zaleca producent kotłów, które on sprzedaje i instaluje? A Ty jesteś jego adwokatem?

Czytałeś opis do tego schematu? Jeśli nie, to zacytuję. "Schemat 4. Połączenie pojedynczej pętli wodnego ogrzewania podłogowego i grzejników z zastosowaniem zaworu RTL. To najprostsze i najtańsze rozwiązanie, jednak nadaje się tylko do niewielkich pomieszczeń" Zwróć uwagę, na ostatnie 2 słowa szczególnie. Jeśli pętle, zasilają pomieszczenia o powierzchni ok. 10m2 to może by to jeszcze zastosować. Ale skoro powierzchnia jest większa, to nie ma co wogóle rozpatrywać, tylko zmieniać.

Działa to kulawo, a Ty potrzebujesz koronnych argumentów? Jedna pompa, czyli jeden obieg grzewczy, który zasila 2 całkowicie odmienne odbiorniki, jakimi są grzejniki oraz niskotemperaturowa podłogówka, działałące na tym samym sterowaniu. To nie zapewni bezproblemowej konfiguracj, komfortu, ani też niskiego spalania.

Ja bym nie nazwał tego czeskim błędem, tylko siłą sugestii.

Lekka grawitacja powiadasz? O jakiej grawitacji Ty piszesz, skoro inna pompa pracowała?

Nie wiem, do kogo Ty rozmawiasz cytując moje posty :D

A widzisz kolego eliks, że jest to cytat z mojej wypowiedzi, która znajduje się pod postem kolegi Puławiaka? Więc chyba jasne, że nie było to skierowane do Ciebie.

A gdzie ja kolego napisałem, że czujnik temp. powrotu jest na obiegu CWU? Jeśli temp. komfortowa CWU, jest ustawiona na 48 stopni, a zasobnik ma temperaturę dużo wyższą, to jasne jest, że pompa bojlera musiała wcześniej pracować powyżej temperatury zadanej. P. S. A poza tym, bo widzę że nadal nie rozumiesz. Nie twierdziłem nigdy, że nie można wogóle uzystać odpowiedniej temperatury powrotu. Ale z doświadczenia wiem, że wiele instalacji ma problem z osiąganiem mininalnej temp. wymaganej przez producenta kotła.

Taki jest "urok" źle wykonanej instalacji. Optymalizowanie ustawień może nieco sytuację poprawić, ale nie zmieni faktu, że instalacja powinna być inaczej wykonana, a optymalizowanie będzie tylko próbami minimalizowania wpływu błędów wykonawczych na działanie instalacji. P. S. To jest tak, jakby próbować leczyć złamanie środkami przeciwbólowymi. Ból zmiejszą, ale o wyleczeniu mowy nie ma.

A kto normalny, zasila ogrzewanie niskotemperaturowe wprost z bufora, bez zastosowania mieszacza 3D? Tym bardziej wtedy, gdy bufora brak.

Kręcisz Panie kolego, bo wcześniej pisałeś, że wcale nie zalecają buforów w połączeniu z tymi kotłami. A tu masz czarno na białym, jak to mówią. A teraz znowu wymyślasz kolejną historyjkę, dla uzasadnienia poprzedniej, którą zdementowała instrukcja wydana przez producenta. Czyli sam producent.

Dlaczego temperatura kotła zadana ręcznie? Ma być zwiększona w trybie automatycznym. 64 stopnie wiele nie zmieniają. Trzeba optymalizować parametry kotła i ogrzewania kompleksowo, a nie zmieniać z trybu automatycznego na ręczny.

Szczególnie wtedy, gdy pracuje zasobnik CWU, prawda kolego? A co Ty niby chciałeś tym udowodnić? Normalne jest, że podczas dogrzewania bojlera do wysokiej temperatury, temperatura powrotu może też być wysoka. Temperatura zadana bojlera 48 a aktualna 60,6 tyle samo co powrót. Przypadek? Wcale nie. To nie robi na mnie żadnego wrażenia Panie kolego. P. S. Czy ja napisałem, że to jest niemożliwe? Tylko trudne czasem do osiągnięcia na stałe, podczas normalnej pracy obiegu CO jeśli ochrona powrotu jest niewydolna.

A czy to jest coś dziwnego? Np. Biawar wymaga, aby temperatura powrotu wynosiła 60 stopni. Co w wielu pewnie przypadkach, jest nieosiągalne nawet teoretycznie.

Pomysły są proste. Na początek cztery. 1 - Zwiększenie temperatury kotła. 2 - Zwiększenie temperatur zasilania ogrzewania, czyli zmiana schematu krzywej grzewczej. 3 - Zwiększenie histerezy załączenia kotła. 4 - Zwiększenie histerezy wyłączenia kotła.

I to ma działać? Nie przekonują mnie te ustawienia. Nie znam Twojej instalacji ale myślę, że można lepiej zoptymalizować działanie kotła który ją zasila, żeby i ona sama zaczęła sprawniej funkcjonować. P. S. A poza tym, to w regulatorze jest dużo więcej opcji, które pozwalają na lepsze zarządzanie pracą palnika.

Temperatura pracy kotła 60 w przypadku instalacji z zaworem 4D to nie jest dobry pomysł. Widać, że system jest niewydolny, skoro temperatura kotła tak gwałtownie spada w momencie startu pompy CO. Zapotrzebowanie instalacji, też nie jest aż tak duże, skoro temperatura kotła jest tak szybko osiągana, a praca na niskiej mocy, powoduje przekroczenie temperatury kotła i potem temperatury wyłączenia, która w IgneoTouch jest regulowana, więc można ją ustawić wyżej. Temperatura pokojowa 23,3 do niskich nie należy, więc potrzeba czasu, żeby ją osiągnąć. Żeby wszystko działało optymalnie, musi zostać optymalnie też oprogramowane. Innej drogi nie ma. Mały wycinek pracy. Żadnych informacji na temat zastosowanych nastaw i konkretnych parametrów pracy kotła, palnika i ogrzewania. To jest za mało, żeby wypisać gotową receptę.

Moc nominalna wynosi 25kW, a moc minimalna 7,5kW i są to parametry dotyczące oprogramowania palnika, a nie kotła. Kocioł zaś pracuje na takiej mocy, jaką generuje palnik. Praca na niskiej mocy, nie szkodzi dla kotła, ale już palnik może mieć problem z prawidłowym procesem spalania na niskich zakresach mocy. Wszystko powinno być sensownie oprogramowane. Szczególnie, jeśli chodzi o dobranie mocy wentylatora dla poszczególnych zakresów mocy palnika.

1. Np. szybsze wyłączenie zapalarki, daje obniżenie tego parametru, ale też nie można z tym przesadzać, tylko ustawić na podstawie obserwacji podczas rozpalania. 2. A masz 2? Jak nie, to nie ma zastosowania u Ciebie ten parametr. 3.Czas mieszacza, wpisuje się na podstawie parametrów siłownika. Jeśli zawór 4D reguluje zasilaniem obwodu CO, to pracuje w oparciu o czujnik CO i powrotu, oraz parametry wpisane w ogrzewaniu. 4. To akurat, zależy od tego, jak sprawnie działa Twoja instalacja, oparta na mieszaczu 4D i jakie utrzymujesz temperatury kotła i powrotu. Jeśli układ jest niewydolny, zaznaczenie tej opcji, może prowadzić do obniżania temperatury zasilania instalacji CO, w celu zapewnienia temperatury powrotu. P S. Jest tam jeszcze kilka innych ciekawych opcji, które można wykorzystać, oprogramowując je odpowiednio. A jeśli chodzi o czujnik bezprzewodowy, to reaguje on z poślizgiem, gdyż częstotliwość pomiaru temp. jest niska. Lepiej działa przewodowy regulator.

Poza tym, że diametralnie zmienią się warunki spalania, co będzie miało wpływ także na płomień, to oczywiście nic tragicznego się nie stanie. Nigdzie przecież nie napisałem, że takie manewry skutkują pożarem. Ale takie obserwacje, dają nieco fałszywy obraz tego, co dzieje się podczas normalnej pracy kotła, który ma być szczelny.

Wpuszczając przy tym dodatkową dawkę powietrza, która kompletnie zmienia warunki panujące w komorze spalania.

A co ma kolor kotła, do nie trzymania parametrów?

I co to ma wspólnego z tym, że temperatura wewnątrz kotła, zmienia się bardziej dynamicznie, a temperatura na rurze wychodzącej z kotła bardziej płynnie? Temat został sprawdzony, nie tylko u mnie i Twoje wymyślanie nowych co rusz teori, nic nie zmienia. Tu decyduje umiejscowienie czujnika. Gdyż wewnątrz kotła, temperatura może zmieniać się bardziej dynamicznia, a za wyjściem z kotła płynniej. Więcej tłumaczeń nie potrzeba.

A jaki wpływ, na podbijanie temperatury kotła, może mieć instalacja, która tą energię odbiera? Schładzać może, ale podbijać, to już nie bardzo.