Skocz do zawartości

piotr16

Stały forumowicz
  • Postów

    256
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez piotr16

  1. Spali tyle ile budynek będzie potrzebował. Nikt ci tego na 100% nie powie gdyż dom domowi nie równy, strefa zamieszkania inna a do tego zbyt dużo może być różnic w instalacji i jej wyregulowaniu , do tego parametry opału mogą być fikcją a nawet jeżeli jest taki jak deklarowany to pytanie czy spalanie jest jest optymalne bez spieków czy niedopałów, czy kocioł dobrany o odpowiedniej mocy do zapotrzebowania itd, itd, itd. Jedynie możesz porównać z innymi forumowiczami lub na platformie e coal sterowniki z tymi co mają sterownik bruli lub ecoal podłączony do internetu i udostępniają swoje dane ale to tylko szacunkowe porównanie i za mocno nie można sobie ich brać do serca ( czasami takie głupoty piszą ,że można zawału dostać albo się śmiać ,że tobie pali o połowę mniej)
  2. Podaj swoje ustawienia : temperatur , histerez, typ pracy, nadmuchu , kaloryczności, jak długo pracuje do przejścia w nadzór i na jakich mocach i jeżeli masz termometr to temp. spalin. Dom masz ocieplony czy nie? Pompa kotłowa jest? Na przyszłość dla wszystkich którzy oczekują pomocy przy rozwiązywaniu problemów - z fusów nie wróżymy a podanie mocy kotła , pow. ogrzewanej , oraz kaloryczności groszku to żadne dane mogące posłużyć do rozwiązania problemów. UWAGA DLA WSZYSTKICH POSIADACZY SEKO MAXX LE - POWINNIŚCIE CO JAKIŚ CZAS (JA TO ROBIĘ CO ZASYP) SPRAWDZIĆ I EWENTUALNIE WZRUSZYĆ LUB CZĘŚCIOWO WYCZYŚCIĆ Z POPIOŁU RURĘ KTÓRĄ POPIÓŁ IDZIE DO WORKA(NIE MYLIĆ Z PODAJNIKIEM POPIOŁU GDZIE JEST ŚLIMAK) - POPIÓŁ W TEJ KOŃCÓWCE( po dłuższym czasie) POTRAFI SIĘ MOCNO ZBIĆ JAK BETON I MOŻE DOJŚĆ DO NIEPRAWIDŁOWEGO DZIAŁANIA ODPOPIELANIA I RETORTY A MOŻE I DO ZERWANIA ZAWLECZKI NA ODPOPIELANIU !!!!!!!!
  3. Nie ma potrzeby tytułować sobie per PAN - traktuję tu wszystkich jak znajomych i dobrych kumpli. Raz ja pomogę komuś a drugim razem ktoś mi po to jest takie forum. Wracając do twojego wykresu to należy jeszcze zaobserwować w jakim tempie spada temp na kotle i o ile stopni , może jeszcze będzie potrzeba wyregulować prędkości pracy pomp ( rozumiem że skoro masz zawór 4D masz także pompę kotłową). Co prawda ja mam zawór 3D ale zauważyłem że dobranie odpowiednich prędkości przepływu ma bardzo duży wpływ na wydłużenie pracy kotła z mocą minimalną i nie wchodzi wtedy na 100% mocy tylko podbija max do 60% ( u mnie max do 10kW przynajmniej przy obecnej pogodzie). Należy także zadbać o to żeby nie wychładzać pomieszczeń np. zakręcając całkowicie grzejnik celem oszczędności - w ten sposób ich nie będzie bo ponownie należy dogrzać nie tylko całe powietrze w danym pokoju ale i ściany , sufit i wszystko co się w nim znajduje a to pochłonie masę energii - na pewno więcej niż "zaoszczędzimy" a do kotła bardzo długo będzie dopływać zimna woda co spowoduje wzrastanie mocy do 100% celem wyrównania temperatury do zadanej. Po obserwuj kocioł i napisz jak obecnie pracuje ( oszczędności może nie być , ale spokojniejsza praca i mniej wahań temperatury CO na pewno , no i 4D nie będzie mniej wachlować) - zmiany mogą być widoczne dopiero po kilku godzinach od ich wprowadzenia , dlatego nie należy zbyt często kręcić ustawieniami , przestawiać tylko jedną wartość o możliwie jak najmniejszą wartość i odczekać kilka godzin i tak w kółko aż dojdziemy do optymalnych ustawień ( najlepiej z zeszytem zapisując co zmieniamy i jaki jest tego efekt) , a zapomniałem o najważniejszym - skoro i tak będziemy spędzać w kotłowni więcej czasu ( choć żony stwierdzą ,że wolimy kocioł od ich towarzystwa)to przydała by się pod ręką jakaś mała skrzyneczka piwka.
  4. Może przy stałym odbiorze ciepła przez budynek i temp. zew. w okolicy 0 lub poniżej spalanie będzie podobne ale w okresach przejściowych gdy na dworze ok 10* będzie już inaczej - myślę że mniej spali w zwykłym FL. Co do nie dopalania węgla na średnich mocach tego nie zauważyłem u siebie użytkując ten kocioł 3 sezon. Prędzej stawiałbym na to iż kupując ekogroszek niby od jednego producenta dostaniemy np. 2t nie źle się spalającego a trzecia tona zupełnie będzie się inaczej spalać i do tego służą doregulowania w sterowniku. Niestety taki mamy węgiel a kocioł pracuje na zadanym w sterowniku algorytmie i pomimo iż myślimy że jest automatyczny nie zwalnia nas to od tego aby co jakiś czas do niego zajrzeć ,oczywiście pomijam dosyp paliwa. Z własnego choć krótkiego doświadczenia zauważyłem iż podstawą stabilnej pracy kotła jest dobrze wyregulowana instalacja CO tzn. dobrane odpowiednie prędkości przepływu wraz z odpowiednio wysokimi temperaturami wody w układzie tak aby nie zalewały kotła wielkimi ilościami wody dużo zimniejszej niż zadana temp. kotła lub zadanej temp. powrotu - wtedy nie ma potrzeby gwałtownych zwiększeń mocy kotła aby wyrównać te temperatury , a sterownik kotła przy odpowiednio dobranej histerezie przejścia w nadzór nie będzie musiał włączać hamulca w postaci nadzoru po gwałtownym skoku mocy( przecież wiemy , że zanim kocioł się bujnie to to trwa jakiś czas zanim zacznie ponownie temperatura na nim rosnąć a w tym czasie temp. w CO nadal spada - hamowanie jest szybsze po prostu wyłącza się wszystko i kocioł staje niepotrzebnie przebijając temp. powyżej naszych ustawień bez żadnej kontroli nad tym procesem , generalnie generując straty( idealnym przykładem na złe wyregulowanie pracy CO i dobraniem nie odpowiednich histerez jest zamieszczony wykres pracy kotła z econetu kila postów temu porównujący pracę w trybie MIN/MAX a FL- praktycznie wykres pokazujący na jakich mocach tam pracuje kocioł niby w FL nie różni się od MIN/MAX a powinien , u mnie kocioł pracuje ok 2-3 h z mocą min na jakieś 1/2h moc jego wzrasta do max 8-10kW czyli do ok 60% aby ponownie wrócić do mocy minimalnej i tak pracować przez następne 2-3h nie wchodząc w nadzór) . To tyle moich przemyśleń w tym temacie , jeżeli macie inne zdanie napiszcie może się mylę.
  5. Co do wydajności i ekonomi pracy kotła to nie jest do końca tak jak myślisz - jest to trochę bardziej złożone . Generalnie kocioł osiąga największą sprawność przy pracy na 100 % swojej mocy , a generuje straty stojąc długo w nadzorze . Natomiast jeżeli chodzi o ekonomie to dla nas najważniejsze jest żeby mieć ciepło w domu przy jak najmniejszym spalaniu i trzeba pogodzić te dwie zależności. Na pewno dla kotła i komfortu ciepła w domu jest to by nie było zbyt dużych skoków temperatur w instalacji CO , i ponownego dogrzewania pomieszczeń co wiąże się też ze spokojniejszą pracą kotła czyli powinien on pracować z taką mocą aby tylko pokrywać straty ciepła powstające w budynku i dla tego wymyślono tzw PID a w naszym przypadku FL czyli praca kotła z modulacją mocy ( gdy straty ciepła są niewielkie kocioł pracuje z mocą min , a jeżeli ta moc jest nie wystarczająca stopniowo sam sobie ją podnosi do takiej wielkości aż pokryje wszystkie straty ciepła . Wracając jeszcze do ekonomi to są dwie teorie na temat kiedy kocioł spali najmniej : 1 kocioł powinien pracować na 100% mocy krótko i długo stać w nadzorze a 2 to kocioł pracuje w taki sposób aby jak najdłużej utrzymywać moc min. i najlepiej gdyby nie przechodził w nadzór ( w tym przypadku na plus jest to , że w kotle jest czyściej i łatwiej spalić groszki spiekające oraz zawory n-drożne sterowane automatycznie mają mniej roboty gdyż temperatura wody na kotle i w obiegu powinna mieć mniejsze wahania ) a w sumie to jest temat rzeka i na tym forum i w necie dużo informacji o tym - należy trochę poczytać i poszukać bo każdy budynek jak i kocioł czy sterownik jest inny a nie ma złotego środka czy ustawień żeby je żywcem zastosować takie same wszędzie.W razie pytań pisz na forum na pewno wszyscy postarają się pomóc .
  6. Jest w sterowniku do ustawienia histereza przejścia do nadzoru i histereza kotła. Histereza przejścia w nadzór to zwiększenie temperatury kotła od temp. zadanej +kilka stopni (tyle ile ustawisz tą histerezę) czyli temp. zadana kotła 62 + histereza przejścia w nadzór 5* = kocioł po osiągnięciu zadanej 62* pracuje jeszcze z mocą minimalną do osiągnięcia 67* i dopiero wtedy wchodzi w nadzór- podtrzymanie. Histereza kotła to wartość temp. po której kocioł zaczyna reagować np. po nadzorze. Wróćmy się do poprzedniego przykładu : mając ustawioną histerezę kotła na 1* gdy kocioł stał w nadzorze po osiągnięciu 67* i temp spadła do 66* załącza się kocioł i do spadku temp. do zadanej (w naszym przypadku to 62* ) pracuje z mocą minimalną , przy dalej utrzymującym się spadku temperatury na kotle wchodzi na większe moce , natomiast jeżeli temp nie spadnie aż do zadanej pracując cały czas na mocy min. aż do 67* i znów wejdzie w nadzór.Generalnie zasada palenia w automacie sprowadza się do tego aby kocioł jak najdłużej pracował z taką mocą aby temp. kotła oscylowała pomiędzy zadaną a temp.zadaną + histereza przejścia do nadzoru nawet jej nie osiągając - najlepiej bez wchodzenia w nadzór co w okresach przejściowych z temp zew. na plusie jest nie osiągalne , ale już przy obecnych jest to do zrobienia . Obecnie u mnie kocioł praktycznie cały czas pracuje bez nadzoru w większości na mocy minimalnej lecz w trybie pracy FL .Żeby to osiągnąć należy mieć dobrze wykonaną i wyregulowaną instalacje CO , odpowiednio ustawione temp. na kotle i ewentualnie zaworze n-drożnym ,odpowiedni opał do obecnych temp. zewnętrznych ( nie za mocny) oraz właściwie dobrane do danych warunków histerezy. Patrząc na wpis jak pracuje twój kocioł i jakie masz spadki temperatur myślę ,że powinieneś podnieść temp na kotle oraz na obiegu CO oraz zwiększyć histerezę przejścia do nadzoru oraz zmniejszyć do 1* histerezę kotła. A następnie jak będziesz pisał jakie masz ustawienia to proszę o pełne nazwy poszczególnych ustawień ( np piszesz mam ustawione histerezy na 2* i 5* ale która na ile to już nie wiadomo a to jest ważne) Za min zainstalujesz wszystkie bajery jakie się da wyreguluj instalację i uspokój pracę kotła bo pogodówka i termostat pokojowy tego za ciebie nie zrobią, na noc nie wychładzaj pomieszczeń żeby kocioł nie musiał ich codziennie dogrzewać.
  7. Wejdź w sterowniku w informacje - masz tam podane np. aktualną moc palnika , nadmuchu i między innymi TRYB w jakim obecnie pracuje kocioł np : FUZZY LOGIC lub MIN/MAX FUZZY LOGIC. ten pierwszy tryb pracy to płynna regulacja mocy kotła a drugi to praca kotła tylko pomiędzy minimalną a maksymalną mocą. W obu przypadkach możesz podnieść moc minimalną i zmniejszyć moc max kotła wtedy np. kocioł może pracować z mocami od 30 paru % do 50% mocy maksymalnej. Na razie radziłbym się nie przejmować akurat w jakim trybie pracuje ci kocioł tylko czy pracuje on dobrze , czy dopala węgiel , nie robią się spieki , czy trzyma temperaturę w okolicy zadanej , ile stoi w nadzorze a ile pracuje no i najważniejsze czy masz ciepło w domu a zarazem czy za mocno nie nadszarpnie budżetu przeznaczonego na zakup opału.
  8. Nasyp suchego opału , rozpal, kocioł - ma ustawione podstawowe parametry pracy fabrycznie , ustaw tylko preferowane wielkości temperatury na kotle pamiętając żeby temperatura na powrocie miała nie mniej niż 50* wyreguluj do brze instalacje i zobacz jak będzie pracował - dopiero jak zaobserwujesz jakieś nieprawidłowości napisz co cię niepokoi wtedy ktoś z nas będzie mógł ci ewentualnie coś pomóc.
  9. Niestety chyba nikt nie udzieli nam na to pytanie konkretnej odpowiedzi . Ja użytkuję kocioł 3 zimę ale przez cały czas w trybie FL - praca kotła jak i ilość spalonego ekogroszku jest dla mnie ok , a nie mam zbyt dużo czasu aby kombinować z ustawieniami . Żeby to dobrze sprawdzić należy przetestować jedną i drugą opcję przez dłuższy okres czasu w podobnych warunkach pogodowych na tym samym opale i budynku przy opanowanych najlepszych ustawieniach dla danego trybu pracy - więc pole do popisu dla chętnych mogących zmieniać samemu tryby pracy i mających sporo wolnego czasu i cierpliwość do testów. Jedynie co mogę powiedzieć to na pewno w trybie FL z dobrze wykonaną i wyregulowaną instalacją kocioł pracuje spokojnie - stabilniej , nie powinien mieć raptownych skoków mocy , wielkich i szybkich spadków temperatury ,mało nadzoru i długo powinien pracować z mocą minimalną co powoduje ciągłe wygrzanie paleniska , bardziej czyste spalanie = czysty kocioł bez sadzy ale czy to także oznacza mniejsze spalanie nie wiem.
  10. Do CZAREDA będzie dmuchało tak jak pisał poprzednik arturgruszeczka1 dopóki nie zapełni się całe odpopielanie popiołem - może to potrwać nawet kilka dni . Do arturgruszeczka1 nasz kocioł 17kW pracuje w trybie FL z mocą minimalną ok5,1 kW i jest to 30% mocy maksymalnej i niżej nie zejdzie dla opału o kaloryczności 28-30Mj (praktycznie doregulowaniami mocy możesz obniżyć tylko moc max). 30% mocy max jest to moc przy której spełnia wymogi czystości spalin i uzyskuje w miarę rozsądną sprawność.Moc tą można mimo wszystko ograniczyć na kilka sposobów. 1 moim zdaniem najprostszy to zakupić i spalać eko o niskiej kaloryczności np 21MJ wraz z odpowiednią zmianą w ustawieniach kaloryczności opału zmniejszysz wtedy moc min. kotła do ok 4kW z kawałkiem a zarazem będziesz miał mniej problemów z prawidłowym spalaniem - lecz ilość spalanego opału i popiołu raczej wzrośnie co powinna zrekompensować niższa cena takiego grochu(np czeski brunatny) 2 . Dla wytrawnych palaczy przejść z FL na typowy dwustan - czyli sam ustawiasz czas i częstotliwość podawania , dobierasz przerwę między podawaniem i do tego ustawiasz moc i częstość nadmuchu. ( tylko to już wyższa szkoła jazdy i po co ci wtedy taki dobry sterownik) 3 Można się jeszcze pobawić ustawieniem ilości wydajności podajnika - delikatnie zmniejszyć i zarazem zmniejszyć min. moc nadmuchu ale wymaga to dłuższych obserwacji kopczyka żeby żar nie zszedł za nisko no i palnika żeby dobrać odpowiednią siłę nadmuchu by nie kopcił i dobrze dopalał - zabawa dla cierpliwych i już trochę doświadczonych którzy rozumieją pewne zależności mające wpływ na proces spalania. Mimo wszystko polecam sposób 1- naprawdę efekty są dobre- sprawdzałem u siebie. Lecz przy obecnych pogodach może i to nie wystarczyć ale kocioł będzie dużo rzadziej wchodził w nadzór przy histerezie przejścia w nadzór od 5* wzwyż .
  11. Myślę iż to pytanie powinieneś zadać w innym dziale ( np. w instalacjach co i cwu ) tam zagląda na pewno więcej forumowiczów którzy znają się lepiej w zagadnieniach ustawiania zaworów 3 i 4d - tu mamy typowo temat dotyczący konkretnego kotła i nie wszyscy go przeglądają. Ja ci nie pomogę gdyż nie mam żadnego doświadczenia z zaworami 4d .
  12. Cieszę się , że nasza wczorajsza rozmowa coś dała i mogłem CI pomóc . Najważniejsze iż w końcu kocioł pracuje tak jak powinie a ty będziesz mógł sobie spokojnie wypić piwko w ciepełku bez nerwów i myślenia , że wszystko co najgorsze może przytrafić się jak zwykle tylko tobie. Daj sobie spokój na kilka dni a potem możesz go jeszcze bardziej doregulować jeżeli będzie taka potrzeba lub będziesz chciał sobie coś pokręcić . Zainstaluj dodatkową pompę na małym obiegu wstaw termometr przy czopuchu i ciesz się ciepłem w domu. Wszystkiego dobrego i spokojnej zimy życzę .
  13. Sory mam jeszcze jedną kwadratową ale ona jest gruba wstawiana jest w otwór w górnych drzwiczkach - chyba ,że jest to jakaś zapasowa w to miejsce. Dzwoń do SEKO.
  14. Odnośnie tej kwadratowej blaszki to szczerze mówiąc nie mam pojęcia , wszystkie luźne 3 szt mam ale są prostokątne ( jedna nad deflektorem przed wlotem do zawirowywaczy i dwie w popielniku jakby korytko do popiołu żeby ślimak odpopielania miał go jak zabierać) , dostałem jeszcze jedną małą jakby podstawkę pod nóżkę od zasobnika - no chyba że coś unowocześnili - proponuję skontaktować się z SEKO na pewno wytłumaczą .
  15. Do arturgruszeczka1 - siłę nadmuchu można zmniejszyć wchodząc w sterowniku u ustawienia serwisowe kod:0000 i w ustawieniach palnika zmienić " minimalną moc lub siłę nadmuchu "( tam gdzie można zmienić tę wartość tylko o 1,5* to są min. doregulowania kotła tzw. dopieszczenie procesu spalania) . Pytanie tylko dla czego chcesz ją zmniejszyć , czy masz za mały kopczyk , czy robią ci się spieki? Nie liczyłbym na to że tym parametrem obniżysz temp. podajnika jeżeli proces spalania i kopczyk jest prawidłowy . Drugie pytanie dlaczego już przy temp. podajnika 55* wyskoczył ci alarm u mnie fabrycznie jest ustawione na 70 lub 75*. W tej chwili temp. podajnika mojego kotła wynosi ok 45* lecz w kotłowni jest ok 30* więc 15* różnicy temperatury pomiędzy podajnikiem a powietrzem w kotłowni nie wydaje mi się za dużo.
  16. Rada na przyszłość - należy zakupić część ekogroszku słabszego kalorycznie( powinien też być wtedy tańszy) bo ostatnimi laty pogoda potrafi nas zaskoczyć dość wysokimi temperaturami jesienią , zimą jak i na wiosnę. Będzie on też potrzebny latem jeżeli zamierzasz nie wygaszać kotła i grzać CWU. Do tego jeszcze jeden plus -groszki słabsze kalorycznie nie powinny się spiekać , ewentualnie trochę więcej popiołu ale przy temp. zewnętrznych bez mrozu stabilniejsza praca kotła i mniej sadzy ze względu na dłuższą pracę a mniej postoju w nadzorze. Gdy masz już wgrany normalny tryb FL to ustaw tylko odpowiednie dla twojej instalacji temp kotła , załączania pomp, oraz parametry dla zaworu 4D - histerezę kotła daj na 2* a przejście do nadzoru na 3* , reszty parametrów fabrycznych na razie nie zmieniaj - poobserwuj pracę kotła przez kilka dni i dopiero wtedy można próbować coś zmieniać -doregulować. Daj znać czy widzisz jakieś pozytywy lub negatywy w porównaniu do pracy w trybie FL MIN/MAX.
  17. Witam CZARED Pierwsza rzecz jaka mi się rzuciła w oczy to skąd wziąłeś wielkość wydajności podajnika 6,6kg/h u mnie fabrycznie przy kotle 17kw to 31kg/h (chyba że zmienili podajnik) , druga to wartość kaloryczności paliwa - fabrycznie dla groszków ok 28-30 Mj to jest 7,8 a nie 16,8 - tymi parametrami na razie proponuję nie kręcić zostawić na ustawieniach fabrycznych. Moja propozycja co do histerezy kotła to 2* histereza nadzoru 3* temp na kotle taka żeby na powrocie było min 50* a najlepiej 55* ( z tego co czytałem przy zaworze 4D żeby zapewnić ochronę powrotu powinna być dodatkowa pompka jakby na obiegu kotłowym - ale w tej kwestii niech wypowiedzą się fachowcy) . Może należało by podnieść wydajność pompki wtedy będą niższe skoki temperatur wody w obiegu lub wydłużyć histerezę nadzoru tak aby kocioł miał więcej czasu na reakcję zanim temp spadnie poniżej zadanej ( wtedy wchodzi na max i nie ma potem czasu wyhamować na minimum do końca histerezy nadzoru = przeciąganie temp powyżej histerezy o kilka stopni . Następna sprawa to przy tak małym podawaniu za duży nadmuch - ze zdjęć wynikało że kopczyk za mały a ogień za jasny . Przy obecnych temp. kocioł może się być osmolony sadzą gdyż długo stoi w nadzorze a wtedy paliwo się "kisi" i kopci - dlatego też myślę , że normalny tryb FUZZY LOGIC jest lepszy - kocioł pracuje teraz tylko z mocą minimalną może trochę dłużej , częściej ale za to jest w nim czysto a praca sama w sobie stabilniejsza - spokojniejsza nie ma wielkich skoków ( myślę że na wykresach nawet zimą w trybie MIN/ MAX nigdy nie będzie tak płynna jak przy normalnym FL. U minie w tej chwili praca z mocą min 188h - praca w nadzorze 177h groszek ok 24-25Mj. Co do ustawień siłownika 4D nie wypowiadam się gdyż takowego nie posiadam i nie ma z nimi żadnych doświadczeń.
  18. Witam wszystkich posiadaczy seko maxx ponownie po dość długiej mojej nieobecności na tym forum. Przypomnę iż od ok 2 lat użytkuję ten kociołek i od początku pracuje on w trybie FUZZY LOGIC czyli w pełnym automacie z modulacją mocy i nie mam zastrzeżeń do jego pracy jak i wielkości spalani w tym trybie . Nawet nie mam ochoty na kombinacje z innymi trybami pracy. W poprzednim sezonie od września do końca kwietnia spaliłem ok 3T groszku o kaloryczności ok24-25Mj i ok 0,5T 28Mj z miejscowego składu noname. Pierwszą partię jaką spaliłem była to paleta startową (wesoła , skarbek , jaret+ , jaret) ze składu opału GWÓŹDŹ z internetu lekko wilgotny i powiem wam , iż najlepsze efekty były na skarbku i wesołej - mało spalał , popiołu też bardzo mało i żadnych spieków . Na tych słabszych jakość spalania też dobra ale ilości jednak dużo większe no popiołu ogrom. Tak ,że jak i do wszystkich innych kotłów jednak jakość opału to podstawa. Pozdrawiam wszystkich i powoli przygotowuję się do rozpoczęcia nowego sezonu.
  19. Z okazji Świat Wielkanocnych wszystkim życzę dużo zdrowia , pogody ducha i jak najmniej problemów w życiu.
  20. Kol Sambor dla forumowicza Oldek wszyscy którzy piszą inaczej o swoich spostrzeżeniach i doświadczeniach niż on "myśli" lub tak jak ja pisałem o wielkości spalania mojego kotła są TROLAMI i wciskają innym kit a on wie wszystko najlepiej więc nie warto kopać się z koniem i tak do swoich racji go nie przekonasz . A ja i na pewno wielu forumowiczów darzy cię dużym szacunkiem i uznaniem za wiele dobrych i fachowych rad na tym forum .
  21. Odnośnie rozważania nad wielkością kotła dla kol. PepsiPL u ciebie należy się dobrze zastanowić nad wyborem mocy kotła gdyż nie zamierzasz ocieplać domu i tylko ty wiesz jak mocno wychładza ci się budynek zimą a przyjęta do wyliczeń średnia dobowa temperatura w pomieszczeniach jest jak dla mnie i mojej rodziny dosyć niska 200 to dla nas za chłodno - nie wiem może taką lubisz a ale wydaje mi się że to trochę za mało. Do tego z wyliczeń wychodzi ok 19kW potrzebna max moc grzewcza bez przygotowania wody do CWU. Proponuję zrobić jeszcze raz wyliczenia na ciepło właściwe i podstawienie średniej temp w pomieszczeniach 21 i 220 - zobaczymy co wtedy wyjdzie . Może i inni użytkownicy wtedy też coś doradzą a przynajmniej będziemy wiedzieli o ile wzrośnie zapotrzebowanie na ciepło twojego budynku i da nam to większy obraz potrzeb . Ocieplone budynki jedna rządzą się innymi regułami i dla tego przy nie ocieplonych przychylałbym się do zastosowania większych mocy , ale zobaczymy jak jeszcze raz to wszystko przeliczysz.
  22. Posiadam zwykłe ręcznie sterowane DIAMONT za ok. 50zł komplet i dają spoko radę . Na temat tych niech się wypowiedzą znawcy tematu.
  23. Fachowcem to ja żadnym nie jestem - po prostu piszę o tym co zaobserwowałem dotychczas u siebie , przedtem miałem zwykłego śmieciucha ale paląc teraz w kotle automatycznym to zupełnie inna bajka - ciepełko cały czas , budynek non stop dogrzany a pomimo powiększenia pow. użytkowej o poddasze czyli prawie jeszcze raz tyle co przedtem ogrzewałem zużycie węgla na podobnym a może i mniejszym poziomie. U mnie kocioł stoi w pom. gospodarczym i całe ciepło przekazywane jest poprzez wymiennik płytowy i do tego jeszcze ok15m przesyłu rurami do domu co powoduje powstawanie mniejszych lub większych strat a mino to 17kW z 180m2 daje spokojnie radę , dlatego myślę że u ciebie bez tych dodatkowych strat da sobie też radę . Dobrze , że nie posłuchałem rad sprzedawców w hurtowniach i lokalnych producentów kotłów z tzw. zagłębia pleszewskiego gdyż oni niestety mówili " panie na taki metraż to minimum 25kW ". Jak już będziesz wymieniał grzejniki to załóż głowice termostatyczne ( w łazienkach może ich nie być - żeby kocioł mógł pracować gdy reszta się zamknie , a w łazienkach przecież może być cieplej) i nie kombinuj ze sterownikiem pokojowym - gra nie warta świeczki - głowice termostatyczne lepiej sobie poradzą z dobraniem odpowiedniej temperatury dla danego pomieszczenia gdyż w każdym możesz ustawić inną , a sterownik pobiera dane tylko z pomieszczenia w którym się znajduje i wyłącza czasowo pompę CO powoduje to wychładzanie całego budynku a co za tym idzie po takim wychłodzeniu kocioł musi nadrobić to pracą z dużą mocą i wtedy łyka opał jak głupi ( przetestowałem u siebie) . W pomieszczeniach gdzie chcesz żeby było cieplej załóż ciut większe grzejniki niż by to wnikało z normy - w razie srogiej zimy nadrobią częściowo ewentualny mniejszy zapas mocy kotła. Życzę udanego zakupu , ciepełka w domu , satysfakcji i zadowolenia z bezproblemowej pracy kotła .
  24. Temp. spalin zależy miedzy innymi od ustawionej temp. kotła ( in większa tym temp. spalin też ciut większa) u mnie 600 + 50 histereza przejścia w nadzór , jak również od mocy z jaką pracuje kocioł - skoro u ciebie większość pracuje z mocą max to też będzie wyższa niż pracowałby przez większość czasu z nocą minimalną , no i do tego jeszcze dochodzi ciąg kominowy - im większy tym temp. spalin większa , mam założony RCK więc ciąg kominowy taki jak zaleca producent i podczas wiatrów stabilny. Odnośnie wprowadzania w sterownik kaloryczności opału to fabrycznie mam 7,8 - kiedyś gdzieś w necie napotkałem na wzór jak to przeliczyć z MJ podawanych przy zakupie groszku i sobie przeliczyłem dla różnych wartości . U mnie się to sprawdza , poniżej przeliczniki: WARTOŚC OPAŁOWA USTAWIENIA KALORYCZNOŚCI EKOGROSZKU W STEROWNIKU 30MJ 8,33 29MJ 8,05 28MJ 7,78 27MJ 7,50 26MJ 7,22 25MJ 6,94 24MJ 6,67 23MJ 6,39 22MJ 6,11 21MJ 5,83 Co do czyszczenia kotła robię to co zasyp (100kg) przeważnie 1 raz na tydzień wyjmuję deflektor ,czyszczę komorę paleniskową z pyłu , wyciągam taką blaszkę nad deflektorem gdzie spaliny idą do wymiennika - zsypuję z niej pył i zakładam z powrotem oraz wybieram sadze z pyłem z komory pod czyszczakami ( zauważyłem , że po tych czynnościach temp spalin też się obniża ) , raz na miesiąc odkręcam okienko pod czopuchem i wybieram osady jakie tam są . Natomiast zawirowywacze i wymiennik czyściłem dopiero raz przed sezonem zimowym i następne czyszczenie wykonam dopiero po sezonie zimowym .
  25. Jak sam widzisz max moc grzewcza jaka będzie ci potrzebna do ogrzania domu to ok 12 -13kW i to przy temperaturach zewnętrznych poniżej -200 utrzymujących się przez kilka dni , zostaje jeszcze 4-5kW na CWU którego nie używasz na maxa ciągle . Jednak przez większość czasu potrzebna będzie moc ok 6-7kW , minimalna moc kotła 17kW to 5,4kW a dla 20kW będzie to ok 6kW lub ciut więcej . Wniosek - kocioł 20kW pokryje twoje zapotrzebowanie na ciepło pracując z mocą minimalną przez większość sezonu zimowego , gdy zimy będą cieplejsze takie jak ostatnio to niestety kocioł będzie się odstawiał w nadzór , syfił w środku , nie efektywnie spalał węgiel a w okresach przejściowych wiosennojesiennych nie mówiąc już a lecie może przysporzyć więcej problemów , jak również spalanie pomimo pracy z mniejszą mocą i w podtrzymaniu będzie większe niż przy kotle 17kW. Efektywność spalania węgla jest większa gdy kocioł pracuje z większymi mocami ( największe przy mocy max) a w podtrzymaniu jest najmniejsze .W ogólnym rozrachunku może się okazać , że kocioł 17kW pomimo pracy z większymi mocami i rzadziej stojący w nadzorze spali mniej niż 20kW pracujący tylko na mocy minimalnej stojący częściej w nadzorze , no i następna sprawa to komin - kocioł mniejszy lepiej o niego zadba niż większy kisząc opał. Proponuję się dobrze zastanowić nad wybraniem odpowiedniej mocy kotła , ewentualnie usprawnić instalację ( jeżeli nie masz - zwór 3 lub 4d założyć z głową , termostaty na grzejniki , wyregulować dobrze instalację i rozsądnie nią zarządzać ) Wiem podjęcie tej decyzji nie jest łatwe i niestety należy do CIEBIE .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.