papen76

@benton Czyli zostaje u mnie tak jak było. A jak było, masz na wykresach [emoji16] A to co podałem, to nie histerezy, a moce. To żeby było tip-top, maksymalna moc to u mnie 16kW, a minimalna 6kW. Pokój z Tobą [emoji6] www.kochowka.blogspot.com

Nooo, to nie jest tak, że całą dobę pierdzi na 5 kW, popatrz na wykres. Taki mam akurat w tej chwili odbiór mocy [emoji16] Rzuć okiem na drugi wykres, post #1288. Zobacz, jak to wyglądało u mnie od 10 stycznia w zależności od temperatury zewnętrznej. Przestał mi taktować, okresy pracy coraz dłuższe. Niewiele już poprawię z ustawieniami, mam palnik w mialowcu. Spróbuję jeszcze Twoich ustawień z nadzorem, jak się będzie robiło cieplej. Ja mam teraz 16/10/6 kW. Kocioł trzyma 70, powrót ok. 62-64. www.kochowka.blogspot.com

No właśnie... Ja jadę na FL i widzisz, jak to wygląda. Teraz mi chodzi na 6-8 kW, temperature mam 70, histereza 17. Podbija tylko na grzanie CWU... @kocur34 Dawaj swoje ustawienia, ile masz kW na 100;50 i 30% www.kochowka.blogspot.com

Przypomnę nieśmiało, o czym kocur34 pisał: Ja tam się nie znam, ale jeżeli nadzór ma na 6 kW i 30 minut, i w tym czasie temperatura kotła spada o 6 stopni, to ile wynosi moc minimalna w czasie trybu PRACA? Może w tym problem? Kolega chce, żeby mu kocioł cały czas pracował. Ja nie mam nadzoru, od wczoraj od północy palnik chodzi sobie cały czas. Wyłączył się po 24 h i dalej chodzi. www.kochowka.blogspot.com

Nie, żebym się czepiał, ale przecież to właśnie napisałem, zmniejszyć histerezę kotła. No i drugie, skoro teraz w nadzorze SPADA mu temperatura, to raczej trzeba moc ZWIĘKSZYĆ - czyli właśnie ustawić minimalną moc w nadzorze. www.kochowka.blogspot.com

Dokładnie, histereza kotła. Przez 30 minut nadzoru temp kotła spada do 69 i kocioł się wygasza, bo ma więcej niż minimalne 55. Nawet jak przestawić czas nadzoru do max 60 minut to spadnie o 12 stopni (chyba) i też się wyłączy. Pozostaje albo zmniejszyć histerezę kotła albo zwiększyć moc w nadzorze. Tak mi się wydaje... www.kochowka.blogspot.com

Panowie, dziś takie coś zaobserwowałem. Temperatura w domu +22'C. Strzałka czerwona: Od północy palnik chodzi sobie cały czas, na zewnątrz -6 do -8. Temperatura kotła w miarę stabilna, powrót i obieg kaloryferów (mieszacz 1) i podlogowki (mieszacz 4) - mocne "zęby". Krótko przed 10:00 (czarna kreska) uzupełniłem pellet, bo już dno było widać w zasobniku. Strzałka zielona: Temperatura kotła, powrotu i mieszaczy od razu wyraźnie uspokojona. Moc kotła również. Zwiekszala się ona średnio wraz ze spadkiem temperatury zewnętrznej, ale wykres stal się regularny, bez "zębów"... Do tej pory zasypywalem zbiornik dopiero, jak był prawie pusty. Teraz widzę, że lepiej, żeby nie schodzić poniżej 1/3 napełnienia. Pellet musi cisnąć na podajnik, bo przy prawie pustym zbiorniku i pracy palnika na 5-6 kW nie wyrabia z wydajnością (patrz wykres mocy kotła pod czerwoną strzałką). Dobrze kombinuję? @Dragster Tak chodzi u mnie, niebieskie pole praca, zielone postój. Im dłużej zimniej, tym mniej przerw w pracy. Od wczoraj od północy chodzi non stop. www.kochowka.blogspot.com

Sam palnik śmiga super, jestem z niego bardzo zadowolony. Ale pozostałe elementy też muszą być dobrze dobrane. Kociol z odpowiednim do pelletu wymiennikiem, średnica komina, regulator ciągu, napowietrzenie kotłowni, ocieplenie rur CO, wydajny bojler CWU... Wtedy nie będzie tragedii ze spalaniem. Ja jak narazie wstawiłem silnik od mercedesa do starej "skarpety" [emoji23] Ale z drugiej strony, spalam średnio 20-25 kg trocin na dobę z ciepłą wodą... Żeby tylko te trociny takie drogie nie były... www.kochowka.blogspot.com

W tamtym sezonie od polowy grudnia do połowy maja 3,5 tony poszło. Czyli trzeba liczyć średnio 700-750 kg na miesiąc z ciepłą wodą. Węgla też mi szło wcześniej ok. 3 ton na sezon. 3 t*700=2100 zł. Pellet kupowałem za 500, teraz już po 600. 4,5 t*600=2700. Jest różnica, ale do węgla bym już nie wrócił. Spalanie za duże jak na mój metraż, ale tak myślę, że to wina kotła. Mialowiec nie jest najlepszy do pelletu i dlatego będę szukał peleciaka. www.kochowka.blogspot.com

No właśnie trochę mało, jak moduluje, to spaliny spadają i już zaczyna na strychu komin brązowieć. Dlatego ostatnio szamoty wyciągnąłem. Miałem jedna cała cegłę tam, gdzie masz tego ślimaka i po dwie ćwiartki po obu stronach czopucha. Od 30 października do 30 grudnia poszło 1480 kg, na termostacie pokojowym cały czas 22 st., bez obniżeń nocnych. www.kochowka.blogspot.com

@radik Fakt, konstrukcja identyczna. Mój to Heitz 16 kW. Trochę go przytkalem szamotem, bo ten zawirowywacz 150-200 Zeta kosztuje. Teraz jak wypaliłem smołę po poprzedniku mam temp. spalin 115-130 st. Tuż po założeniu palnika miałem ok. 190'C. Teraz przy modulacji 80-90, ale komin zaczął cierpieć... Zielone strzałki to moment czyszczenia wymiennika. Jak widać powinienem to robić co tydzień. www.kochowka.blogspot.com

Ja odziedziczyłem po poprzednim właścicielu takie coś www.kochowka.blogspot.com

Myślałem o tym, ale trochę mało miejsca w piwnicy. Dom z tym kotłem kupiłem cztery lata temu, spaliłem w nim kupę drewna. Ale jak zacząłem dużo pracować poza domem, to wstawiłem palnik. Poprzedni właściciel nie potrafił w tym kotle palić i liczę, że muszę na przyszły rok i tak go wymienić. Będzie miał 10 lat. www.kochowka.blogspot.com

Czyści się w miarę wygodnie, ale za to chyba za dużo leci mi w komin [emoji854] Pora zacząć szukać peleciaka... Poniżej przekrój mojego kociołka. www.kochowka.blogspot.com

Wszystko się zgadza, też mam takie odczucia. Tylko, że to odkurzacz do KOMINKÓW za 89 zeta. Mój kocioł to prosty gorniak z jedną półką. Czyszczę go druciana szczotka mniej więcej co dwa tygodnie. To co spadnie do popielnika (a dużo tego nie ma) wyciągam odkurzaczem i jest git. A co cztery, pięć dni czyszczę popielnik i do tego ta rura wystarcza. www.kochowka.blogspot.com

Do popiołu z pelletu tylko odkurzacz [emoji108] www.kochowka.blogspot.com

Liczmy, że kg pelletu to 4,8 kWh. 18x4,8=86,4 kWh. 86/24=3,6 kW/h. Przy tej temperaturze może to być... Ja zazdroszczę, bo mi spalił 150 kg/6 dni, czyli 25 kg/ 24 h. Ale w moim mialowcu jest biedny wymiennik i połowa poooooszla w komin. Z drugiej strony 25 kilo trocin na dobę... Przeżyję [emoji3] www.kochowka.blogspot.com

Kończąc temat wentylacji w kotłowni... http://czysteogrzewanie.pl/wp-content/uploads/2013/02/info_czad.png www.kochowka.blogspot.com

@kocur Dokładnie. W kotłowni mam +15, a pellet leży drugi miesiąc w nieogrzewanym magazynku. Do tej pory zasypywałem cały zbiornik na bieżąco, teraz spróbuję zasypać jeden, a rezerwę na kolejny zostawię w piwnicy. Znalazłem coś o podajniku ślimakowym: http://www.farmer.pl/technika-rolnicza/maszyny-rolnicze/przenosniki-do-ziarna-czym-podac-zboze,58808.html www.kochowka.blogspot.com

1. No właśnie! Walczymy o płomień ustawiając różne parametry palnika, a może to właśnie za ostry kąt podajnika? U mnie kąt ok. 45 stopni i też okienko nie zawsze pełne. Muszę przerobić zasobnik jak na zdjęciu powyżej. 2. Wilgotność pelletu, mierzył to ktoś kiedyś? U mnie po rozpoczęciu nowej tony, która trzymałem w innym pomieszczeniu spadł % płomienia. Worki były lekko zaparowane z zewnątrz. W środku niby na oko okej, ale... 3. Wentylacja: http://czysteogrzewanie.pl/komin/brak-wentylacji-zabija/#Czad_w_domu_i_zagrodzie Warto czytać całego bloga www.czysteogrzewanie.pl Facet robi naprawdę dobrą robotę! www.kochowka.blogspot.com

Okienko obowiązkowo musi być uchylone, jeżeli nie masz "zetki" do napowietrzania kotłowni. Wg przepisów otwór napowietrzający musi mieć średnicę 160 mm. Wg DTR wymagany ciąg kominowy dla palnika 16 kW to 22 Pa, trzeba zawołać kominiarza, żeby to sprawdził miernikiem. Średnica komina 100 mm to chyba trochę mało, jak na pellet... www.kochowka.blogspot.com

Nie, ciąg w kominie mam aż za duży i właściwie nie czuję (teraz), że mam kocioł w piwnicy. Może na tym polega Twój problem, że ciąg za słaby? Albo złe napowietrzenie kotłowni? www.kochowka.blogspot.com

1: https://youtu.be/ssCI9__bEHs 2: https://youtu.be/OOq1Wu8tdDE 3: wyczyszczony palnik 4: sytuacja na wykresie

@rzegus, może tak być. Ostatnio zebrałem się w sobie i wybrałem wszystko z podajnika i zbiornika do zera. Po 8 miesiącach użytkowania uzbierało się prawie 1,5 kg trocin. Po przewazeniu tego samego pelletu dawka wzrosla z 1300 gr do 1400 gr, a więc różnica stosunkowo spora. www.kochowka.blogspot.com

Ja nie mam lambdy, palę peletem no name za 600 zł. Jadę cały czas na FL. Jedyne co reguluję, to waga paliwa przy rozpoczęciu kolejnej tony. Czas testu 6 minut. Od 30 października do 30 grudnia poszło mi 1480 kg. Wczoraj w dzień było dość ciepło, w nocy temperatura zaczęła spadać i palnik zaczął sobie fajnie modulować moc. Płomień też nienajgorszy. Pewnie z lambdą byłby jeszcze lepszy. www.kochowka.blogspot.com