kocur34

U mnie około 22 stopni czasem jak zamknę drzwi od kotłowni do garażu 25

Nie wiem jak długo użytkujesz palnik, ale nie sugeruj się spalaniem u innych. Jeśli masz problem (ja tez miałem z łuską i nawet z ostatnio kupionym 8mm w którym znalazłem pomielony plastik) uzbrój się w cierpliwośc. Ja zrobiłem reset do ustawień fabrycznych i powoli modulowałem nadmuchem. Ważne żebys przeważył pellet w teście. Na max mocy miałem nadmuch w FL 65% (po aktualizacji oprogramowania) po 5 dniach zszedłem z nadmuchem do 49% i jak na razie powoli mi spada spalanie pelletu. Jak masz problem z ustawieniami zadzwoń do pluma mnie niejaki Pan Sobolewski super pięknie pomógł w ustawieniach doborach histerez (dla mnie czarna magia była). Tym że nie masz ecostera bym sie nie przejmował bo u mnie po aktualizacji nie działał i tylko służył do podglądu pracy kotła. Jak ustawisz parametry to wtedy moduluj mocą nadmuchu. Ja próbowałem ograniczac moc palnika ale jak są zbyt duże wachania temperatur co było ostatnio -7 do +2 to głupiał mi na ograniczonej mocy kocioł. Teraz jadę na 26 kw cały czas na FL i spalanie dochodzi do 45 kg na dobe bo garaz też grzeję (jak otworzył obiegi to powrót 30 stopni) teraz juz nagrzany więc temperatura powrotu najniżej 42 stopnie. Wiem że łatwo sie mówi bądź cierpliwy w godzine nie ustawisz ale ja reset zrobiłem w niedziele a do dzisiaj schodzę z parametrami nadmuchu przy dośc kiepskiej jakości pelletu. Jak coś pisz na priv to może telefonicznie Ci podpowiem co nie co.

Pytanko pali ktoś pelletem 8mm? Wziąłem parę worków na próbę i albo nasze palniki nie bardzo chcą go łykać (chociaż łuska poszła na końcu całkiem sprawnie) albo znów jakieś badziewie wziąłem tym razem 10 worków ;D. Zauważyłem w kilku granulkach domieszkę plastiku więc jakiś lipny. Wykręciłem mu ustawienia 60 sek podawanie czyszczenie co 90 sek przy obrocie 5%, 6,5 kw kaloryczność, 32 % max nadmuch przy 90% mocy 30% moc min i nadmuch 25% bo inaczej rozpalanie po klika razy na min ustawieniach. Płomień co najwyżej 25 centymetrów a temperatura spalin najwyższa 115. A i wróciłem do podawania paliwa z zasobnika.

@Maraton68 dokładnie tak jak napisali. Modulacja działa bardzo dobrze. Ważne żeby ogarnąc pojecie histerezy. Długo mi to zajęło bo nie kumałem o co kaman ale teraz jest ok. Można bawic się modulacją w pełnym zakresie jak będziesz chciał sobie ją dopasowac.

AAAAA i po zdjeciu obudowy palnika w 26 kw połowa dmuchawy odsłonięta. Po przysłonięciu na razie testuje na 1/4 i trochę mniejszy nadmuch się zrobił więc płomień się fajnie wydłużył. Tylko teraz procenty trzeba pod to dobrac.

U mnie na max ustawieniach spaliny ponad 150 stopni. Długo mi zajęło żeby się przyjąc do wiadomości ze temperatura około 100 stopni jest wystarczająca. Ale to własnie na forum wyczytałem o temperaturach spalin i stąd u mnie zmiejszenie mocy palnika do 75%. Teraz temperatury dochodzą do 115 stopni. Komin 9,40 fi 200 czopuch 160

z opisu wygląda że dom w miarę nowy więc można domniemywac że 200

Przy takiej powierzchni najprawdopodobniej 16kw będzie odpowiedni. Nie przewymiarowywuj palnika. Ja mam 26kw bo taki mam piec. I ograniczając mu moc 75% wysterowac go do dobrych ustawień nie jest tak łatwo. Tak jak pisza inni użytkownicy najlepiej jak pracuje z nominalna mocą. Jak sie dorobiłem ustawień pod pellet z łuski słonecznika to po spaleniu znów ustawiam go na mocy 75% na pellet z trocin i znów troche mi zejdzie bo albo przesypuje albo za mało paliwa ;D

Nie zmieniło się w ustawieniach po aktualizacji nic. Funkcje zostały takie same zmieniły się tylko parametry. Np: czas czyszczenia palnika z 220 sek na 130 sek. obrót palnika przy czyszczeniu z 8% na 3%, nadmuch na max mocy z 49% na 65% i parę jeszcze innych parametrów ale nic nowego nie dodali do sterowania.

Panowie jeśli kombinowaliście z czasami podawania zapodajcie mi swoje ustawienia. Teraz znów będę siedział i ustawiał palnik pod pellet z trocin. Kurna w nocy 11 rozpaleń. Mam przeczucie ze muszę chyba zmniejszyc dopływ powietrza do dmuchawy (26 kw) bo nawet jak zmniejszyłem już do minimum nadmuch to wiater w palniku że łeb urywa.

@arekgr już dawno zauważyłem że zapylenie nie tylko wymiennika ale i czujnika temperatury spalin pokazuje przekłamania na temperaturze. Ja sobie zamontowałem go przy wyczystce od czopucha więc mogę po odkręceniu dwóch srubek m6 czyścic nawet jak kociołek pyka na małej mocy ;)

Ja wyłączylem ochrone powrotu. Zawór 4D przy dużych odbiorach ciepła z wymiennika mi wariował. Ale to było jeszcze na retorcie. Teraz temperatura powrotu czasem spada poniżej 45 stopni a jak jeszcze skorzystałem z opcji wyłączenia pompy CO przy ładowaniu CWU to kociołek jeszcze stabilniej mi pracuje i teraz patrząc na wykresy ochrona powrotu jakby dla mnie zbędna.

jack2205 poszedłeś po bandzie tyle to ja nawet od początku pracy palnika nie mam. Czyli z zapalarkami nie jest aż tak źle.

No to nie jest chyba ze mną aż tak źle. Myślałem że przekroczyłem jakąś magiczną liczbę. Niby producent daje gwarancje na 3 tys rozpaleń. Ale jak szukałem informacji to niby ceramiczne wytrzymują około 10 tyś w porównaniu z poprzednimi.

Papen nie możliwe myślałem że będę przodował w tych rozpaleniach. Dzisiaj znów w dzień 3 x w tym jeden postój. Kurna nie idzie tego ustabilizować w trakcie 2 ton. Trzeba by ze 4 spalić to może coś by z tego wyszło. Kurna gość niedaleko mnie ma zapalarki po 120 zł chyba podjadę i kupię na wszelki wypadek. Ale na trocinach chyba już będzie lepiej jeszcze tydzień wytrzymam.

Kolego Darek21 dokładnie tak ze słonecznika. A teraz Was moi mili Państwo (mamy Panią) rozbawię bo luknąłem dzisiaj na ilość rozpaleń. Od 4 października do dzisiaj zapalarka się załączała 1063 razy. To jest wynik na słoneczniku a nie tam jakieś spalanie po 15 kg na dobę ;DDDDDDDDD

Łoł to ja mieszkam w zamku bo u mnie przeważnie 2 worki po 15 kg a jak mróz to i 3 zechla.

Dla zobrazowania. Wczoraj wyskrobałem wymiennik do gołego żelastwa aż się świecił było to około 16. Dzisiaj już jest niemal milimetrowa warstwa (nawet nie wiem jak to określić) sadzy popiołu? koloru szarego. I jak zwykle rano usypany pod palnikiem kopiec popiołu. Tak to wygląda niestety. I o ile mam dobre informacje że pellet ze słomy potrafi się w palniku smołować i cieknąć z niego jak woda z kranu to już tego paliwa na pewno nie zaryzykuję.

Robin60 żebyś wiedział że się wyleczyłem. Ostatnio nawet jak udało mi się ustawić te całkiem niezłe jak na mój gust parametry to pokazała się 25 km ode mnie łuska w cenie 390 zł za tonę z dowozem. Jednak już w grudniu kiedy przechodziłem załamanie nerwowe kupiłem pellet od swojego sprawdzonego dostawcy więc nawet mi powieka nie drgnęła na cenę 390 zł ;D.

I własnie dlatego dopytuję. Myślę robin60 że trafiłeś własnie w dziesiątkę. Być może jak znów przejdę na pellet 6 mm to może moje doświadczenia z łuską pójdą w zapomnienie. Nie pamiętam żeby na pelecie z trocin bo dwa miesiące nim nie palę palnik mi się rozpalał w trakcie pracy nawet przy max i min mocy. Żeby mi przesypywał pellet lub się dławił pod ilością popiołu. Pewnie parametry i skład chemiczny obu paliw jest różny i to ma duże jeśli nie kolosalne znaczenie. Na pewno ilość popiołu ze spalonej łuski dławi palnik mimo, że jest dość długi i stąd moje obawy że przy takim pelecie sonda nie zdałaby egzaminu. Ale jak pewnie wielu z nas się przekonało przy zakupie (i tu nie mam na myśli jako takiego palnika) to złote góry możemy dostać . A jak już coś nabędziemy to wówczas okazuje się że czegoś jednak do pełni tych złotych gór brak ;D

Wiem że pisał bo cały czas mam to w pamięci. Ale jak sam widzisz i z buforem ciepła też są rozbieżności więc szukam dalej potwierdzenia, że warto w nią zainwestować. Ja jednak mam wątpliwości czy sterownik ecomax 850 w którym poza kalorycznością nie ma możliwości ustawienia własnych czasów podawania paliwa sonda będzie dobrze współpracować ze sterownikiem. Patrząc na to iż podajnik w zależności od kąta pochylenia może różnie podawać paliwo i to że trociny na dnie zasobnika wpływają na wagę paliwa to dlatego dopytuje o sondę. Dzisiaj np. wiem że zbyt duży nadmuch przy łusce 8 mm powoduje przesypywanie paliwa przez palnik. Wczoraj podniosłem nadmuch do 42% i kaloryczność do 7,2kw w teorii zmniejszając ilość podawanego paliwa) i w nocy 3 rozpalenia w trakcie pracy palnika i rano zlapane czwarte i spadający pelet z palnika

Kurna jak ja się ciesze kiedy ktoś pisze że spala 2 worki na dobę. Przecież możecie innych na serce wykończyć takim spalaniem ;D

No cóż pewnie tyle opinii ilu użytkowników buforów. Ja spotkałem się z tym tematem ile razy rozmawiałem z producentami palników na pellet zanim podjąłem decyzję o zakupie kipi. A ja zapytam jak tam sprawują się sondy lambda? Łuska się kończy więc znów trzeba będzie się wziąć za ustawienia a sonda może by to zrobiła za mnie??

Poszła odpowiedź myślę że temat można wrzucić na forum.

Kolego Dragster ja zamontowałem palnik w miejscu gdzie był podajnik retortowy na dole kotła. Dzięki temu dorobiłem sobie ruszt i powiesiłem nad palnikiem więc dalej mam możliwość spalania ścinków drewna i papierów z poczty. Ale to oczywiście zależy od Ciebie. Dla mnie jest tak wygodniej bo nawet kiedy palnik chodzi to mogę sobie wybrać popiół i posprzątać, w drzwiczkach byłoby to kłopotliwe. Myślę też że wymiennik jest lepiej wykorzystany do podgrzewania wody.