
piotr16
Stały forumowicz-
Postów
256 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Forum
Wydarzenia
Blogi
Artykuły
Treść opublikowana przez piotr16
-
U mnie na wyposażeniu kotła sterownik ECO MAX 850 2R , nie zlicza ilości spalonego węgla . Podaje tylko % ilość eko w zasobniku po skalibrowaniu zbiornika , można ustawić alarm na np. gdy zostanie 10% opału i podaje tylko ilość godzin pracy podajnika - trochę szkoda , że nie wiadomo ile dokładnie spala i tego zazdroszczę tym którzy mają takie opcje w swoich sterownikach. A może to i lepiej bo człowiek wtedy walczyłby o każdy gram ekogroszku i ciągle kręcił , coś zmieniał w ustawieniach i się stresował zamiast cieszyć się ,że sterownik daje sobie radę sam i robi to wg mnie dobrze a kocioł jest naprawdę prawie bezobsługowy. Odnośnie różnic w sterownikach ekomax to oglądając filmiki poglądowe na YT to tam jest model 800 i w porównaniu do mojego jest kilka różnic ale patrząc na nie idzie załapać o co chodzi i dopasować je do tego co jest w nowszych. Wiem , że w najnowszych kotłach seko montuje jeszcze nowsze modele sterowników Pluma i tam jest już załączenie czyszczaków z poziomu sterownika , ale ile i jakich jest więcej różnic nie wiem. Nowi nabywcy mogli by tu podzielić się opisami swoich sterowników i możliwościami opcji ustawień (ciekawe czy te nowości są rzeczywiście lepsze czy to tylko kosmetyczne zmiany)
-
Powiem szczerze ,że nie wiem czy w ogóle mam jakąś przepustnice w wentylatorze , nigdy tak dokładnie tam nie zaglądałem , wentylator mam z tyłu za podajnikiem od strony ściany kotłowi i dostęp do niego mocno ograniczony. Na pewno z boków obudowy wentylatora nie mam żadnych przesłon jest tylko taka kratka osłonowa . Postaram się to sprawdzić ale niestety dopiero jutro i dam odpowiedź. A tak nawiasem mówiąc to nie musimy tu sobie mówić czy pisać na PAN gdyż wydaje mi się ,że większość z nas traktuje tu piszących raczej jako przyjaciół - przynajmniej ja tak to odbieram. Dzisiaj ja komuś może pomogę a , jutro będę oczekiwał pomocy od kogoś innego jak od kolegi.
-
Pisząc poprzedni post nie było moim zamysłem chwalenie się swoimi osiągami w spalaniu bo wiadomo ,że co dom to inna instalacja i warunki pracy kotła inne a co za tym idzie i spalanie różne. Bardziej myślałem o pisaniu opinii i uwag odnoszących się do pracy samego kotła , czy sprawia problemy ? , jak prowadzicie swoje kotły czy pracują powoli dochodząc do zadanej i krótki czas w nadzorze , czy wręcz odwrotnie pracując na maxa krótko i długo w nadzorze i jakie wtedy jest spalanie - kiedy większe a kiedy mniejsze , a może jeszcze macie inne sposoby na zaoszczędzenie na opale ( oczywiście oprócz zakupu worka węgla i bieganiu z nim wokoło domu ) :rolleyes:
-
Witam, mamy już listopad więc sezon grzewczy na pewno rozpoczęty , ciekawe jak spisują się wasze kotły seko maxx . Może macie jakieś spostrzeżenia ,uwagi - fajnie by było żeby każdy wrzucił swoje dwa grosze . U mnie kocioł pracuje już od końca września. Obecnie pale groszkiem noname podobno 24mj. Sterownik ecomax spisuje się idealnie , na piecu ok 640na dom idzie od40 do 450poprzez zwór 3 drożny - obecne spalanie to ok 10kg na dobę. Pozdrawiam.
-
U mnie czyszczaki podłączone są po wyłącznik czasowy - taki do gniazdka. Wystarcz ,że włączą się 3 do 4 razy na dobę ( u mnie 4 razy po ok 10 minut) , gdzieś w tym wątku jest wypowiedź przedstawiciela SEKO na ten temat - poszukaj .
-
No kolego diricip chyba rzeczywiście nie do końca przemyślałeś zakup kotła o takiej budowie. Kol. knedel dobrze ci radzi z wymianą tych śrub , a ja myślę że można w śrubach w miejscu nakrętki wywiercić u jakiegoś szpeca małe otworki i zamiast nakrętek wstawić zawleczki z podkładkami - będzie łatwiej zdemontować , ewentualnie utniesz tylko zawleczki i w miarę szybko da się wtedy rozłączyć turublizatory od reszty mechanizmu. Kol. bzyk7 niestety nie pomogę ci rozwiązać twojego problemu. U mnie prosta instalacja bez pogodówki i ecostera (choć mam go kupionego) temperaturę w pomieszczeniach regulują zawory termostatyczne na grzejnikach i jak dotąd jestem z tego rozwiązania bardzo zadowolony. Mogę mieć ustawione różne temperatury wewnętrzne dla różnych pomieszczeń .
-
Żadnych problemów nie było choć nie jestem jakimś szpecem od mechaniki. Niestety nie wiem ile czasu mi to zabrało - nie mierzę czasu robiąc cokolwiek, po prostu trzeba coś zrobić to robię bez specjalnego pospiechu , ale samo wyjęcie i włożenie tych czyszczaków nie trwało długo , tylko czyszczenie wymiennika trwało najdłużej - niestety trzeba to robić ręcznie , turbulizatory czyściłem szczotką założoną na wiertarkę z regulowanymi obrotami więc poszło szybciutko. ( myślę ,że jakby można było dorobić długi uchwyt do szczotki na wiertarkę to i wymiennik szybko by się wyczyściło) i to by było na tyle.
-
Ja po sezonie zimowo/letnim przed ta jesienią wyjmowałem i czyściłem ten mechanizm .Wszystko po wyczyszczeniu ok. żadnych wzerów ani ubytków. Zdjęcia przed i po czyszczeniu:
-
RCK Regulator Ciągu Kominowego - Za I Przeciw
piotr16 odpowiedział(a) na Jockey temat w Kominy dymne i spalinowe
Witam. Ja mam komin systemowy fi200 a czopuch fi 130, RCK zamontowany poprzez trójnik na róże która idzie od czopucha do komina - kocioł na ekogroszek. Podczas bardziej wietrznych dni widać jak się uchyla -zero problemów z zapadającym się kopczykiem i przeciąganiem temperatury. Szczerze polecam. -
Witam. Użytkuję ten kocioł czyli SEKO MAXX LE 17kW od prawie roku i ani razu nie zerwał mi zawleczki. Każdorazowo po wypaleniu całej zawartości zbiornika t.l. ok 100kg ekogroszku czyszczę - omiatam komorę paleniskową , wybieram sadze z wyczystki (drugie dolne drzwiczki) , czyszczę komorę z popiołem , odpinam worek z popiołem , wybieram z kolanka od odpopielania tyle popiołu ile da się sięgnąć (przy okazji właśnie tam się go trochę wzrusza) i wyrzucam popiół z worka (jest go wtedy ok. pół worka).Ważne jest to aby co jakiś czas zajrzeć właśnie do komory(pod retortą) gdzie zbiera się popiół gdyż można tam najlepiej sprawdzić jak wypala się węgiel , czy nie ma niedopałów , jakiś większych spieków lub kawałków drewna używanych do rozpalania bo to one mogą najszybciej zablokować ślimak i doprowadzić do zerwania zawleczki. Popiół który już trafia do worka jest tak rozdrobniony przez podajnik , że z tego pyłu nie można poznać czy cały węgiel się dobrze wypalił, dlatego warto zobaczyć popiół pod paleniskiem. Myślę ,że dzięki tym zabiegom cieszę nadal bezproblemową pracą tego kotła . Zresztą ktoś na tym forum już napisał JEŻELI KTOŚ MYŚLI ŻE KOTŁY NA EKOGROSZEK Z PODAJNIKIEM SĄ BEZOBSŁUGOWE TO JEST W BŁĘDZIE. Niestety przy każdym z nich jest coś do zrobienia - przy jednym miej , a przy drugim więcej ale bezobsługowe to chyba tylko gazowe .
-
Wszystko jest opisane w instrukcji sterownika. W tej chwili nie jestem w stanie tego dokładnie sprawdzić gdyż jestem poza domem ale jeżeli dobrze pamiętam to musisz wprowadzić pojemność zbiornika gdyż różne moce mogą mieć różne wielkości. Ja mam ok 100kg , i później tam gdzie ustawiasz poziom paliwa na 100% jest też kalibracja poziomu paliwa. Należy zasypać zbiornik do pełna wybrać KALIBRACJA wtedy ikona zbiornika będzie cały czas pulsowała , aż do czasu jak wypalisz całe paliwo w zbiorniku i wtedy zasypując groszkiem zbiornik znowu do pełna ustawiasz stan paliwa na 100% i masz skalibrowane ustawienia poziomu paliwa. Żeby to wszystko dobrze działało musisz wypalać prawie cały zbiornik , dosypywać do pełna i ustawiać zasyp na 100%. Jeżeli w między czasie będziesz dosypywał po worku ekogroszku to niestety nie będzie to działało prawidłowo.Sterownik wylicza sobie zużycie paliwa poprzez liczenie obrotów ślimaka . Na pewno nie jest to bardzo dokładne ale orientacyjnie bez zaglądania do zbiornika masz podgląd ile paliwa jest w zbiorniku . Można też ustawić sobie alarm gdy np. zostanie tylko 10%. Sterownik wtedy wyświetla komunikat o niskim poziomie paliwa.
-
O jakie wskazania ci chodzi i jakie według ciebie przekłamuje ?
-
Seko Kocioł Bawaria Seko - Opinie Użytkowników
piotr16 odpowiedział(a) na sobon2000 temat w Kotły z podajnikiem
Witam. Po niecałym sezonie zimowym i częściowo letnim mogę śmiało powiedzieć , że jestem w pełni zadowolony z zakupu seko max le. Praktycznie nie miałem z tym kotłem problemów. Na początek kupiłem tzw. paletę startową różnych ekogroszków od 24kj do 30kj(wesoła) i oprócz ilości spalania i popiołu nie zauważyłem żadnych różnic , sterownik poradził sobie ze wszystkimi bez spieków i niedopałków po niewielkich do regulowaniach. Odpopielanie działa bez zarzutu , nadal korzystam z jednego i tego samego worka do popiołu. Teraz zbieram się do gruntownego wyczyszczenia całego kotła oraz nasmarowania wszystkich ruchomych części przed sezonem zimowym. Mam nadzieję , że dalej także nie będzie z nim problemów. Polecam zakup tego kotła leniuchom takim jak ja. -
U mnie na razie resztki groszku z zimy ale dosyć wysoko kaloryczny i też kocioł i podajnik miały dosyć wysokie temperatury .Raz nawet się sam wyłączył wraz z alarmem o wysokiej temperaturze kotła . Z racji ,że ogrzewam dom przez wymiennik nie stosuję funkcji LATO i trzeba było zmienić ustawienia kotła . Kupiłem kilak worków jakiegoś ruskiego nisko kalorycznego , ale dopiero jutro go wsypię i po kilku dniach dam znać jak będzie się zachowywał kocioł , lecz przy tak wysokich temperaturach powietrza i tak pewnie więcej będzie w podtrzymaniu niż w pracy ale może zmniejszą się temp. kotła i podajnika , choć po zmianie ustawień jakiejś wielkiej tragedii nie ma :TEMP KOTLA dochodzi max do 70 0C a podajnika do 480. Co do kontaktu z SEKO potwierdzam iż jest bardzo dobry. Jeżeli mają nie odebrali gdy akurat dzwoniłem do nich to po chwili sami oddzwaniali i zawsze w bardzo miły i wyczerpujący sposób odpowiadali na moje pytania. Jackw64 jak z twoją zawleczką ? Coś z tym zrobili czy na razie tylko prowizorka?
-
Witam ponownie panowie . Ja też "bawię " się w remonty i na forum trochę mniej czasu, Jackw64 kolega knedel dobrze ci radzi zgłoś problem z zawleczkami do seko - poprostu zadzwoń do nich bo 3 szt. w tak krótkim czasie to jest coś nie tak, u mnie jak do tej pory wszystko ok. tom 378 producent jak i grubość blachy użytej do pordukcji kotła seko max le to "wielka " tajemnica firmu SEKO , ale pisałem z użytkownikami kotła bawaria niejako poprzednikiem naszego kotła i mają się dobrze do tej pory pracują bez większych problemów i na pewno jeszcze nie zgniły. Olgierdowyy- witamy nowego posiadacza kotła seko max le. Widzę ,że na 140m2 wybrałeś 17 kW , ja mam taki sa tylko na 180m2 i tej zimy nie za bardzo miałco robić czy aby nie za duży? Piszesz ,że dużo pali - dużo to pojęcie względne , a dokładnie ile na dobę,napisz coś o swoim domu i instalacji wtedy koledzy ocenią czy to rzeczywiście dużo jak na razie życzę bezproblemowej pracy nowego nabytku. Pozdrawiam wszystkich
-
Również ode mnie zdrowych , wesołych Świąt i mokrego lanego poniedziałku , oczywiście w ciepełku .
-
Dom z lat chyba 60 - tych z tzw. szlaki mury zewnętrzne ocieplone 10cm styropianem , strop ocieplony wata 5cm na to płyta osb 3cm i dach z blachy ocieplony pianką 20cm. Poprzednio ogrzewałem tylko parter ok 90 m2 kotłem wszystkopalnym -kopciuchem też 17 kW tylko nie paliło się w nim cały czas np. przychodziłem z pracy to rozpalałem na jakieś 4-6 godzin , na noc wygasał, jedynie w soboty i niedziele paliłem cały dzień no i przy dużych mrozach w nocy też się dokładało . W domu było albo zimno albo za gorąco . Co prawda ten nowy kocioł używam od końca grudnia ale stwierdziłem ,że opału idzie porównywalna ilość lub nawet teraz trochę mniej. Czeka mnie jeszcze remont parteru a przede wszystkim ocieplenie podłogi , teraz jest stara jeszcze z desek na legarach a pod spodem pusto. Z racji że przeniosłem kotłownie do budynku gospodarczego i jest w niej sporo miejsca to stary kocioł będzie też podłączony do grzania wody latem i spalenia gałęzi , papierów których teraz uzbierało się już sporo.
-
Kolego jacekf70 co do spawów czopucha to wydaje mi się , że zrobili go dobrze od wewnętrznej strony gdyż zasada nakładnia rur jest taka iż rurę na czopuch zakłada się na zewnętrzną stronę żeby wewnątrz nie tworzyć żadnych stopni ani przewężeń które powodowałyby nadmierne gromadzenie sadzy i zawirowania spalin . Każdą kolejną rurę też tak samo powinno się nakładać- rury są specjalnie z jednej strony węższe niż z drugiej. Kolego romanbos policz sobie jeszcze raz dokładnie bo na te 195 m2 ocieplonego domu to 22kw wydaje mi się wyszło trochę dużo choć nie twierdzę ,że może tyle będzie potrzeba . Na moje 180 m2 wychodziło ok.14 kW i ja kupiłem 17 kW . Nie myśl wcale o jakimkolwiek odzysku ciepła ze spalin bo spaliny z tego kotła mają temperaturę od ok.65* przy pracy z mocą minimalną do ok.120-140 przy mocy max. z dobrze ustawionym kotłem więc nie ma czego odzyskiwać a i komin musi te chłodne spaliny wytrzymać. Nadwyżki mocy jak już wcześniej pisałem ten kocioł nie ma , więc jeżeli jesteś pewien swoich wyliczeń to ja bym kupił 25kW . A do tej pory czym ogrzewałeś dom i jaką mocą , może te dane pomogą w ostatecznym wyborze mocy nowego kotła. Są na tym forum ludzie którzy ogrzewają ok.300m2 kotłami 12kW, przemyśl to jeszcze raz dobrze bo przewymiarowany kocioł będzie generował same problemy i przepalał nieefektywnie zbyt duże ilości węgla.
-
A o co konkretnie chodzi z tą blachą nad deflektorem , bo już prędzej w poście 135 na str,7 pisałem o niej. Niestety o czyszczeniu popielnika co jakiś czas z kamieni pozostałych po spaleniu węgla napisałem o kilka dni za późno może wtedy nie poszłaby ci ta zawleczka na podajniku popiołu.
-
Witam. Co do wyboru mocy kotła to proponuję chociaż policzyć sobie w internecie na CIEPŁO WŁASCIWE PL .Jeżeli chodzi o moce kotłów w 5 klasie to podawane przez producentów kotłów moce mominalne są jednocześnie mocami maksymalnymi (inaczej niż w kotłach3 czy4 klasy - te mają jeszcze zapasy mocy) więc jeżeli producent deklaruje moc 20kW to kocioł w 5 klasie więcej mocy nie ma , nie ma zapasu i dlatego niektórzy sugerują że lekkie przewymiarowanie kotłów w 5 klasie jest dopuszczalne. Dużo zależy od ocieplenia budynku, wielkości bojlera i ilości ludzi korzystających z ciepłej wody oraz dobrze zrobionej instalacji CO. W moim przypadku kocioł seko maxx le mocy 17KW ogrzewa ok 180 m2. Podstaw swoje dane na CIEPŁO WŁASCIWE PL. i napisz co ci wyszło , na pewno i inni forumowicze wtedy doradzą ci też jakiej mocy kocioł wybrać.
-
Tak za drzwikami popielnika jest blacha, leży ona pod skosem . Na dole przed ślimakiem od popiołu jest przyspawany jakby kawałek drutu i o to powinna zapierać się ta blacha dołem i pod skosem górną krawędzią opiera się o wewnętrzną ścianę komory paleniskowej. Powinna leżeć pod skosem gdyż wtedy tworzy jakby korytko dla popiołu i wtedy podajnik może go zabrać i przetransportować do worka. Od czasu do czasu wyjmuję ją i wybieram popiół z pod ślimaka i retorty , gromadzą się tam czasami kamienie które były w węglu.
-
Witamy nowego posiadacza kotła seko maxx. Widzę ,że od grzania masz 160m2 czy ta 20 to nie za duża? Poprzednio miałeś Eko R17 - był za mały? Ja ogrzewam 180m2 17kW i nie jestem pewien czy nie jest za duży . Wydaje mi się ,że obecne kotły mają trochę większą sprawność , dlatego moje pytania. Życzę bezproblemowej obsługi i ciepełka w domu.
-
W sprawie ustawienia zaworu ci nie pomogę , wiem jedynie tyle ,że temperaturę zaworu ustawia się w sterowniku kotła . Temperatura kotła i tak chyba powinna być większa od temp. na zaworze tak żeby wszystko nie szło na grzejniki - tak mi się wydaje ale popytaj się o to forumowiczów którzy lepiej znają się na instalacjach. Co do ustawienia czasu przerwy podawania w nadzorze to chyba fabrycznie było 30 min. ale jest to wartość wyjściowa którą można zmieniać skracając ten czas lub wydłużając w zależności od potrzeb . Czas przerwy w podawaniu zabezpiecza kocioł przed wygaśnięciem , ale moim zdaniem również zabezpiecza przed tym aby żar w palenisku zbytnio się nie zapadł bo jest to nie wskazane. Im dłuższy czas przerwy tym dłużej ostatnia dawka paliwa tli się w palenisku , a później kocioł musi ruszyć ostro z kopyta . Z własnych doświadczeń i obserwacji uważam ,że ten trochę krótszy czas przerwy wpływa lepiej na pracę mojego kotła. Gdy były jeszcze mrozy tym się nie interesowałem gdyż kocioł pracował prawie cały czas modulując mocą , a w nadzór jak już wchodził to na bardzo krótko , ale im robi się cieplej to kocioł częściej i na dłużej jest w nadzorze i to jest logiczne gdyż dom ma mniejsze zapotrzebowanie na ciepło. Poobserwuj retortę czy przy tym czasie 30min. nie zapada się palenisko czyli pali się wgłębi retorty - jeżeli jest ok. to go tak zostaw lub możesz nawet trochę go wydłużyć , jeżeli natomiast żar schodzi poniżej talerza retorty to musisz go skrócić tylko stopniowo i obserwować co kilka godzin palenisko aż dojdziesz do takiego czasu przy którym palenisko będzie ok.
-
Witam ponownie , udało się dzisiaj spisać ustawienia mojego kotła z ostatnich 6 dni : praca max 0h praca min. 94h nadzór 50h spalone paliwo 64kg temp. załączania pompy co 58* , min. temp. kotła 58*, histereza kotła 1*, histereza nadzoru 3*, -przerwa podawania NADZÓR 15 min. - korekta nadmuchu +0,5 % - korekta czasu podawania -10%zerwa ustawienia palnika :- moc nadmuchu NADZÓR 1700 - czas podawania NADZÓR 6s - wydłużenie nadmuchu NADZÓR 15s - minim. moc nadmuchu 20% - kolejność cykli praca - PODAWANIE - PRZERWA przy tych parametrach sterownik pokazuje przeważnie pracę na mocy ok 4,4 - 4,6 kW i spalanie 0,4 - 0,6 kg /h. Nie znam się na ustawieniach zaworu 4- drożnego ale wydaje mi się co do kotła masz ustawioną za niską temp. załączania pompy oraz za niską temp. minimalną kotła i nie masz zapewnionej zalecanej temp. powrotu na poziomie 55*. Moim zdaniem powinieneś ustawić temp zadaną. kotła na ok 60 * temp, min kotła na 56-57* oraz temp. załączania pompy CO ustawić na poziomie max 2* mniej niż temp zadana kotła(ja bym zrobił taką samą jak min. temp kotła) wtedy kocioł nie będzie musiał tyle nadganiać żeby dojść do temperatury zadanej a tym samym będzie dłużej pracował z mniejszą mocą i zmniejszy się spalanie . Do tych ustawień musisz wyregulować odpowiednio temperatury na zaworze lub mieszaczu , ale niestety ja w tym ci nie pomogę bo się na tym nie znam , mogę tylko przypuszczać, że po podniesieniu temperatur pracy kotła i pompy może podnieść się temperatura w domu i wtedy należy inaczej ustawić zakres temperatur mieszacza. Ze dwa dni niech twój kocioł popracuje na ustawieniach jakie teraz masz - zapisz wyniki , zresetuj liczniki , zmień ustawienia na podobne do tych co zaproponowałem i po następnych dwóch dniach spisz ponownie wyniki i porównaj czy jest zmiana na + (podaj oba na forum może jeszcze ktoś doradzi jak ustawić mieszacz i lepiej doregulować pracę kotła - z tego co wyczytałem i trochę już z własnego doświadczenia chodzi o to żeby kocioł jak najwięcej pracował z mocą minimalną modulując mocą a jak najmniej z mocą max i w podtrzymaniu ale przy obecnej pogodzie to w podtrzymanie - nadzór będzie wchodził częściej)
-
Witam Jackw64 . Z tego co widać twój kocioł przy obecnych temperaturach pracuje za dużo z mocą MAX . W ostatnim tygodniu u mnie liczniki pokazują że w pracy MAX nie pracował w cale - dokładnie podam to we wtorek jak wrócę do domu. Spalanie w dużej mierze uzależnione jest od jakości ekogroszku , ja używam o wartości opałowej 26-27 MJ i w ostatnim tygodniu średnie spalanie na dobę wynosi ok. 10 -11 kg czyli zasyp 100 kg starcza na 9 do10 dni. Na początek skasuj liczniki serwisowe to pokażą jak pracuje kocioł na dzień dzisiejszy , nie wiem co pozmieniałeś w ustawieniach fabrycznych leżeli tylko temperatury pracy pomp i zadanej kotła to nie ma potrzeby ich przywracać gdyż na nowo będziesz musiał ustawić te temperatury , jeżeli więcej tam namieszałeś to przywrócenie ustawień fabrycznych jest jak najbardziej wskazane. Dzisiaj nie ma mnie w domu ale jutro postaram się ci podać chyba wszystkie ustawienia mojego kotła które moim zdaniem maja wpływ na pracę kotła tak żeby długo pracował z mocą min , a przy tym było ciepło w domu , palenisko było ok. i zmniejszyłoby się spalanie. Potrzebuję od ciebie jeszcze takich informacji : jaka jest temp. zadana kotła temp. załączania pompy co histereza nadzoru moc nadmuchu jakość eko groszku jeżeli wiesz to temp. powrotu i temp. spalin przerwę w podawaniu w nadzorze Jak wygląda palenisko i popiół (czy wypala wszystko i czy nie robią się spieki choć nie powinny , u mnie nawet wesoła spalała się bez problemów) Myślę ,że kocioł pracuje nadal w funkcji FUZZY LOGIC bo u mnie tak jest od samego początku i ustawienia podam tylko dla pracy w tej funkcji gdyż w pracy ręcznej nie próbowałem. Tak mi się wydaje ,że kasowanie liczników i przywracanie ustawień fabrycznych jest w ustawieniach serwisowy ale sprawdzę to na 100 % i napiszę ci jutro.