Osobiście mam takowa instalacje. 4x 410W i inwerter tylko do grzałek. W okresie letnim gorącej wody nie brakuje, a jeszcze było trzeba dołożyć zabezpieczeń by nie zagotować wody. W okresie letnim maj - sierpien gorąca woda jest w granicach 80* na górze bojlera. Taka ilość paneli starcza od marca do października. W okresie październik - marzec produkcja jest znacznie gorsza z najmniejszą produkcja przypadająca na grudzień. Okres przejściowy i zimowy traktuje jako wspomaganie dla klasycznej grzałki wpiętej w sieć. Zawsze to kilka kw mniej do pobrania z sieci. Początkowo instalację miałem na gruncie ale z racji na brak miejsca na graty postawiłem na szopie. Na dole przy samym bojlerze jest proste zabezpieczenie termostat z kapilarą na wypadek przegrzania które steruje pracą 3 przekaźników. Na górze podlicznik, czasowy włącznik, termostat elektroniczny sterujący grzałką poprzez przekaźnik dla klasycznej grzałki na 230V i dalej zabezpieczenie na wypadek przegrzania. Dwa ostatnie przekaźniki odłączają całkowicie PV. Grzałka w bojlerze 3x2kw z czego 2 grzałki są połączonego równolegle by zmniejszyć oporność dla PV. Cały ten zestaw działa od maja 2023r. Póki co problemów brak.