sawo

schemat OK .Srednica 1 cal OK .zasilanie zasobnika jednak lepiej zrobić z pompą + termostat w zasobniku, naczynie do CWU min 12l

1- bez znaczenia,2 manometr po stronie układu zamkniętego, 3 -bez zmian , 4 i 5 wysokość montażu naczynie otwartego zależy od montażu pompy, pompa na zasilaniu -naczynie min 0.3 m nad pompą ,przy pompie na powrocie 0.7 słupa wody pompy (np pompa 25/40 wys słupa wody 4 m -naczynie powinno być min 2.8 m nad pompą )w tym przypadku montaż w kotłowni jest niemożliwy ,pompa może być zamontowana bezpośrednio za separatorem powietrza ,6 przy zastosowaniu termostatu i elektrozaworu ,woda będzie się grzała do temp nastawionej na termostacie ,oczywiście nie przekroczy temp na kotle . 7- ciśnienie w instalacji 1,2 do 1,5 bara .8- duże przekroje rur nie przeszkadzają w niczym ,moga zostać. Sprawdź pojemność wodną instalacji, możliwe że tak duże wachania ciśnienia spowodowane były zbyt małym naczyniem przeponowym w stosunku do ilości wody w układzie

przy kotle kondensacyjnym i regulatorze pogodowym ,mieszacz nie będzie konieczny ,ale może być potrzebne sprzęgło hydrauliczne plus dodatkowa pompa .zależeć to będzie od zapotrzebowania na moc cieplną .

pierwsze pomysły z zaworem RTL były najsensowniejsze ,reszta to przerost formy nad treścią ,w tak małej niby podłogówce tylko RTL jest uzasadniony. czyli od początku :trójnik rozdzielający na powrót i podłogówkę zaślepić od strony powrotu,żeby czły przepływ z grzejnika skierować w podłogę + w miejscu łączenia wylotu podłogówki z rurą powrotną zastosować zawór RTL

powodem może być zbyt silna spręzyna w zaworze zwrotnym,małą różnica ciśnień powoduje niepełne otwarcie .

najprościej jest dokupić drugą pompę ,dwa sterowniki pomp i dwa zawory zwrotne ,pierwszą pompę podłączyć w miejsce zaworu A+zawr zwrotny ,drugą pompę w miejsce zaworu B plus zawór zwrotny ,pierwszą pompę załączy sterownik z czujnikiem umieszczonym na wyściu z kotła węglowego ,drugą pompę załączy drugi sterownik z czujnikiem na wyjścu z kotła gazowego .w ten sposób nie musisz zamykać ani otwierać żadnych zaworów ,układ jest bezpieczny i głupotoodporny . i umożliwia pracę nawet dwóch kotłów jednocześnie .

widziałem już rozwalone kotły ,mimo zastosowania zaworu bezpieczeństwa ,sprawdz dopuszczalne ciśnienie pracy kotła i zaworu bezpieczeństwa.

wpięcie wymiennika płytowego szeregowo w główną nitkę zasilania nie jest pomysłem dobrym. wymiennik płytowy podłącz równolegle do kotła węglowego ,szeregowo z zaworem B ,do tego sterowanie pompą obiegowa i będzie ok

vaillant ma pompę modulowana elektronicznie ,nie masz możliwości zwiększenia wydajności pompy ,poza tym u ciebie problemem jest zbyt mała powierzchnia grzewcza grzejników (moc cieplna ) i związana z tym potrzeba pracy na wysokich temperaturach grzewczych. wszystkie inne zmiany (wyższa krzywa ) będą miały na celu dogrzanie pomieszczeń ,ale przy spadku sprawności cieplnej kondensata.w regulatorze calormatic masz możliwość oprucz nastawy krzywych grzewczych ,ustawienie korektę początku krzywej ,możliwe że nastawienie początku na wyższą temp o np 4-5 st wystarczy do osiągnięcia temp pokojowej przy dodatnich temperaturach zewnętrznych ,ale nie pomoże przy dużych mrozach,poczytaj dokładnie instrukcję regulatora znajdziesz tam wszystkie informacje

Potwierdzam to co napisał quitar ,Twoja instalacja jest spartolona w każdym calu .Temu co to wymyślił należy się medal za głupotę .to nie ma prawa działac .szczególnie podłogówka jest wybitnym dziełem sztuki ,spróbuj rozrysować dokładniej instalację ,to może coś się da z tym zrobić .

zamontuj na kotle tzw miarkownik ciągu ,ustabilizuje ci temperaturę na kotle ,jest to najłatwiejszy sposób na skoki temperatur. zwykłe zawory termostatyczne moga zdławić grawitację w dość dużym zakresie .

a co będzie jeśli w leniwy (bardzo leniwy)dzien napalisz w piecu ale zapomnisz otworzyć właściwy zawór ? teraz poważnie jakiej mocy miałby to być kocioł ,i jakiej mocy są grzejniki ? praca przeciętnego kotła gazowego z jednym grzejnikiem jest mało ekonomiczna i mordercza dla kotła (będzie się załączał na parę chwil i wyłączał ).poza tym dlaczego chcesz grzac tylko jeden grzejnik ? a co z drugim i bojlerem .

Wyjście z kotła gazowego możesz rozdzielić ,stosując zawór trójdrożny sterowany elektrycznie i likwidując pompę ladująca zasobnik z gazówki ,sterować tym moze termostat z czujnikiem w zasobniku .czyli :niska temp w zasobniku -sterownik przełącza zwór trójdrożny i wysterowuje kocioł gazowy ,kocioł dogrzewa wodę i cykl się zamyka .jak kominek wystarczy to gazowy się nie włączy. polecam zawór trójdrożny HONEYWELL taki stosuje TERMET do swoich kotłów ,

zawory zwrotne są potrzebne ,np podczs pracy gazówki woda ma być tłoczona do instalacji a nie do bufora ,i odwrotnie przy pracy z bufora zawór zwrotny zapobiegnie przepływowi wody przez kocioł gazowy .Możesz obiegi odcinać ręcznie zamykając zawory ,jednak jak chcesz pracę automatyczną ,to zawory zwrotne wyręczą cię w tym.

nie wiem czy dobrze rozumiem pytanie o wkładkę .ale najprawdopodobniej chodzi ci o wkładkę ZAWOROWĄ .wkłądka zaworowa jest elementem zaworu termostatycznego wbudowana jest w grzejnik dolnozasilany .Jeżeli się jej nie zastosuje ,to pozbawiamy grzejnik regulacji temperatury .przepływ wody przez grzejnik jest zawsze maksymalny czy trzeba czy nie.

Pisząc "podwoił",nie miałem na myśli arytmetycznego zwiększenia ,tylko zwiększenia mocy cieplnej grzejników w ogóle. dlatego zamiast 1907W możesz zamontować dowolny grzejnik o jak największej mocy, nawet 4000W. W twoim przypadku brakuje mocy wszystkim grzejnikom.Można to uzyskać dokładając kolejne grzejniki ,lub zmieniając istniejące na dłuższe i/lub o większej liczbie płyt grzewczych ,czyli 3płytowe w miejsce 2plytowych.

Dla kotła kondensacyjnego zimny powrót to idealna sprawa ,gdyż przy niskiej temp powrotu (30st) sprawność jest najwyższa i zużycie gazu najmniejsze ,druga sprawa to na jaką moc maksymalną ustawiono kocioł dla potrzeb CO ? może jest ustawiona zbyt mała moc i stąd długie nagrzewanie pomieszczeń.

w pokoju obok celcii możesz zastosować sterownik np AURATON 2005 który będzie sterował pompą obiegową .nie pozwoli to na przegrzanie w przypadku pracy z bufora ,dodatkowo dołóż sterownik pompy z czujnikiem w buforze lub na rurze wyjściowej z bufora .na sterowniku pompy ustaw np 45 st (minimalna temp przy której pracować będzie pompa obiegowa ).przewód zasilający pompę (ze sterownika )puszczasz przez styk rozłączny w AURATONIE .Auratona usawiasz na temp np 21 st ,a celcia na 20 .gdy temp w buforze jest odpowiedni wysoka pracuje pompa obiegowa , grzeje do temp 21 st i się wyłącza ,jak temp w buforze spadnie poniżej 45 st pompa się wyłączy ,przy spadku temp w pokoju poniżej 20 st kocioł gazowy włączy sie automatyczne ,Takie rozwiązanie pozwoli na samoczynne sterowanie temp pokojową bez zakręcania termostatów i bez przegrzewania pokoju ,nieważne czy napalisz w kominku czy nie układ pracuje sam .wazne są tylko nastawy na termostatach pokojowych ,auraton ma utrzymywać minimalnie wyższą temp pokojową żeby nie pracował MCR

Możesz MCR podłączyć równolegle z buforem dając na zasilaniach zawory zwrotne .powrót z instalacji przez trójnik łączysz z wejściem pompy i kotłem gazowym .Sorry ale nie mam teraz czasu temat sterowania dokończę jutro.

Napisz czy układ masz zamknięty czy otwarty ,jeżeli otwarty to jakie ciśnienie (słup wody) w instalacji na poziomie kotła gazowego. jak sterujesz pompą obiegową .sprzęgłem nie zawracaj sobie głowy w twoim przypadku jest niepotrzebne.

Na powierznię ok 175 mkw masz za małą wydajność grzejników ,niecałe 30 W /mkw,nawet przy ddoskonałej izolacji to zbyt mało ,szczególnie dla kondensata ,który ma sprawność cieplną najwyższą na niskich parametrach grzewczych (40zasilanie-30 powrót -sprawność 109%)dlatego powinieneś nawet podwoić wydajność grzejników .Zwiększanie objętości wody niema znaczenia dla sprawności kotła i temperatur osiąganych w domu ,Tylko zwiększenie wydajności grzejników ,ma na to wpływ. Przy kotle kondensacyjnym grzejniki dobiera się z pewną nadwyżką mocy w stosunku do kotła konwencjonalnego ,po to włąśnie żeby pracował na niskich temperaturach .krzywa grzewcza optymalna to 0.8 do 1 wyższa krzywa grzewcza powoduje pracę przy wyższych temperaturach i wzrost zużycia gazu, nawet brak kondensacji.

no i wszystko jasne zbyt mała wydajność grzejników . Na powierzchni 175 mkw masz 5 grzejników o łącznej mocy ok 4,8 kW (dla parametrów70/55/20 zasilanie /powrót/temp otoczenia).Jest to zdecydowanie za mało ,szczególnie dla kotła kondensacyjnego ,który ze względu na sprawnośc powinien pracować przy niskich temperaturach .Masz dwa wyścia dołozyć dodatkowo jeden lub lepiej dwa grzejniki (kuchnia i wiatrołap) i/lub zmienić istniejące na większe .lub nastawić krzywą grzewczą na 1.5-2 .ale wtedy jak przyjdą mrozy kocioł może pracować bez kondensacji ,czyli z niską sprawnoscią. dlatego polecam wariant pierwszy .800-1000 W do wiatrołapu i 2000-2500 W do kuchni.

Jeżeli sterownik daje sygnał na grzanie ,i nie uzyskujesz zadanej temperatury to zmień krzywą grzewczą na wyższą , zbyt niska temperatura zasilania powoduje to że nie możesz osiągnąć zadanej temperatury, albo zbyt mała wydajność grzejników

do małych instalacji grzejników konwektorowych zdecydowanie nie polecam. zbyt mała pojemność wody jest wadą ,a nie zaletą. kocioł będzie się bardzo często załączał na bardzo krótko. co nie jest ani komfortowe ani oszczędne . jeżeli chodzi o kotły dwufunkcyjne ,to muszą mieć 20-24 kW ze względy na wydajność cieplej wody (na poziomie 8-12 l/min) przy takiej mocy maksymalnej ,moc minimalna wynosi od 7 do 10.5 kW w zależności od producenta i modelu.

Jeżeli na tej rurze zamontowano naczynie wzbiorcze ,to tego zaworu tam nie powinno być ,a jerzeli już jest to MUSI być ZAWSZE otwarty ,dlatego quitar napisał żebyś zdjął rączkę .